Forum portalu turystyka-gorska.pl

Nie wiem jak w innych ale w Unionie, w którym się ubezpieczałem sa trzy rodzaje ubezpieczenia:
1) TURYSTA - nad górną granicą lasów tylko po znakowanych szlakach - 15 SKK/dobę,
2) SPORT - nad górną granicą lasów także poza szlakiem, w terenie wspinaczkowym do I stopnia UIAA oraz sporty zimowe oprócz skialpinizmu - 30 SKK/dobę,
3) SPORT SPECIAL - nad górną granicą lasów także poza szlakiem, w terenie wspinaczkowym do IV stopnia UIAA oraz wymienione sporty "ekstremalne" (m.in. skialpinizm, rafting, kanioning) - 40 SKK/dobę.

Nie wiem tylko jak ma się to chodzenie "poza szlakiem" w drugim i trzecim typie ubezpieczenia do przepisów parkowych i czy na takie chodzenie poza szlakiem trzeba miec zgodę parku oraz czy w przypadku braku zgody ubezpieczyciel nie zwalnia się z odpowiedzialności, bo dokładnie nie czytałem warunków tych dwóch ostatnich ubezpieczeń.

Ale jak masz watpliwości napisz do nich e-mail (jest na ich stronie).
Ja w zeszłym roku tak zrobiłem i wszelkie watpliwosci mi wyjaśnili.
Ale ubezpieczałem się tylko w typie TURYSTA, a na Gerlach (SPORT SPECIAL) szedłem z przewodnikiem, więc nie było żadnego naruszenia przepisów parkowych.

Nezabudnite prosím uhradiť poistné, pretože poistenie nadobúda platnosť až po zaplatení.

Po opłaceniu na tej stronie dostaje się mejla z potwierdzeniem.
Niepokoi mnie tylko tekst z mejla na czerwono, zacytowany powyżej.
Plus minus rozumiem że nie mam zapomnieć "uhradiť poistné", bo coś tam, tylko co to znaczy to "uhradiť poistné"??
Może ktoś ze słowackim na bieżąco?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

mam pytanie odnośnie ubezpieczenia online.. jeśli już coś by się stało to jak udowodnimy służbom że mamy taką polisę?, znając życie będą chcieli zobaczyc jakiś świstek.

Możesz ją sobie wydrukować z neta (tam jest numer polisy i Twoje wszelkie dane).

W Krakowie fajnie funkcjonuje punkt przy pl. Szczepańśkim -> Turystyka
Pani bez zamotki wie o co chodzi i sprawnie wypisuje kwity...

Pozwolę sobie odświeżyć wątek.
Myślę nad kupieniem ubezpieczenia z tej strony słowackiej: https://www.union.sk/poistenie-nakladov ... h-hzs.html
Wersja SPORT:
- v chodeckom teréne
- nad hornou hranicou lesa aj mimo značkovaných chodníkov
- v horolezeckom teréne do I. stupňa obtiažnosti UIAA

Co oznacza "v chodeckom terene"? Czy chodzi o szlaki do górnej granicy lasu?
Ile dokładnie wynosi górna granica lasu? 1500m czy więcej?
Czyli w praktyce to jeżeli będę szedł poza szlakiem do 1500m, i mi sie coś stanie to ubezpieczenie nie będzie obowiązywać? Jest to dziwne, bo niektóre tereny udostępnione do wspinaczki, np. dol. Ciężka, wymagają przejścia przez teren typowo leśny nieoznakowaną sciężką. Ponadtwo jak mi sie zdaje, HZS działa nie tylko w Tatrach, ale też w m.in. Słowackim Raju i Malej Fatrze, gdzie jest przecież są drogi wspinaczkowe w terenie do 1500m (choćby na lodospadach)
Druga sprawa, nic tutaj nie pisze, czy ubezpiczenie jest tylko ważne na drogach skalnych do I stopnia UIAA dla osób posiadających odpowiednie uprawnienia taternickie. Czy w razie nie posiadania będę musiał pokryć koszty akcji ratunkowej z własnej kieszeni?
Podobnie nic nie pisze o terenach nieudostępnionych taternicko (rezerwatach), powyżej górnej granicy lasu, na których mogę sie przecież znaleźć.

I jeszcze jedno, jak skala UIAA ma sie do skali Paryskiego? Czy I UIAA to jest to samo I u Paryskiego czy może inne? Albo inaczej, czyje wyceny dróg firma ubezpieczeniowa bierze pod uwagę?

To tyle, jakby to ktoś wyjaśnił byłoby super

Hmm, nie myślisz, że lepiej będzie kupić u polskiego ubezpieczyciela w razie ew. problemów... odpukać, łatwiejszy kontakt

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Ktoś pisał, że lepiej kupić u słowackiego, niż np. w PZU, poza tym jest chyba taniej. No i tutaj mogę wykupić ubezpieczenie online w zasadzie w każdej chwili na konkretną ilość dni. Jest to poza tym ubezpieczenie dokładnie takie o jaki mi chodzi: na pokrycie kosztów akcji HZS, nic więcej nic mniej

Ja mogę przetłumaczyć co to znaczy ale nie wiem czy dokładnie to ma na myśli ubezpieczyciel.



W terenie turystycznym (myślę ze chodzi po prostu o szlaki turystyczne po dolinach)



Ponad górną granicą lasu bez szlaku.



W terenie wspinaczkowym do I.



Tak myślę.



Około 1400.
Ale wiadomo że nie dokładnie.



Ja rozumiem że to co powyżej określa górną granicę trudności na jakich to ubezpieczenie obowiązuje.

Rzecz w tym że szlaki itd. obejmuje wersja niższa, która jest już "w tym".



Ja rozumiem to tak że aby ubezpieczenie obowiązywało muszą zaistnieć wszystkie te warunki jednocześnie.

A jak się ktoś wspina powyżej I choćby i na skałkach to powinien wykupić wyższą wersję ubezpieczenia.



Tego to nie wiem, trzeba by dopytać lub doczytać.



No - nie powinieneś.



Przy tych niższych stopniach 1-1, w sieci są tabelki z przeliczeniami.

Napisałam jak ja to rozumiem, ale i tak trzeba się liczyć z tym ze jest to interpretowane na niekorzyść danej osoby.
Ja to rozumiem jako ubezpieczenie "trekkingowe" i jadąc np. na Czywczyn gdzie się chodzi po połoninach (nad górną granicą lasu) i bez szlaków (bo ich tam nie ma) uznałabym takie ubezpieczenie za całkiem wystarczające i akurat takie jakie potrzebuję.

Natomiast obawiam się, ze może nie działać w przypadku łamania prawa i znalezienia się przez Ciebie w miejscu gdzie jest zakaz chodzenia (np. rezerwaty).
Pamiętaj ze ubezpieczyciel zawsze interpretuje wszelkie zapisy na swoją korzyść a Twoją niekorzyść.

Pozdrowienia

Basia

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

No to by było dość logiczne i zrozumiałe, jeśli tak to OK



Z tego co znalazłem, to 0-, 0, 0+, I w skali Paryskiego to I w skali UIAA. Od II w górę jest trochę inaczej: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/896 ... 71606.html


Co do rezerwatów to OK, są to tereny nieudostępnione, więc łamiac prawo ubezpieczenie traci ważność (na 100% tego nie wiadomo), ale nie wiem jak jest w sytuacji kiedy znajdę sie w terenie udostępnionym do taternictwa, ale nie będę posiadał nalezytych uprawnień, żeby tam przebywać, czy wtedy jest to tak samo inerpretowane jak złamanie prawa?
Bo jeśli tak to należałoby się przed tym zabezpieczyć w odpowiedno sposób, a nie wiem czy warto się fatygować

Bo teoretycznie ubezpieczyciel może stwierdzić, że osoba nieposiadająca kwalifikacji taternickich ma większe szanse ulec wypadkowi (w terenie taternickim) niż osoba posiadająca należyte kwalifikacje, więc to standardowe ubezpieczenie może w tej sytuacji nie zadziałać.

Z drugiej strony przy trudnościach do I trudno mówić o terenie taternickim, i chyba w Tatrach Słowackich sami taternicy nie mogą robić dróg o niższych trudnościach niż III, a trudności I czy II to tylko dojście pod konkretną ścianę najkrotszą drogą, więc teoretycznie taternik (posiadający odpowiednie kwalifikacje) podchodzacy np. Wielicką Próbą na Gerlach też łamie prawo...

EDIT: widzę, że jest jeszcze możliwość ubezpieczenia się przez SMS: http://www.union.sk/cestovne-a-horske-p ... -sms1.html
Fajna możliwość, szczególnie jeśli decyzję o wycieczce podejmuje się w ostatniej chwili.
Nie wiem tylko do końca jak to wygląda w praktyce:

Czym jest ten numer 8024568748?
Wg. wzoru: Priezvisko RCbezLomitka ddmmyyyy ddmmyyyy Typpoistenia
to jest RCbezLomitka, czyli wszystko jasne

Nie wiem czy przypadkiem nie trzeba należeć do słowackiej sieci:


Tutaj znalazłem trochę dodatkowych informacji na temat slowackich ubezpieczeń górskich: http://www.climb.sk/view.php?nazevclank ... 2007060403
A to wersja w PL

Nie wiem, czy już było, ale , za http://www.lanovky.sk/?page=cen&str=hrebienok.
Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem, ale wydaje mi się że chodzi o 1 dobę. Przydałby się Janek.
Pozdrawiam

Źle rozumiesz.
Zyskuje ubezpieczenie tylko na czas ważności biletu.

obdobie platnosti lístka to dosłownie "okres ważności biletu"

B.

co sądzicie o karcie EURO>26 jak z ubezpieczeniem na wypadek transportu śmigłowcem na Słowacji?? proszę o szybka odpowiedź

Wie ktoś czy da radę zapłacić przelew jak to jest wspomniany powyżej? A jeśli nie, to czy płatność kartą kredytową może być robiona przez osobę, która nie będzie wśród ubezpieczanych?

Może tutaj uzyskam odpowiedź :

_________________
MOTYLA NOGA

Mam tą kartę i tylko z polisą SPORT za 155zł obejmuje transport helikopterem i zwrot kosztów akcji - to samo dotyczy pogotowia wodnego. Wiecej masz na ich stronie. Ubezpieczycielem jest Signal Iduna - ubezpiecza większość wyjazdów z biur podrózy.

_________________
MOTYLA NOGA

Przelew chyba da radę, choć koszty zagranicznego przelewu bankowego wielokrotnie przekroczą koszt tego ubezpieczenia.
A co do karty kredytowej, to ja zawsze płaciłem za siebie.
W wypadku wątpliwości napisz do nich e-mail.

w dniu dzisiejszym kupiłem sobie kartę EURO<26 tylko bez ubezpieczenia. co do karty to kupiłem w biurze podróży i tam można zapłacić kartą. na stronie pisze że zapłata przelewem bankowym nic o karcie nie pisze

Chyba bez polisy Za EURO<26 zapłaciłam przelewem przez internet, doszła po 2 dniach, teraz wysyłają pocztą polską, kiedyś jakimś kurierem i musiałam za tym leźć na drugi koniec miasta.

_________________
MOTYLA NOGA

Byłem w sobotę 08.08.2009r. na Gerlachu. Wykupiłem jednodniowe ubezpieczenie na tą wyprawę. Płaciłem co prawda naraz za 3 osoby co wyniosło 3,99 euro. Jak więc łatwo policzyć jeden dzień kosztował mnie 1,33 euro. Myślę że ubezpieczenie za tydzień wyjdzie nieco taniej. Wykupić je można praktycznie w każdym większym schronisku (wykupywałem w Śląskim Domu") lub miasteczku - wystarczy spytać. Ubezpieczenie to pokrywa koszt akcji ratunkowej do 5 tys. euro. W rozmowie z przewodnikiem dowiedziałem się że koszt samego startu śmigłowca oscyluje w granicach 5 tys. zł więc sądzę że powinno wystarczyć choć napewno nikt woli tego nie sprawdzać

_________________
"Przegranym nie jest ten który upada, ale ten który upadnie i się nie podniesie"

W chacie Plesnivec nie kupisz takie ubezpieczenia w kolejce na lomnice tez juz nie ma ( a byla czynna dopiero od 8 rano) w terince tez nie w zarskiej chacie tez nie i raczej ciezko o to ubezpieczenie ludzie gor ubezpieczaja sie w OEAV znizki na nocleg w schronach 20% na slowacji w alpach nawet 50% karta zwraca sie po pobycie 5 - 6 nocek w alpach w slowacji dluzej obejmuje OC obejmuje ubezpiecznie komunikacyjne w razie wypadku dojazd i powrot skitury jaskinie narty wspin turystyka ubezpieczyciel wyplaca bezproblemowo dziala do 6 tys m np m prawie na calym swiecie jak idziesz sie wspinac rano o 5 to ciezko cokolwiek zalatwic w miasteczku.... kupujesz raz i masz caly czas te warty i pzu smieszne z zwieksoznym ryzykiem za 300 zl za tydzien jest smiech na sali pozatym oeav to klub gorski alpejski wpisac sobie w google OEAV POLSKA i poczytac polecam jest po polsku kontakt w PL Zosia Chrusciel mail na www ich (oeav polska) sprawdzalem slowacja wlochy austria słowenia niemcy wszedzie dziala i wszedzie ZNIZKI

a co do Kolezanki ktora napisala ze trza miec karte z NFZ to owszem ale na dole do szpitala w gorach mozna sobie nia podetrzec zadek
ona nieubezpiecza od akcji ratowniczych w gorach
poza Unią dziala OEAV zamiast tej karty
natomiast slowacja - trza miec karte do szpitala
czyli jak wybijesz zemby na chodniku w Popradzie to karta NFZ
ale jak na szlaku do schroniska- OeaV albo inne ubezpieczenie

Dziwne pytanie - ale - ostatnio mi zasiali niepokój z pytaniem odnoszącym się między innymi do tego tematu...

Padło pytanie - czy na szlaku na rysy od strony Słowackiej trzeba mieć wykupione ubezpieczenie ...

i wręcz zgłupiałem ...

z tego co ja wiem to ubezpieczenie jest DOBROWOLNE i tak też odpowiedziałem ...

ostatni raz byłem z jakieś 360 dni temu w tatrach - czyżby się coś zmieniło ??

No to akurat zrozumiałe ...

To samo powiedziałem pytających mnie o to ...

dzięki ...

Jakby się dobrze uprzeć,to nawet wtedy nie jest...zawsze można zabulić z własnej kieszeni

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Wyjeżdzając za granicę wogole nie potrzebujesz ubezpieczenia tyle dotąd się zorientowałem. Ja wyjeżdżam do Bośni w ramach wycieczki krajoznawczej, znacie jakieś ciekawe propozycje ubezpieczenia?

PZU Voyager - 14 dni - ubezpieczenie na
NW - 4000 EUR
OC - 20 000 EUR
Koszty leczenia i assistance Lux - 15 000 EUR

koszt ubezpieczenia 62 zł

... Byłem w Chorwacji - miałem wypadek - i sprawa załatwiona bezproblemowo - wypłacone wszystko i szybko...
pozdrawiam

Zdecydowałem się na link4 bo właśnie kiedyś tam likwidowałem szkode i wszystko poszło jak po maśle. W dodatku w tym pakiecie podróży mają ubezpieczenie od kosztów poszukiwania i zginięcia bagażu co mnie najbardziej interesuje bo będę dużo poruszał się po kraju w dodatku stopem.

Zdecydowałem się na link4 bo właśnie kiedyś tam likwidowałem szkode i wszystko poszło jak po maśle. W dodatku w tym pakiecie podróży mają ubezpieczenie od kosztów poszukiwania i zginięcia bagażu co mnie najbardziej interesuje bo będę dużo poruszał się po kraju w dodatku stopem.

To nie jest rada, a info: nic nie zrobiłem przed wyjazdem na Słowację w kwestii ubezpieczenia. Trochę pod wpływem jakiegoś postu z tego forum, ktory mowił, że można to zrobić w budynku kolejki na Hrebieniok. Nie było trzeba nawet tam się piąć - w sklepie spożywczym po schodkach tuż po wyjściu z autobusu rownież sprzedawali. Kupiłem od ręki wraz z czekoladą studencką, pasztem i czteropakiem Bazanta. Było na tyle dni ile byliśmy na Słowacji, powyżej linii lasu itd, itp, jakoś nie drożej niż przez neta. Może więc czasem nie trzeba się aż tak martwić - w końcu to są turystyczne, tatrzańskie miejscowości - one żyją z takich jak my, ubezpieczyć można się w wielu miejscach nawet w ostatniej chwili.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto