Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam.
Mam pytanko....
wybieram się pierwszy raz w góry z dzieciakami - 4 i 7 lat.
jeden dzień to Gubałówka (zapoznanie z warunkami w Tatrach dla dzieci, niech zobacza co to góry). być może zejde z nimi w dół, jesli nie będą narzekac za bardzo.
Zamierzam wyjechać kolejką na Kasprowego. potem przejście na Beskid (w końcu góra co ma 2 kilometry:) następnie powrót na Kasprowego i zejście w dół w stronę Murowańca. Tuż przed zamierzam (jak dzieciaki dadzą radę) na chwilę w bok do Czarnego Stawu. Potem juz spokojnie w dół do Kuźnic.
Czy ktoś szedł taką trasą? ile ewentualnie zajmie czasu?
drugie pytanie:
czy jaskinia mroźna to najlepszy "obiekt" do zwiedzania dla dzieci?
trzecie pytanie.
Czy po drodze z Kasprowego (ewentualnie w okolicy Jaskini Mroźnej) w dół jest jakiś wodospad, tak by dzieciaki wiedziały co to jest widząc obrazek. Poza tym bakcyla łapie się najpierw wizualnie, od czegos muszę z nimi zacząć.
czwarte pytanie, choć mam wrażenie, że to nie to miejsce:
jaką dobrą mapę (przewodnik) polecacie, moja niestety wyzionęła ducha upływem czasu.

Nie ma. Idźcie do Doliny Strążyskiej. Płasko, bez trudności, a na końcu wodospad Siklawica.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ile czasu zajmie droga od granicy TPN do Siklawicy?

erwk, Mroźna z takimi dzieciakami może być, chociaż fajniejsza byłaby np. Bieliańska w Tatrzańskiej Kotlinie po słowackiej stronie.
Zamiast złazić z Gubałówki na dół lepiej się przejść grzbietem i zjechać Krzesełkiem z Butorowego.
Możecie sobie zrobić też jakieś wzgórza reglowenp. Gęsią Szyję.
Czasy możesz policzyć np. z mapy: http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_TAT/WYSOKIE/SLICES/wys_ii.htm i http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_TAT/ZACHODNI/SLICES/zach_i.html.
Trudno jest powiedzieć jakie będą realne czasy - niektóre dzieciaki zachrzaniają jak małe samochodziki, przy innych trzeba liczyć te czasy nawet *1,5. Zejścia dla niewprawnych bywają bardzo męczące.
Mapa np. Tatry Zachodnie i Tatry Wysokie Cartomedia (d. Sygnatura) - te co w linku. Przewodnik: Józef Nyka, Tatry Polskie.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

co do pytania czwartego to również polecam Nyki przewodnik Tatry Polskie

dzieciaczkom generalnie łatwiej schodzić niż wchodzić, bo mają krótkie nóżki. czasy przejścia masz na mapie (ja kupiłam pierwszą lepszą w kiosku w Zakopcu i daje radę) - do każdych dwóch godzin dolicz jedną.
Jaskinia Mroźna na ogół podoba się dzieciakom, a przy okazji można zajść do Wąwozu Kraków

dzięki wielkie za wszelką pomoc. jeszcze 2 tygodnie i wyajzd:) Oby tylko śniegu trochę zostało na Kasprowym bo to jednak dla dzieci frajda zobaczyć śnieg w srodku lata.

Tylko nie pozwalaj im się ślizgać po śniegu, bo to całkiem poważnie jest bardzo niebezpieczne.
Właściwie o tej porze roku to większość wypadków jest z powodu poślizgnięcia się na śniegu.

Z krótkich wycieczek jeszcze polecam Dolinkę Ku Dziurze. Na końcu jest jaskinia.

B.

witam wszystkich forumowiczow

mam niesmiale pytanie - czy mozna teraz wchodzic na Blyszcz? kiedys tam szlaku nie bylo, moje mapy (juz maja ze 20 latek...) tego nie pokazuja, nawet Nyka tez nie, ale w sieci jak byk stoi tu i owdzie ze tam jest juz szlak i mozna isc

czy rzeczywiscie? no i drugie pytanie - czy tam sie uda wdrapac z nieletnim? jade w sierpniu z synem (9) na tydzien, bedziemy mieszkac na Ornaku - wiec taka wycieczka na Blyszcz chyba jest do zrobienia?

pozdr

_________________
ide w gory

Uda.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

oba ?

Czy w Pysznej ( Pyszniańskiej ) Dolinie nie występują Babie Nogi ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

@LukaszT
dzieki za szybki respons,
a mozesz oszacowac ile to jest czasu od szczytu Ornaku na ten Blyszcz?

_________________
ide w gory

ok 1,5h trzeba liczyć, a jak już będziesz na Błyszczu to 15 minut na Bystrą.

dzieki wielkie, w takim razie spokojnie zaliczymy Blyszcz i Bystra, bylismy rok temu na Ornaku, wiec tym razem wypada postawic ambitniejszy cel
a poza tym mysle zeby pojsc z nim tez na Ciemniak przez Tomanowa, i moze dalej na Malolaczniak

_________________
ide w gory

Szlak na Błyszcz (i Bystrą, choć teoretycznie między oboma szczytami szlaku nie ma) jest łatwy. należy jednak pamiętać o długości i przewyższeniu. Jeśli chcesz startować i kończyć w Kirach albo na Siwej Polanie, to szlak jest baaardzo imponujący jak na dziewięciolatka. Trasę na Czerwone Wierchy oceniam jako łatwiejszą, choćby dlatego że po drodze nie ma strat wysokości.

Cały mac ap piszesz czarno na białym, a on i tak przeczyta po swojemu.

spoko, i tak sie ciesze ze trafilem na to forum, mozna sie czegos dowiedziec
moja wiedza o Tatrach troche zardzewiala, bo ubiegloroczny wyjazd byl pierwszy po chyba 15 latach
kiedys lazilem z kolegami a teraz zaczynam chodzenie z dzieciakami - z drugim synem (11) bede tydzien na Murowancu, planuje m.in. Krzyzne, Kasprowy, Koscielec; a w kolejce czeka jeszcze Zosia (5) najdzielniejsza zreszta z calej trojki, wiec za rok moze juz pojedziemy cala rodzina

_________________
ide w gory

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Podpinam się pod ten temat ponieważ czekają na moją rodzinkę Tatry w tym roku. Jadę z żonką i 5,5 letnim synem.
Przechodząc do konkretów to bardzo ważne jest to że jest to mój pierwszy wyjazd w Tatry. Nie znam tych terenów i nie mam doświadczenia z górami. Jedynie znam Karkonosze ale to zupełnie inna liga. Do Tatr podchodzę z dużym respektem. Przede wszystkim zależy mi na bezpieczeństwie mojego bąbla. Chodził ze mną po Karkonoszach ale to co innego. Tam szlaki w większości są łatwe. Podobało mu się tam bardzo i był zadowolony dlatego chcę kontynuować "zarażanie" górami i udać się w Tatry.
Ten czas ma być dla mojego syna nie dla mnie. Nie interesują mnie trudne i wyczerpujące szlaki, które jakieś dziecko dało radę.
Ciężko mi planować pobyt w miejscu gdzie nigdy nie byłem dlatego Was proszę o radę.
Kilka konkretów:
1. Będziemy w samym Zakopcu
2. Będziemy autem dlatego możemy podjechać gdzieś.
Miejsca o których myślę:
1. Będę chciał zobaczyć MOKO. Pewnie pójdziemy asfaltem ponieważ z tego co doczytałem inne drogi są długie i dość trudne.
Czy coś jeszcze można zobaczyć w pobliżu MOKA? Tak aby 5 latek dał radę? Wytrzymuje tak z 4-5 godzin chodzenia czyli z przerwami liczę max 7-8h na dany dzień (nie chcę go męczyć).
2. Kasprowy (wjazd kolejką). Gdzie pójść dalej żeby było bezpiecznie?
3. Może jaskinie w Kościeliskiej?
4. doliny: Kościeliska, Chochołowska, Hala Kondratowa, Dolina Gąsienicowa.
Czy jest jakieś miejsce gdzie mógłbym sprawdzić jak na łańcychach da radę? Myślę o Giewoncie.

Macie jakieś propozycję to bardzo proszę napiszcie, będę bardzo wdzięczny. Pamiętajcie trasy dla 5 latka nie dla dorosłego.
Jeszcze jedno jakiej pogody spodziewać się w połowie czerwca?
Za ciepło to pewnie nie będzie.
Tak co do odzieży mam dla bąbla dobre buty, wodoodporne ciuchy w razie złapania deszczu.
Hmmmm... nie wiem o co jeszcze zapytać ale jak sobie przypomnę napiszę.
Z góry dzięki za pomoc.

Takich tematów było już kilka, przejrzyj forum.



Obejście dokokoła Morskiego Oka i spacer na Czarny Staw.

Ewentualnie dojście "ceprostradą" do Dolinki za Mnichem.

Inna sprawa że zanudzi się na amen już na dojściu asfaltem nad jezioro.
Aby uniknąć zanudzenia i marudzenia można rozważyć dojazd furką do Włosienicy (w górę 40 zł, w dół 30 zł) i dopiero potem spacer.



Do Gąsienicowej.
Gdybyś Ty nie był początkujący podałabym inne propozycje, ale ja zawsze mam zasadę taką że z dzieckiem należy iść tylko tam, gdzie rodzic się czuje absolutnie pewnie.



To jest dobry pomysł, na pewno będzie się podobać.
Zwłaszcza Mylna gdzie chodzi się z latarką.

Trzeba mieć dwie sprawne latarki.

Poza tym - Wąwóz Kraków i Smocza Jama. Tam jest kawałek drabinki i łańcucha, można młodego "wypróbować".



Jak najbardziej, oprócz tego:

- Nosal (ale broń Boże nie puszczać młodego samodzielnie, są tam wysokie ściany skalne, ale ścieżka jest bezpieczna)

- Kopieniec Wielki

- Gęsia Szyja (jak Nosal - są skalne ścianki, więc młodego trzeba mieć cały czas przy sobie) Na Polanie Rusinowej są owieczki co na pewno wzbudzi zainteresowanie.

- Ścieżka nad Reglami (najlepiej podzielić na 2 odcinki) wraz z wejściem na Sarnią Skałę.



Łańcuchy są w Wąwozie Kraków, ale ekspozycja na Giewoncie jest z wąwozem nieporównywalna.
Jeżeli nie znasz trasy i sam jesteś początkujący to ja bym sobie Giewont zdecydowanie darowała.



Zapytaj wróżki - w obecnej sytuacji nikt nie wie.

B.

Vaako, przeczytaj odpowiedź na pw, jaką Ci udzieliłem na Twoje pytanie, jakie mi zadałeś

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Dziękuję Basiu za informacje, tobie zbych też za info na PW.
Wiem że tematów było dużo, przeczytałem je wszystkie. Ale główna różnica jest taka, że jak pisałem ja nie znam Tatr. Dlatego kiedy ktoś pisze o jakiejś trasie ciężko mi sobie z opisu wyobrazić czego tam się spodziewać.
Twoje informacje Basiu są bardzo konkretne i dziękuję bardzo za nie. Pomogą mi przygotować jakiś ramowy plan co zobaczyć i gdzie pójść. Na miejscu i tak się zweryfikuje.

Co do pytania z pogodą to wiem przesadziłem. Powinienem zapytać czy spodziewać się wyżej większych ilości śniegu? zbych napisał mi że nie powinno być w niższych partiach a w wyższych to zależy gdzie.

Te szlaki, które podawałem i o które pytałeś, tzn.:

są w zasięgu Twoich i dziecka możliwości. Niekoniecznie bym się może pchał do Smoczej Jamy, bo tam będąc samemu niewprawnym, z początkującym dzieckiem bez asekurowania mógłby być problem. Sam poniekąd z córką zawróciłem Wąwozem Kraków, kolega ze starszym dzieckiem z uprzężą poszedł.
Kopieniec Wielki, Nosal, Sarnia Skała, Rusinowa Polana, Gęsia Szyja są godne polecania, piękne widokowo i niedługie dystansowo. Morskim Okiem, na tym asfalcie dziecko się zanudzi, nie mówiąc o tłumach. Chyba że przynajmniej w jedną stronę wozem.
Giewont też bym radził raczej na razie odpuścić.
Sam tak dobierałem szlaki, żeby zachęcić dziecko, powoli je wdrożyć w chodzenie i to osiągnąłem, bo się podobało i chce jechać znowu w góry. Nie forsowałem zbytnio, żeby nie zniechęcić. Jeszcze zdąży pójść wyżej, dalej, ciekawiej, o ile będzie chciała.
Każde dziecko jest inne, przede wszystkim dzieci różnią się ambicją i determinacją.

A co do śniegu, raczej na takich szlakach nie powinno być. A więcej to tylko wróżenie. Wyżej może bardzo szybko to spłynąć, a może nawet jeszcze przypadać. Na jakieś kilka dni przed terminem wyjazdu, coś trochę może więcej być wiadomo.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

polecam Kościeliską, sam byłem z 7 i 5 latkiem rok temu, było bardzo dobrze. Świetna jest też gubalówka, sporo atrakcji i ładny widok:)
Co do Kasprowego, to wjeżdżałem kolejka i schodziłem ale niestety dla 5 latka to jednak za duzo. co chwilę było: "tata bolą mnie nózki" i dawaj na barana:)

Powoli planujemy sierpniowy wypad w góry. Jedziemy ekipą 8 osobową w tym dwoje dzieci (8 i 12 lat). W związku z tym mam pytanie dla osób z doświadczeniem w wędrówkach z dziećmi, na które z poniższych tras planowanych można spróbować zabrać dzieci. Dodam, że w zeszłym roku weszły z Kuźnic na kasprowy, z Kuźnic do dol. Gąsienicowej z Palenicy do Morskiego Oka. Ewentualnie co zaproponawilbyście zastępczego dla tych dzieci bo są chętne do chodzenia a zdaję sobie sprawę, że na orlą nie mogą iść..
Nasz plan do zrealizowania podczas 7 dniowego pobytu. Oczywiście nie wszędzie bierzemy dzieciaki.

1)Palenica-Rusinowa Polana-Gęsia szyja-dol.Gasienicowa-dol.Jaworzynki-kuźnice
2)Kuźnice-hala kondratowa-Czerwone wierchy-dol.Kościeliska
3)dol.Chochołowska-Trzydniowiański wierch-Kończystywierch- Starobociański Wierch - Siwa przełęcz - dol.Starobociańska -dol.Chochołowska
4)kolejka-kasprowy-Świnica-Zawrat- Kozi Wierch - dol.Gąsienicowa-Boczań-Kuźnice
5)palenica-dol.roztoki-dol.pieciu stawów-szpiglasowy wierch-morskie oko-palenica

ja bym nie schodził do Chochołowskiej, tylko granią Ornaku na Iwanicką i do Kościeliskiej, Dol. Starorobociańska jest długa i nudna i często błotnista (wycinka)

reszta oprócz pkt. 4 spokojnie

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

1) Rusinowa Polana i Gęsia szyja ok, ale dalej przez Rówień Waksm. do
Doliny Gąsienicowej to mogą się trochę nudzić.
2) Fajna trasa, ale zejście z Ciemniaka do Kir zapamiętają na długo, tak jak
pamiętają to kolana dużej ilości ludzi tamtędy schodzących.
3) Ok
4) Nie znam sprawności Twoich dzieci, ale ja bałbym się tam zabrać 8 latka,
5) Ok

jakaś alternatywa w miarę ciekawa?To może powrót na Małołączniak i dalej zejście na Przysłop Miętusi?
Sęk w tym, że to dzieci znajomych, którzy mają niewiele doświadczenia w wędrówkach.Moje doświadczenie lepsze lecz wycieczki z dziećmi to inna bajka dlatego wolę popytać dokładnie.Poza tym nie chcę ich przeforsować zbytnio i zniechęcić do gór...Dzięki za dotychczasowe wskazówki

To już lepiej przjeście do Palenicy. Średnio ciekawie, ale na pewno krócej.


Nie brałbym 8 latka na ten szlak. Orla na odcinku Zawrat - Kozi nie jest łatwa. Co najwyżej Świnica i zejście z Zawratu do D5SP, ale też nie sądzę.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

1) Wejście na Rusinową Polanę i Gęsią szyję możesz dać na pierwszy dzień na rozgrzewkę. Wejście jedną trasą, a zejście inną.
2) Można tak, a można z Ciemniaka zejść przez Dolinę Tomanową do schroniska na Hali Ornak. Widoki powinny się podobać. Z tym, że to już będzie długa trasa bo dochodzi jeszcze dojście do Kir.
4) Ta trasa odpada.

_________________
"... jest pięknie, it's beautiful ..."

http://149things.com