Forum portalu turystyka-gorska.pl

Szczerze mówiąc to nie natknęłam się na takie z taśmą taśmę to zwykle przy kijkach widuje.

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

zresztą chyba zimą takie taśmy mocujące kijki do rekawic nie są wskazane?

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Nordic Walking jest coraz bardziej popularny w regionie. Mnóstwo ludzi zasuwa w okolicy z takimi kijkami. I to tacy po 60tce, co mi się bardzo podoba

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Co na to chłopak?

No o nordic mi chodziło Ale namieszałam.... ale właśnie o taką rękawiczkę mi chodzi. Gdzie to można nabyć?

_________________
MOTYLA NOGA

Posiadam chyba najprostszy i najtańszy model kijków Leki model Enzian, bez antishocku,jestem z nich bardzo zadowolony. Swego czasu w Gej Sporcie była na nie promocja , bodajże 120 czy 140 zł.

Zakupiłem kijki Mastersa model Peak cena 149 pln i jestem bardzo zadowolony. Posiadają końcówkę widiową, gumowo-korkową rączkę, 2 zestawy talerzyków i gumowe końcówki. Jest też możliwość wymiany całych końcówek kijów, gdy się rozbiją/zniszczą

Przymierzam się do kupna kijów LEKI RETRO. Proszę o opinie osób. które są ich posiadaczami lub miały z nimi doczynienia. Bardzo potrzebuję porady, gdży zakup nastąpi w najblizszym czasie, bo chciałbym je (bądź inne jeśli te według was są kiepskie) mieć już na majowy weekend.
http://www.bartsport.pl/kije-trekkingowe/leki-retro

Z góry wielkie dzięki

Zamierzałem kupić Mastersy Scherpa ale ostatecznie zostałem posiadaczem Black Diamond Trail Back. Nie miałem okazji ich użyć ale na pierwszy rzut oka robią wrażenie bo:
1. Solidne wykonanie w porównaniu z jakimiś no name za 80 zł, czy Alpinusem za 80 zł szt.
2. Podwójny mechanizm zacisku kijka jest prosty jak budowa cepa więc nie ma się co zepsuć. Ciekawostka: Jak się mocno oparłem na Alpinusach to się złożyły, a BD się wygięły i wróciły do poprzedniej pozycji.
3. Rozłożenie kija do odpowiedniej długości ułatwia skala. Zajęło mi to 7 sek. złożenie - 5 sek.
4. No i ten image. Wyglądają lekko (nie masywnie) trzyma się jakość a nie badziewie.
Cena 199,00 zł.
Zanim je kupiłem dłuuuuugo się zastanawiałem nad wyborem. Warto było!!!

A ja kupiłem sobie kijki Fizana (nie wiem jakie). Przywiozłem je do domu i na imadle poobcinałem z każdej częsci po kawałku rurki. Teraz są krótsze po złożeniu, a ma to spore znaczenie jak się wisi na stanowisku

Nie wpadłem na to, ale pomysł jest ok - pewnie go zaadoptuję

Dobrze jest spróbować na starych, bo czasami wyliczenia teoretyczne, nie do konca się maja z praktyka.

Trzeba zmierzyć kijek po maksymalnym rozłożeniu i kijek po rozłożeniu takim jakim chcemy go używać i podzielić przez trzy. Tyle rurki trzeba teoretycznie obciąć z każdej częśći. Teoretycznie, bo okazuje się, że czasami jest trochę luzu w samym kijku i okazuje się, że mozna go dalej wcisnąć. Dlatego też nie można skracać od razu na wymiar ale ciut mniej by na końcu wszystko skorygować, by wyszło optymalnie.

Jak już mamy zrobiony jeden kijek, to możemy już drugi zrobić od sztrzału.

Jest tylko jeden szczegół, tzn. wymóg dla kijków:
- najcieńsza część kijka często jest profilowana, tak, że na górze jest najszersza, a na dole najcieńsza, żeby kijek nie kolebotał się w drugiej części po skróceniu, to musimy znaleźć taki by spory kawałek na górze miał tą samą (dużą szerokość).

kilerus
o ile krótsze są te twoje obcięte kijki po złożeniu?

o 9cm.

Mają 54cm

góralka takie ma i sobie chwali

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

Zakupiłem LEKI RETRO, w weekend je przetestuje w Tatrach. W zestawie nie było wymiennych gumowych końcówek. I tu moje pytanie, czy chodzenie z kijkami bez tych gumowych nakładek może uszkodzić kijki, czy te nakładki są jedynie (aż) by przedłużyć żywotność kijków, czy może są konieczne?

Te gumowe nakładki generalnie są na szuter i asfalt.

ja chodze bez nakładek juz drugi rok i nic się z nimi nie dzieje , do zobaczenia być może na szlaku

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

Ja nakładek używam głównie na czas transportu,więc nie uważam ich za rzecz niezbędną.

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Efekty takiego chodzenia można zobaczyć na asfalcie, to jest asfaltobetonie np. do MoKa. Nawierzchnia jest pracowicie zrysowana na całej długości. Można też usłyszeć to irytujące stukanie. I dla tego ja, ponieważ nie mam tych końcówek ze skąpstwa, idąc po as... to jest asfaltobetonie składam kijki i wlekę się kulejąc.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

A ja do tej pory myślałam, że to konie zrobiły

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

I słusznie. To była forma ekspresji, onomatopeja taka. Po prostu wk...ia mnie to stukanie i tak mnie na szekspiry wzięło.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

A gdyby tak świstaka na tą widiową końcówkę... wtedy by chyba tak nie stukało

Kota, jak w Postalu.

_________________
siciarz.net

Myślisz, że poezja lepiej trafia do serca?
W sumie stukanie kijkami zajmuje dość odległe miejsce na liście "co mnie wkurza na drodze do Moka"






Dręczyciele

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Nakładki zgubiłam od razu w pierwszym tygodniu używania kijków.
Od tej pory co najmniej kilkanaście razy mało nie wybiłam oka komuś w pociągu, autobusie itd.

Więc jednak przydają się, jak nie mi to innym współpasażerom.

Na asfalcie tez uważam kijki za zbędne.

B.

Kijki przeszły pierwszy test bez zarzutu, szedłem z nimi w ten weekend trasy: Kuźnice-Murowaniec-Czarny Staw Gąsienicowy i Dol. Kościeliska-Ornak-Strorobociański-Kończysty-Trzydniowiański-Dol Chochołowska. Muszę powiedzieć, że w warunkach grząskiego i mokrego śniegu z kijkami idzie się o niebo lepiej niż bez. Kijki przydały się też przy dupozjeździe z Kończystego polecam ten produkt i generalnie kijki, bo tak jak już wiele razy w tym temacie było wspominane, odciążają stawy i kręgosłup, co ja potwierdzam. Po każdym dniu łażenia z plecakiem bolały mnie plecy w odcinku lędźwiowym, teraz po łażeniu z kijkami nie bolą mnie w ogóle lub w nieznacznym stopniu ( możliwe a nawet na pewno jest też to zasługa deutera na placach, którego wcześniej też nie było )

Jeden z moich mastersów dokonał żywota w akcji szczytowej ( ) pod Świnicą. Sprawiłem sobie zatem nowe kijki - Himalsportu - i jak na razie dają radę, choć wyglądają na delikatniejsze od mastersów.

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

Czy ja wiem czy mastersy są takie niedelikatne? mają plastikowy gwint do skręcania kijka i mi się jakiś czas temu w jednym gwint przekręcił i nie daje się zakręcić, a przynajmniej trzeba się przy tym cholernie nakombinować. Jak chcę je oddać do reklamacji nagle dają się zakręcić, po jakimś czasie znów to samo. Normalnie robią mnie w ch.ja

_________________
"...góry wciąż obiecują to samo: zapomnieć, zrealizować się, być szczęśliwym. A życie upływa na przygotowaniach do tych cudownych chwil pełnych szczęścia."

http://picasaweb.google.pl/jaaga83

prawda to, himalsporty szybciej się zużywają i w ogóle są gorzej wykonane a teraz używam mastersy i nie narzekam