Forum portalu turystyka-gorska.pl

Byłam kilka lat temu w słowackich Tatrach. Bardzo mile to wspominam i chciałabym pojechać tam na kilka dni. Niestety chyba nic z tego, bo mój mąż powiedział dzisiaj, że po co tam ma jechać skoro nie jeździ na nartach. Ręce mi opadły i nie wiem już jak tłumaczyć facetowi, że jest mnóstwo do zobaczenia, np: jaskinie, termalne źródła, ciekawe zabytki w końcu uczta dla oczu-góry i przepiękne widoki. Tylko 6 dni!!!! Zastanawiam się czy nie jechać sama. Może ktoś się wybiera w okolice Demanowskiej Doliny? Pozdrawiam.

Wrzucisz jakieś swoje zdjęcie?

Heh nie, nie o to mi chodziło. Liczyłam raczej na wsparcie typu: co za burak, powinien się zdecydować, bo warto, góry zimą są piękne itp. Ale mimo wszystko leppy dzięki za zainteresowanie. To już coś.

Co za burak. Zimą góry są najpiękniejsze. Powinien się zdecydować, i boazeria nie ma tu nic do rzeczy
A serio: hanko, ja mam odwrotny problem. Wkręciłam w góry moją drugą połowę (której tatrzańskie doświadczenia ograniczały się do sylwestrów na Gubałówce) i uczeń przerósł mistrza: teraz jestem (nie tylko w Tatrach) wleczona w miejsca, na które niekoniecznie czuję się jeszcze gotowa. Więc wiesz. Różnie bywa

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Raczej nie, bo to było coś w rodzaju zniechęcenia mnie, gdyby było jak mówisz Ali7, poprostu by mi to powiedział. Nie wyraził entuzjazmu i dał mi do zrozumienia, że to jakiś marny pomysł.

Vespa ja nie jestem kozicą górską i nie jeżdżę na nartach, ale czemu nie miałabym się nauczyć? Zresztą w 6 dni to raczej nie wypali. Chodziło mi o spacery (pewnie o to poszło, bo nie lubi chodzić) o relaks na powietrzu. Zawsze wyjeżdżam latem i chciałam jakiejś odmiany a tu nici. Zazdroszczę Ci, już bym wolała łazić całymi dniami, ale przynajmniej zobaczyłabym Tatry.

Dokładnie tak pomyślałem. Nasza krew..?

Jaka nasza krew leppy? To co robisz na tym forum? Nie jeździsz w góry?

Coś Ty! Po co?! Tu na forum szukałem info o zakresach ogniskowych Pentaxa w dziale Fotografia i tak już zostałem przypadkiem.. Ale gór nie lubię, wolę piwo

Nie zazdrość - Tatry to akurat widzę raz w roku
Ale wiesz, jest piątek wieczór. Mała szansa na poważną dyskusję. No chyba że to tylko ja i poza mną towarzystwo trzeźwe, wtedy zwracam honor

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

No to masz problem, bo ja wyjeżdżam sama i możesz co najwyżej odwiedzić mojego męża hyhy. Udanej zabawy.

No coś Ty! To porządne Forum! Śmierć trzeźwym w piątkowy wieczór! Śmierć siedzącym przed kompami w piątkowy wieczór!!

Wiesz ale ja jutro, pojutrze i popojutrze pracuję - powinnam trzymać poziom. Ale co mam robić, jak wszyscy z domu wybyli na imprezę. A ja nie. Właśnie po to żeby zostać trzeźwa

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Vespa masz rację, już nawet mi przeszło. Jutro mam cały dzień na zachęcenie szanownego małżonka do Słowacji, może mi się uda. Jak nie to i tak coś wymyślę. Dzięki za to, że są ludzie, którzy czują, tak samo, jak ja.

Ja też jutro pracuję.

Bo to marny pomysł. Z górami jest jak z nagimi kobietami. Jak się widziało jedną to tak, jakby się widziało wszystkie.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

ale jak się je widzi ubrane, np w snieżną szatę, to można się zapatrzeć na śmierć...

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

Widzieć to jedno, ale zdobyć to drugie. Mimo, że się widziało wszystkie to i tak nie przestaje zdobywać.

Pracuj, euro drogo stoi

Swoją drogą a propos tematu, to z pobytu w górach w zimie jeśli ktoś nie ma choćby odrobiny sprzętu i zaprawy zimowej to za dużo nie skorzysta w porównaniu do lata. Wiadomo widoki ośnieżone szczyty owszem, ale co z tego jak tylko widzisz a niezawiele nachodzisz się w owych górach. Ale każdy jedzie w innym celu. Ja w Twojej sytuacji zrezygnowałbym z pobytu w zimie w Tatrach i fundusze przeznaczył na lato. Jednak podkreślam jest to moja zapewne bardzo wielce subiektywna opinia. Nie to, że niekrecilyby mnie gory zima, ale jednak zeby cos podziałać to sprzęt doświadczenie a najlepiej jakis "przewodnik" co chodził zimą

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne

Zimą w Tatrach jest cudownie nawet w dolinie... W porównaniu z latem - zima to bajka!!! Cisza, spokoj, nikogo na "szlaku" i te widoki...Miodzio!:)

_________________
"Ku mej kołysce wiał od Tatr o skrzydła orle otarty wiatr..."

I właśnie o to mi chodzi Czapka. O spokój, ładne widoczki, gorące źródła, poprostu zmiana klimatu i tyle. Latem wolę plaże a nie łażenie po górach, więc dla mnie góry mają urok głownie zimą.

I to jest rozsądne podejście do życia, nie męczyć się, błocić, pocić, tylko drinki z palemką To dopiero życie ...

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

hanka, zaszantażuj go rozwodem!!! jak kocha to pojedzie i wtedy sam sie przekona jak jest pięknie i juz bedzie chcial jezdzic non stoper

W małżeństwie szantażuje się rozwodem , w narzeczeństwie rzuca się pierścionkiem, a partnerstwie się grozi odejściem...
Co za życie

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli

lajf yz brutal

Gorzej jak się będzie chciał rozwieść.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

O cholera, dwuznaczny ten wątek z lekka Pokaż go Haniu mężowi to się może jednak zdecyduje...
A żeby coś ciekawego zobaczyć zimą to znowu nie trzeba mieć nie wiadomo jakiego sprzętu, wystarczą porządne buty i ciepłe ubranie, może stuptuty jeszcze + trochę lektury, chociażby takiego forum, i można wybrać się w jakieś dolinki, nie dolinki, do tego czy innego schroniska... a poza tym

no co Wy!! jak sie będzie chciał rozwieść, to tym lepiej dla Hanki

Głupi jest ten topic. I nudny. Zróbże coś. Zasymuluj zdradę z naszym forumowym vodcą.

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

własnie!! daj mu do zrozumienia, ze go bedziesz zdradzac przez 6 dni w słowackich Tatrach, to poleci za Tobą, aż sie bedzie kurzyło

Na neznakovani chodniku.

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.