Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 10:15 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 4:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Dlatego po wyjściu z Kominka trzeba było trochę podumac co dalej robić .'
A zegarek nie pokazywał nic przyjemnego.


Obrazek

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 11, 2009 4:28 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
golanmac napisał(a):
Wydawało mi się, że drogę znam na pamięć, wiem, że za kominkiem skręca w prawo, „ale co dalej” myślę, stojąc wpatrzony w kilka śnieżnych żeber, wszystko wygląda jakoś inaczej, groźniej. Przez chwilę myślę, co robić dalej, pchać się? A jak się zapchamy? Cofać?


i to jest właśnie urok i cały sens zimowych zabaw... 8)
nigdy nie wiesz co Cię spotka, nawet jak wiesz co gdzie jest (albo Ci sie to tylko wydaje)...
też tak często mam... :mrgreen:

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 7:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Piękna akcja Chamy Drogie. motyla noga, ze smutkiem stwierdzam - nie widzę się w takich akcjach za bardzo.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 7:30 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
Łukasz T napisał(a):
motyla noga, ze smutkiem stwierdzam - nie widzę się w takich akcjach za bardzo.

widocznie nie byłeś na linii strzału gdy robili fotki... :D

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 7:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
No tak. ....owe aparty mają. Do Żywca nie sięgają :lol: :wink:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:03 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Łukasz T napisał(a):
nie widzę się w takich akcjach za bardzo

Powiem Ci że zwyczajnie bredzisz, największy problem tego typu akcji, to wystarczająco szalony partner :)
Może się gdzieś wybierzesz z KEGiem ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Może. Jakoś tego roku śnieg powyżej 2000 mnie odpędza. Jeno Bestyję zdeptałem.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:20 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Łukasz T napisał(a):
Jakoś tego roku śnieg powyżej 2000 mnie odpędza

Fakt, śnieg w tym roku marny okrutnie, ale co zrobić, chodzić trzeba :) Po za tym myślę że można złoić coś konkretnego poniżej magicznej granicy, szczytu Bestyi :) lub pokonać złą klątwę która tak Cię odpędza :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
golanmac napisał(a):
Po za tym myślę że można złoić coś konkretnego poniżej magicznej granicy, szczytu Bestyi lub pokonać złą klątwę która tak Cię odpędza


Golan - rok temu bym się na Goryczkowej Czubie zabił.

P.s. Źle napisalem - przecież 28 grudnia Lufka i ja byliśmy na Bestii.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:35 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Łukasz T napisał(a):
rok temu bym się na Goryczkowej Czubie zabił.

Martwisz się tym ? mi zdarzyło się na Świnicy, Donowi bodajże na Granatach, Tobie na Goryczkowych ... Statystycznie kiedyś być musi pierwszy raz, a Ty już go masz za sobą :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
golanmac napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
rok temu bym się na Goryczkowej Czubie zabił.

Martwisz się tym ? mi zdarzyło się na Świnicy, Donowi bodajże na Granatach, Tobie na Goryczkowych ... Statystycznie kiedyś być musi pierwszy raz, a Ty już go masz za sobą :)


Ja jeszcze "ładnie" leciałem z Dzwonnika w Austrii, miałem przygodę na Orlej i poza szlakami. Ten "pierwszy raz" lekko u mnie się rozrasta :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Łukasz T napisał(a):
Ten "pierwszy raz" lekko u mnie się rozrasta

Cóż więc, albo stawisz czoła ryzyku, albo go będziesz unikał .... Twój wybór Kolego :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Wybiorę 8)

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 9:51 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Łukasz T napisał(a):
Wybiorę

Nie pozwól aby wybrano za Ciebie ;) hehe

A serio, jak byś był chętny dołączyć, to zapraszam, fajnie było by coś wspólnie złoić :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 11:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Tradycyjnie muszę napisać, że chłopaki przesadzają i tak naprawdę to było spoko i lajtowo :lol:






















PS. Tak na serio, to wejście w żleb Kulczyńskiego ze żlebu Zaruskiego w końcowym odcinku było przeje.bane. Jakakolwiek próba wbicia się czekanem w podłoże kończyła się odłupaniem kamieni wielkości 30-50cm. Do tego raki ślizgały się po skale i śnieżnej kaszy. Miękko miałem w kolanach.
Podobnie było w górnym odcinku kominka pod Czarnym Mniszkiem. Moment kiedy trzeba było wypiąć lonżę z łańcucha i bez żadnej asekuracji po prawie pionowym śniegu wyjść do góry był lekko przerażający.

PS.2.
Ten trawersik tutaj był faktycznie bardzo nieprzyjemny.
Obrazek
Żeby uniknąć zagrożenia zjechania z białym góvnem, obszedłem go przy skale - tam gdzie mam wbity czekan po skałkach do góry nad ten nawiany śnieg i dalej ściśle wzdłuż ściany do grani.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 11:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Wy tak specjalnie bez liny czy uznaliście z góry że nie będzie potrzebna?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 11:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
grubyilysy napisał(a):
Wy tak specjalnie bez liny czy uznaliście z góry że nie będzie potrzebna?


Była jak zwykle w plecaku ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 11:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Rohu napisał(a):
i tak naprawdę to było spoko i lajtowo

Cały Witek, uwielbiam go za to :D

grubyilysy napisał(a):
Wy tak specjalnie bez liny czy uznaliście z góry że nie będzie potrzebna?

Jakoś tak się dziwnie składa że póki nie ma zjazdów, lina tkwi w plecaku. Sam się ostatnio zastanawiałem, czy to nie jest coś nie tak :)


Ostatnio edytowano N sty 11, 2009 11:46 pm przez golanmac, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 11:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Rohu napisał(a):
Była jak zwykle w plecaku ;)

Z tego co sam piszesz wejście w żleb i trawers na zdjęciu (to OP pod Czarnymi Ścianami?) uznaliście za ryzykowne. Jakoś nie mogę zrozumieć, czemu wobec tego w tych momentach lina została w plecaku. Nie było jak zaczepić?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 11:49 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
grubyilysy napisał(a):
Jakoś nie mogę zrozumieć, czemu wobec tego w tych momentach lina została w plecaku

Dobra, bez bicia powiem jak było, mieliśmy linę, ale bardzo krótki, awaryjny odcinek, jak by trzeba było coś zaporęczować, abo się delikatnie przyasekurować. A zresztą nawet jak by była lina, nie mieliśmy sprzętu, aby zakładać stanowiska i przeloty.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 11, 2009 11:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
golanmac napisał(a):
nie mieliśmy sprzętu, aby zakładać stanowiska i przeloty.

Ja to nawet na solówki staram się wziąć ze cztery karabinki i cztery taśmy. w porównaniu z liną waży to tyle co nic, a w sytuacji gdy daje się odkopać łańcuch daje się się założyć pancerny stan z jednego karabinka i jednej taśmy. Przynajmniej na dole żlebu i w kominku mogłoby pójść nieco łatwiej i pewnie nawet szybciej.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 9:46 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Jeśli chodzi o taki sprzęt podstawowy to oczywiście mieliśmy.
Mieliśmy uprzęże ( widać na zdjęciu ) pętli okolo 10 ,karabinków przypuszczam ,że tez okolo 10 + 6 HMS , każy miał coś do asekuracji ( piu ,reverso ) .
Nie używaliśmy liny z kilku powodów. W kominku i na płytach asekurowaliśmy się wpinając lonże w łańcuch ( tam są bardzo male odcinki takie po 2-3 metry ) .
A na trawersie Czarnych Scian musieliśmy ostro dociskac czas ,bo chcieliśmy być przed zapadnieciem ciemności na Zadnim.
I faktycznie doszliśmy na Zadniego jakieś 40n minut przed zmrokiem.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 10:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Czasami trzeba by było się zastanowić z czego robić asekurację. Przecież nie z tej kaszy, a kamienie były w dość sporej odległości. Poza tym generalnie chcieliśmy zapierda.ać w żlebie, który wyglądał źle.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 10:20 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Panowie, piękna zima, piękny cel i widzę że "mientko" nie było :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 11:10 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
a browarek na szczycie był? :lol: :wink:
wiec zaczynamy nowy rok 8) i o to chodzi :twisted:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 11:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
kilerus napisał(a):
Czasami trzeba by było się zastanowić z czego robić asekurację.

Na pewno w kominku nie byłoby problemu, może w żlebie gorzej, nie wiem jaką długą line mieliście.
Sytuacja wątpliwej asekuracji jest trudna, każdy robi jak uważa, ja preferuję na ogół asekurację normalną - tzn. "w zespole".
W ostateczności przy braku sensownego stanu - jeśli solidarność zupełna wydaje się niewskazana - można np. umówić się na komendę np. "gówno" (znaczy "możesz iść, tylko idziesz na żywca"), po czym odpiąć się i "asekurować" z luźnej liny przez ciało, jeśli drugi poleci to nie wyrwie pierwszego, ale jednak zawsze ma jeszcze dodatkową szansę w postaci kawałka liny trzymanej przez człowieka u góry. W śniegu i przy asekuracji z góry na samym początku zsuwania nie ma jakichś strasznych sił i nie wydaje mi się to wcale jakąś "małą" szansą na zatrzymanie zsuwającego.
W takiej sytuacji niewątpliwie wygodniej przypinać się do liny karabinkiem zakręcanym niż się wiązać - szybko się zapina i odpina.

Oczywiście, ja mam dwójkę dzieci w wieku 3 i 5 i w górach staram się na maksa wyeliminować jakiekolwiek ryzyko, co na ogół nie jest wcale aż takie trudne (o ile w ogóle jakieś podejmuję, ostatnio dość rzadko, ale tak zupełnie to bym umarł z nudów :-) ). Gdybym nie miał to pewnie bym się aż tak bardzo ryzykiem nie przejmował.

Oczywiście - kalkulacja czasu też jest ważnym elementem.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 11:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Czas, czas to było mega ważne. Ale tak serio to Luka trochę przesadza (jak zzawsze). Tak czy siak moja najtrudniejsza wycieczka zimowa. Komin i trawers bardzo frapujące.

Co do piwa, to ja musiałem zap.erdalac, by przed 19 być pod rondem w Kuźnicach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 11:39 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
kilerus napisał(a):
Luka trochę przesadza (jak zzawsze


Ale .....


kilerus napisał(a):
moja najtrudniejsza wycieczka zimowa


Jeśli dla Kilera to byla najtrudniejsza zimowa to Luka nie przesadza :lol:

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 12:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
A ja wam mówię, że był lajt. Przecież wszyscy wróciliśmy cali i zdrowi :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 12, 2009 12:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
O to chodzi.
Pozatym jeżeli taka zabawa nosi nazwę " sport wysokiego ryzyka " to pod żadnym pozorem nie można powodować ,aby było tam tylko samo ryzyko.
Aby zachować reguły tej szlachetnej sztuki ryzyko musi być WYSOKIE.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL