Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 5:19 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Grecja obiecana
PostNapisane: Śr paź 15, 2008 10:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
A zaczęło się od projektu wycieczki na zaliczenie...

Data wyjazdu: 24.08 - 3.09. 2008
Przewidywany budżet 2000zł / osobe z dojazdem i noclegiem
Wydano: 2500zł/osoba z tym, że wydano je stylem "rozrzutnym"
Przewidywany czas dojazdu do Aten: 35 godzin
Prawdziwy czas: 30 godzin

Zamówiłam bileciki na Euroticket już w czerwcu, zarezerwowałam nocleg na pierwsze dwa dni w Atenach i zadowolona czekałam aż nastąpi ten dzień....


Pierwszego dnia jazda pociągiem do Krakowa.Tam przesiadka na autokar firmy A*** i mkniemy do Aten. No tak niezupełnie.... Autokar spóźnił się 1 godzinkę (co ponoć zawsze się tej firmie zdaża) i mieliśmy nieoczekiwaną przesiadkę w Katowicach (nikt nas nie poinformował).
Tak więc mknęliśmy przez Czechy, Słowację, słoneczną Serbię i
górzystą Macedonię.
W Serbi trzepali ludzi na granicy z Macedonią :? marudzili co do paszportów i bagaży...
45minut od granicy Macedowni i Grecji byliśmy w Salonikach a potem to już jakoś podróż do Aten minęła szybko...

W Atenach szok... brud, smród, na każdym rogu ulicy jacyś żebracy co dwa metry rozstawieni pokazują nam że nie mają ręki, nogi, że kości im na wylot wystają z nogi... ochyda. Wszystkie bramy oszczane... ocieramy do hotelu (21€ za noc/osoba), dzielnica koło Omonii (głównego ronda) pełno żebraków, bandziorów, brudasów dostajemy pokój na 4 piętrze z widokiem na neon i budynek z powybijanymi szybami. W przewodniku polecali ten hotel...
Prysznic na korytarzu -zwykłe pomieszczenie 1,5 x 1,5m(głową wycierałam sufit) z zimną wodą. Całą noc przemęczyliśmy się ponieważ nie szło otworzyć balkonu - co chwile policja jeździła(w Atenach policajnci chodzą z jakimiś karabinkami a nie pałkami), był hałas i duszno, brak klimatyzacji tylko jakiś wiatrak, który "mielił" powietrze w kącie pokoju zardzewiała prycza...
Następnego dnia zwiedziliśmy Ateny - kupiliśmy bilecik za 12€ na 7 zabytków (wycieczki z przewodnikami kupowały ten sam bilet za 12€ a zwiedziali tylko Akropol a potem szybko, szybko na obiad...) my na jedym bilecie cały dzień, studenci UE mają wejścia za darmo. Na Akropolu zwiedziliśmy nowy odeon (przedstawienia w soboty i niedziele o 18 ), teatr Dionizosa, świątynie na Akropolu, agorę grecką i rzymską ( Ateny kiedyś były podzielone na Greckie i Rzymskie i zachowała się z tego okresu agora która jest pomijana przez turystów). Ponadto zwiedziliśmy stadion olimpijski, parlament gdzie oglądaliśmy uroczystą zmianę warty przed grobem nieznanego żołnierza (co godzinę), national park – park w centrum Aten, plac Syntagma, świątynie Zeusa Olimpijskiego i Łuk Hadriana.

Trzeciego dnia wybraliśmy się na plac handlowy Omonia, potem na dworzec autobusowy Kiffissou ( po drodze grek wytłumaczył nam jak dojść do dworca pieszo, tak że zaszliśmy do jakiejś dzielnicy przemysłowej potem jakimiś dziurami w płocie pewna starsza pani z Polski wytłumaczyła nam jak mamy dojść ale w rezultacie nas odeskorotwała do samego dworca) Dworzec około 40 peronów, autobus odjeżdżał z peronu 37. Kierunek --> Nafplion.
Przejazdem oglądaliśmy Akrokorynt i Kanał Koryncki. Potem do Argos i w końcu w Nafplionie. Pare kroków do dworca (blisko portu) znaleźliśmy kwaterę. Niestety wprowadzono nas w błąd, co do ceny bo pani już nie bardzo potrafiła dobrze mówić po angielsku i nie szło się za bardzo dogadać. Pokoik 1 klasa – klima, własna łazienka, lodówka, śniadanie – cena 200zł/2osoby/noc. Znaleźliśmy też pensjonat za 75zł/2os/noc ale prawde powiedziawszy – żule mają niekiedy lepiej na dworcach. Miasteczko jest typowym miastem turecko-greckim z wpływami wenecjan. Na wzgórzu 2 fortyfikacje, z portu popularny na widokówkach widok twierdzy weneckiej. Jednego dnia zwiedziliśmy tą twierdzę (na górze) z VIIw która ponoć nie do zdobycia raz jeden była zdobyta przez Turków ale my nie mamy pojęcia jak to zrobili włażąc na tę górę(870 schodów) w tym upale i pełnej zbroji. Twierdza olbrzymia (4€, studenci free) i zwiedzaliśmy ją pół dnia. Piękna ale i niebezpieczna(śliskie kamienie!). A panorama na Nafplion przecudna!
Od dworca w Naphlio pojechaliśmy w następne dni do antycznego teatru Epirawros, gdzie wiedzaliśmy dodatkowo muzeum narzędzi chirurgicznych, posągów, gzymsów oraz ruin sanatorium Asklepiosa. Ciężko tu dostać się autobusem – jeżdżą bardzo nieregularnie i to czy pojedzie zależy wyłącznie od kierowcy. Innego dnia wybraliśmy się do Myken (4 autobusy z Nafplion zawożą na parking pod ruinami), zwiedziliśmy ruiny miasta, grobowce oraz muzeum. Pogoda dopisała choć strasznie wiało tego dnia(mocniej niż na połoninach w Bieszczadach). Ostatniego dnia pojechaliśmy metrem do Pireusu pooglądać statki.

Rady: jeśli ktoś wybiera się do Grecji należy uważać na ceny w restauracjach – zdarza się dostać menu w języku innym niż grecki z wyższymi cenami,
Napiwki wliczane są w cenę obiadu (rząd zabronił takich praktyk ale wszyscy mają to gdzieś) i w zamian za to należy nam się koszyk chleba i woda mineralna.
Bilet autobusowy w Atenach jest jeden po 0,80€ na 1,5h i jeździmy nim wszystkim czym się da (w tym metrem też) o czym nie zawsze informują w kioskach.
Światła dla pieszych nie obowiązują, niestety trzeba wymuszać pierwszeństwo ale nie ma też obawy o mandat jeśli przejdziemy w miejscu gdzie nie ma pasów(uwaga na skutery – wyprzedzają „na piątego” i jeżdżą po chodnikach dla pieszych).

Ceny w Grecji:
0,50€ arbuz
2€ lody w rożku (3 razy większe od tych w Polsce)
4€ sok z pomarańczy
19€ duża Metaxa *****
1€ woda mineralna 1,5l w kiosku
2€ zgrzewka wody mineralnej 1,5l x 6 butelek
4€ kg sera
5€ sałatka w fastfoodzie - komponujemy składniki sami
5€ sałatka grecka w restauracji – ser feta, zioła, czerwona cebula, pomidor, ogórek, oliwki, oliwa z oliwek – jest zwyczaj, że sałatkę jemy wszyscy z jednego talerza na małych talerzykach

Danie godne polecenia : suvlaki i musaka :)

Zdjęcia:
http://foto.onet.pl/28qj4,osmig48sb6og,u.html

Tym opisem chciałam przedstawić Grecję praktycznie, głównie dla tych co chcą się tam wybrać, ponieważ sama miałam niemałe problemy, żeby znaleźć jakiekolwiek wiadomości od tej strony - wszędzie tylko opisy zabytków itp. No a jak się jedzie indywidualnie to wiadomo....
Have fun :)

_________________
MOTYLA NOGA


Ostatnio edytowano Cz paź 16, 2008 8:56 am przez Trauma_, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 7:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Piękna wycieczka, choć dość kosztowna :wink: . Ateny są brudne, nic się nie zmieniło od lat. Za to półwysep koryncki przepiękny. Szkoda , że nie zatrzymaliście się w Salonikach. Zupełnie inne miasto. Czyste, bez żebraków i ma White Tower. A mury starego miasta oświetlone wieczorem przepiękne.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 7:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Fajna wycieczka! Egzotyczna! No no, chętnie pojechałabym... ale z tego co piszesz o warunkach :wink: Piękkne zdjecia, ciepełko i powiew egzotyki, pozazdrościć, wielki plus! 8) 8) 8)

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 8:55 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
W Salonikach kiedyś już byłam z harcerstwem 8) Zabrakło czasu na Kalambakę. Ale jeszcze tam wrócimy nie raz 8) Chyba najfajniejsze państwo morza śródziemnego, choć teraz na wykładach kobietka opowiada nam jakie to super jest Maroko 8) Jak na razie ciepłych krajów dość.... :lol:

don napisał(a):
choć dość kosztowna


Jak już jadę tak daleko to pokaźna pamiątka musi być np grecki sweter za 100€ 8)

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 9:02 am 
Trauma_ napisał(a):
super jest Maroko 8)


Mój kuzyn był w tym roku, zachwlaa pod kazdym względem niemal. Najlepszy patent jaki sobie opracował to spanie na dachu hotelu, poodbno za 2 euro 8)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 9:07 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Hehe nieźle. Wykładowczyni opowiada ciągle o Atlasie i że nie koniecznie trzeba jechać i się wylegiwać na plaży... pokazywała na wykładach zdjęcia z gór.... :shock: i stoki narciarskie :shock:

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 9:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Trauma_ napisał(a):
Chyba najfajniejsze państwo morza śródziemnego,

Z tym zgadzam się całkowicie.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 10:27 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
potwierdzam, Ateny to straszny syf. Ja byłem co prawda w czasie olimpiady, ale nawet wtedy zrobiły na mnie przygnębiające wrażenie. Taki przedsionek Azji albo Afryki

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 1:57 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Autokar firmy Arion ?
Anathema jeszcze istnieje ???
Jeden riff gitarowy na 5 minut :).
Wycieczka zacna. Syf nie syf na pewno warto zwiedzić tamte rejony. Mieszkać tam od razu nie trzeba.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 2:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Carcass napisał(a):
Autokar firmy Arion ?

Pudło. 8)
Nie będę robić reklamy. Spóźnili się, była nerwówa ale kierowcy byli bardziej niż spoko.

Carcass napisał(a):
Anathema jeszcze istnieje ???

Takie raczej pytanie można zadać wobec zespołu Carcass bo ponoć się reaktywowali.
Carcass napisał(a):
Jeden riff gitarowy na 5 minut :).

Bez przesady.... :lol:
Carcass napisał(a):
na pewno warto zwiedzić tamte rejony.

Jak najbardziej, nie mówiąc już o kulturze, architekturze i tym wszystkim co ludzie wychwalają... choćby warto jechać dla samych gór!
Carcass napisał(a):
Mieszkać tam od razu nie trzeba.

I tu się 1000% zgadzam :D

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 5:33 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Trauma_ napisał(a):
Takie raczej pytanie można zadać wobec zespołu Carcass bo ponoć się reaktywowali.


Czyżbym o czymś nie wiedział. Przecież Bill Steer zakomunikował wszem i wobec, że juz go nie interesuje taka muza i założył Firebird.
:shock: Otwieram wikipedię i co czytam "W 2007 roku grupa wznowiła działalność koncertowa". Wlałaś nadzieję w moje serce, bo nie miałem okazji być jak Carcass grał na metalmani.

Byłem na koncercie Anathemy na domiar złego z My Dying Bride. Musze powiedzieć, że pełna hipnoza :D .
Ale jeśli dobrze pamiętam to na "Serenades" jest taki jeden skoczny utwór. Tym zrobili ludzikom pobudkę :D .

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 8:40 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Carcass napisał(a):

Byłem na koncercie Anathemy na domiar złego z My Dying Bride. Musze powiedzieć, że pełna hipnoza :D .


Heh chciałabym zobaczyć My dying bride na żywo.... nigdy nie było okazji :( Tzn. jak była to ja nie mogłam :( Carcass też nie widziałam na żywo...

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 9:46 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Gdzieś nawet mam chyba ten koncert nagrany. Lubię tytułowy kawałek z "Turn loose the swans". Przeraźliwie wolny, ale coś w nim jest.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 16, 2008 10:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
A mi się podoba cała płytka Swansong :) Zupełnie inna od poprzednich ale ja lubie takie wolniejsze kawałki. No i ten głos.... mmmm 8)

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 17, 2008 7:35 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Trauma_ napisał(a):
A mi się podoba cała płytka Swansong Smile Zupełnie inna od poprzednich ale ja lubie takie wolniejsze kawałki. No i ten głos.... mmmm Cool


Lubię wszystkie płyty Carcass. No może najmniej "Reek of Putrefaction". "Swansong" jest bardzo techniczny i na szczęście został chrypliwy wokal Walkera, choć niestety kompozycje są mało rozbudowane. Ale prawda jest taka, że nic nie dorówna "Necroticism – Descanting the Insalubrious". To prawdziwe dzieło. I te podwójne wokale Walkera i Steera i brudne ciężkie riffy... Setki razy tego słuchałem a wciąż mnie ciarki przechodzą jak wrzucam tą płytę do odtwarzacza. Genialne. Kamień milowy death metalu.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 17, 2008 9:04 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 11:54 am
Posty: 275
Lokalizacja: (puszki) Żywiec
Wycieczka zapewne ciekawa-jak sama Grecja, ale cenowo wyjazd wyszedł drogo.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 17, 2008 9:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
chemica napisał(a):
Wycieczka zapewne ciekawa-jak sama Grecja, ale cenowo wyjazd wyszedł drogo.


W 800-900zł można by się zamknąć spokojnie, tylko że my (ja i chłopak)żadko mamy szanse gdzieś dalej (i razem) pojechać, więc co mamy sobie żałować? :wink:

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 17, 2008 9:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3202
Lokalizacja: Nowy Sącz
a poza Akropolem żadnej góry nie zaliczyliście?

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 21, 2008 5:47 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
gouter napisał(a):
a poza Akropolem żadnej góry nie zaliczyliście?


Turystyke górską w Grecji trzeba jednak uprawiać w listopadzie/kwietniu.
Przy 38 stopniach od 8 rano to nawet nie chce się łazić ulicami... tylko woda, woda i woda.

P.S. Pochłanialiśmy tam takie ilości wody, że chyba w żadnym kraju jeszcze mi się tak nie zdażyło. W Atenach doszło do rekordowych 14 litrów. :shock: Nie wiedziałam, że tyle się we mnie zmieści. Za to prawie nic tam nie zjadłam.... nad morzem już jakoś tak "chłodniej" było.

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 26, 2008 12:56 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt lis 25, 2008 11:03 am
Posty: 8
Lokalizacja: spod lasu, spod Rzeszowa
Trauma_ napisał(a):
gouter napisał(a):
a poza Akropolem żadnej góry nie zaliczyliście?


Turystyke górską w Grecji trzeba jednak uprawiać w listopadzie/kwietniu.
Przy 38 stopniach od 8 rano to nawet nie chce się łazić ulicami... tylko woda, woda i woda.


Fakt, w Grecji nie jest łatwo chodzić po górach w lipcu, ale da się. Powyżej 1000 mnpm jest już dużo chłodniej, a powyżej 2000 mnpm całkiem znośnie. Wody rzeczywiście wyżej brakuje więc trzeba się zaopatrzyć w duże ilości....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 26, 2008 4:58 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Trzeba dojść jakoś jeszcze do tych 1000m :P A tak serio to wolę jak mi zimniej niż za gorąco...

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL