Forum portalu turystyka-gorska.pl

Faktycznie czekam na zimę ale prawdziwą zimę, a nie jakąś mąkę.
Chodzenie po tym czymś nie daje żadnej przyjemności, a do tego można sobie łatwo zrobić krzywdę, więc radzę się zastanowić zanim rozpocznie się jakąś bardziej zaawansowaną akcję górską.

golanmac wychodzi na to, że znasz się lepiej niż TPN bo oni piszą, że:

Szlaki są nieprzetarte i oblodzone. W miejscach zacienionych śnieg jest zlodowaciały, a w nasłonecznionych mokry i ciężki. Na grani głównej zaspy śnieżne dochodzą do 2m grubości. W takich warunkach raki i czekan są niezbędne!!!

dawid_w chyba nie czytasz ze zrozumieniem

TPN co roku pisze to samo, skoro nikt nie przetarł szlaków to skąd TPN ma o nich informacje ? ... a zaspy, to może i są, ale w zachodnich, w wysokich to i w pełni zimy ciężko znaleźć 2 metrowe zaspy na grani ...

Ekspertem nie jestem ale przyglądałem się tym fotkom z Kasprowego.
Widać tak, że gdzie wiatr zwiał to potworzyły się płaty głębokiego śniegu ale w innych miejscach, tych przewianych, trawa i kamienie streczą jak ... Anyway ... To jeszcze nie zima. Bałbym się tam na nartach jeździć bo szkoda sprzętu i zdrowia. Komentować sprawy raków i czekana nie będę bo się nie znam ale skłonny jestem się zgodzić, że w takich warunkach nie wiele chyba mogą pomóc chyba, że do obstukiwania kamoli z lodu ...
Czekamy na jakieś relacje z pierwszej ręki to się sytuacja wyjaśni ...

_________________
GŚ TG

wystarczy sobie wyobrazić hamowanie czekanem na czymś takim
to nawet trudniejszy okres jak pełna zima.. jak zle coś ocenisz

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

golanmac... nie wiem co robiłeś w niedzielę ani czy gdzieś byłeś, a jeśli tak, to w jaką część Tatr zawitałeś... ale w tej częsci w której ja byłem raki były przydatne, a nawet konieczne...
być może nie jest to jeszcze prawdziwa zima, bo śnieg zaczyna się dopiero gdzieś od wysokości ponad 2000 metrów, ale miejscami jest go ponad metr, i zmrożony był idealnie na używanie raków... raków i czekana...

ps. a próbowałeś też robić kotlety z czekana czy tylko zupę z raków

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

chętnych nie zabrakło

http://wiadomosci.onet.pl/107405,21,4,pokaz.html

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Młodzi i bogaci

PS
Kilka komentarzy jest o tym zdjęciu z zakonnicami co się opalają ... Skoro tam były to nic złego nikomu nie mogło się przytrafić ...

_________________
GŚ TG

Byłem prawie w tej samej części co Ty ... tak, raki były potrzebne, gdy się okazało że zabrakło rozsądku i trzeba jeszcze zejść ...

Nie wiem czy to brak doświadczenia, zarozumiałość czy głupota, ale nie rób sobie jaj i nie pisz głupot, ok ?

EDIT
Nawet jeśli uważasz że warunki w wysokich są idealne do używania raków i czekana, to uwierz mi nie są, niezależnie od tego co Ci się wydaje ...
I nie pisz tych bzdur, bo zachęcasz innych ...

Golanmac rzeczywiście jak byłeś popołudniu, jak słońce zrobiło ze śniegu breję to faktycznie raki i czekan można wyrzucić. Tylko gdy znajdziesz się w tym samym miejscu parę godzin wcześniej, zastając zlodowaciałą pokrywę śnieżną, to nie wiem jak ty byś chciał tam przejść.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

Byłem wystarczająco wysoko aby niezależnie od pogody, doświadczyć zmrożonego śniegu, tylko nie w tym rzecz ... śniegu jest po prostu mało, tak owszem miejscami jest metr, ale przeważnie nie ma go więcej jak kilkanaście cm, po za tym jest miękki i niezwiązany ... Zresztą, piszę o Wysokich, nie wiem jak jest na Świnicy, z racji północnej ekspozycji podejścia, warunki mogą być lepsze ...

Golanmac nie wiem jakie masz doświadczenie górsko-zimowe. Chociaż kiedyś miałeś w opisie link do swojej galerii na Picasie i z tego co pamiętam przynajmniej kilkuletnie mniejsze niż Mpik. Więc daruj sobie takie opinie. Naprawdę warunki pod raki wczoraj były bardzo dobre - przynajmniej tam gdzie my byliśmy

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Czy możemy się zgodzić, że obie strony mają rację, z tym że "większą rację" ma golanmac? Tzn. że warunki ogólnie nie są zimowe, lecz przejściowe. Zima wg mnie zaczyna się od grudnia. Wystarczy spojrzeć, od kiedy rozpoczynają się kursy zimowej turystyki. Te warunki, które teraz są (luźny, brejowaty, niezwiązany śnieg), są wg mnie najgorszymi do chodzenia wysoko. Ocena nie z autopsji (w Tatrach ostatnio byłem 2 tyg. temu), ale z wieloletniego ogólnego doświadczenia górskiego.
Natomiast pewnie można trafić na miejsca z "dobrym" śniegiem - i antagoniści - Nowosączanie - pewnie na takie akurat trafili. Ale czy będziecie się upierać, że to wrześniowa czy październikowa reguła? Chyba nie.. po prostu było miejsce z dobrym śniegiem, co nie znaczy że warunki są ogólnie dobre.

Rozumiem, że generalnie w Wysokich należy się liczyć z warunkami zimowymi, i raki mogą byc przydatne przy wyciecze np. na Rohatkę i Małą Wysoką (co mi się dzisiaj zamarzyło). A jakie warunki panują na skraju Tatr? Mam na myśli Jagnięcy - też w sniegu?

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

leppy a gdzie znalazels post w ktorym piszemy ze warunki sa ogolnie dobre? Mpik napiasl jeden post w ktorym pisze:


rowniez w tym samym poscie Mpik napisal


wiec o co chodzi Ci w poscie, który napisałeś?

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Doprawdy, błyskotliwa teoria, niestety rozczaruję Cię, bywałem w Tatrach dużo wcześniej niż powstała picassa, a zdjęcia zacząłem robić, gdy w ramach nagrody otrzymałem w pracy cyfróweczkę ...

Skoro warunki były dobre to skąd ten wycof, co ? Może i były dobre, w podejściu na Baranie Rogi, ale co tu się oszukiwać, ani stromizn, ani ekspozycji tam nie uświadczysz ...

EDIT

Zresztą, nieważne, może i w dzikiej były dobre ...

jeśli jeszcze istnieje podeślij mi linka do Twojej galerii. W przeciwieństwie do Ciebie nie neguje Twojego doświadczenia bo czytając Twoje relacje nie raz zazdrościłem (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) wyczynów górskich.


wycofaliśmy się bo zlekceważyliśmy zimę i nie wzieliśmy odpowiedniego sprzętu zimowego Dlatego też wybraliśmy opcję Baranich bo jak sam piszesz ani stromizm ani ekspozycji i tam naprawdę raki czy czekan zbędny

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Link jest cały czas, "kilka fotek" się nazywa ...

Nie neguję waszego doświadczenia, wręcz przeciwnie, i troche prowokuję ...
Ja rozumiem że bardzo chcecie już zimy, my też, ale na tą prawdziwą trzeba jeszcze poczekać ...
Wypowiedzi Kolegi sugerują istnienie dobrych, zimowych warunków, ktoś tam napisał nawet "białe szaleństwo czas zacząć", ale ogólne warunki dobre nie są i nie ma co zachęcać mniej doświadczonych osób do odbywania wysokogórskich wycieczek, tym bardziej że daleko im do przyjemności poruszania się w pełni zimowych warunkach ...

pisząc to miałem na myśli Twoja wypowiedż w stronę Mpika


wiem, wiem


tutaj jak najbardziej się zgadzamy


wczoraj w miejscu gdzie my byliśmy były naprawdę warunki bardzo dobre


również się zgadzam

na koniec, cytując naszą koleżankę z zaprzyjaźnionego forum, chciałbym napisać:

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Jak już wspominałem trochę prowokuję ... ostre, choć nie zawsze prawdziwe słowa, skutecznie wymuszają dyskusję

i za to lubie czytać Twoje posty

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

golanmac Nie ktoś tam tylko ja tak napisałem więc jeśli cytujesz mnie to napisz, ze to ja. Nikogo mniej doświadczonego nie zachęcam do wypraw w obecnych warunkach, bo sam mam niezbyt duże doświadczenie zimowe. A jeśli pojadę w najbliższym czasie w Tatry to na pewno zabiorę raki i czekan na wszelki wypadek.

P.S. i proszę zakończ już swoje prowokacje...

Wiem że Ty, nie chciałem wciągać Cię niepotrzebnie do dyskusji, ponieważ z racji tematu, jesteś w niej dość niekompetentną stroną ...

P.S.
Kogo prowokuję, tego prowokuję ...

Mówisz serio? Nie podobają Ci się?

To co z tym Jagnięcym? Panowie, byliście w okolicy, wygląda jakoś?

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

Ciężko powiedzieć, Kołowa przełęcz w śniegu, ile tego śniegu jest, trudno z daleka powiedzieć podobnie jak trudno powiedzieć jak wygląda droga dalej, zważywszy że przebiega po przeciwnej stronie grani ... Szczyt Jagnięcego trochę ośnieżony. Może Kiler wrzuci jakieś zdjęcie ... Nie zauważyłem nikogo, kto by tam szedł ...

Czy ta wypowiedź to prowokacja?

ja za to tłumy.

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Oczywiście, staram się sprowokować Kilera do umieszczenia zdjęcia