"Gubałówka: Kolejka ruszy na Święta
Mimo braku porozumienia z właścicielami spornych działek na Gubałówce w Zakopanem, Polskie Koleje Linowe postanowiły przywrócić od soboty kursowanie kolejki linowo- terenowej na tę górę - wynika z oświadczenia władz spółki.
Trasa narciarska na południowym stoku Gubałówki, gdzie znajdują się działki rodziny Byrcynów, pozostanie zamknięta. Z rozmów przeprowadzonych przez dziennikarza PAP z pracownikami PKL wynika, że negocjacje z rodziną Byrcynów będą prowadzone nadal.
"Rozmowy trwają i są bardzo trudne" - powiedział jeden z przedstawicieli spółki.
"W związku z petycją stałych mieszkańców Gubałówki, jak i licznymi telefonami w tej sprawie, aby w okresie wielkiego pojednania, jakie niosą ze sobą święta Bożego Narodzenia, wyjść naprzeciw, ustąpić i dać świadectwo dobrej woli rozwiązania tego trudnego problemu, a tym samym, aby nie zamknąć jedynego utrzymania, jakie daje stałym mieszkańcom Gubałówka, postanowiłem, aby z dniem 24 XII uruchomić czasowo kolej linowo-terenową na Gubałówkę" - napisał prezes PKL Jerzy Andrzej Laszczyk w oświadczeniu dla mediów.
"Liczymy na wspólną dyskusję i pomoc ludzi dobrej woli, aby rozwiązać ten problem dla dobra nas wszystkich, bez niepotrzebnych nikomu nieporozumień. Oświadczamy, że nigdy nie było naszym celem szkodzenie komukolwiek, a wręcz przeciwnie - nasze inwestycje, nasza działalność, stwarzają możliwości rozwoju i egzystencji wszystkich. Jednocześnie informujemy, że jesteśmy w trakcie działań mających na celu osiągnięcie porozumienia z właścicielami wszystkich spornych działek leżących na trasie Guabałówka" - dodał prezes PKL w piśmie.
Przedstawiciele spółki nie chcą oficjalnie komentować oświadczenia PKL. Dziennikarzowi PAP nie udało się skontaktować z rodziną Byrcynów.
Rodzina Byrcynów posiada prywatne działki w obrębie trasy narciarskiej na Gubałówce. Przed tygodniem Byrcynowie zażądali od PKL, aby spółka zrezygnowała z jakiejkolwiek działalności na ich gruntach. W reakcji na to PKL zamknęły trasę narciarską oraz kolejkę. Władze PKL argumentowały, że zimą kolejka przestaje być rentowna, gdy nie wozi narciarzy."