Forum portalu turystyka-gorska.pl

<tekst standartowy >

W tym wątku można wpisywac komentarze o ODZIEZY - zarowno tym z recenzji (jesli pod recenzja nie ma odrebnego linka) jak i wszystkich innych. Dzielcie sie informacjami - ktore kurtki przeciekaja, ktore sie rozpadaja po roku, a ktore po 5 latach swietnie sie sprawuja itd.
Tutaj nalezy tez wpisywac opinie o recenzowanym sprzecie jesli w recenzji nie ma odrebnego linka.
pozdrawiam

A oto linki do kilku podstron producentow odziezy:

Alvika http://www.alvika.com.pl/h/bielizna.html
Arcteryx http://www.arcteryx.com/typefinder.aspx?type=4
Campus http://www.campus.com.pl/index.php/124/24968
Fjordnansen http://www.fjordnansen.com.pl/site/inde ... wdeszczowa
Hannah http://www.hannah.cz/en/getSection.do?p ... ts.jackets
HiMountain http://www.himountain.pl/
Salewa http://www.salewa.com/herren.php?chid=3 ... c76e891d41
The North Face http://www.thenorthface.com/opencms/ope ... 11&site=NA
Wolfgang http://wolfgang.pl/o-air-tex.php

senior dobra robota

Koszulka termoaktywna Necco
100%polipropylen Boby Dry THERMO

Jest to pół golf z zamkiem pod szyją i z długimi rękawkami. Używałem ją w czasie biegania i ostatnio w górach
- w czasie biegania zrobiła się mokra ale nie odczuwa się, że ma się na sobie coś mokrego. Nawet jak wiatr przewieje
- w górach koszulkę na plecach pod plecakiem miałem w zasadzie suchą.
Taka koszulka to fajna sprawa. Szkoda że przeważnie większość bielizny termoaktywnej jest tylko czarna lub granatowa
Cena ok. 80 zł - trochę dużo ale warto

_________________
Tatrzańskie szlaki..

A moze dodalbys zdjecie i kilka danych i zapoczatkowal pierwszy post w dziale recenzje?

Zachecam i pozdrawiam

Ja w ubiegłym roku kupiłem koszulkę BERKNER'a - właściwie z myślą o rowerze, ale sprawdziła się też w górach, więc przed zimą dołączyły do niej kalesonki tego samego producenta - rewelka! Wystarczy założyć na nie spodnie z texem bez ocieplenia i do -20 można szusować bez problemu.

Zastanawiam się czy kupić polar Fjordnansen czy też zainwestować i kupić coś himountaina?? Pytanie numer 2. Czy to prwada że polary chroniące przed wiatrem gorzej oddychają? Przy zakupie polaru ważną dla mnie cechą jest również to aby był on jak najbardziej trwały. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

a co sadzicie o kurtkach zimowych firmy himountain ? chcialbym sobie kupic jakas dobra kurteczke.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

1. Tak naprawde jesli chodzi o polary to najwazniejszy jest material -i poza wykorzystaniem przy ekstremalnych wyjsciach sam producent (w srod uznanych firm ) nie ma takiego znaczenia (jedna z NIEWIELU RZECZY PRZY KTOREJ MOZNA NAWET CAMPUSA KUPIC: ) ).

1a. Tak naprawde FN i HiM to firmy porownywalne (obie polskie) i ja nawet bym sie bardziej sklanial do FN

2.Tak gorzej oddycha windblock itp od zwyklego polary -wynika zbudowy

3.mecheci sie kazdy po pewnym czasie a trwaly bedzie dluzej gdy w miejscach gdzie sie lubi przecierac (ramiona lokcie itp) beda wstawki z innego materialu zabezpieczajace przed przecieraniem.

Nie napisales jeszcze o gramaturze - czyli jak cieply potzrebujesz polar 100,200 itp
pozdrawiam
senior

O HiM nie mozna duzo napisac bo jest to bardzo mloda firma -przyjmujac jednak ze to alpinus tylko z innym logiem -to mozna przyjac ze jakosc przecietna (nie znaczy kiepska!). Nad czyms porzadnym - mozna pomyslec o NordFace, Alvika, Mammut i kilku innych.
Wazniejsze jednak jakie zastosowanie (membrana itp) i jaki model.
pozdrawiam
senior

Ja też skłaniam się bardziej ku FN. Polar jest mi potrzebny do wielorakiego zastosowania.Mam w nim zamiar chodzić zarówno po mieście jak i brać na plenerowe imprezy (np. Harpagan). Nie jest dla mnie ważne aby polar wyglądał jak odjazdowy ciuch.(ale nie chce też aby po roku wyglądał jak stara szmata) Moje zainteresowania oscylują wokół 3 modeli firmy FN. Nr. to 1) to ARGIR - koledzy ją mają i chwalą. Doskonale radzi sobie z deszczem, ma dużo wzmocnień, oraz dla mnie plusem jest to iż jest to starszy model, a więc jest już dopracowany w każdym calu. Minusem tego polaru jest na pewno to iż przepuszcza wiatr. kolejne polary którymi się interesuję to STORM II No Wind i ROALD. Pierwsza nie przepuszcza wiatru ale z drugiej strony gorzej oddycha. Do tego pas wzmocnienia na plecach jest węższy( jest to ważne dla mnie gdyż nie rozstaję się ze swoim plecakiem, a boję się że może on wycierać tył polaru). Dodatkowo w opiniach wyczytałem niezbyt zachęcające informacje co do jego jakości. takie same wady i zbliżone zalety posiada ROALD. różnica w cenach nie jest dla mnie również zbyt istotna. Polar zamierzam nosić także zimą pod oddychająca kurtką. Sprawa zamków nie gra roli bo i tak nie zamierzam ich obydwu spinać razem. Dodatkowo mam pytanie z innej beczki. Czy warto/ trzeba impregnować specjalnymi środkami odzież oddychajacą oraz plecaki? Co do butów to nie mam wątpliwości Wielkie dzięki za wszelkie porady. Pozdrawiam.

Co myślicie o tej kurtce
Wolf Gang Krzyżne
http://wolfgang.pl/?p=shop&product_id=13

Trochę zeszli z ceny i kurtka ma tą lepszą membranę ATX-MEMBRANE
http://wolfgang.pl/index.php?p=wolf&cid=12&id=38

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Kurtka przeciwdeszczowa i przeciwśniegowa - RIPZONE TRILOGY
Zakupiona w sezonie ziomowym 2004/2005, Oddychalność materiału 10000g/ m2/ 24godziny. Nieprzemakalność 20 000 mm, zamki uszczelniane, kaptur odpinany, polar odpinany lub dopinany (jak kto woli), nadajnik RECCO, Pas śnieżny, czy jak to sie nazywa i parę innych mniej ważnych rzeczy:P

Kurtkę testowałem w tatrach w sezonie letnio/ zimowym (sierpnień 2005).
Po roku uzytkowania spisuje się rewelacyjnie (na szczytach przy temperaturze 3 stopni C nie było mi ani gorąco, ani zimno, po zejsciu do zakopanego (temperatura +17-18 stopni) , było tak samo przyjemnie jak w temperaturach zimowych.

Wadą tej kurtki jest dość słabej jakości polar (zewnętrzna część materiału jakby troszkę się przeciera) i to spora wada. Kurtka jest dosyć ciężka.

Ogólna ocena 5/6.Bardzo sympatycznie używa się jej zarówno podczas zimowych wyjazdów na narty, jak i podczas letnich czy jesiennych wędrówek (oczywiście w lecie odpinam polar
Cena: roczny abonament za CYFRĘ + (pakiet platynowy:)

strona producenta: www.ripzoneinternational.com

Pozdrawiam

Witam !
Poważna wada tych wszystkich koszulek i oddychających kalesonek to fakt , że bardzo łatwo je "zaciągnąć":
- kalesonki HM pozaciągane na łydkach po jednym wypadzie na narty , z odzieżą Himal , adidas [ sic ! ] , to samo. Załóż plecak i po zawodach.
Czy ktoś zna jakiegoś producenta , który robi odzież bez tej wady ??
Najlepiej nosi mi się Brugi [ można to kupić w Makro.] - najmniej "zaciągliwa"
Pozdrawiam.

pylo - bielizna oddychajaca prawie zawsze bedzie miala tendencje do zaciagania sie, sa to przeciez mikrowlokna. ja moge ci poradzic jedynie nie noszenie sprzetu (np. plecaka) bezposrednio na bieliznie. sam na koszulki (himal) nakladam kamizelke. z kalesonami problemu nie mam - moze ma to wplyw rodzaj spodni zakladanych na kalesonki?

tak szukam na chybcika i nie znajduje tematu odpowiedniego
bielizna oddychająca

pytanie banalne - czy przy wyborze takowej też Panowie uważają, ze warto deliberowac nad firmą, rodzajem, jakimis cechami szczególnymi, czy po prostu raczej przymierzac (albo i via net...??) i nie przejmowac sie tak jak wyborem butów, kurtek itp.?

i czy to w ogóle warto w to inwestowac jezli jest sie kobietą...?? (i sie ładnie pachnie z natury )

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

*

o prosze! zyczliwa kobieta w tym dziale
a w Poznaniu te inwestycje, ja tez tam wlaśnie zamierzam szastac kasą moze cos mi Pani poleci, jakies klepy, modele, kolory, dodatki (hehe, ale po babsku pojechałam

p.s. i oczwiscie ze o przyjemnosc sie rozchodzi nie o zapachy

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

Ja tam o zapachach sie nie wypowiem -ale podpis mi sie podoba tez zaprosilem kiedys "anielice na piwo w bieszczadach... "
POzdrawiam
senior

*

Z bielizny to polecam firmę Wielickiego - HimalSport

Też się nad tym zastanawiam, więc jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z tą kurtką to niech się podzieli.

Tomek, a Ty skusiłeś się??

odświeżam wątek
mam na oku dwie kurtałki :
-milo mojo
-milo meffe
generalnie kurtka ma byc całoroczna -w zimę bedzie używana w mieście a wiosna i lato to pole do popisu w górach .
czy według was te wymienione modele spełnią swoje zadanie
w sumie bardziej skłaniam sie ku meffe - wyczytałam, że ma lepsze parametry. z drugiej strony właśnie zobaczyłam napis przy mojo: 'najlepiej wyposażona technicznie kurtka milo'
co doradzacie
aha i jeszcze jedno - czytałam o słabym wykonaniu szwów w kurtkach milo- ktoś coś wie lub przekonał się na własnej skórze
z góry dziękuję za odpowiedzi pomogliście mi wybrać plecak, z którego jestem bardzo zadowolona wiec mam nadzieję że i tu rozwiażecie mój dylemat
pozdrawiam

Są to chyba dośc stare modele. Mojo nie kojarzę wogóle, co do meffe to cena 299 jest w miarę odpowiednia dla niej. Kurtka dośc dobrze przemyślana i na zimę z polarkiem jest dobrym pomysłem. Co do jej używania w lecie to jestem jednak pesymistą. Potliwośc i odczuwanie ciepła są subiektywne więc mogę powiedzieć jedynie jak ja to czuję.
Aquatex 10000/10000 (bo z tego jest chyba ta kurtka) spełnia swoją rolę wodoodporną wystarczająco. Zimą na śniegu, marznącym deszczu, czy jesienią na deszczu nie zdarzyło mi się, aby membrana puściła wodę. Niestety paroprzepuszczalność 10000 tylko w temperaturach poniżej 5 stopni zdawała egzamin. W wyższych to ja puszczałem wodę. Latem to moim zdaniem lepszu ortalionik niz taka membrana. Z membran jakie do tej pory używałem tylko Paclite nadawał się na 3 pory roku.
Co do wykonania Milo to musisz zwrócić uwagę na konkretny egzemplarz. Właśnie na szwy i zamki. Jeśli nici się nie wysnuwają i szwy są prosto poprowadzone to kurtka będzie długo służyła. Klejenie szwów nie powinno puścić bo to im raczej dobrze wychodzi.
Reasumując jeśli gra rolę cena to meffe za 300 zł to niezły wybór na jesień i zime, ale raczej nie na duży wysiłek fizyczny. Na 3 pory roku zwróciłbym się jednak bardziej ku wyrobom Milo z Gelanotsu bo dostajesz sporo lepsze parametry w cenie ok 500 zl.

hmmmmm....teraz to dopiero nie wiem co kupić
ale znalazłam jeszcze model milo vamm
ale membrana jest ta sama wiec w sumie co do oddychalności nie powinno sie to zbytnio różnić....komentarze co do tej kurtki są nienajgorsze
ktos cos może jeszcze doradzic ;> byłabym dźwieczna

Wiesz co ja bym zrobił na twoim miejscu wiedząc, że kurtkę będę używał w górach tylko na wiosnę i lato a jesienią i zimą tylko w mieście?
Kupił bym dwie. Pierwszą jakąś najtańszą z Milo, aktualnie jest wiele świetnych promocji na prostsze kurtki, bez wzmocnień, fartuchów itd. bo i po co ci one w mieście. Można takie dostać nieco poniżej 200zł.
http://www.8a.pl/index.php?wybwal=&kat= ... rt=4&kto=1

Na wycieczki górskie (w naszym kraju rozumiem) w kresie wiosenno letnim zainwestował bym w lekką kurteczkę np. tę: http://grappa.pl/product_info.php/products_id/1000
właśnie typu paclite, bez podszewek, wzmocnień i innych bajerów zwiększających tylko wagę. Ten model z linku wazy tylko 350gram!!! czyli o ok. 700 gram mniej niż tradycyjna kurtka górska i spakujesz ją do puszki po piwie. Nie znaczy to też, że nie można jej nałożyć w pozostałych dwóch porach roku.

Dla czego tak? A po co dźwigać w lato ciężką kurtkę jeśli założysz ją tylko wtedy gdy pada deszcz? W pozostałym okresie (min. 75% czasu) będziesz chodzić w krótkim rękawku lub jakimś polarku 100. Ciężkie, wzmacniane kurtki nie maja racji bytu w tym okresie.

Taka jest moja propozycja. Wiem że nieco droższa finansowo ale opłacalna i przemyślana. Podobne rozwiązanie zaproponował bartoldzik proponując na lato zwykłą kurtkę ortalionową choć wydaje mi się, że zwykły ortalion będzie przeciekał, jak nie od razu to po pierwszym praniu

Szukam dobrej kurtki w góry, przedewszystkim na wypadek deszczowej pogody. Zapewne większośc czasu na szlaku spędzi w plecaku więc musi być lekka. Natomiast jak już ją trzeba będzie założyć to chciałbym, żeby była względnie komfortowa, oddychająca.
Mam okazję kupić wzglédnie tanio North Face Ama Dablam Stretch Infusion.
Z opisu kurtka techniczna. Jedna z lepszych North Face'a. Chyba tylko lepsza jest Modulus GTX Pro.
Wygląda na dość krótką i dopasowaną.
Czy ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenie z tą właśnie kurtałką ?
Szukałem opinii w necie i są mieszane.
Ktoś się skarżył, że się tu i tam przeciera i potem przesiąka.

EDYCJA:
Trafiem na taki "test grupowy" -> http://www.wspinanie.pl/serwis/200708/0 ... wyniki.php

EDYCJA2:
Dla amatorek męskich nóg polecam laborkę pod prysznicem -> http://www.wspinanie.pl/serwis/200708/t ... basen1.jpg

Testy testami a ja wybrałbym Mammuta.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

No tak, testy testami ...
http://www.snowandrock.com/Activity/Hik ... NF0042.htm
Ale cena też się liczy i w tym wypadku oferta 50% upustu jest dla mnie atrakcyjna bo na kurtałkę normalnie nie wydałbym 300+ funtów ale i nawet te 157 z trudem przełknę bo to jednak kupa szmalu z "kawałek materiału"

EDYCJA:
Są jeszcze inne ponętne oferty.
Ten TNF Modulus GTX Pro za .... uffff ... jedyne ... ufff ... 250 funtów (przeceniona z niebotycznych 350-400).
Cholera nadal drogi ...
Jakaś trzywarstwowa membrana Gore Pro Shell ... jak to się porównuje z tym starszym Gore XCR ??? Pytanie dla ekspertów od krawiectwa ...
W nieco sensowniejszej cenie jest taki bajer TNF Stitchless Fountainhead Guide, za połowę ceny, z 320 na 160. Tylko nie doczytałem się co to za memebrana tam siedzi. No i jest bez szwów !!! Cholera wie co to za cudo. Może jutro się wybiorę i sobie popatrzę i przymierzę.

Jakoś nie mam przekonania do TNF.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)