Forum portalu turystyka-gorska.pl

Za mną 11 cudownych dni w tatrach( no może 11 bo w sobotę lało).

12.09- Strążyska- przęł. w Grzybowcu
13.09- Kościelec
14.09- Szpiglas
15.09- grań "Krupówek"
16.09- Czuby Goryczkowe
17.09- Czerwona Ławka
18.09- Skrajny Granat
19.09- Zawrat z Murowańca( torowanie po nowych opadach sniegu) i do "5"
20.09- Kozi z "5"
21.09- Świnca, wejście ze śwniciekiej przełęczy i zejście do Zawratu.
22.09- Kopa i Małołączniak

Szkoda, że na orlej nie dało się zbytnio pochodzić, także Rysy i Chłopek odłożyłem na przyszły rok.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

Przypadkiem natknąłem się na taki program konferencji -> http://www.pgi.gov.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1534&Itemid=2
Może to kogoś zainteresuje.

dradamu... a czemu Twoja działalność ograniczyła się do jakiejś 1/5 całych Tatr Co i rusz ktoś na forum opisuje wejście na Kościelec czy inne Czerowne Wierchy (ja również). A tak rzadko trafia się relacja z Barańca czy Siwego Wierchu, aż szkoda

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Z prostego powodu akurat w tatrach słowackich byłem na przełomie sierpnia i września. W sumie akurat na Siwym Wierchu nie byłem, bo dotarlem tylko z Wołowca do Brestovej.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

Ja w Tatry wybieram się dopiero w sierpniu 2008

Jadę w sobotę w Taterki. Jest ktoś chętny na wyjazd?
Moim samochodem -free.
Turystyka bez ekstremy ,ale tez nie spacerek.

Ja może wyskoczę w sobotę w Tatry, ale jeszcze nie jestem pewien gdzie.
A ty co planujesz i skąd będziesz jechał(a)?

Czećć,

Będe jechal ( lukasz ) z Krakowa .
Plan mam na taterki zachodnie ,myślalem o podejściu przez
Piec ,Adamice do Chudej Turni ( ew, Ciemniak ) i potem prez
Tomanową na Ornak.
Powrót tego samego dnia .
Oczywiście plan można modyfikować ,ale tam jest teraz pusto ,a gdyby padalo to praktycznie przez caly czas ( z wyjatkiem czerownego żlebu ) jesteśmy praktycznie na " nielawinowym "

ja dopiero w sierpniu w zime nie ma sznas- brak sprzetu, jedynie na narty)

_________________
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.
— Winston Churchill

Wybiera ktoś się może na początku maja do "piątki"?

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

dradamu:) tylko D5SP czy coś dalej

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Na pewno D5SP na jakieś 4 dni a stamtąd oczywiście jeśli warunki pozwolą Szpiglas, Kozi , a potem może przenosiny do Moka.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

My wybieramy się w lipcu i aż mnie skręca na myśl ze tak długo jeszcze trzeba będzie czekać. W miedzyczasie posiłkuję sie byc skrócić sobie czas oczekiwania 'wołaniem w górach" i ogólnie netem. Co by było gdyby netu nie było

Chętnie wyskoczyłabym w góry na wiosnę, chociaz na łatwiejszą trasę czy na piwko do murowańca, niestety, złośliwy los osadził mnie na przeciwległym do gór końcu Polski.

Tylko pozazdrościć tym co w Kraku mieszkają

A w wakacje.....
Orla... no i sam Zawrat gdyż mam z nim porachunki....

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

W lutym coś się uknuje tak na 7 dni

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

też coś planuje najbliżej dopiero na 1 połowę lutego, ale max 4-5 dni.

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."

Daab - Przesłanie z daleka

Ja też może koniec lutego początek marca, zależy od sesji i jej efektów

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

znaczy się będzie wyjazd albo w nagrodę po sesji, albo na pocieszenie po sesji tak czy siak, będzie

_________________
"...góry wciąż obiecują to samo: zapomnieć, zrealizować się, być szczęśliwym. A życie upływa na przygotowaniach do tych cudownych chwil pełnych szczęścia."

http://picasaweb.google.pl/jaaga83

Dokładnie to samo planuję ;D

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."

Daab - Przesłanie z daleka

Dokładnie tak Zresztą uwielbiam góry zimą

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Już się nie mogę doczekać lata i wyjazdu w moje ukochane Tatry

_________________
Ściana, droga pod szczyt, a potem nagle krzyk...

Też nie mogę się doczekać. W zasadzie góry są tym co dodaje mi sił, energii, radości. Tam jest wszystko co kocham.

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Witajcie (to mój pierwszy post na forum)
ja mam w planach w tym roku Tatry (z głównym punktem: Rysy) w terminie końca sierpnia, ale... życie trochę planów pokrzyżowało i zobaczymy co z tego wyjdzie... mam nadzieję, że pobyt na tym forum sprawi że mój upór będzie rósł w siłę

Witam. Planuje wyjazd w tym roku pod koniec sierpnia. Mam 6 dni i chciałbym abyście pomogli mi je zagospodarować. Byłem na Czerwonych Wierchach, Kasprowym Wierchu, Giewoncie, Rakoniu, na odcinku Zawrat -Świnica ( Zawrat od strony Murowańca ). Chciałbym wejść na Rysy, ale mam lęk wysokości którego się trochę wyzbyłem lub raczej wysokości mi się opatrzyły bo na Zawracie i Świnicy nie bałem się zbytnio. Proszę o pomoc w wyborze odpowiednich tras, mogą być zarówno to Tatry Polskie jak i Słowackie, dodam jeszcze że mam 16 lat.

Polecam przełęcz krzyżne naprawde warto

A na Rysy nie jest tak strasznie jedyne nieprzyjemne miejsce (moim zdaniem) jest przy samym końcu gdzie trzeba przejść nad "rysą" .

Z polskich to możesz pomyśleć np o:
-Wrotach Chałubińskiego
-Szpiglasowej przełęczy
-Zadnim granacie
To z Wysokich, a z zachodnich to chyba wszystko by pasowało.
Polecam stronę: tatry.info.pl
masz tam opisy wszystkich szlaków polskich, ze zdjęciami, trudnościami itd. Może Ci coś pomoże wybrać

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."

Daab - Przesłanie z daleka

Na Kościelec możesz się wybrać,albo w zachodnie.Też mają swój urok - Ornak, Wołowiec, Jarząbczy...

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Ok. Dzięki czekam jeszcze na dalsze propozycje. Mam straszną ochotę na Rysy,nad waszymi propozycjami pomyślę. A co sądzicie o Słowackich? Np. Mała Vysoka, Polski Grzebień?

Idź dasz rade

Mariusz128 Nie ma tu co pisać. Najlepiej będzie jak sam na własnej skórze się przekonasz na co Ci lęk pozwala, a na co już nie. Wiele razy było mówione, że ludzie są specyficzni i na swój sposób patrzą na różne trasy. Dla jednego coś może być proste, a drugiego może paraliżować strach i przez to trasa wyda mu się trudna. Wybierz trasę, spróbuj, jak wyjdzie to następnego dnia wybierzesz podobną trudnością, jak się nie uda, to zawrócisz i następnego dnia spróbujesz coś łatwiejszego

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."

Daab - Przesłanie z daleka

No masz racje, na pierwszym wyjeździe byłem na Giewoncie i możecie się śmiać ale przez deszcz i wiatr bałem się wejścia po łańcuchach. Za rok pojechałem na Świnicę i Zawrat od strony Murowańca i się bałem troszkę w niektórych miejscach ale nie tak aby mnie sparaliżowało albo coś. Miałem pare trudnych momentów ale starałem się je przezwyciężyć. No i nauczyłem się właśnie że lepiej iść i się przekonać, a nie oglądać zdjęcia.