Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 5:53 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 151 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 10:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
Lech napisał(a):
Nie jesteś na bieżąco. To prawo nie jest juz prawem obowiązującym.

to orzeczenie dotyczy Włoch
nie che mi się na ten temat dyskutować bo to jałowe zbytnio

w Polsce nie można zgodnie z obowiązującym prawem prowadzić ludzi w góry nie posiadając uprawnień
i tyle :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 10:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
tomek.l napisał(a):
w Polsce nie można zgodnie z obowiązującym prawem


a prawo naturalne?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 10:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
tomek.l napisał(a):
Lech napisał(a):
Nie jesteś na bieżąco. To prawo nie jest juz prawem obowiązującym.

to orzeczenie dotyczy Włoch
Okazujesz sie być dyletantem. Orzeczenie unijnego Trybunału Sprawiedliwości dotyczy wszystkich krajów będacych członkami Unii Europejskiej, a Polska nie jest tu żadnym wyjątkiem. Przeczytaj jeszcze raz, tym razem uważnie, stosowny fragment komunikatu dla posłów Parlamentu Europejskiego:
Cytuj:
W orzeczeniu w sprawie przewodników wycieczek z 1991 r. (C-180/89) Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że art. 49 traktatu WE dotyczący swobody świadczenia usług nie zezwala państwom członkowskim na żądanie od przewodników towarzyszących grupom turystów uzyskania szczególnych kwalifikacji państwowych
czytaj i myśl, myśl, myśl... To naprawdę nie jest trudne...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 10:51 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
Markiz napisał(a):
podobno kawał chama ze mnie w realu, nawet niedźwiedzie przede mną uciekają, nie mówiąc o pięknych dziewczynach z waderą w awatarze.

Wadera przed basiorem nie ucieka. Rozumiem, że Lech kontra Inni to symbiotyczny układ SM. Psychologia mówi, że jest to relacja doskonała, bowiem całkowicie zaspokajane są potrzeby obu stron. Tylko pozazdrościć, sama bym chciała.

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 10:56 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 10:51 pm
Posty: 397
Lokalizacja: R.Ś.
Cytuj:
Oj słabo z konsekwecją Wink A wyzej to co Question Koleżanka Młoda napisała co prawda Wielkopolska, ale dodała także przewodnicy, tym samym zacieśniła krąg. A to że akurat panowie są Wlk. to czysty zbieg okoliczności. Jakby byli z Mazur to brzmialo by to identycznie. A więc nie skloniłbym się do tezy uogólniania.

cóż za analiza :lol: dokładnie o to chodziło :wink:

dresik napisał(a):
Jakby koleżanka była ze Szczecina

strzeż mnie ludu od mieszkania tak daleko gór :shock:

Gustaw napisał(a):
Że też Wy macie tyle czasu i nic lepszego do roboty, żeby taki "wąteczek" roztrząsać przez 4 strony

to się bezsenność nazywa :wink: to dobranoc

_________________
"...góry wciąż obiecują to samo: zapomnieć, zrealizować się, być szczęśliwym. A życie upływa na przygotowaniach do tych cudownych chwil pełnych szczęścia."

http://picasaweb.google.pl/jaaga83


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:12 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Lech napisał(a):
czytaj i myśl, myśl, myśl

w sumie to masz Lechu rację, choć z drugiej strony, dalej to leci tak:
"Trybunał ustanowił jednak wyjątek obejmujący "muzea lub pomniki historyczne, które powinny być odwiedzane tylko w towarzystwie zawodowego i wyspecjalizowanego przewodnika"."
no i to to już można bardzo różnie interpretować ... to po pierwsze, a po drugie w Polsce mamy dość irracjonalną opinię publiczną ... niech się komuś coś stanie w obecności przewodnika "bez blachy" ... lincz pewny ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
Lech napisał(a):
czytaj i myśl, myśl, myśl... To naprawdę nie jest trudne...
dość tych żartów bo nie zasnę :D
dobrze, to jaśniej
orzeczenie dotyczy tego, że przewodnicy mający uprawnienia w swoim kraju nie muszą mieć dodatkowych uprawnień w kraju UE do którego jadą, w tym przypadku Włoskich
jaśniej? czy zgłosić się po wykładnię do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości :D

Markiz napisał(a):
a prawo naturalne?
odeszło wraz z PiSem :D

idę spać i z niecierpliwością czekam na dyletanckie sny :D

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:15 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
Na ile różnych sposobów zinterpretujesz "muzeum" i "pomnik historyczny"?

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:29 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
golanmac napisał(a):
Lech napisał(a):
czytaj i myśl, myśl, myśl

w sumie to masz Lechu rację, choć z drugiej strony, dalej to leci tak:
"Trybunał ustanowił jednak wyjątek obejmujący "muzea lub pomniki historyczne, które powinny być odwiedzane tylko w towarzystwie zawodowego i wyspecjalizowanego przewodnika"."
no i to to już można bardzo różnie interpretować ...
Chyba widzisz, że możliwość interepretacji jest bardzo ograniczona do takich obiektów jak muzea i pomniki. Nie da się uznać za muzeum szlaków turystycznych na terenach otwartych w górach.
golanmac napisał(a):
w Polsce mamy dość irracjonalną opinię publiczną ... niech się komuś coś stanie w obecności przewodnika "bez blachy" ... lincz pewny ...
Nieźle przesadzasz. Pijani kierowcy powodują dużo więcej zagrożeń i liczne wypadki, w tym śmiertelne, w których na raz ginie kilka osób, więc codziennie powinniśmy dowiadywać się ze srodków przekazu o linczach na polskich drogach..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:32 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
Cytuj:
Nieźle przesadzasz. Pijani kierowcy z powodują dużo więcej zagrożeń i liczne wypadki, w tym śmiertelne, w których na raz ginie kilka osób, więc codzinnie powinniśmy dowiadywać się ze srodków przekazu o linczach na polskich drogach..

Analogia niestety dość kiepska logicznie, co do wcześniejszej wypowiedzi dotyczącej interpretacji- zgadzam się.

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:33 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Jak się komuś chce poczytać to zapraszam ....

CM\623427PL.doc PE 376.537v00
PL PL
PARLAMENT EUROPEJSKI
2004 «
« 2009
Komisja Petycji
3.07.2006
KOMUNIKAT DLA POSŁÓW
Petycja 0998/2005 złożona przez Zoltána Nemesa (Węgry), w sprawie nieuznania przez
władze włoskie węgierskiego świadectwa kwalifikacji przewodnika wycieczek
1. Streszczenie petycji
Składający petycję, który jest węgierskim przewodnikiem wycieczek, poprowadził
zorganizowaną wycieczkę grupową z Węgier do Rzymu, gdzie włoskie władze ukarały go
grzywną, ponieważ nie posiadał miejscowego zezwolenia przewodnika wycieczek i nie
uznały jego świadectwa kwalifikacji jako węgierskiego przewodnika wycieczek. Odwołując
się do traktatu rzymskiego i do decyzji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w
podobnych sprawach, domaga się rekompensaty.
2. Dopuszczalność
Petycję uznano za dopuszczalną w dniu 20 marca 2006 r. Zwrócono się do Komisji o
przekazanie informacji (art. 192 ust. 4 Regulaminu).
3. Odpowiedź Komisji, otrzymana w dniu 3 lipca 2006 r.
1. Kontekst
W niektórych państwach członkowskich, w tym również we Włoszech, przewodnik
wycieczek jest zawodem regulowanym. Oznacza to, że w przeciwieństwie do innych państw
członkowskich, od osób wykonujących przedmiotową działalność na terytorium tych państw
członkowskich wymaga się posiadania kwalifikacji. Włoskie władze stworzyły listę miejsc,
które wymagają wyspecjalizowanego przewodnika wycieczek posiadającego licencję lub
specjalne zezwolenie udzielane przez włoskie władze. Lista ta obejmuje 2540 miejsc, w tym
historyczne centrum Rzymu.
2. Skarga
Składający petycję jest węgierskim przewodnikiem wycieczek. Dnia 12 października 2005 r.
PE 376.537v00 2/3 CM\623427PL.doc
PL
oprowadzał po Rzymie grupę turystów w ramach wycieczki zorganizowanej na Węgrzech. W
pobliżu fontanny di Trevi w Rzymie miejska policja ukarała go grzywną za brak lokalnego
zezwolenia przewodnika wycieczek.
3. Uwagi Komisji Europejskiej dotyczące argumentów zawartych w petycji
Komisja Europejska jest świadoma istnienia przedstawionego problemu. Kilku przewodników
wycieczek skierowało skargi do jej służb dotyczące ograniczeń prowadzenia ich działalności
we Włoszech. Według dostępnych informacji przewodnicy wycieczek, którzy towarzyszyli
grupom turystów podczas wycieczek do Włoch i nie posiadali odnośnej licencji, zostali
oskarżeni o nielegalną pracę i ukarani grzywną.
W orzeczeniu w sprawie przewodników wycieczek z 1991 r. (C-180/89) Europejski Trybunał
Sprawiedliwości orzekł, że art. 49 traktatu WE dotyczący swobody świadczenia usług nie
zezwala państwom członkowskim na żądanie od przewodników towarzyszących grupom
turystów uzyskania szczególnych kwalifikacji państwowych. Trybunał ustanowił jednak
wyjątek obejmujący „muzea lub pomniki historyczne, które powinny być odwiedzane tylko w
towarzystwie zawodowego i wyspecjalizowanego przewodnika”.
Włoska lista miejsc wymagających wyspecjalizowanych przewodników została stworzona po
wydaniu tego orzeczenia. Komisja Europejska uważa jednak, że jej wielkość i zakres
zdecydowanie wykracza poza zakres wyjątku ustanowionego przez Trybunał i w znacznym
stopniu pozbawia orzeczenie Trybunału wagi i wartości, zwłaszcza poprzez wymóg, aby
wyspecjalizowani przewodnicy towarzyszyli grupom turystów w takich miejscach, jak
fontanna di Trevi, gdzie turyści mogą przebywać bez przewodnika, jeśli mają taką ochotę.
4. Wniosek
Po pierwsze, Komisja Europejska wystosowała uzasadnioną opinię oficjalnie żądając od
Włoch zaprzestania uniemożliwiania wykwalifikowanym przewodnikom wycieczek z innych
państw członkowskich pełnienia funkcji przewodników grup w takich miejscach, jak całe
centra miast. Odpowiedź włoskiego rządu wskazuje na chęć rozwiązania ujawnionego
problemu i skrócenia wspomnianej wyżej listy miejsc. Jednak ze względu na fakt, iż niniejsza
sprawa leży w gestii władz regionalnych, zmieniona lista nie jest jeszcze dostępna.
Po drugie, dyrektywa 2005/36/WE w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych została
przyjęta dnia 7 września 2005 r. i pomoże rozwiązać te trudności. Zgodnie z nową dyrektywą,
która musi zostać wprowadzona do prawa krajowego najpóźniej do dnia
20 października 2007 r., państwa członkowskie nie ograniczają z żadnych powodów
związanych z kwalifikacjami zawodowymi swobodnego świadczenia usług w innym państwie
członkowskim, jeśli, mówiąc krótko, usługodawca prowadzi zgodną z prawem działalność w
państwie członkowskim lub prowadzi taki rodzaj działalności zawodowej w państwie
członkowskim siedziby od co najmniej dwóch lat. Zatem wykwalifikowany przewodnik
wycieczek prowadzący zgodną z prawem działalność w innym państwie członkowskim
będzie uprawniony do świadczenia usług we Włoszech, nie podlegając żadnemu systemowi
zezwoleń. Obecne problemy zagranicznych przewodników wycieczek we Włoszech zostaną
zatem rozwiązane z chwilą wejścia w życie dyrektywy 2005/36/WE.
CM\623427PL.doc 3/3 PE 376.537v00
PL


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
tomek.l napisał(a):
Lech napisał(a):
czytaj i myśl, myśl, myśl... To naprawdę nie jest trudne...
dość tych żartów bo nie zasnę
To nie żart, tylko uwaga oparta na spostrzeżeniu, że nie potrafisz mysleć i dorabiasz sobie własną interepretację prawa unijnego.
tomek.l napisał(a):
dobrze, to jaśniej
orzeczenie dotyczy tego, że przewodnicy mający uprawnienia w swoim kraju nie muszą mieć dodatkowych uprawnień w kraju UE do którego jadą
Racz nie ściemniać, bo jeżeli dyrektywa UE nie zezwala naszym władzom na żądanie od przewodników z innego kraju towarzyszących grupom turystów uzyskania szczególnych kwalifikacji państwowych, to tym bardziej nie muszą mieć zadnych uprawnień państwowych obywatele polscy prowadzący grupy w celach niezarobkowych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 29, 2007 11:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Cytuj:
Nieźle przesadzasz. Pijani kierowcy powodują dużo więcej zagrożeń i liczne wypadki, w tym śmiertelne, w których na raz ginie kilka osób, więc codziennie powinniśmy dowiadywać się ze srodków przekazu o linczach na polskich drogach.

Nie o to mi chodzi Lechu, nie będę też wygłaszał swoich opinii na temat pijanych kierowców, bo uważam że większym zagrożeniem są Ci co się albo boją jeździć albo po prostu nie potrafią, nie zrozumiałeś mnie, pisząc o mentalności miałem na myśli np to że pijanych kierowców nikt nie linczuje bo to powszechne zjawisko i co tu gadać żadna sensacja, co innego przewodnik "bez blachy" ... Żeby było wszystko jasne, zapewniam Cię Lechu że w temacie przewodników mamy takie samo zdanie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 12:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
golanmac napisał(a):
pisząc o mentalności miałem na myśli np to że pijanych kierowców nikt nie linczuje bo to powszechne zjawisko i co tu gadać żadna sensacja, co innego przewodnik "bez blachy" ... Żeby było wszystko jasne, zapewniam Cię Lechu że w temacie przewodników mamy takie samo zdanie.
E tam... Skąd w górach by miał znależć się nagle tłum ludzi, który by mógł dokonać takiego linczu? Wiele grup turystów od dawna olewa kuriozalne przepisy i chodzą po górach bez zawodowego przewodnika. A kiedy zimą przed trzema laty lawina zasypała grupę licealistów z Tych, to rodzice ofiar stanęli przed sadem nawet w obronie nauczyciela, który feralnego dnia prowadził tą grupe na Rysy. Dla jasności dodam, ze wypadki w grupach z zawodowymi przewodnikami też sie zdarzały, nawet śmiertelne, ale nie słyszałem by któryś został skazany. A jeżeli ktoś ma inne informacje, to ja chętnie sie dowiem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 12:26 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Lech napisał(a):
Skąd w górach by miał znależć się nagle tłum ludzi

Kurcze Lechu, ten lincz to taka przenośnia, zresztą dobrze że przytoczyłeś licealistów z Tych bo to dobry przykład, rodzice bronili nauczyciela, a pamiętasz co wypisywały wypisywały gazety ? co mówili w radiu, telewizji ? zrobili prawdziwą nagonkę, zresztą do dziś wiele osób ukamienowało by wspomnianego nauczyciela ... a tak wogóle to sam nie wiem czy za chwilę nie rozpęta się nagonka na mnie ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 7:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Mam takie pytanie. Ile osób z czytających powyższy dialog byłoby chętnych na wycieczkę organizowaną przez przodownika Lecha Rugałę ? To radosne posługiwanie się przepisami, to życie w cieniu paragrafów i wytycznych. Machanie papierkami z dużą ilością pustosłowia. Pospolite chamstwo to już całkiem pomijam bo od dawna oceniam Lecha R jako radosny przypadek pajacyka górskiego. Przy okazji bardzo podatnego na jakiekolwiek aluzje i wypuszczania :wink: . Już widzę jak moi koledzy po zawodzie reagują na informacje o podatniku Lechu R. Mają raczej tysiące ważniejszych spraw na głowie. Co do przewodników z uprawnieniami i przodowników: raczej przez najbliższe .... lat nie zamierzam przetaczać się przez pagfórki w jakiejkolwiek dużej grupie zorganizowanej prowadzonej przez płatnego przewodnika. Tym bardziej społecznego przodownika. Co innego wypad w 2 - 4 osoby z fachową postacią - w takim momencie jej tytuł prawny mnie wali - jak to rzekli wyżej : liczą się prawdziwe kompetencje.


Lech napisał(a):
A kiedy zimą przed trzema laty lawina zasypała grupę licealistów z Tych,


Tragedia nad Czarnym Stawem miała miejsce 28 I 2003 roku - Lechu nie zmieniaj faktów.


Cytat:
Oj słabo z konsekwecją Wink A wyzej to co Question Koleżanka Młoda napisała co prawda Wielkopolska, ale dodała także przewodnicy, tym samym zacieśniła krąg. A to że akurat panowie są Wlk. to czysty zbieg okoliczności. Jakby byli z Mazur to brzmialo by to identycznie. A więc nie skloniłbym się do tezy uogólniania.

cóż za analiza dokładnie o to chodziło

Dokładnie. Na tym Forum jest od groma osób z Wielkopolski. Tyle, że jakoś tak wyszło, że największy pajac to przodownik. Głowna postać tego wątku również. Smutne wnioski się nasuwają ... :lol: :wink:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 9:55 am 
Weteran

Dołączył(a): So sty 20, 2007 5:47 pm
Posty: 104
Lokalizacja: Katowice, obecnie America Latina
Ali7 napisał(a):
Lech napisał(a):
A kiedy zimą przed trzema laty lawina zasypała grupę licealistów z Tych, to rodzice ofiar stanęli przed sadem nawet w obronie nauczyciela, który feralnego dnia prowadził tą grupe na Rysy.

Niektórzy wręcz przeciwnie - występowali w roli oskarżycieli posiłkowych.
Ja bynajmniej nie chcę się wyżywać na Szumnym, on już swoją cenę zapłacił i będzie ją płacił do końca życia... Ale jego przypadek mówi jedno: nie wystarczy być doświadczonym taternikiem czy alpinistą (a takim Szumny był), żeby bezpiecznie prowadzić grupy młodzieży w góry wysokie. Do tego potrzeba jeszcze innych umiejętności.


a jakie to szczegolnie umiejetnosci zabezpiecza Cie i prowadzona przez Ciebie grupe w gorach wysokich, zima?
przeciez w historiii taternictwa, alpinizmu, andynizmu czy tez himalaizmu wielokrotnie pod lawina gineli doswiadczeni ludzie z wieloma umiejetnosciami.

mozna by powiedziec ze wymaga sie od przewdonika oceny ryzyka czy tez doskonalego nosa kiedy i w ktorym miejscu zejdzie zaraz lawina.
ale zima w gorach to zarania dziejow, byla i bedzie stanowila zagrozenie.
zdarzaly sie przypadki, ze w miejscach, w ktorych teoreycznie nie powinno byc lawiny, stawiano obozy pod ataki na szczyty by pozniej zostac zasypanym przez lawine.

gory sa niebezpieczne i takie pozostana, chocby niewiadomo jakie czlowiek wymyslal przepisy. mozna jedynie zmniejszyc zagrozenie wypadku czy tez utraty zycia, ale nie da sie tego calkowicie wyeliminowac.
natury niestety (czy tez raczej stety) nie da sie kontrolowac.

_________________
saludos,
Antek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 10:24 am 
Weteran

Dołączył(a): So sty 20, 2007 5:47 pm
Posty: 104
Lokalizacja: Katowice, obecnie America Latina
doswiadczony "alpinista" nie dopuscilby do tego bo szczyty w gorach wysokich czesto realizuje sie duza grupa.

trawersujac z cala grupa niebezpieczny stok, to brak podstawowej wiedzy z zakresu poruszania sie w gorach zima. to jak wchodzenie na pochyly lodowiec bez czekana i rakow.

_________________
saludos,
Antek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 10:47 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Cytuj:
Ale i tak ujawniłeś na tym forum swój charakter parszywej, obrzydliwej gnidy, która gotowa jest posunąć się do kłamliwych pomówień i oszczerstw.

O, Lechu - Ty pokazałeś za to całą swoją kultuę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 10:49 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz maja 10, 2007 7:45 pm
Posty: 119
Lech pokazuje jakim jest dobrym przodownikiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 10:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
To kultura wysoka - sudecka. Ale powiedz szczerze Kaytku - jaką radość nam Lechu dostarcza. Bez jego mega debilnych postów turystyka wydawałaby nam sie taka przyziemna. A tak to wiemy o problemach społecznych przodowników.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 10:58 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
madmun napisał(a):
Lech pokazuje jakim jest dobrym przodownikiem

To że Lechu ma dziwny i powszechnie nie akceptowalny sposób komunikowania się, nie oznacza że zawsze mówi bzdury a już na pewno że jest złym przewodnikiem, no chyba że wiesz coś więcej ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:01 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Łukasz T napisał(a):
Ile osób z czytających powyższy dialog byłoby chętnych na wycieczkę organizowaną przez przodownika Lecha Rugałę ?


Ja. Nie muszę chyba uzasadniać dlaczego.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:03 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Cytuj:
Ja. Nie muszę chyba uzasadniać dlaczego

Nie chciałem być pierwszy, ale ja także byłbym chętny, zresztą, uważam taką wyprawę za swojego rodzaju wyzwanie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:07 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
don napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Ile osób z czytających powyższy dialog byłoby chętnych na wycieczkę organizowaną przez przodownika Lecha Rugałę ?


Ja. Nie muszę chyba uzasadniać dlaczego.


Nie musisz. Idziemy razem. W pierwszym szeregu.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:13 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Ali7 napisał(a):
Nie jest w ogóle przewodnikiem, tylko przodownikiem

mylisz się kolego, nr 389 przewodnik GOT PTT, Sudety, Tatry i Podtatrze


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
golanmac napisał(a):


Ali7 napisał:
Nie jest w ogóle przewodnikiem, tylko przodownikiem

mylisz się kolego, nr 389 przewodnik GOT PTT, Sudety, Tatry i Podtatrze


Przewodnik, przodownik, fałszywy, prawdziwy, wirtualny, kosmaty, rudy, licencjonowany, taki obszar, śmaki obszar, Tatry z Podtatrzem, bez Podtatrza ... czym tu się podniecać. Niech się Lech podnieca bo to jego życie, jego pasja ... Jak ktoś z forumowiczów lubi jakieś zbiorówki to niech się martwi o te czy inne przepisy, z przewodniekim, czy bez i dlaczego i po co ... Ale żeby to już przez 5 stron wałkować :?: :!: No to czekamy na więcej. Lech będzie w siódmym niebie. Jeden z tematów jego życia tak szeroko i merytorycznie dyskutowany. :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:26 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
golanmac napisał(a):
To że Lechu ma dziwny i powszechnie nie akceptowalny sposób komunikowania się, nie oznacza że zawsze mówi bzdury a już na pewno że jest złym przewodnikiem, no chyba że wiesz coś więcej ...


No właśnie - ja wiem więcej. Np. to, że wycieczki organizowane przez Lecha cieszą się dużym powodzeniem a on sam jest lubiany w środowisku. Ten model wycieczki jest co prawda w odwrocie - kupa ludzi, trzy pokolenia, ognisko, pieczone kiełbaski, gitara lub akordeon i turystyczne śpiewki, ale dopóki znajduje chętnych to o co chodzi.
Lecha R. - kłótnika, obrażacza itd. tworzymy w pewnym sensie my sami (ja też) podejmując dyskusję w sprawach, w których wiadomym jest, że go nie przekonamy. Ani on nas. A tak mi się wydaje, że niektórzy to odczuwają coś w rodzaju orgazmu z racji "dołożenia" Lechowi. Proponuję to zawiesić na kołku.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:28 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Ali7 napisał(a):
To jak jest, bo już się gubię


http://www.ksp.lanet.wroc.net/autor.htm
Cytuj:
Odznaka "Przewodnik GOT PTT jest najwyższym stopniem odznaki, wprowadzonym po reaktywacji. Pomimo nazwy, osoby posiadające odznaki nie są uprawnione do prowadzenia wycieczek zgodnie z ustawą


co nie zmienia faktu że jakimś tam przewodnikiem jest ...
EDIT
więc moja racja jest że tak powiem połowiczna hehe


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 11:36 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
No właśnie - ja wiem więcej. Np. to, że wycieczki organizowane przez Lecha cieszą się dużym powodzeniem a on sam jest lubiany w środowisku. Ten model wycieczki jest co prawda w odwrocie - kupa ludzi, trzy pokolenia, ognisko, pieczone kiełbaski, gitara lub akordeon i turystyczne śpiewki, ale dopóki znajduje chętnych to o co chodzi.
Lecha R. - kłótnika, obrażacza itd. tworzymy w pewnym sensie my sami (ja też) podejmując dyskusję w sprawach, w których wiadomym jest, że go nie przekonamy. Ani on nas. A tak mi się wydaje, że niektórzy to odczuwają coś w rodzaju orgazmu z racji "dołożenia" Lechowi. Proponuję to zawiesić na kołku.


Markiz, z Ciebie to też jest niezły bajdok. Ale co do opinii powyżej zgadzam się z nią w 100%. To co forumowiczów prowokuje to jego sposób "prowadzenia merytorycznych" dyskusji, jego styl. Bo nie argumenty bo te często ma sensowne. To trochę działa jak płachta na byka i ludzie się na Lecha rzucają. Ja tez mam do tego skłonności. Wczoraj włączyłem satelitkę a tam ten minister Szyszko czy jak on tam sie nazywa, od MONu, pierdoły i demagogię odstawia tak, że nic tylko mu w mordę dać. Wyłączyłem bo się nie dało słuchać. I nie problem w tym, że argumenty miał złe. Nie. Argumentów prawie nie miał za to styl i forma wypowiedzi przypominały mi PRL (a ten jeszcze coś tam pamiętam; a propos, jak się nazywał ten cholerny major LWP co to w czasie stanu wojennego taką propagandę i demagogię siał z ekranu TV; cholera zapomniałem nazwiska; chyba od niego się uczyli niektórzy współcześni politycy jak siać dezinformację).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 151 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL