Forum portalu turystyka-gorska.pl

Moje plany na ten rok to Babia Góra i spanie na szczycie (moja specialność) poraz 18 ty ps. chetnych na jajecznice na masełku z pomidorkiem o 7 rano + herbata z wkładką zapraszam . Jezioro Solińskie (objazd rowerem) . Tarnica 1346 m. Oraz marzy mi się wielki las podczas mgły wędrówka w nim , może być z buta może być rower (to 2 lepsze) . Na zime to jakieś zjazdy na sankach np z Pilska ,Rysianki , swoją drogą taki zlot by sie przydał gdzieś w górach gdzie był by kulig przy okazji. Na 2008 r w planach jest Ferraty ( Tofany ) lub inne np. Lugella lub Triglav (2864m) . Na 95 % Olimp (MItikas) 2917mnpm .Chodzi mi po głowie też Pireneje (pico de Anet) ,Galdhopigen ,Hekla , Pirin - Riła

_________________
Pier_ole nie robie - ide w góry

Szybciej, wyżej, dalej.

Lata lecą, a ja wciąż obijam się po tych samych miejscach.
Muszę to zmienić...
Kurs wspinaczkowy w końcu, chodzenie zimą, latem ferraty w Dolomitach...

Brakuje mi trochę kogoś, kto powiedziałby: "Stary, zajebiście!" - samemu trochę ciężko z organizacją, ale mobilizacja i motywacja jest.

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

Ja myślę o Pokucko-Bukowińskich.Małe,ale piękne

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

a cio boisz sie pustkowia w Gorganach tam to dopiero diabel mówi "dobranoc" wokół w promieniu kilkunastu km zywej duszy zadnej osady,schroniska sama dzicz nasze Bieszczady przy Gorganach to centrum duzego miasta

_________________
Pier_ole nie robie - ide w góry

Jasne,że nie O Pokuckich się troszkę naczytałam i postanowiłam sobie,że tam pojadę

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Szczegółowy plan napisała mi e w kalendarzu i trzeba mi bedzie się go trzymać

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

W jakim terminie można wiedzieć

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

w 2008 prawdopodobnie niepojade w góry (nie mam z kim)
plany mam juz na 2009 r

kasprowy wierch-zawrat + orla perć , przełęcz pod chłopkiem , kozia przełęcz , wołowiec-ornak,

to jedź sam albo szybko mobilizuj znajomych

W 2008 roku muszę wreszcie złoić Psią Trawkę. Myslę, że potegorocznych doświadczeniach mam podstawy tak myśleć.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

nie puszczą mnie

może poszukaj jakiejś grupy zorganizowanej? Znajomi może jadą w góry-pytaj czy możesz się z nimi zabrać (w najgorszym razie jakiś obóz wędrowny...)

wytrzymam do 2009 wtedy 18lat

i pójde tam gdzie ja chce a nie tam gdzie chcą inni

- Jak to nie masz z kim mało tu narodu w ostateczności idize amemu jechać a dołaćzyć sie do jakiejs grupy/grupki i pasuje jesli moge dodam fakt ,że samotne wedrowanie też ma swoje niebywałe uroki - popacz na to z tej strony , że nikt Ci nie jeęczy na szlaku a to duzy +

_________________
Pier_ole nie robie - ide w góry

hehe też wtedy kończę ale nie będę, aż tyle czekać na wyjazd w góry umarłabym z nudów i żalu

napisałem juz że nie puszczą mnie

ja jestem TWARDY wytrzymam nie będe płakać (chyba )

A nie mógłbyś namówić rodzinki na wyjazd? Ja i jakaja zawsze jeździmy z jej niewiele od Ciebie młodszymi dzieciakami i wszyscy świetnie się razem czujemy. Zapewniam Cię też, że nie łazimy po Krupówkach tylko od razu po przyjeździe spieprzamy do schronu i wyżej. Spróbuj, może dadzą się namówić.
Pozdrawiam.

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

ale ja nie chce chodzi po dolinkach,zachodnich itp

A dlaczego zakładasz, że po dolinkach? Nie lubią gór?
My łazimy z dzieciakami od kiedy skończyły 4 i 6 lat i zapewniam Cię, że w dolinki chodzili tylko podczas pierwszych wyjazdów a teraz już częściowo OP.

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

lubią
ale nie maja gdzie chodzić ( zostały im tylko zachodnie w powoooolnym tępie )
a na OP,chłopka,itp. Boją się iść

Chyba, że tak. Wytrzymasz, trzymam kciuki

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

ja już nie wytrzymuje

Wiosną mam zamiar połazić wreszcie trochę po beskidach.

Latem - Ogólnie tatry wysokie, Orla, Szpiglasowa, Rysy i siup na Słowację - nie miałem jeszcze okazji zwiedzać włości naszych sąsiadów, trza nadrobić zaległości... Jak starczy czasu (kasiory), to w celach aklimatyzacyjnych jakieś Czerwone Wierchy, Giewont itd.

Prawdopodobnie solo ^^

Do tego zwyczajowa wyprawa z... mamą, ale to potem.

No i przydałby się jakiś kurs skałkowy, ale to raczej też po Nowym Roku.

Bo ja to bym chciala w Alpy pojechać...ale to dopiero w przyszłe wakacje, mam nadzieje, ze mi sie uda:)

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

po tegorocznych wakacjach przyrzekam już nigdy nie planować przyszłych wyjazdów , tras itp., itd.....

gorolka, racja, moje plany tez byly zaszczytne a zrealizowalem moze 10% z tego, czesto wszystko organizuje sie spontanicznie

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Część zimą<jeszcze nie sprecyzowano dokładnie kiedy> a część latem <też jeszcze bez konkretów> Zaczełysmy się z górolką zastanawiać czy nie powrócić do wyjazdów na przełomie lipca/sierpnia,bo już 2 rok pod rząd na początku września natykamy się na śnieg;poza tym miesiąc wczesniej jest dużo dłużej jasno,więc można dłużej plądrować po graniach

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

no spróbowałabyś nie...

_________________
co Cię nie zabije to Cię wzmocni

na zime to i my bysmy byli chetni

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

proponuje coś w okolicach 9-17luty

_________________
co Cię nie zabije to Cię wzmocni