Forum portalu turystyka-gorska.pl

Jak w temacie.
W tym roku w Tatarch, podczas wejścia na Granaty obserwowaliśmy taterników w skale. w pewnym miejscu nasze drogi się połączyły. oni weszli na odpoczynek a nasz szlak tamtędy przebiegał ( Środkwe Żebro Skrajnego Granatu). I poznaliśmy niesamowitego człowieka! Otwarty bardzo do ludzi. Sam nas zaczął zaczepiać, wypytywać gdzie idizemy i podpuszczać. Sprawdzał naszą wiedzę. Okazało się, ze wiemy nawet sporo. Cytuje" Wy to znacie się nieźle, statystyczny turysta nie wie nic".
Od słowa do słowa zaproponował nam, jak nam się już znudzą ścieżki turystyczne, pójście do niego na kurs (skałkowy, taternicki jak dla mnie juz za powaznym wyzwaniem jest).
I trochę o nim - koleś ma na oko 60 lat, w świetnej formi, wesolutki, otwarty, ale nic nie wiem o jego kompetencjach. Czy ktoś może miał z nim do czynienia? Może zna kogoś kto miał? Albo cokolwiek słyszał. Wiem ,ze wszyscy za to znają Waldka Niemca.
Paweł Pallus mówił, że skałkwoe robi nawet 8-dniowe za tę samą cenę co sześcio. on poprostu sam lubi się waspinać. Nie traktuje tego tylk ojak zawód, ale przede wszystkim własną przyjhemność - przynajmniej tak mówił.

Oto jego fotka

bardzo fajny gosc. poznalem go ostatnio na zadnim koscielcu. strasznie rozgadany. pozniej gdy schodzilem wspinal sie ze swoim zespolem na koscielca - gnojkiem. cala droge spiewal "goralu czy Ci nie żal..."

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

A wiesz coś moze o jego talentach pedagogicznych? Zastanawiam się poważnie nad kursem u niego, a mogę być oporna na wiedzę:)

Miałem niegdyś przyjemność na Kościelcu ze dwa słowa zamienić ...
http://www.kw.katowice.pl/ludzie.php?00119

golanmac
Dotarłam na tę stronę na samym początku. nawet wysłałam mu wiadomość, zle chyba jej nie odczytał albo poprostu nie odpisał.
W każdym razie szukam dalej informacji na jego temat

Ale co chcesz o nim wiedzieć?
Ma licencje instruktora PZA
http://www.pza.org.pl/szkolenie/instruktorzy.acs

_________________
Tatrzańskie szlaki..

pewnie rzadko zagląda ... napisz ogólnie na klub@kw.katowice.pl że szukasz kontaktu ....

tomek.l

Tomek tyle to i ja wiem!
To było pierwsze od czego rozpoczęłam poszukiwania!
Chodzi mi o coś więcej, o opinie ludzi, którzy mieli z nim kontakt, o wrażenia innych kursantów Pawła.
Chyba to oczywiste, że chce wiedzieć jak najwięcej.
Dużo osób z forum miało kursy u Waldka Niemca i z tego co wiem, każdy się dowiadywał jak to u niego jest! Jakim jest człowiekiem. Chyba lepiej dla uczestnika kursyu, gdy intruktor, oprócz tego, że jtes świetnym fachowcem jerst także świetnym człowiekiem, z tórym miło się spędza czas. Ot co.

jak dla mnie to wystarczy... czego chcesz więcej ? mam Ci znaleźć jego numer telefonu ?

Numer tel sam mi podał.

Czego chcę więcej - czytaj ze zrozumieniem, proszę.
To ,co zacytowałeś to sa opinię osób, które spotkały go w przelocie. Dwa zamienione zdania nie świadczą jeszcze o człowieku, tak na długi dystans.
pisałam wyżej ,ze szukam opini osób, które miału u niego kurs lub znają osoby, które robiły u Pawła kurs.

Czekaj, chcesz wyjść za niego czy co ??? ... ;D

golanmac
Jesteś nie w temacie
Skończmy ten off. Jak ktoś zna i chce coś konstruktywnego powiedzieć to będę wdzięczna, ale na przepychanki słowne nie mam ochoty. Choćbyś Golanmac był nie wiem jak sympatyczny - to prowokacji mówię staniowcze- NIE

To nie prowokacja, dla mnie sprawa jest oczywista, gość robi niezwykle sympatyczne wrażenie i mało prawdopodobne jest aby w rzeczywistości było inaczej, do dodatkowo jego wiek i kondycja najlepiej świadczą o doświadczeniu .... jak znam życie jeśli zaczniesz drążyć temat, trafisz na kogoś niezadowolonego ... i po co ?

A ja bym sie motyla noga jednym slowem jak by ktos moje dane wyszukiwal/sprawdzal i potwierdzal..... Napisalas maila to czekaj, masz numer telefonu to sie umow z nim na kawe albo na co innego .... Mowisz ze Gosc jest wporzadku i fajnie Ci sie z nim gadalo to czego chcesz wiecej ??
Tym baradziej ze mowisz do niego Pawel to tez o czyms swiadczy...

I pisz po Polsku ...

Nie rozumiesz panna różyczka to 1w9 idealista - perfekcjonista .... musi mieć wszystko zapięta na ostatni guzik ... stąd te dociekliwe pytania

ano to ja przepraszam bardzo.... az mi glupio ze tak powiedzialem ide sobie poplakac w kacie co zeby nikt mnie nie zobaczyl

[OT mode ON]

Moze ktos zna jakiegos psychologa i dam mi o nim opinie bo bez niej nigdzie nie ide

[OT mode OFF]

Moja propozycja z kawa jest w sumie dobra

Jaki świat tatrzański jest maleńki:) Pan Paweł to wspaniały człowiek. Poznałam go z moja siostra 2 lata temu w starym schronisku nad Morskim Okiem, a w zeszłym roku rowniez bedac w tym samym schronie pan Paweł po roku poznał nas i znowu zaczelismy maraton tatrzańskich opowieści:D a co do kursu to mysle, ze sie nie zawiedziesz:D

_________________
"Ku mej kołysce wiał od Tatr o skrzydła orle otarty wiatr..."

To nigdy nie zakladaj firmy jak tak szybko sie wk.urwiasz.

Dla mnie logiczne ze Rozyczka chce zapoznac sie z opiniami na temat samego kursu. Nie chodzi o miejsce czy cene, bo tego mozna dowiedziec sie rzeczywiscie przez telefon. Podejrzewam ze chodzi o opinie ludzi ktorzy tam byli na temat czy wyszli z kursu z jakas wiedza czy umiejetnosciami. Bo z tego co piszecie moze sie okazac tak ze p. Paweł Pallus to gawędziarz i wspaniały człowiek, ale samej technice i szkoleniu poświeca mniej czasu niz inni. Daje ot taki wyimaginowany przyklad tylko. A tego sie raczej Rozyczka od niego przez telefon nie dowie.

Jasne, rozumiem.
W sumie warto wiedzieć jak wygląda kurs i jaka jest atmosfera. Bo miłe wrażenie to jedno a opinie o samym kursie to drugie. W końcu płaci się pieniądze i nic dziwnego, że chce się wiedzieć na co. Dla mnie jest ważna i przekazana wiedza i atmosfera oraz podejście do kursantów. A tego można się dowiedzieć od kogoś kto taki kurs skończył

No dokładnie. Każda działalność jest przez potencjalnych klientów sprawdzana i to chyba nic dziwnego.

Skoro już zwracasz komuś na to uwagę to może daruj sobie niepotrzebne wulgaryzmy oraz staraj się wziąć pod uwagę to co Ona napisała. Na przykład to: "Chodzi mi o coś więcej, o opinie ludzi, którzy mieli z nim kontakt, o wrażenia innych kursantów Pawła. " Chodzi o opinie tych co robili u niego kurs.

panna rozyczka zapewne ci co robili u niego kursy to w większości członkowie Katowickiego KW. Tam może poszukaj.
W necie jest niewiele. Napisz może do autorki tej strony jeśli chcesz. Bo napisała, że był jej instruktorem.
http://www.babskie.wspinanie.com/oautor ... danie.html

_________________
Tatrzańskie szlaki..

CzapkaHuberttomek.l
Dziękuję za zrozumienie i kilka ważnych informacji.

Postów niektórych osób nie komentuję-po co sobie psuc nerwy.

Tomku, a ten pomysł z napisaniem do środowiska katowickiego jest bardzo dobry. Czemu sama na to nie wpadłam?
Jeszcze raz wielkie dzieki

P.S. Musze ... poprostu muszę

mówi się "Pisz po polsku

Jak tak, to ja też muszę:
po prostu tak się pisze.

I dajcie sobie spokój z tymi przepychankami .

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

Ja w tym roku też poznałam super człowieka gór i się nie chwalę

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Ja się nie chwalę
Ja szukam

Ale nie mów tego Słowakom, oki ? ;D

No i znalazłaś fajnego gościa,ludzie Ci piszą,że jest OK,a Ty jeszcze drążysz.Czegoś tu nie rozumiem

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

panna rozyczka powiedz mi gdzie on robi te kursy?
w Sokolikach?

_________________
Tatrzańskie szlaki..

witam. ja poznalem pana Pawła dosc dobrze. byłem u niego na kursie wspinaczkowym na przelomie kwietnia i maja tego roku. jest to naprawde wielki człowiek. nigdy wczesniej nie spotkałem takiego kogos. na kursie byłem razem z druzyna i ja oraz moich 3 kolegow trafiliśmy akurat na niego. na poczatku wydal się cichym człowiekiem. to tylko pozory. jest wielka gadula (w dobrym tego slowa znaczenia) potrafi rozbawic nawet w sytuacjach kiedy ledwo kursant trzyma się skaly ( ups zapomnialem on zabrania się trzymac skał jak sie dojdzie na miejsce:trzymacz) jest swietnym fachowcem. naprawde duzo wiedzy mi przekazal i to nie tylko z zakresu wspinaczki. nie sposób się przy nim nudzic. nie daje odpoczywac. jak jednego dnia nie chcialo nam się isc i poprosiliśmy go delikatnie żeby zrobil zajecia tylko teoretyczne to powiedział ze zrobimy to na skale. naprawde polecam kurs u niego. ja tych 6 dni nie zapomne. swietny gosciu. razem z kumplami planujemy się wybrac jakos w przyszłym roku tam gdzie robiliśmy kurs żeby go spotkac bo w te wakacje się nie udalo. jak nadal nie jestes pewna czy isc do niego na kurs to pytaj a ja odpowiem na wszystkie pytania jeżeli będę znal odp. ja powiem jedno. to najlepszy instruktor na swiecie.

witam. ja poznalem pana Pawła dosc dobrze. byłem u niego na kursie wspinaczkowym na przelomie kwietnia i maja tego roku. jest to naprawde wielki człowiek. nigdy wczesniej nie spotkałem takiego kogos. na kursie byłem razem z druzyna i ja oraz moich 3 kolegow trafiliśmy akurat na niego. na poczatku wydal się cichym człowiekiem. to tylko pozory. jest wielka gadula (w dobrym tego slowa znaczenia) potrafi rozbawic nawet w sytuacjach kiedy ledwo kursant trzyma się skaly ( ups zapomnialem on zabrania się trzymac skał:trzymacz) jest swietnym fachowcem. naprawde duzo wiedzy mi przekazal i to nie tylko z zakresu wspinaczki. nie sposób się przy nim nudzic. nie daje odpoczywac. jak jednego dnia nie chcialo nam się isc i poprosiliśmy go delikatnie żeby zrobil zajecia tylko teoretyczne to powiedział ze zrobimy to na skale. naprawde polecam kurs u niego. ja tych 6 dni nie zapomne. swietny gosciu. razem z kumplami planujemy się wybrac jakos w przyszłym roku tam gdzie robiliśmy kurs żeby go spotkac bo w te wakacje się nie udalo. jak nadal nie jestes pewna czy isc do niego na kurs to pytaj a ja odpowiem na wszystkie pytania jeżeli będę znal odp. ja powiem jedno. to najlepszy instruktor na swiecie.

znałem w latach 80/90-tych, między innymi dzięki niemu poznałem swoją żonę, ale o tym już chyba nie wie bo żona przysłoniła świat a jak już trochę popuściła to stare kontakty umarły

super facet - tyle powiem, wśród skałkowców jest sporo buców, są też tacy jak on

dzieki za info. Tego potrzebowałam