Forum portalu turystyka-gorska.pl

No i racja ale biorąc pod uwagę chłonność skarpet trekingowych to na deszczyk można je zarzucić. Nie będę się spierał nad wyższością rozwiązań ale jest to jakaś osłona i zawsze można to wykorzystać.

własnie nie mam owych spodni a mam nowe stuptuty i chciałbym wykorzystac tzn sprawdzić je w terenie a zima nie jezdze po górach tylko latem

Jasne. Nie naleci ci do butów.
Z powodu ciepła? Jasne, ale latem też bywa zimno i deszczowo...

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

zawsze będziesz miał mokro... nie mniej jednak w przypadku deszczu lepsze to niż chlupanie wody w butach ....

To, że będziesz miał pod stuptutami wilgoć, to jasne - pot, ale to pikuś w porównaniu z ewentualnymi pęcherzami czy dotkliwymi obtarciami na nogach z powodu mokrych skarpetek i wody w butach. To może ci skutecznie popsuć resztę urlopu.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

dokładnie...

Mieszkam w Irlandii, co oznacza że stuptuty są koniecznością. Nawet w lecie jest mokro w górach...

_________________
pijmy piwo, jedzmy śledzie, będziem silni jak niedźwiedzie
http://pl.youtube.com/watch?v=4JnplPnu9do
http://galeria.turystyka-gorska.pl/thum ... p?album=67

hej
Jak kupowac sprzet to lepiej sprawdzony lub z gornej polki, chociaz cena nie zawsze odpowiada jakosci, ja ostatniej zimy chcialem przyoszczedzic i kupilem stuptuty w Decathlonie-firma marki firma jesli wiecie co mam na mysli, taniocha, ale jakosc katastrofalna, nogawki pod nimi cale mokre i to nie tylko od potu, zapiecie pod butem za pomoca linki stalowej ktora ciela mi podeszwe buta, ogolnie oststni wyjazd w gory wtopilem na sprzecie, na wiosne jade znowu tym razem sprobuje byc madrzejszy jesli chodzi o zakupy

Przemakalność powierzchni stuptutów to nie problem (raczej). Problemem jest ich oddychalność a tu to już pomoże tylko solidna membrana typu GoreTex. Niestety nawet te z GoreTexu nie muszą być idealne. Kupiłem przed dwoma laty niezłe (tak mi się wydawało) właśnie z Gore. Testowałem je dość często w deszczu i sprawowały się doskonale. W tym roku jednak po raz pierwszy przyszło mi je testować w śniegu (nieco głębszym). Ich konstrukcja a w szczególności sposób przylegania do powierzchni zewnętrznej buta w części piętowej nie zdała zupełnie egzaminu. Przy zapadaniu się w zmarzniętym śniegu tylna część podsuwała się do góry i od tyłu dostawał się śnieg do cholewy buta. No cóż, człowiek uczy się przez całe życie... Trzeba się będzie rozejrzeć za innymi.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Jak nie miałem spodni nieprzemakalnych to w lato tez korzystałem ze stuptutów i jak dla mnie się sprawdzały. Woda nie wlewa się do buta, w nogi cieplej przynajmniej do kolan. Teraz mimo posiadania spodni tez nieraz ich używam latem gdyż spodnie czsami podwiną mi się powyżej buta, zwłaszcza w miejscach gdzie trzeba sie troche "wspinac" i podnoscić wysoko nogi(wtedy woda lecąca z góry po skałach leje się na nogi i prosto do buta). Więc w takich miejscach czasem zakładam dodatkowo stuptuty.
Jeżeli ktoś chce mogę polecić tanie stuptuty Fjord Nansen za jak dobrze pamiętam 49 zł, wiem że niektórym ta marka nie zbytnio pasuje, ale jak dla mnie ten towar i w tej cenie super. Rozpinane z przodu, z gumka u góry. Dobrze się trzymają. Sprawdziłem je też w śniegu po kolana, i wszystko OK, śnieg nigdzie nie podchodzi. Naprwade polecam.

Wcześnie używałem jakichś kupionych w Zakopanem o nazwie "Igle" czy jakoś tak. Poza brakiem oddychalności były ok i w śniegu sprawowały się lepiej od obecnych. Moje w spadku dostała żona a córce kupiłem takie same. Cena 69zł.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

czy stalowa linka pod butem moze pokazac swoja wyższość nad paskiem?
czy jest to wszytsko jedno?
moje ochraniacze maja pasek który sie niestety luzuje-co przy wietrze i zimnie utrudnia zycie bo niema tego jak zmarznieta reka poprawic
jestem skłonny dac dobra kase za ochraniacze-co polecacie?

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Kupiłam stuptuty za ok.70 zł, bez bajerów(membran), zwykłe,zmobilizowała mnie to tego zakupu pogoda podczas czerwcowego pobytu w Zakopcu(lało jak z cebra). Spodnie pod stuptuty-zwykle, cienkie.
Po godzince spodnie były mokrusieńkie od wewnątrz (ale do butów się nie nalała woda z zewnątrz).
Jak deszcz troche przestał padac ściągnęlam stptuty, spodnie migiem wyschły, ale jakoś nie miałam ochoty ubierać ich znowu (gorąco jak w worze i do tego mokro), chyba takie ochraniacze sprawdzają sie tylko na krótko i na bardzo ulewny deszcz. Moze jak ktoś ma porządne z membraną i do tego odpowiednie spodnie efekt lepszy. Mnie zależało na cenie (na 1 wyjazd szkoda mi wylo wywalać większa kasę na spodni i droższe ochraniacze-w zimie nie chodze po Tatrach)

Tanie stuptuty mogą się sprawdzać w zimie, gdzie oddychalność nie jest aż taka ważna. Latem będą z nimi spore problemy. Oddychalność latem podczas deszczu, gdy temperatura powietrza jest relatywnie wysoka będzie zawsze problematyczna. W tanich stuptutach wówczas po prostu się usmażysz. Takie z membraną dają większe szansę lepszego komfortu pod warunkiem, że temperatura na zewnątrz nie jest zbyt wysoka. Przy plus 30 stopniach i w deszczu będziesz się w każdych stuptutach smażyć. Membrana, podobnie jak w kurtce czy spodniach funkcjonuje tylko przy znaczącej różnicy temperatur po obu jej stronach. Mimo to jednak stuptuty spełniają swą główna funkcję w deszczu: nie pozwalają na wlewanie się wody bezpośrednio do cholewy butów, więc nawet jeśli nie jest to przyjemne warto je zakładać.


Słyszałem że może uszkodzić podeszwę.


Znam ten ból, sam byłem matką.


Ja też! Jeszcze takich nie znalazłem, żeby były równo dobre w deszczu i w np. zamarzniętym śniegu.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Nie wiem ile dla Ciebie znaczy dobra kasa ale ja ostatnio kupiłem w jakimś sklepie turystycznym coś takiego

http://www.allegro.pl/item255799698_stu ... azja_.html

i chcę je sprawdzić za tydzień.

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

palnuję zakup ochraniaczy, jakie stuptuty najbardziej polecacie zwłaszcza pod kątem dużej oddychalności?

żadne ?

ej tym razem mnie nie wkręcisz

To inaczej, po co Ci są potrzebne stuptuty o dużej oddychalnośći, zakładam że nie mają chronić przed deszczem bo oddychalność słabo działa przy 100% wilgotności ...

poszukuję takich, które nadawałaby się również na lato tzn chroniły przed deszczem ale nie grzały jak te typowo zimowe

Wiecie, czytam ten wątek i zupełna nowość dla mnie. Tzn pierwsze słyszę o takim pomyśle jak stuptuty na deszcz. Przecież jak się ma ciut dłuższe spodnie to raczej nie ma się prawa nalać, chyba że gdzieś np. na OP, gdy się wysoko podnosi nogi itd jak ktoś wcześniej pisał, ale jak w takim terenie by mnie deszcz złapał to bym myślał, żeby jak najprędzej stamtąd spierdzielić a nie czy mam mokro w butach

Osobiści używam Milo i są OK, nic mi się nie podwijało nigdy ani nic, zamek mają z tyłu ale nic mu się nie dzieje. Jak je ściągam to są mokre, ale w bucie sucho, pod spodniami też, śnieg się do środka nie sypie i w tym upatrywałem ich główne zadanie A nie oddychalność, membrany, gore texy, cuda na kiju.
Jedyna wada to że nie przylegają ściśle do nogi, takie ciut "workowate" są.

Na mój dzisiejszy stan wiedzy i doświadczeń bym nie kupił jakiś droższych stuptutów, no ale może kiedyś zmienię zdanie

kup najtańsze, albo zrób tak jak ja, używaj sandałków ...

o to właśnie mi chodziło thx za opinię

tylko pożądnych butów trekingowych używam

hę? xD

w sumie to dokładnie rok temu widziałem w Słowackim raju gościa w skorupach ... można i tak, rzecz gustu i wygody ...

bez przesady... skorupy nadają się na bardziej ekstremalny teren niż Tatry

A na tatry, dajmy na to takie dojście do chaty Terego, albo do Piątki, to jakie trzeba mieć buty ?

nie jestem Lechem więc mnie nie podpuszczaj

Nie podpuszczam, jak najbardziej serio się pytam, oczywiście mam swoje zdanie, ale chciał bym także poznać Twoje.