Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt lis 22, 2024 2:26 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N cze 24, 2007 8:26 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz lis 03, 2005 4:00 pm
Posty: 572
Lokalizacja: Poznań
Wymienię kilka:
- pierwsze wejście na Śnieżnik 1989 rok (potem wracałem i wracam już ponad 30 razy , recydywa :D )
- Tatry, Rysy 1995 mgła, mgła i mgła (ale duma mnie rozpierała po wejściu :D )
- Tatry , Świnica 1996
- Jabal Toubkal (i przede wszystkim niesamowite , tajemnicze jeziorko na wysokości 2500, po drugiej stronie Toubkala- magiczne miejsce)1999
- pierwszy raz w Pięciu Stawach i tamtejszy wschód słońca 1995, pamiętam do teraz - magia :D
- Ararat 2005, przede wszystkim burza około 22-23 w obozie na 4200, waliło w półkę skalną jakby miało ją za chwilę rozwalić ,wszyscy ubraliśmy już buty :D bylismy gotowi ewakuacji


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 24, 2007 8:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11101
Lokalizacja: Poznań
Nie pamiętam takich. Dopiero będą.
Choć może ten fragment graniówki na Grossglocknerze i wstanie na szczycie Mnicha. I może poprowadzenie tych trzech kursowych wyciągów na Żabim Koniu w Kobylańskiej.
Ale takich naprawdę niesamowitych jeszcze nie było.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 24, 2007 8:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
no baa
- zejscie z rysow, z tymi igielkami wbijajacymi sie w twarz,
- wschod slonca na krzyznem,
- no i chlopek ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 7:28 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Pawie na Lodowej przełęczy i Morskim Okiem :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 7:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
No to się rozbestwiło ptactwo :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 7:44 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
- huragan na Babiej w styczniu...
- zabawa w berka z "filancem" wzdluz i wszez Kominiarskiego Wierchu...
- hardcorowa burza w Dolomitach w rejonie Trento...
- wodospady wody (za szyje) w jaskini Niskiej (Raptawicka Turnia)...

i uzbieraloby sie tego jeszcze...

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 7:47 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
LigeiRO napisał(a):
- huragan na Babiej w styczniu...

Kiedy byłeś :?: Też mną pomiatało :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 8:01 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
LigeiRO napisał(a):
- wodospady wody (za szyje) w jaskini Niskiej (Raptawicka Turnia)...


Co to za ustrojstwo ? To inna nazwa Jaskini Wodnej pod Raptawicką ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 10:27 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
kilerus napisał(a):
no baa
- zejscie z rysow, z tymi igielkami wbijajacymi sie w twarz,
- wschod slonca na krzyznem,
- no i chlopek ;)

:lol: mamy wspolne wspomnienia

ja bym to dał w kolejnosci

1.Wschód nad Krzyżnem-nie zapomniana mordęga po sniegu a widoki jakich nigdy nie pozbede sie z głowy!
2.Nasz zimowy Chłopek--duzo farta szczypta szaleństwa ale wspomnienia sa!
3.Rysy- zero widoków i te igły przy zejsciu

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Ostatnio edytowano Pn cze 25, 2007 10:46 am przez prof.Kiełbasa, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 10:38 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 20, 2006 9:45 am
Posty: 860
Lokalizacja: UK-ŁÓDŹ-Aleksandrów Ł.
-czarne chmury nad Koscielcem(myslałem ze juz nie zejdę)

-burza na Starorobociańskim(biegłem tak szybko że nie nadażałem nogami przebierać)

-powrót z Turbacza w nocy z ojcem(luty,bez latarek,snieg po kolana,miałem wtedy może z 12 ,13 lat)

_________________
W górach jest wszystko co kocham...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 10:50 am 
Kombatant

Dołączył(a): Cz lis 03, 2005 4:00 pm
Posty: 572
Lokalizacja: Poznań
dresik napisał(a):
LigeiRO napisał(a):
- huragan na Babiej w styczniu...

Kiedy byłeś :?: Też mną pomiatało :?


Zawsze jak tam byłem to wiało niemiłosiernie :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 11:07 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
EgonT napisał(a):
Zawsze jak tam byłem to wiało niemiłosiernie


Jak ja byłem też strasznie wiało.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 11:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Zawsze wieje. Ta góra nazywa się też Matką Niepogody.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 11:42 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 8:37 pm
Posty: 640
don napisał(a):
Jak ja byłem też strasznie wiało.

Po to postawili tam ten mur, wiatrochron ... ale jak ja byłem to nie wiało wogóle ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 3:36 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Taki piekny huragan mialem dokladnie 20 stycznia br.,myslalem ze nie dojdziemy w komplecie...
Co do jaskini,znajduje sie w drodze do Raptawickiej Jaskini,przy szlaku czarnym,przy wejsciu z doliny,dochodzisz do pierwszej charakterystycznej skalki (wyzej szlak juz wchodzi na piarżysko) i tu szlak skreca w lewo,natomiast nikla sciezka odchodzi w prawo ponad skalke pod sama scine Raptawickiej,gdzie znjaduja sie trzy otwory jaskini.Przy deszczu srednio co 15 metrow trzeba "szybkim czolganiem" przesunac sie do przodu by sie nie utopic :) i tak w kilku miejscach... Polecam w dni deszczowe :P

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 3:48 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
LigeiRO napisał(a):
Taki piekny huragan mialem dokladnie 20 stycznia br.,myslalem ze nie dojdziemy w komplecie...

O żesz kufa mać, czy może Tobie miałem wysłać fotki z tego dnia :?:
Paredziesiąt metrów przed szczytem połaczyłem siły z 3 osobową grupą, ale to chyba nie Ty. Oni wracali pozniej dolem na Krowiarki, a wóz mieli na rzeszowskich numerach.

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... sc&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 4:10 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Dresik,ja szedlem z Gosia ale od Lipnickiej (Krowiarki) na Markowe ale fakt, dupówa była pierwsza klasa...

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 4:43 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 17, 2006 8:31 pm
Posty: 475
Lokalizacja: Poznań
GRANATY w połowie kwietnia :shaking: Do tej pory nie mogę zapomnieć tej wyprawy. :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 4:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Orla początek sierpnia '99 - 0 stopni i śnieg,lekka extrema
Wschód na Skrajnym 8)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 5:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
-pierwszy kontakt z bizuteria-Swinica 1998

-noc w schronie nad MOkiem-lipiec 2000-niezapomniane medytacje z niezlym skladem 8)

-na dachu Tatr czyli Gerlach 2001

...i jeszcze dlugo szlo by wymieniac :)

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 5:11 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Burza z gradem w Kulczyku :lol:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 5:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Hania ratmed napisał(a):
Burza z gradem w Kulczyku :lol:

Fajny klimat musiał byc :!: :lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 10:20 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 11:30 am
Posty: 120
Lokalizacja: Katowice
1997r - Pierwszy raz w Tatrach - już wtedy wiedziałem, że nie ostatni, i tak się zaczęło...
2004r - Pierwszy raz w Alpach
2007r - Dziesiąta rocznica, wyjazd jubileuszowy w Tatry, pierwszy raz w Tatrach w warunkach zimowych, pierwsza droga wspinaczkowa w Tatrach (Mnich, klasyczna) pierwsze spotkanie z niedźwiadkiem :shock: na szlaku w Kościeliskiej (jedyne co wtedy zrobiłem, to zdążyłem wydobyć z siebie "o kur...." :oops: po czym miśki skręciły do lasu :lol: )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 10:46 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
EgonT napisał(a):
Wymienię kilka:
- pierwsze wejście na Śnieżnik 1989 rok


W tym samym roku byłam na Snieżniku pierwszy raz, niestety ostatni jednocześnie.


Najmniej miły i taki który chyba najbardziej pamiętam dzień w górach to wejscie na M.Wysoką w śniegu, w czarnych chmurach.
Zgubiłam szlak, znaki przykryte śniegiem, widocznosć moze na pare metrów...brrr

Najmilszy dzień to trudno wybrać, Gerlach bardzo miło wspominam ze względu na towarzysto-było baaardzo miło :)

No i noc w Zbójnickiej magiczna po prostu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 10:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
Darycjusz napisał(a):
pierwsze spotkanie z niedźwiadkiem na szlaku w Kościeliskiej

:D mnie spotkal nad Czarnym S. pod Rysami, pozniej juz nigdy takiego dobrego czasu przejscia do MOka nie mialam :roll:

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 10:57 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 11:30 am
Posty: 120
Lokalizacja: Katowice
A przy Moku to też miałem przyjemność. Ten w Kościeliskiej to był tylko dobry początek. Przez cały czas jak do tej pory bywałem w Tatrach to nigdy nie miałem okazji spotkać niedźwiadka. W tym roku napatoczyły się trzy niedźwiadki w ciągu dwóch dni. Najpierw te w Kościeliskiej, bo dla uściślenia była to matka z młodym, a na następny dzięń kolejny młody przed schronem nad Morskim. Matka pewnie tym razem siedziała gdzieś w krzakach i nie chciała się ujawniać :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 11:09 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 8:37 pm
Posty: 640
Myślałem sobie nie pisze nic w tym temacie bo nic mi się ciekawego nie przytrafiło ... ale przypomnieliście mi o czymś...

Raz w sierpniu w drodze na Starobociański... w dolinie Starobociańskiej w miejscu gdzie odchodzi szlak ,,droga nad reglami".... na moje nieszczęcie trafiłem na MISIA ... :( stał na szlaku, mnie zamurowało (sam nie wiem jak to się stało, że nie uciekłem widocznie podśiwadomie nie chciałem się gwałtownie ruszać) Niedzwiedz, nie miał zamiaru nigdzie iść więc stał sobie, kiedy już chciałem się powoli wycofać (a za zakrętem biec!!) z dorogi nad reglami zaszli misia od tyłu jacyś turyści (chyba małżeństwo)... błysła mi tylko taka myśl no tak Niedzwiedz w ,,potrzasku" to będzie niemiło... ale misi, kochany... kochaniutki, milusi... poszedł sobie powoli w knieje :) z wielką ulgą poszedłem na Starobociański, a z jaką przyjemnością opuściłem las i ochoczo ,,wbiegłem" na przełęcz... 8)

Sorki, że przydługo napisane ... ale cała sytuacja z misiem może trwała z 20sec... a może tylko mi się zdaje, i nawet mniej...

Teraz mam niezłego starcha jak idę przez las... i troszkę się obawiam Jvorowej w tym roku ... chyba przebiegnę przez ten las :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2007 11:26 pm 
Weteran

Dołączył(a): So sty 20, 2007 5:47 pm
Posty: 104
Lokalizacja: Katowice, obecnie America Latina
sporo niezapomnianych chwil.

- zdobywanie munku sardyk w sajanach, syberia (krosowanie zalodzonej rzeki w waskim kanionie - 7 razy - cieknace lzy z bolu)
- trekking w jednym z najglebszych kanionow swiata "tiger leaping" w prowincji yunan, chiny (potezne gory i wkomponowane w to azjatycka architektura)
- zima na ziemi ognistej - przepiekna wspinaczka zimowa - pustki!
- zdobycie aguja guilloumet w rejonie el chalten (24 godziny w skale, piekna wspinaczka w kominie i ekspozycyjna skala)
- atak na aguja poincenot - 37 godzin bez w akcji (przepiekne widoki i wspaniala wspinaczka lodowa)
- trawers lodowca kontynentalnego (dziewictwo natury i przepiekne gory dookola)
- wejsci na rysy, a raczej zbieganie ze szczytu. wygladalismy jak na zawodach ultramaratonowych.

_________________
saludos,
Antek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2007 11:02 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Błażej napisał(a):
z dorogi nad reglami zaszli misia od tyłu jacyś turyści



Czasami też się czepiam.

Miało chyba być "z Iwaniackiej Przełęczy" bo Droga nad Reglami przechodzi z Doliny Lejowej ... :?

Za to spotkanie z misiem musiało być "palce lizać". Szczerze zazdroszczę.
Mnie raz "coś" wystraszyło na Trzydniowiańskim (przez Krowi Żleb). Jest tam odcinek szlaku przez kosówkę gdzie trzeba skakać pomiędzy leżącymi na szlaku grubymi konarami. W tej okolicy "coś" strasznie przedzierało się przez kosówkę ale nie było widać co. Mieliśmy tylko dwie hipotezy. Albo turyści (chyba tylko po to, żeby innych straszyć bo przez tą kosówkę nie było tam ścieżki) albo niedźwiedź. Jelenie by tam chyba nie weszły bo to groziło połamaniem nóg (chociaż w czasie rykowiska dostają głupawki) ... Sprawdzić nie chcieliśmy bo byśmy jeszcze trafili na misia nos w nos.

Słyszeliśmy autentyczną historię o gajowym co to na stokach Doliny Tomanowej trafił na misia gęba-w-gębę w maliniakach. Szybko się odwrócił i dawaj w dół. Przystanął dopiero gdzieś przy schronisku. Wtedy dopiero zauważył, że misio zdążył mu machnięciem łapy pocharatać zadek ! Autochtoni "instruowali" nas, żeby przed misiem zbiegać na dół bo :
1. miś biegnąc stromo w dół robi fikołki i traci orientację 2. pod górę miś człowieka zawsze dogoni (mimo, że wygląda tak ociężale).

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2007 11:46 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 8:37 pm
Posty: 640
Gustaw napisał(a):
Miało chyba być "z Iwaniackiej Przełęczy"

masz oczywiście racje...
co do spotkania... to do teraz myślę, że wolałbym go jednak uniknąć ... ja się boję zwierząt, nawet obcych psów ... :) a co dopiero największego drapiwznika w tej części świata :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL