Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ale z tego co się właśnie zorientowałem, na Kopieniec nie wejdę od Czarnego Stawu Gąsienicowego? Wchodzą w grę tylko te rejony. Na pozostałe dni pobytu mam już traski - Sarnia Skała(mam do niej sentyment), Czarny Staw pod Rysami no i właśnie Czarny Staw Gąsienicowy - tam chciałbym się udac gdzieś dalej, ale nie mogę ze sobą zabrać żony i dziecka. One na mnie poczekają w schronisku. Czyli co, na Karb? Ile czasu zajmuje tam dojście? I czy są po drodze jakieś atrakcje?

_________________
I tak precz nas rozdziobią kruki i wrony...

Z Kopieńca zobaczysz szczyty wokół Stawu. A na Karb idź raczej od strony Zielonego Gąsienicowego. O reszte pytaj innych - swawolników zimowych. Może polecą Ci też Zmarzły.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

I schodź tą samą drogą.Myślę,że o wiele łatwiej.

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Tylko , żę w warunkach zimowych letni szlak na Karb może nie mieć zastosowania. Znad Czrnego stawu idziesz wtedy bezpośrednio żlebem na Karb. Tylko pamietaj , że tak samo trzeba wrócić, a przy oblodzeniu jest to o wiele trudniejsze. Tu masz adres i zobacz co widac z murowańca

http://www.drawa.net.pl/index2.php

_________________
"Posekaj, posekaj"

http://wiadomosci.onet.pl/1461857,11,1, ... ,item.html

Masz tu uzytkowniku Michał, i przemyśl okolice Czarnego Stawu Gąsienicowego.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Komentarze na Onecie zostawmy dla idiotów. Była jeszcze dziś lawina w okolicach Moka. Jedna osoba ranna.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

No koledzy, toście mnie troszkę postraszyli:D Oczywiście nie jestem samobójcą ani gorącogłowym młokosem, żeby pchać się wysoko w złych warunkach. Wszystko ocenię na miejscu, ale nad Czarny Staw Gąsienicowy i tak sie wybiramy, muszę moim dziewczynom pokazać moje ulubione, tatrzańskie miejsce, gdzie powstała Melodia mgieł nocnych. Pozdrawiam i dzięki za wszystkie odpowiedzi.

_________________
I tak precz nas rozdziobią kruki i wrony...

przeciez to jest prowokacja
standard na onecie

W tych warunkach żaden.

To idź ale od strony Zielonego Stawu i wróć tą samą drogą. Od Czarnego Stawy nie polecam bo dość stromo, śnieg z wierzchu wyjeżdża a ten pod spodem jest zmarznięty.

A jak będziesz szedł nad Czarny Staw Gąsienicowy to pamiętaj, że odcinek pod Małym Kościelcem jest odcinkiem zagrożonym lawinowo. Śniegu tam było mało, kosówka wystaje ale z jakiegoś żlebu coś tam czasem może więc trzeba uważać. Nie zatrzymywać się w takich miejscach i przechodzić z odstępami.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

O, wielkie dzięki za przestrogę. A jest tam teraz spore zagrożenie lawinowe? Był ktoś ostatnio w rejonie Czarnego Stawu Gąsienicowego? Traska jest bardzo łatwa, stąd mój pomysł, żeby wybrać się tam z dzieckiem. Ale jeśli mają być takie problemy, to może zrezygnować? Którędy lepiej iść zimą - przez Boczań, czy Jaworzynkę? W sierpniu szedłem Boczaniem, trasa jak dla mnie wymagająca kondycyjnie, a jak to jest Jaworzynką, to już nie pamiętam. Chodzi też o bezpieczeństwo.

_________________
I tak precz nas rozdziobią kruki i wrony...

W tej chwili jest w Tatrach II stopień zagrożenia lawinowego. Po świętach na zboczu Małego Kościelca nie było dużo śniegu. Kosówki były odkryte. Więc specjalnie nie było co tam zjechać. Jak teraz jest nie wiem.
Po prostu trzeba pamiętać, że to takie miejsce i idąc tam uważać. Jak jest dużo sniegiu to zimowy wariant jest tam poprowadzony w ogóle inaczej. Trzeba zobaczyć na miejscu.
W schronisku jest dyżurny toprowiec (no chyba, że jest w terenie ) warto się go zapytać o warunki.

Zimą ludzie raczej chodzą przez Boczań. Jaworzynką jest bardziej stromo i przy takich oblodzeniach jakie są teraz chyba bardziej niebezpiecznie. Co nie znaczy, że na Boczaniu też nie można na lodzie polecieć na tyłek. Można

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Hmmm, to się trochę zdziwiłem, bo o ile dobrze pamiętam, to początek trasy przez Boczań jest bardzo stromy. Przekonam sie na miejscu i coś wybiorę dla siebie. Po powrocie zdam relację oczywiście. Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi, trzymajcie kciuki:D Pozdrawiam, Michał.

_________________
I tak precz nas rozdziobią kruki i wrony...

w zeszłym roku przy lawinowej dwójce bez problemu można było przez Boczań przejść

Przez Boczań idziesz jednostajnie pod górę ale nie stromo, potem upłazem lekko pod górę aż do Karczmiska. Ale te kamienia w lesie jak są oblodzone to jest tam ślisko.
Jaworzynkom najpierw po płaskim a potem już stopniami mocno w górę. Jak te stopnie są oblodzone to tak jak chodzenie po zalodzonych schodach. Może w górę to jeszcze, ale w dół wybierałem ostatnio jednak Boczań

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Można, uważaj pod Karczmiskiem ale zimą i tak nie wybrałabym Jaworzynki.
To co pisze Modo to wszystko prawda

Mam pytanie nie byłam nigdy na Tomanowej Przełęczy co sądzicie o tym szlaku i którędy wchodzić a którędy lepiej schodzić

_________________
Dawniej Olivia

teraz czy latem?
latem to bez znaczenia
można sobie tamtędy schodzić z Czerwonych Wierchów i podejść kawałek na przełęcz zamiast iść tą nieprzyjemną Adamicą
ale chodzi Ci o samą przełęcz?
bo tam przejścia granicznego nie ma

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Albo na zęby

Generalnie chodzi o przełęcz bo przeglądając mapę stwierdziłam że tam nie byłam więc trzeba tam wejść. A widoki są

_________________
Dawniej Olivia

a nawet nie byłem, kawałek tam trzeba było krzaczorami dojść na przełęcz
w sumie mogłem dojść ale jakoś mi się nie chciało
a widoki? pewnie jakieś są ale to jest niska przełęcz, w dole Dolina Cicha

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Zostaje więc sprawdzić

_________________
Dawniej Olivia

Trasa letnia straszliwie zarośnięta, Trzydniowiański Wierch i Długi Upłaz się przy tym chowają. Trudno się przedrzeć przez kosówkę, nawet mimo tego że jest tam ścieżka. Koszmar.
Sama przełęcz ładna, pusta, i ciekawa widokowo, choć widać głównie Tomanową, Tomanową Liptowską i Cichą. Wspaniale prezentuje się Świnica.

Zimą nie byłem, ale wykoszony las aż nadto wyraźnie sugeruje którędy przebiega tor schodzenia lawin z Ciemniaka. Zimowy szlak powinien wg. mnie biec bardziej w prawo od letniego. Ale nie wiem jak dokładnie, za słabo znam ten rejon.

Opis letniej trasy wraz ze zdjęciami znajdziesz na mojej stronie

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Witam

Za jakieś 2 tygodnie wybieram się w Tatry Wysokie na Słowacji.
Możecie zaproponować jakieś szlaki? Chodzi mi o jakieś w miarę atrakcyjne i w miarę "bezpieczne" zimą trasy tak powiedzmy do 1800 m.npm. Dodam, że nie dysponuję sprzętem typu raki, czekany, kijki.
To będzie mój pierwszy wyjazd w Tatry zimą.

Witaj. Najpierw sprawdź, które słowackie szlaki są zamknięte od listopada do czerwca.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Biorac pod uwagę, ze jest zima i chcesz dojsć do wysokosci 1800 to tylko:

Chata pod Soliskiem,
Schronisko na Popradzkim Plesem,
Śląski Dom,
Zamkowski
Bilikowa
Skalna Chata
Chata przy Zielonym Plesie (na ten achron uważaj )

Ponad 1800
Zbójnicka i Terinka

Dalej zakaz do połowy czerwca

No część szlaków powyżej schronisk jest pozamykana.

Ok, dzieki Olka. Posprawdzam sobie te trasy na mapie.

A nie wiecie może czy w zimie kursuje kolejka na Łomnicę? Jeśli byłaby odpowiednia pogoda to z chęcią bym się wybrał.

Jeszcze w grę wchodzi Schronisko Tery'ego...

Terinka

_________________

Nie część, a zasadniczo wszystkie. Jedyny otwarty to na Skrajne Solisko. Od kilku lat słyszę o planowanym otwarciu zimowych szlaków na Krywań i Sławkowski, ale narazie to tylko plany (tak jak i otwarcie szlaku przez Baranią Przełęcz). Więc generalnie jak pójdziesz i nie daj boże coś się stanie... to duuuużo zapłacisz za akcję ratunkową + mandat. I żadne ubezpieczenie nie pomoże, będziesz musiał to pokryć z własnej kieszeni.

Proponuję podejść do Terinki - masz całą surowośc górskiej zimy po drodze, czekan i raki mogą być niezbędne, lawina też może zjechać Ci na głowę. A jednak jest to legalne, więc choćby finansowo nie ryzykujesz.

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Też bym wybrała Terinke
Kije będa pomocne

Raz polazłam na Czerwoną Ł. w śniegu do kolan bez kijków
Wejsc się wlazło ale zejścia miałam serdecznie dosyć
A zeby była jasność, Czerwonej teraz nie polecam.