Ataman napisał(a):
Z tym, że brak przygotowania przeszkadza cały wyjazd to też nie do końca prawda Arminio. W tym roku moje Kochanie przybyło w góry jak co roku nieprzygotowane a jednak po 2-3 dniach tzw. ciężkich dla siebie (łącznie z jednym który sobie całkowicie Asia odpusciła) śmigała potem, ze hohohoho.
A nie przyszło Ci do głowy, że właśnie dlatego, że po paru dniach się zaaklimatyzowała? Poprawienie kondycji w ciągi paru dni nie jest raczej możliwe.
Załóżmy sobie taka hipotetyczną sytuację. Gofer i Cygan, przyjeżdżacie w góry po roku siedzenia na nizinach. Pierwszego dnia idziecie od razu na Orlą Perć. Idzie się wam źle, szybko się męczycie, robicie co chwile przerwy na odpoczynek. Następnego dnia idziecie na Rysy, ale o dziwo idzie się już wam o wiele lepiej, zmęczenie jest mniejsze, nie trzeba tak często odpoczywać.
I teraz są dwa wytłumaczenia:
1. Organizm dosyć szybko przyzwyczaił się do wysokości (zaaklimatyzował się) serce zwiększyło trochę swoje tępo, organizm jest lepiej dotleniony.
2. Zwalacie wszystko na to, że się nie przygotowaliście kondycyjnie do wyjazdu. Przez cały rok tylko siedzieliście, mało ruchu i to są tego efekty. Tylko dlaczego następnego dnia jest już lepiej. Nie ma problemów kondycyjnych. Zmęczenie nie przychodzi tak szybko jak poprzedniego dnia.
I które wytłumaczenie jest bliższe prawdy? Pierwsze czy tez może w ciągu jednego dnia nadgoniliście roczne zaległości kondycyjne i teraz już się wam chodzi bez problemu?
Nieprzygotowane kondycyjne i aklimatyzacja to dwie różne sprawy.
U wielu ludzi tak często jest. Na początku chodzi im się ciężko a w następne dni nie maja już z tym problemu. Nie można więc tego zwalać na braki kondycyjne bo one utrzymują się przez cały pobyt w górach a nie są jedynie odczuwalne w pierwszych dniach. Nie da się nadrobić braków kondycyjnych w ciągu kilku dni.
Sprawy aklimatyzacyjne u każdego wyglądają inaczej. Jedni maja z tym problemy a inni nie. Ja akurat też nie mam z tym większego problemu ale inni pewnie mają. Więc skoro wy koledzy Gofer i Cygan nie macie z tym problemu to nie znaczy, że inni nie maja. Więc może weźcie pod uwagę także innych.