Forum portalu turystyka-gorska.pl

W kolejny długi weekend planuje pojechać do Wielkiej Fatry na Słowację. Przez kilka dni chciałbym tam odwiedzić najciekawsze rejony tego parku narodowego, w tym oczywiście wejść na najwyższy szczyt Ostredok. Ponieważ jadę tam po raz pierwszy prosiłbym Was o jak najwięcej informacji na ten temat.
1. W jakiej miejscowości najlepiej się zatrzymać ?
2. Jakie szlaki są szczególnie godne polecenia ?
3. Jakie atrakcje poza górami oferuje Wielka Fatra (chodzi mi głównie o zamki, inne zabytki, ewent. gorące źródła).
Może macie jakieś konkretne namiary ?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Tak na szybko
1. Liptovské Revúce- od wsch. strony Wlk. Fatry. Masz w zasięgu główny grzbiet od Kriżnej po Rakytov .
Blatnica- od zach Wielkiej Fatry. Dostępny rejon Tlstej /Lubenej i Ostrej.
2. Wspomniane wyżej (główny grzbiet od Kriżnej do Rakitova i Tlsta (jaskinia Mażarna), Ostra)
3. Vlkolinec koło Rużomberka (żywy skansen), ruiny zamków: Sklabinský hrad i Blatnický hrad; ciepłe źródła-Turczańskie Cieplice po zachodniej stronie Fatry, z okolic Rużomberka to chyba najbliżej Beszeniowa.
Plecaam przewodnik "Wielka Fatra" Arkadiusza Wasilewskiego

_________________
pzdr
przemek

Dzięki Przemek. A jak z dojazdem ? Będziemy jechać samochodem z Krakowa. Kraków - Chyżne - Dolny Kubin - Rużomberok ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Tak bedzie najbliżej i najlepiej (chyba, że będą korki na Zakopiance)
Acha. W okolicy jest jeszcze Jaskinia Harmanecka ( http://www.ssj.sk/jaskyne/spristupnene/harmanecka/ ) obok miejscowości gdzie wydaje się mapy (VKÚ Harmanec). Można jeszcze podjechać do Bańskiej Bystrzycy.

_________________
pzdr
przemek

Jaskinia prezentuje się całkiem okazale - niczym Bielska.
A jeśli chodzi o szlaki to zdarzają się tam bardziej emocjonujące - typu Horne Diery, Mały i Wielki Rozsutec w Małej Fatrze czy raczej jest to "beskidzkie" wędrowanie bez żadnych sztucznych ułatwień ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Nie ma tam takich rzeczy.
Sztuczne ułatwienia są tylko przy podejściu na Tlstą z dol. Gaderskiej (powyżej jaskini Mažarnej, nic wielkiego, jakieś łańcuchy ZTCP).

A przejścia Halną Fatrą (czyli rejon Ostredoka, Ploskiej) jest często porównywane do wędrówki połoninami bieszczadzkimi.

_________________
pzdr
przemek

Bardzo dziękuję Przemku. Myślę, że przekazałeś mi wszystkie niezbędne informacje. Pozdrawiam

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Napiszę coś od siebie w temacie i wyleję moje żale. Otóż w temacie Wielkiej Fatry ale nawet b. popularnych gór jak Niżne Tatry i Mała Fatra, o Rudawach Słowackich i innych górach nie wspominając, polscy turyści mają problem . Wynika on z faktu że co do ww. pasm górskich brak jest polskich map ! Więcej - są słowackie, ale bardzo drogie. Dla przykładu podam fakt, że kiedyś kupowałem Zapadne Tatry akurat za ok. 10 zł. Ale teraz Harmanec robi mapy z dodatkami w postaci miniprzewodnika ( dla nas bezużytek w nieznanych językach za który tylko dodatkowo się płaci ) , i żeby kupić np. część Niżnych Tatr "Chopok" trzeba wydać prawie 20 zł ... a to tylko połowa pasma, podobnie podzielona na 2 części jest Mała Fatra. Dodam oliwy do ognia - otóż brak jest niemal przewodników polskich po Wielkiej Fatrze, nie wspominając o górach niższych, ale ciekawych na Słowacji, jak Rudawy, Wyhorlat, Słowacki Raj i wiele innych. Problem jest też w tym że jakkolwiek postarałem się kiedyś o zakup przewodnika po Niżnych Tatrach i Małej Fatrze po polsku i z trudem znalazłem ( dość drogo, w empikach brak, tylko Sklep Podróżnika ) to za to ciężko znaleźć naprawdę aktualne wydanie ( ja mam z 2003 r i 2005 ) . A niedawno znalazłem w empiku przewodnik "Góry Słowacji" pascala, tyle że z 2005 r ... ( a tu np. euro weszło w międzyczasie, schengen i inne wynalazki ). Tak więc nawet jak coś znajdziemy to problem z aktualnością. I dlaczego taki niedobór na rynku polskich opracowań i map słowackich gór, i to jakże pięknych i ciekawych . Jedynie Tatry właściwe są opisane od A do Z ale dla turysty chcącego poznać uroki innych słowackich gór, w tym niewspomnianych Gór Choczańskich, Martinskich Hole , gór Orawy i innych pozostaje wielki niedosyt... W ogóle znikoma ilość materiałów, jak już coś to nieaktualne, i jak tu wyruszać w góry bez mapy i przewodnika... Zresztą uważam że np. sama mapa Wielkiej Fatry to za mało by planować tam wielodniowy wypad... Mam nadzieję że zmieni się coś na lepsze w temacie, tym bardziej że to głównie Polacy chodzą po tych górach, a jak ktoś stwierdził Słowacy mają mnóstwo pięknych gór po których nie chodzą ( np, Wielka Fatra pusta mimo iż u podnóża Martin 60 000 miasto )

Też bym chciała to wydać jeszcze raz

(autorka)

Ale przewodnik znowu tak bardzo się nie zdezaktualizował.
Polecane trasy są cały czas tak samo ładne, zabytki stoją w tych samych miejscach. Zmieniło się trochę informacji praktycznych, ale zmiany są co roku, więc właściwie co roku wypadałoby wydawać nowy przewodnik.

Jest problem, aby wydawnictwu opłacało się wydać nowy przewodnik lub mapę to musi mieć zbyt.
A ile osób może być zainteresowanych zakupem przewodnika np. po Górach Strażowskich, większości nawet ta nazwa nic nie mówi.
Jeżeli w całej Polsce zakupi go 500 osób to będzie dobrze, a to się wydawnictwu po prostu nie kalkuluje - za mały nakład.

Z tego samego powodu w Polsce nie są wydawane mapy Słowacji.

Ale nie narzekaj, bo mapy "Harmanca" są bardzo dobre, lepszych nie trzeba.

Na pociechę Ci napiszę, ze właśnie kończę ostatnie poprawki w nowym wydaniu przewodnika po Górach Choczańskich, który mam nadzieję jeszcze przed sezonem letnim wyda "Rewasz".

Pozdrowienia

Basia

Dziękuję za szybką i merytoryczną odpowiedź No to nie pozostaje nic innego jak zaprzyjaźnić się ze słowackimi mapami. Też fakt że nakład ma wpływ na to co jest na półkach księgarń- pozostaje nam więc szukanie w internecie polskich przewodników z możliwie najnowszych czasów... Fajnie by było żeby każde góry były tak pięknie opisane jak Tatry w przewodniku Nyki, chociażby z tego względu żeby nie przegapić ciekawych miejsc - nie tylko gór - podczas pobytu na Słowacji.

Bez przesady. Co ma Schengen i euro do Wielkiej Fatry, czyli pasma, które nie graniczy z Polską. Przecież nie pójdziesz tam z buta przez "zieloną granicę" (tzn. poza dawnymi przejsciami granicznymi).
A o Schengen i euro możesz poczytać wszędzie w necie.
Wydanie z 2005 roku jest OK. Resztę mozesz "uaktualnić" przeglądajac neta.
Nie oczekuj, że w Polsce co roku będzie ukazywał sie przewodnik do każdego słowackiego pasma, skoro nawet przewodnik po Tatrach Nyki nie ukazuje sie co roku.
A liczba osób odwiedzajacych Tatry nijak się ma do odwiedzajacych pozatatrzańskie góry Słowacji.
Jak napisała Basia "aby wydawnictwu opłacało się wydać nowy przewodnik lub mapę to musi mieć zbyt".

Jest szansa na limitowaną edycję z dedykacją autorki?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Kiedyś sprawdzał się patent kupowanie tych map na Słowacji - kosztowały w granicach 80 - 120 korunek, ale nie wiem jak to wygląda po wprowadzenie ojro.
Z drugiej strony te mapy są naprawdę bardzo solidne, więc lepiej dać nawet te 20 zł za taka mapę w folijce, niż 10 za taka, która się za chwilę podrze.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Nie opłaca się, są bardzo drogie. Ostatnio mapy w Tesco (nie pamiętam jakiego wydawnictwa, niezbyt dobre więc nie kupiliśmy) kosztowały 3 euro, mapy hermanca od 5 do 8 euro. Książki na Słowacji są równie drogie. Do tego stopnia, że prosiliśmy Kolegę Słowaka, który nas szkoli o zakup ze zniżka w wydawnictwach wszystkich interesujących nas wydawnictw. W moim przypadku są to wydawnictwa przeważnie typu przewodnickiego i mapy część w języku polskim, wstępnie podliczyłam sumka trochę wali. Polecam za to ich monografie, które można kupić nawet po 3 euro np. w kasach muzealnych. Co do solidności map, ja mam złe doświadczenia. Po kilku rozłożeniach poprzecierała mi się na zgjięciach.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

To dobrze, że prawie wszystkie już mam. Chyba tylko Martińskich Holi mi brakuje z tych zacniejszych.




W końcu to mapy papierowe a nie gumowe. Bierze się miękką, przezroczystą taśmę samoprzylepną przykleja się na składaniach i użytkuje się mapę po wsze czasy.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

W sklepie internetowym każda mapa nie całe 4 euro:

http://www.vku.sk/index.php?op=eShop&kategoria=34

Nie sądzę aby w księgarni były znacznie droższe.

U nas w Sklepie Podróżnika każda mapa 18,80 zł.

B.

Ech, pogadamy jak będzie.
Bo to już wlecze się i wlecze, w czym niestety jest sporo mojej winy.

B.

Hej, witam zainspirowana opisami wycieczek na forum postanowiłam i ja wybrać się do Wielkiej FAtry. Wymyśliłam sobie takie trasy:

1.Vysna Revuca – Chyżky-Ostredok –Kriźna –Rybovskie Sedlo-Repiste-Veterny Wrh-Hajabacka-Vysna Revuca

2.Sredna Revuca-Cierny kamien-Mocidlo-Chata pod Borisovem-Borisov-Ploska-Vysna Revuca

3.Hay pred Teplou Dolinu-Tepla Dolina-Rakytov – i tu mam największe wątpliwości - czy jechać autem i wrócić tą samą drogą przez Tepla Dolinę czy też podjechać autobusem pod Teplą Dolinę i wycieczkę konytuować prosto przez Rakytov na Micol-Cierny Kamien i wrócić przez Ploske do Vysnej Revucy. (Tak czy tak którąś trasę powtarzam częściowo).

4.Nizna Revuca – Zvolen-Velky Sturec-Sturec-Prasnickie Sedlo-Hajabacka-Vysna Revuca

5.Blatnica-Maziarna-Tlsta-Lubena-Ostra-Konsky dol-Blatnica

Prosiłabym o sugestię. Może coś skorygować?? Może inaczej byłoby lepiej??

Może ktoś poleci jakiś tani nocleg w Vysnej Revuczy?
Jak z parkingami w Wielkiej Fatrze? – Blatnicy, czy Vysnej,Srednej czy Niskiej Revucy? Bardzo drogo?
I komunikacją autobusową?
Czy na wycieczki do Wielkiej Fatry też wykupujecie ubezpieczenie?

Z góry dziękuję za informacje. Pozdrawiam:)

_________________
grzeczne dziewczynki idą do nieba.. niegrzeczne idą tam, gdzie chcą..

1. Najlepiej zrobić główną grań (od Rakytova po Majerovą Skałę) nocując w utulni "Limba" (5 euro, potrzebny własny śpiwór) i w Chacie pod Borisovem (9 euro).
Później powrót autobusem do samochodu, przejazd do Blatnicy i tam tura Tlsta-Ostra.
A jeżeli zostaniesz przy swojej wersji to w punkcie 3-im lepiej oczywiście przedłużyć wycieczką od Rakytova po Cierny Kamen lub nawet Płoską i wrócić do samochodu autobusem.
http://mapy.hiking.sk/

2. Z noclegami w Revuczach nie powinno być problemu, aczkolwiek ze swojej strony nie mogę nic polecić (nie korzystałem).
Na miejscu parkowaliśmy za darmo- raz u wylotu Doliny Teplej i raz w bocznej uliczce naprzeciwko knajp na końcu Wyżniej Revuczy (pod samymi knajpami nie można bo parking służy za "pętlę" dla autobusów )

3. Komunikacja autobusowa pomiędzy Wyżnią Revuczą a Liptovską Osadą jest w miarę dobra.
Rozkłady jazdy można zobaczyć tutaj:
http://cp.atlas.sk/vlakbus/spojenie/

4. Ubezpieczenie obowiązkowo należy wykupić, bo inaczej głupie skręcenie nogi może się skończyć wysokim rachunkiem.
Wysokość i charakter gór nie mają tutaj dużego znaczenia.
Najprościej ubezpieczyć się na wybrany okres przed wyjazdem na Union.sk (przez internet).
Koszt takiego ubezpieczenia to 0,5 euro/osobę/dzień:
https://www.union.sk/poistenie-nakladov-na-zasah-hzs

dzięki za odpowiedź:)) muszę zostać przy swojej wersji, choć sama to bym wolała wariant noclegu w górach,ale z innych powodow musi być powrót do kwatery. Tyle tylko, że rano będzie wyjazd autobusem do szlaku, żeby przy powrocie się od autobusu nie uzależniać tylko gorami wracać do noclegu. A co wyjdzie, to się okaże.
Za wszystkie info wielkie dzięki:)

Gdyby jeszcze ktoś coś-jakieś info czy sugestie, to będę wdzięczna:) zwlaszcza w kwestii noclegu.

i jeszcze pytanie;
czy trasa :Nizna Revuca – Zvolen-Velky Sturec-Sturec-Prasnickie Sedlo-Hajabacka-Vysna Revuca biegnie zalesionymi terenami czy też są jakieś otwarte przestrzenie i widoki?

pzdr

_________________
grzeczne dziewczynki idą do nieba.. niegrzeczne idą tam, gdzie chcą..

Miejscowe autobusy trasę "Lipt.Osada,,Jednota - Lipt.Revúce,Vyšná Revúca,Jednota" pokonują w czasie 20min. i jeżdżą średnio co 1-2h- nie jest to więc żaden problem.
Wystarczy przed wyjazdem spisać sobie rozkład jazdy dla tych dwóch skrajnych przystanków i spokojnie planować trasy (dla pośrednich łatwo wtedy wyliczyć przybliżony czas).
Przy zejściu za wcześnie/za późno zawsze można przeczekać w jakiejś knajpce, a w ostateczności odległości pomiędzy sąsiednimi wylotami szlaków nie są na tyle duże by nie dało się przejść tego pieszo (cała dolina w której leżą Revucze ma 10km długości).


Od samej Niżnej Revucy aż po wierzchołek Zvolenia trasa biegnie w 90% przez otwarte tereny (najpierw wzdłuż wyciągów narciarskich, następnie grzbietem).
Później większość trasy w kierunku przełęczy Velky Sturec także z widokami, a dalej to już las.

Jeśli chodzi o noclegi w tamtej okolicy to polecam przyzwoite noclegi w dość niskiej cenie:

http://www.privatosada.sk/index.html

Coś w rodzaju hotelu robotniczego, ale o wysokim standardzie, pokoje z łazienkami, dostępna kuchnia z wyposażeniem.

Nie jest to Rewucza, tylko trochę niżej, ale można rano podjechać do góry a potem wracać górami.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

Wielkie dzięki:)

Ale może ktoś jeszcze da mi namiar na tą Vysną Revucę, bo tak se ubzdurałam, że stamtąd będzie najlepiej.

pzdr,

_________________
grzeczne dziewczynki idą do nieba.. niegrzeczne idą tam, gdzie chcą..

Witam,

Nie ukrywam, że zarejestrowałam się celowo, żeby szukać u Was pomocy. Żaden ze mnie znawca gór, ale wymarzyłam sobie w tym roku Wielką Fatrę... Zapoznałam się nieco ze szczytami, trasami itd, ale nie mogę znaleźć odpowiedniego miejsca na nocleg. Zależy mi na okolicach: Liptovské Revúce, Liptovská Osada, ostatecznie Donovaly.
Może znacie jakieś sprawdzone miejsca?

Szukam pokoju 2osobowego, z łazienką (nie wspólna dla wszystkich), w rozsądnej cenie - myślę, że do 12 euro za osobę.

witaj w klubie ))

_________________
grzeczne dziewczynki idą do nieba.. niegrzeczne idą tam, gdzie chcą..

Jeden post wyżej są namiary.
Sprawdzone, spałam tam dwa razy.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

a spał ktoś z Was tutaj? może jakaś opinia???
http://www.nocleginaslowacji.eu/ubytova ... ske-revuce



położenie mi pasuje i jest tanio, ale mam mieszane uczucia

pzdr,
e.t.

_________________
grzeczne dziewczynki idą do nieba.. niegrzeczne idą tam, gdzie chcą..

Czerwony pasek pomiędzy oknami wygląda na barwiony krwią naiwnych turystów .
Skoro położenie Ci odpowiada to bierz tam noclegi.
Pozwolenie na małe zwierzę domowe raczej dobrze świadczy o właścicielu/właścicielce.
Nie ma się zresztą co tak rozpływać- jedziesz na Słowację, a nie do Ameryki Południowej.
Jeżeli coś nie będzie Ci na miejscu pasować to po prostu zmienisz.
Osobiście nigdy nie miałem jakichkolwiek złych doświadczeń z noclegami w kwaterach na Słowacji.

Ja tak samo, poza tym opinie i ocena wystawiona na tym portalu są pozytywne.
Korzystałam "w ciemno" z kilkanaście razy z kwater polecanych przez ten portal i zawsze było OK.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

Dzięki ja mam tez pozytywne doświadczenia. Poza tym praktycznie cały dzień jestem poza kwaterą. Dziś jadę. Jak wrócę dam znać jak było

pozdrawiam

e.t.

_________________
grzeczne dziewczynki idą do nieba.. niegrzeczne idą tam, gdzie chcą..