Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Spotkanie
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=8&t=6239
Strona 3 z 3

Autor:  Luka3350 [ Cz paź 23, 2008 3:56 pm ]
Tytuł: 

Tak jeszcze o tej Jarząbczej to byla to wczesna wiosna ,zalegal śnieg bardzo glęboki i mokry a pod nim plynęla lodowata woda.
I strasznie dlugo torowalem i już z najwyższym trudem ciągnolem nogę za nogą i zwlekalem zodpaleniem czolówki bo mialem stare baterie na max 3 godziny. I wtedy zobaczylem na dole stoku ślady. Super pomyślalem , ktoś przetarl slad -będzie dobrze.
Zszedlam tam z wysilkiem i zobaczylem ,że to są ślady niedźwiedzia -który pewnie się obudzil już. I powiem ,że do dziś pamiętam to uczucie.
Ten szary mrok i cisza i bicie serca i brak sieci GSM i resztka baterii.

Fajnie bylo ..... cholera fajnie bylo.

Autor:  Mag_Way [ Cz paź 23, 2008 5:50 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Fajnie bylo ..... cholera fajnie bylo.

To nie na moje nerwy. Wtedy pewnie było Ci strasznie, ale teraz kiedy siedzisz w ciepłym pokoju i masz zimne piwko w lodówce - fajnei się to wspomina, co? :lol:

Autor:  Luka3350 [ Cz paź 23, 2008 6:15 pm ]
Tytuł: 

Fajnie. Wtedy najbardziej przyjemne bylo dotarcie do schroniska.
Ponieważ plyny skończyly mi się znacznie wcześniej ,a warunki nie sprzyjaly topieniu śniegu ,jak wszedlem to zamówilem mniej więcej tak:
Poproszę herbatę ,nie dwie herbaty i piwo i pepsi- nie ,może dwie pepsi.
I pilem to wszystko ,a woda wyciekala ze mnie z butów i z kurtki .
A na przeciwko siedziala rodzinka tata,mama i dwoje dzieci .
I oni przestali mówić i patrzyli na mnie z otwartymi ustami.
I patrzyli na moją czapkę i krzywo zalożoną dogorywajacą czolówkę.

Autor:  Mag_Way [ Cz paź 23, 2008 6:39 pm ]
Tytuł: 

Jak tak Cię słucham (czytam) to nabieram żądzy przygody ... :twisted:

Autor:  Luka3350 [ Cz paź 23, 2008 6:47 pm ]
Tytuł: 

I siedzialem tak bez ruchu godzinę. I czulem ,że jeżeli za moment się nie podniosę i nie wyjdę -będe musial zostać .
Ale w końcu podnioslem się ,schowalem już nieżywą czolówkę i wyszedlem.
Prosto w noc. I w bijący po twarzy ostrymi sieknięciami śnieg z deszczem.
I wiedzialem ,że muszę przejść dlugą na wiele kilometrów dolinę .
I przy każdym kroku stawy krzyczaly : PRZESTAŃ !!!!!
Po chwili ogranąl mnie oszalaly taniec bialych platków i kropel deszczu.
Woda w butach zaczęla podgrzewać się do temperatury 36,6 i przyszedl komfort bezmyślnego marszu.
I przestal plynąć czas ,a śnieg z deszczem padal tak jak w czasach dawnych taterników ,ale bylem spokojny bo wiedzialem ,że ich dusze są teraz na pewno w Pustej Dolince razem z moim zagubionym przed laty , rdzewiejącym w skalnej pustce czekanem.

Autor:  Mag_Way [ Cz paź 23, 2008 6:50 pm ]
Tytuł: 

W zasadzie co się stało, ze wracałes tak późno? późno wyszedłeś na szlak?

Autor:  Luka3350 [ Cz paź 23, 2008 6:52 pm ]
Tytuł: 

Nie . Trasa byla dluga i caly czas w kopnym sniegu .
Ale fajnie bylo jak cholera.............

Autor:  Mag_Way [ Cz paź 23, 2008 6:53 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Ale fajnie bylo jak cholera.............

Domyślam się. Pozazdrościć takich chwil.

Autor:  dawid_w [ So paź 25, 2008 9:06 am ]
Tytuł: 

może wspólnie doświadczymy czegoś podobnego :)

Autor:  Luka3350 [ Pn paź 27, 2008 11:50 am ]
Tytuł: 

dawid_w no już wstępnie dogrywalismy coś na listopad.
Jak pójdziemy w rejony Zachodnich to powinno być pusto i mroczno.

Autor:  dawid_w [ Pn paź 27, 2008 12:37 pm ]
Tytuł: 

sie wie a zimą to klimat jeszcze lepszy...

Strona 3 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/