i krem nivea do wewnątrz o ile wyściółka jest też skórzana
na sam początek zmyj / wytrzyj jakoś tą pastę. nałóż pędzelkiem olej do skór - nie za dużo by nie za bardzo rozmiękczyły ci się buty (ot cienkie przesmarowanie). jak on się ślicznie wchłonie (odczekałabym z dobę, ale nigdy aż tak butów nie zakatowałam żeby to stosować) to daj z 2-3 warstwy tłuszczu do skór. jak po tym zabiegu jeszcze nie będzie ci odpowiadać but to kolejne warstwy tłuszczu (niektórzy mówią żeby nakładać aż skóra przestanie go wciągać). na koniec wosk naturalny do skór (nadaje odporność skórze na wodę). Może być on z żywicą (ostatecznie ta pasta co masz).
Jak styknie ci sama pasta - to buty nie były przesuszone. Ale nivee i tak daj do środka
aaa i taka mała uwaga - tłuszcz i wosk można i wręcz należy rozgrzać (niektórzy grzeją buty w piekarniku ale wystarczy słoneczko na balkonie
) Osobiście rozgrzewam pojemnik z woskiem przy swoim ciele ale to często jest za mało i stawiam na grzejniku, słońcu, rozgrzanej kuchence gazowej (już zgaszonej bo inaczej "mały" płomyczek się robi). Nie chciało mi się butów rozgrzewać
no i powodzenia i zadowolenia z butków