Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 5:52 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt kwi 16, 2010 10:09 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 9:59 pm
Posty: 22
czy ma ktos moze doswiaswiadczenie z "doprowadzaniem do uzywalnosci" dlugo nieuzywanych butow? chodzi mi o wysokie skorzane buty - wyciagnalem je po 2 latach z piwnicy i sa bardzo.. jakby to powiedziec wysuszone, skora sprawia wrazenie lamliwej przez co sa niewygodne
Jedyne co na razie zrobilem to nalozylem gruba wartwe pasty do butow i zostawilem na noc.. czekam na efekty.
Czy zna ktos moze jakies "magiczne" sposoby na tak beznadziejna sprawe? Mile widziane tzn "rady od babci" :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt kwi 16, 2010 11:23 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
Jeżeli chcesz magicznych metod, to spróbuj magicznej metody Skibickiego:wink: .
Tłuszczu do butów używałem, faktycznie można nim sporo zdziałać.

Edit: zapomniałem wkleić link: http://turystyka.skibicki.pl/forum/viewtopic.php?t=23&postdays=0&postorder=asc&start=150

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Ostatnio edytowano So kwi 17, 2010 7:38 am przez zbych, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 17, 2010 12:23 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 08, 2007 10:20 pm
Posty: 103
Lokalizacja: Leszno Wlkp
i krem nivea do wewnątrz o ile wyściółka jest też skórzana

na sam początek zmyj / wytrzyj jakoś tą pastę. nałóż pędzelkiem olej do skór - nie za dużo by nie za bardzo rozmiękczyły ci się buty (ot cienkie przesmarowanie). jak on się ślicznie wchłonie (odczekałabym z dobę, ale nigdy aż tak butów nie zakatowałam żeby to stosować) to daj z 2-3 warstwy tłuszczu do skór. jak po tym zabiegu jeszcze nie będzie ci odpowiadać but to kolejne warstwy tłuszczu (niektórzy mówią żeby nakładać aż skóra przestanie go wciągać). na koniec wosk naturalny do skór (nadaje odporność skórze na wodę). Może być on z żywicą (ostatecznie ta pasta co masz).

Jak styknie ci sama pasta - to buty nie były przesuszone. Ale nivee i tak daj do środka

aaa i taka mała uwaga - tłuszcz i wosk można i wręcz należy rozgrzać (niektórzy grzeją buty w piekarniku ale wystarczy słoneczko na balkonie :D ) Osobiście rozgrzewam pojemnik z woskiem przy swoim ciele ale to często jest za mało i stawiam na grzejniku, słońcu, rozgrzanej kuchence gazowej (już zgaszonej bo inaczej "mały" płomyczek się robi). Nie chciało mi się butów rozgrzewać

no i powodzenia i zadowolenia z butków :D

_________________
Maryśka

"Kamienuje tę przestrzeń niewybuchły huk skał"J.P.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 17, 2010 1:19 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 9:59 pm
Posty: 22
dzieki za wszystkie rady :) dam znac czy cos z tego wyszlo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 04, 2010 10:51 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Moje buty nie są zniszczone, ale mam pytanie dotyczące konserwacji.

W czasie pobytu w Padisz przemoczyłam całkiem nowe buty do imentu.
Właściwie to woda nalała mi się górą, a potem to już piły wodę jak gąbka.
Po powrocie do domu umyłam je dokładnie w środku i na zewnątrz i wysuszyłam w pokojowej temperaturze.

Jednak mimo suszenia w temperaturze pokojowej skóra stała się wyraźnie twardsza i szorstka.
Nadal czuć również lekki zapach stęchlizny (buty nie schły wcześniej przez 5 dni z rzędu, a potem jeszcze nie dosuszone były transportowane do domu przez ok. 18 godz. w worku foliowym, innego wyjścia nie było).

Buty są z bardzo cienkiego nubuku, z otokiem gumowym i z membraną goretex, wewnątrz materiał Cambrelle czy jak się to zwie.
Marki "Salewa" Trainer Mid GTX (jeżeli to ważne)

Czym i jak je zaimpregnować, aby skóra stała się ponownie elastyczna i w przyszłości nie popękała ?

Łój i tym podobne sposoby raczej nie wchodzą w grę ze względu na obecność membrany.

Czy macie jakieś sprawdzone sposoby ?

Dotychczas miałam albo buty z grubszej skóry, albo też z połączonej cordury z nubukiem, które nie były tak delikatne.

Pozdrowienia

Basia

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 05, 2010 7:59 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Basia Z. napisał(a):
Łój i tym podobne sposoby raczej nie wchodzą w grę ze względu na obecność membrany.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby ?


Hmm, po takim "przykatowaniu" i praniu butów to ta membrana straciła dosyć dużo swoich właściwości.
Czym prałaś ? (jakim środkiem).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 05, 2010 8:55 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
uysy napisał(a):
Basia Z. napisał(a):
Łój i tym podobne sposoby raczej nie wchodzą w grę ze względu na obecność membrany.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby ?


Hmm, po takim "przykatowaniu" i praniu butów to ta membrana straciła dosyć dużo swoich właściwości.
Czym prałaś ? (jakim środkiem).


Nie tyle prałam co umyłam pod kranem.

Na zewnątrz ciepłą (nie gorącą) wodą z niewielkim dodatkiem zwykłego szarego mydła (błoto ścierałam gąbką), wewnątrz czystą wodą.

Ja ogólnie szanuję buty, ale po kilkudniowym deszczu i chodzeniu dzień dzień w wodzie i błocie to nie ma cudów, muszą dostać za swoje.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 12:28 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 11:39 am
Posty: 8
Membrana faktycznie może już być trochę "nadwyrężona" i buty stracą część swoich właściwości. Ale zgodzę się z tym, że czasem nie da się uniknąć takich wpadek. Moim zdaniem lepiej nie podejmować żadnych działań po takim zabrudzeniu przed zasięgnięciem opinii specjalistów - czasem sami narobimy więcej szkód niż natura...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 12:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7575
makak napisał(a):
Moim zdaniem lepiej nie podejmować żadnych działań po takim zabrudzeniu przed zasięgnięciem opinii specjalistów

A możesz polecić jakiś dobry, specjalistyczny sklep..? :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 4:24 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
O, podepnę się pod temat. Po 2 latach udało mi się zajechać membranę w butach (Thundery La Sportivy) Kiedy pierwszy raz puściły trochę wody, zaimpregnowałęm solidnie woskiem i myslałem, że problem z głowy. Kiedy niedługo potem napiły się jeszcze raz - i to po dosłownie kilkudziesięciu krokach w mokrej trawie - uznałem, że trzeba sprawę zbadać dokładniej. Testy w laboratoriach NASA, podziemiach pentagonu, wreszcie w mojej własnej łazience wykazały, że woda najpierw przebija się na wierzchu buta, w okolicach nasady języka. Thundery mają w tym miejscu szmaciaka - znaczy Cordurę i chyba jakąś piankę. W sumie nic dziwnego, miejsce regularnie się zgina, więc membranę szlag mógł tam trafić stosunkowo łatwo. Ma ktoś pomysł, jak można by im trochę pomóc? Jakiś inny impregnat do butów(ten który mam to w zasadzie wosk, więc odpada) ? A może jakiś odzieżowy? czy plecakowy? nigdy się nie interesowałem, bo nigdy nie potrzebowałem. A nie chciałbym od razu spisywać butów na straty, bo poza tym są bez zarzutu i świetnie się trzymają...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 26, 2010 6:13 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
Mam podobny problem, potrzebowałbym czymś zaimpregnować mały fragment pseudocordurowego materiału, z jakiego jest wykonany język w moich butach, a który nie mieści się pod stuptutem. Coś co by kompletnie zaimpregnowało, a nie łuszczyło się. Oczywiście wiem, że nie będzie coś takiego oddychało, ale nie wiem czego użyć...

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 26, 2010 6:57 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Dętka + Butapren?

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 26, 2010 9:50 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
keff79 napisał(a):
Dętka + Butapren?

Nie bardzo. bo to jest na języku, który w tym miejscu jest dość mocno powyginany przy ściągnięciu wiązania. Najlepszy byłby jakiś silikon, ale nie wiem jaki i czy się będzie trzymał

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL