Może otworzę szerszą dyskusję.. Nie ważne, czy ja coś sprzedaję, czy nie.
Po prostu mnie samego zaczął wkurzać zakup butów jedno- najwyżej dwusezonowych. Na szczęście już nie jestem zdany na to, co rzucają w detalu za 300-500 zł.
Radzę trochę poczytać na temat niezdrowych substancji w odzieży azjatyckiej, nie jakiś tam pamfletów, ale naukowych.
Pozdro dla Wszystkich Was
http://209.85.229.132/search?q=cache:Ze ... =clnk&gl=p
http://wiadomosci.onet.pl/1967383,11,1,1,item.html
http://209.85.229.132/search?q=cache:mC ... clnk&gl=pl
http://www.psz.pl/tekst-20028/Hanna-She ... twarz-cudu
Oczywiście należy unikać generalizowania, ale pytanie czy każdy but, czy inny produkt przed trafieniem na półkę sklepową jest poddany badaniu?
Duże firmy niewątpliwie zainteresowane są obniżeniem kosztów produkcji, a Azja zaczyna powoli być ojczyzną syntetyków.
Pozdrawiam
Mariusz