Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Buty - opinie
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=305
Strona 1 z 9

Autor:  senior [ Wt cze 07, 2005 11:08 am ]
Tytuł:  Buty - opinie

W tym wątku można wpisywac komentarze o obuwiu - zarowno tym z recenzji (jesli pod recenzja nie ma odrebnego linka) jak i wszystkich innych. Dzielcie sie informacjami - ktore buty przeciekaja, ktore sie rozpadaja po roku, a ktore po 5 latach swietnie sie sprawuja itd.
Tutaj nalezy tez wpisywac opinie o recenzowanym sprzecie jesli w recenzji nie ma odrebnego linka.
pozdrawiam

Autor:  senior [ Śr cze 08, 2005 5:49 pm ]
Tytuł: 

A oto linki do kilku podstron producentow obuwia:

Alvika http://www.alvika.com.pl/h/buty.html
Asolo http://www.asolo.com/content.asp?L=3&IdMen=132
Aku http://www.aku.it/new/index.php?lang=en&sid=4
Boreal http://www.boreal-club.com/pol/Html/cat ... ekking.htm
Campus http://www.campus.com.pl/index.php/124/24517
Chiruca http://www.fal.es/eng/index_c2.htm
HiMountain http://www.himountain.pl/
LaSportiva http://www.sportiva.com/products/cat/M
Meindl http://www.meindl.de/english/modelle/index.asp
Salomon http://www.salomonoutdoor.com/pl/overvi ... am=0&ori=1
The North Face http://www.thenorthface.com/na/gear-sho ... ory-4.html
Trezezta http://www.trezeta.com/index.php?option ... p&Itemid=1

Autor:  Cygan [ Pn lip 04, 2005 6:03 pm ]
Tytuł:  buty salomon

Może ktoś używa butów "Salomon GTX 7" ? , Karrimov KSB 100
Potrzebuje trochę infotmacji: zakres temperatur dla turystyki zimowej, a co za tym idzie w jak wysokie góry można się w nich porwać?
:?: dzięki.

Autor:  Michu [ N lip 17, 2005 8:29 am ]
Tytuł:  ALPE

Ja kupiłem buty mało znanej firmy ALPE. Chodziłem w nich rok temu w Tatrach, a w tym roku jeszcze w Karkonoszach (śnieg,lód,zimno:D).
te buty są wytrzymałe, przetrzymały śnieg, kamienie, skały itp.
w tym roku chce jeszcze w nich pochodzić w Tatrach (mam nadzieje, że przetrzymają:D)

Autor:  newbie [ Pn sie 01, 2005 9:14 pm ]
Tytuł: 

Witam :)
Chcialbym sie dowiedziec, co myslicie na temat rozmiaru butow gorskich.
Wsrod sprzedawcow butow trekingowych spotkalem sie z opinia, ze obuwie do gorskich wedrowek powinno byc co najmniej o numer wieksze.
Co myslicie na ten temat?

Autor:  tomek.l [ Pn sie 01, 2005 9:25 pm ]
Tytuł: 

Są różne opinie. Jak dla mnie but musi dobrze trzymać stopę. Trzeba się czuć w nim wygodnie. Trochę luzu musi być, ale bez przesady. Ale są też opinie, ze stopy pod koniec dnia puchną i należy to przewidzieć kupując buty ciut większe. Ja osobiście nie kupiłem butów o numer większy, stopa ma w nich tylko trochę luzu.

Autor:  senior [ Pn sie 01, 2005 11:05 pm ]
Tytuł: 

1.Stopy puchna rzeczywiscie wieczorem
2.Czesciowo pokutuje tu jeszcze mit "grubej skarpety".

Musisz dopasowac but do potrzeb- jesli bedziesz (tylko/takze) chodzil w zimie i korzystal z grubych skarpet jasne ze buty musza byc wieksze.
Jesli sa to tylko buty letnie, dopasuj je do nogi (ale z malutkim zapasem -jak wspomnial tomek).

pozdrawiam
senior

Autor:  Armina [ Pt sie 05, 2005 12:29 pm ]
Tytuł: 

Mam buty firmy Beck (sierra), sympatex, vibram. Póki co mam je dwa aktywne sezony. Mam problemy ze stopami nawet jak idę w sandałach na miasto, więc proszę wziąć na to poprawkę przy czytaniu tego opisu. W pierwszym sezonie wchodziłam w nich m.in. na Rysy. Uszkodzeń stopy w żadnych butach nie udaje mi się ominąć, więc porównując te sprawują się super. Na początku miałam problemy z obiciem nóg nad kostką tam gdzie kończyły się buty, ale w tym roku nosiły się super. Nadal są sprawne, więc myślę, że podczas następnych wędrówek obejdzie się nawet bez otarć palców :). Dobrze trzymają się powierzchni. Nawet schodząc po obsuwających się kamieniach (odpowiednio wolno) nigdy się nie wywróciłam. Nie ślizgają się, skóra fajnie w nich "oddycha" (nie ma tzw. efektu wymoczenia po 12 godzinach wędrówki w upale). Na razie zniszczyły się tylko wizualnie, za to nie odczuwa się tego w komforcie chodzenia. Nie mam porównania z innymi profesjonalnymi butami, bo wcześniej nosiłam w górach zwykłe zimowe trapery. Cena: tyle co dwa miesiące stypendium naukowego ;). Na swój poziom wiedzy z tego zakresu mogę je polecić.

Autor:  Konrad [ Pt sie 05, 2005 2:04 pm ]
Tytuł: 

Armina napisał(a):
Cena: tyle co dwa miesiące stypendium naukowego ;).

A ile to jest? Bo nigdy nie zasłużyłem na żadne stypendium :?

Autor:  Olka [ Pt sie 05, 2005 2:18 pm ]
Tytuł: 

Armina napisał(a):
Mam buty firmy Beck (sierra), sympatex, vibram. .


Ja teraz zakupiłam becki sierry i jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować w górach, ucieszyłam sie z dobrej opini o nich :)

Wcześniej miałam Alipnusy Zaskar - comfortex, wibram - super wygodne, mieciusieńkie, spokojnie mogę je polecić

Autor:  Armina [ Pt sie 05, 2005 2:23 pm ]
Tytuł: 

Zależnie od sklepu, jak kupowałam kosztowały jakoś między 400 a 500. Pamiętam, że była (i jest) to najdroższa rzecz do ubioru jaką sobie kupiłam, ale nigdy nie żałowałam.

Autor:  Armina [ Pt sie 05, 2005 2:26 pm ]
Tytuł: 

OlkaS napisał(a):

Wcześniej miałam Alipnusy Zaskar - comfortex, wibram - super wygodne, mieciusieńkie, spokojnie mogę je polecić


Jaka cena tych Alpinusów i ile sezonów wytrzymały?

Autor:  Olka [ Pt sie 05, 2005 2:33 pm ]
Tytuł: 

Alpinusy kosztowały 500 zł
Wytrzymały mi sezon letni, całą zimę w miescie przechodziłam, i drugi sezon
tylko jeszcze muszę dodać, że teraz w czerwcu dałam im popalić.
Warunki zimowe a wycieczki wszystkie ponad 10 h
Poździerałam czubki strasznie i troszke odkleiła się guma przy podeszwie (listwa mocująca hahahahahhaha :twisted: )
Zareklamowałam, a że alpinus to fajna firma zwrócili mi kase bez szemrania :)

No ale super wygodne były

A z beckami miałam więcej szczęscia w Łodzi dałam za nie 350 ;)

Autor:  Armina [ Pt sie 05, 2005 2:40 pm ]
Tytuł: 

Może tak jak ceny samochodów - idą w dół ;).

Autor:  Konrad [ Pt sie 05, 2005 5:47 pm ]
Tytuł: 

OlkaS napisał(a):
Zareklamowałam, a że alpinus to fajna firma zwrócili mi kase bez szemrania

Mi po proku we Frontierach Alpinusa padła podeszwa i nie uznali gwarancji.
Na szczęscie ta marka umarła...

Autor:  tomek.l [ Pt sie 05, 2005 5:56 pm ]
Tytuł: 

Ja chciałem kupić Becki ale zrezygnowałem na rzecz Asolo. O Sierrach czytałem niestety negatywne opinie dlatego jestem ciekaw jak jest naprawdę. Podobno odkleja się ta gumowa osłona wokół buta, puszczają szwy i po pewnym czasie zaczynają przeciekać.
http://ngt.pl/forum/?p=readTopic&nr=860

Autor:  Armina [ Pt sie 05, 2005 7:13 pm ]
Tytuł: 

Na razie nic mi się nie odkleja. Mojej znajomej z identycznymi butami (nie jeździ ze mną, więc były sprawdzane na innych szlakach) z tego co wiem też nie. Jeśli chodzi o przemakanie nie mogę nic powiedzieć, bo chodziłam w nich tylko latem i jakoś szczęśliwie jedyna woda jaką widziały to trochę w jaskiniach i z mokrej szmatki do czyszczenia :). Na suszę i upał są bardzo odporne chociaż szybko zmieniają kolor pod wpływem słońca, ale to raczej nieistotna informacja ... chyba, że chcemy się podobać niedźwiedziom ;). Mimo problemów ze stopami wiekszość butów mi się wolno niszczy (nawet takie za 60 zł na zimę) i wyrzucam je głównie ze starości. Myślę, że trwałość butów to generalnie indywidualna sprawa, każdy naraża je na naciski pod innym kątem, bo przecież inaczej chodzimy. Tylko jeśli buty rozwalają się po jednym sezonie oznacza, że coś z nimi nie tak.

Autor:  Armina [ Pt sie 05, 2005 7:16 pm ]
Tytuł: 

Przypomniała mi się jedna sytuacja dotycząca "butów górskich". Koleżanka miała je na sobie na uczelni zimą. W łazience podeszła do niej znajoma (fajna dziewczyna, ale typ buty ze szpicem, lakierki, róż itp.) i mówi: super buty, super! (tu nastąpiły wyjaśnienia, że to buty w góry itp.) Super, super! Też chcę takie, tylko wolałabym białe ... :lol:

Autor:  dresik [ Pt sie 12, 2005 10:06 pm ]
Tytuł: 

Armina ta kumpela to blondynka pewnie :?: :lol:

Autor:  Armina [ So sie 13, 2005 12:08 pm ]
Tytuł: 

Ja Ci dam blondynka !!!!!!!!!!! :evil:




Ps. No niestety, wstyd, ale blondynka :roll: ... ale na szczęście farbowana :D :D :D :D :D

Autor:  Hubert [ So sie 13, 2005 2:36 pm ]
Tytuł: 

Ja kupilem jakies 3 lata temu obuwie Alviki, nie pamietam dokladnie modelu, ale jest na vibramie z sympa-tex'em. Poki co jestem zadowolony (przetrwaly juz 3 wypady w tatry). Na szlakach trzymaja sie bardzo pewnie. Ani razu mi nie przemokly ( a raz z kumplem robilismy testy - rozne miewamy pomysly i stalismy 5 minut w rwacym potoku przy zejsciu z mylnej. Kumpel =mokra stopa, u mnie sucho). Impregnuje wlasciwie tylko przed wypadem w gory (i tu polecam impregnaty nikwax) i przed zima, bo zima tez przy sniegach w nich sie przemieszczam. Jedyny problem to to, ze moglem rzeczywiscie kupic pol rozmiaru wieksze bo przy schodzeniu po calym dniu czuc troche bol w palcach, ale konczy sie na szczescie bez pecherzy itp. Dodam jeszcze ze obuwie jest praktycznie niezniszczone i mam nadzieje ze posluzy jeszcze kilka lat.
A i propo campusów jeszcze slow kilka. Mialem wczesniej campusy, model Highlander i jest to obuwie ktorego nie warto kupowac nawet za grosze. Defekt za defektem. Dodam ze znam 2 osoby z tymi samymi butami (cena przyciaga) i jeden ma juz 3 pare wymieniona, a drugi zaliczyl juz 2 wizyty u szewca. Zdecydowanie odradzam.
Nie zgadzam sie jednak do konca z opiniami o sprzecie Campusa, bo mialem tez stycznosc z plecakami i nigdy nie zawodzily, a cena jest bardzo przystepna.

pozdrawiam :)

Autor:  Armina [ N sie 14, 2005 3:53 pm ]
Tytuł: 

Z racji niedzieli i wolnego czasu naczytałam się trochę o wyżej wymienianych Beck'ach, które posiadam. Rzeczywiście opinie mrożące krew w żyłach ;). Zaczęłam się zastanawiać jak na buty górskie wpływa noszenie ich poza miejscem przeznaczenia, czyli górami. To akurat dosyć popularne ostatnio i niestety bardziej ze szpanerstwa niż z braku funduszy na inne obuwie zimowe. Zupełnie inaczej chodzi się po chodniku niż po szlakach, do tego zmiany temperatury, przesiadywanie w tych butach w ogrzewanych pomieszczeniach po spacerze w błocie itp. Jak idę w nich po płaskim terenie to mam wrażenie, że układają się nienaturalnie, bo nie do tego zostały przeznaczone. A zresztą nie wiem. Ciężko mi uwierzyć, że po prostu miałam szczęście przy zakupie tych butów i dostała mi się para bardziej odporna. Lepiej już nie będę zapeszać, żebym się nie wystraszyła jak je wyjmę następnym razem z szafy ;).

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 7:35 pm ]
Tytuł: 

W ubiegłym roku kupiłem Asolo, model bodajże TPS-coś tam, taki z trzema "amortyzatorami" w podeszwie. Jesienią byłem w nich w Tatrach (piękna pogoda - deszcz ze śniegiem). Są bez membrany, gruby nubuk - nie przemokły, ale i tak miałem ochotę je wyrzucić - język prawego tak uciskał mi na kostkę, że ledwie lazłem a do tego na mokrej skale zamieniały się we wrotki. Po powrocie rzuciłem je do szafy wracając do starych, sprawdzonych "nołnejmów" z marketu. Asolo wyjąłem dopiero na ostatni łykent w Tatry. Jakby ktoś je podmienił! Nie cisną, na mokrym trzymają jak przyklejone, podobnie na śniegu. Mimo niemal zerowej oddychalności (minimum szwów, żadnych wstawek z materiału) stopa się nie poci (ale to pewnie zasługa porządnych skarpet), w kostce trzymają jak należy. A już im miałem zafundować Czarny Staw, tylko cena mnie powstrzymywała...

Autor:  dresik [ Śr sie 17, 2005 7:44 pm ]
Tytuł: 

Hehee właśnie dzisiaj zakupiłem ten model. Dokładnie TDS 535. Mam nadzieje, że nie będe miał takich przygód jak ty. Pozdrawiam.
http://img130.imageshack.us/img130/3906/0m20425qr.gif
To te nie ??

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 7:51 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie. Te brązowe są moje. Ale teraz już ich nie oddam. Musiały się ułożyć, a i Vibram trochę starty lepiej trzyma skały.

Autor:  dresik [ Śr sie 17, 2005 7:55 pm ]
Tytuł: 

Też mam brązowe. Ino w domu po dokładnych ogledzinach stwierdziłem lekkie nacięcie na vibramie koło tych "amortyzatorków". I nie wiem czy "usterka" się pogłębi i lepiej wymienić na dobre czy zarzucić super glue i powinno być dobrze. :wink:

Autor:  tomek.l [ Śr sie 17, 2005 7:55 pm ]
Tytuł: 

Ile kosztowały?

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 7:58 pm ]
Tytuł: 

Staram się to wyrzucić z pamięci, ale jakoś nie potrafię... Coś ok. 600.

Autor:  dresik [ Śr sie 17, 2005 7:58 pm ]
Tytuł: 

Cena była ceną dnia wiec były w promocji a dałem za nie 399 zeta. Myślałem też nad LaSportiva Nevada ale niska podeszwa mnie odstraszyła.

Autor:  dresik [ Śr sie 17, 2005 7:59 pm ]
Tytuł: 

Piomic chyba cię nie dobiłem :lol:

Strona 1 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/