Polecam. Byłem sceptyczny. Nie wierzyłem, że to działa. Ale faktycznie działa. Pistolet do masażu może nie zastąpi fizjoterapeuty ale do masowania i rozluźniania mięśni się nadaje. Te wibracje faktycznie rozluźniają spięte mięśnie. I nie trzeba od razu takiej maszyny, która ma moc młota pneumatycznego. Zwykły też działa. Jakieś markowe zaczynają się od 400 zł. Chińczyki za 200 można kupić. Ja mam mały, poręczny Kica za 380 zł i nie żałuję wydanej kasy. Jak ktoś ćwiczy to warto mieć taki pistolet. Nie wiem jak z walką z cellulitem i innymi zastosowaniami ale napięte po treningu czy po zwykłym dniu mięśnie na pewno rozluźnia. Teraz wolę pistolet niż walkę z łydką na wałku.
|