Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn maja 13, 2024 4:20 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N maja 28, 2006 11:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Była już mowa na temat kijków które bardzo odciążają stawy kolanowe. Dobrym rozwiązaniem na problemy ze stawami są też wszelakie opaski czy też stabilizatory. Osobiście po zerwaniu więzadeł krzyżowych musiałem nabyć w stabilizator na szynach który nie tylko podtrzymywał kolano ale również działał stabilizacyjnie na rzepkę... Chirurg zakazał definytwnie grania w piłkę i od tamtego czasu czuję respekt do kopania choć nadal jestem wielkim fanem futbolu. O góry wolę go nie pytać bo werdykt może być podobny...
Może ktoś z Was wie co należy wybrać spośród tysiąca opasek jakie w tej chwili znajdują się na rynku a wiadomo że 90% to zwykły s***t...

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 28, 2006 12:05 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 06, 2005 1:56 pm
Posty: 1388
Lokalizacja: Warszawa
Bartek oczywiście zdajesz sobie sprawe że dobry stabilizator kosztuje sporo no chyba że masz jakieś dofinasowanie??

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 28, 2006 12:30 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 11:46 pm
Posty: 569
Lokalizacja: Biała Podlaska / Warszawa
KWAQ na kontuzje i po urazach oczywiscie sa stabilizatory potrzebne.

ale zaden chirurg czy ortopeda nie poleci stosowania opasek wtedy kiedy nie jest to potrzebne.

ps. a gddzie ty tak kolano zalatwiles? u mnie na uczelni sa kolesie po takich urazach (co zreszta jest tematem mojej pracy licencjackiej) no i maja problemy...

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 28, 2006 8:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
zigulec napisał(a):
ps. a gddzie ty tak kolano zalatwiles?


Piłka nożna rulezzzzzzzz... :twisted: :evil:

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 28, 2006 9:04 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 11:46 pm
Posty: 569
Lokalizacja: Biała Podlaska / Warszawa
8)

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 28, 2006 10:03 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 10:05 am
Posty: 307
Lokalizacja: myslowice
akurat troche sie wypowiem, albowiem oba kolana mam rozwalone w drzazgi. moj ortopeda dziwil sie, ze w ogole moge szybciej chodzic -- a jak jeszcze uslyszal, ze jestem zapalonym rowerzysta/narciarzem/rolkarzem i co tylko, to zlapal sie za glowe. prawe kolano mialem operowane (usuniecie nadmiaru chrzastki), lewe tez powinienem, ale zawsze zapominam sie z tym wybrac do szpitala.
jednak stosowania opasek i stabilizatorow stanowczo nie polecal. twierdzil, ze staw przyzwyczaja sie do wspomagania -- i po jakims czasie bez tego juz nie bedzie sie dalo chodzic. poza tym z wlasnej obserwacji -- opaska sciagajaca, ktora sie podwija pod spodniami doprowadza mnie do szalu.
juz lepiej zapakowac mniej do plecaka ;>


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 8:49 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 11:46 pm
Posty: 569
Lokalizacja: Biała Podlaska / Warszawa
no prosta sprawa stabilizator stabilizuje czyli osłabia miescie ktore za to odpowiadaja. A po co ma osłabiac jak nie jest to wymagane... u mnie po powaznym skreceniu kostki lekaz powiedzial ze jak zaloze stabilizator (co inny mowi ze trzeba) to kopnąc piłke czy pobiegac bede mogl za 2,5 miesiaca. A tak biegalem po miesiacu.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 9:00 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 08, 2005 8:18 am
Posty: 670
W Twoim Kwaq przypadku to przydałby się jakiś bobry kumpel [ lub zyczliwy samarytanin ] niosący Twj plecak , i .....Ciebie np. po OP :wink:

_________________
No matter where , but up !!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 9:47 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Pylo dzięki ale nie jest aż tak źle, Samarytaninów nie potrzebuję, dam radę... ;) :lol:
Jeśli chodzi o stabilizator to muszę powiedzieć że kiedy jeszcze kopałem piłkę po kontuzji - nie potrafiłem bez niego grać ale to chyba było więsze zabezpieczenie psychiczne niż fizyczne bo kilka razy noga wypadła mi w kolanie ze stawu i kto to przeżył wie jak niemiły jest to ból... :evil:
Kiedy ostatnio założyłem stabilizator (nie miałem co robić, więc se mówie: A pochodze se w nim po domu bo nie mam co robić :crazy: :twisted: ) to zauważyłem że fajnie skrzypi na szynach i chodziłem w nim jak nienasmarowany Robocop... :lol:
Od tamtego czasu udaje się bez większych problemów chodzić bez niego i oby tak dalej... 8)

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 11:03 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 11:46 pm
Posty: 569
Lokalizacja: Biała Podlaska / Warszawa
hehe apropo jeszcze grania w pilke moj kumpel zerwal wszystko co bylo do zerwania w kolanie a krzyzowe to wogole chyba mial jakis stuczne konstruowane albo wycinki brane z innych miesni.

Zeby bylo smieszniej operacja kosztowala go prawie 9tys. A ubezpieczenie nasze sportowe na uczelni zrefundowało mu to w stopniu 1300zl.

Dobre i to 8)

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 6:03 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 11:21 am
Posty: 233
Też mam problem z kolanem mi poszło prawe wiązadło też pogrywam w piłkę i bez opaski nie dałbym rady,ale lekarz powiedział też żeby zakładać przy jakimś większym wysiłku nie ność na codzień bo się kolano w ten sposób osłabia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 6:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
autocenzura

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 11:16 am przez piomic, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 6:23 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 11:21 am
Posty: 233
To jest wiązadło z prawej strony kolana.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 29, 2006 9:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
autocenzura

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 11:15 am przez piomic, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 30, 2006 2:52 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 11:21 am
Posty: 233
Może i więzadło przepraszam za pomyłkę nie chciałem poprawiać lekarza bo tak mi napisał w karcie choroby.Prawą strona to chyba jest tylko jedna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 31, 2006 7:41 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
Dwóch ortopedów powiedziało mi, że opaski zazwyczaj przynoszą więcej szkody niz pożytku. Używanie ich powinien polecić lekarz po badaniu.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 31, 2006 12:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
tuniek napisał(a):
Prawą strona to chyba jest tylko jedna.
autocenzura

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 11:15 am przez piomic, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 31, 2006 2:48 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 11:21 am
Posty: 233
Nie jestem dowcipny ( a przynajmniej w tej kwestii ) po prostu nie znam tak szczegułowo budowy kolana.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 3:04 pm 
cześć mam pytanie czy wiecie coś o chondromalacji rzepki,ale tak z praktyki??? mam problemy z kolanem (na szczęście tylko z jednym) już od 6ciu lat :( jestem załamana. lekarze zabronili mi wszystkiego. w tej chwili jestem po 2 artroskopii. nie wiem co robić. nie mogę przecież rezygnować z uroków życia... chciałabym pojechać na obóz i zastanawiam się czy stabilizator byłby wskazany. <?!> lekarze mają różne poglądy na ten temat :/ z góry dziękuję za odpowiedź. pozdrawiam. :)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 7:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
po artroskopii napisał(a):
cześć mam pytanie czy wiecie coś o chondromalacji rzepki
Wiemy. Który stopień? I podaj maila, bo jak tu piszę na poważnie, to dostaję potem PW z pogróżkami.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 7:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
A właśnie co się tak autocenzurujesz? Jakie PW?

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 7:42 pm 
Witam ponownie :) ciesze się, że ktoś zareagował.
dwa lata temu zdiagnozowali mnie jako 1szy stopień. kazali się oszczędzać, chodzić na fizjo i fizykoterapię i inne takie. pomogło mi to wszystko zaledwie na pół roku :( niestety po tym czasie dolegliwości wróciły. zjadałam mnóstwo specyfików i nowinek farmakologicznych (fujjj...) no cóż... od listopada zeszłego roku przyjmowałam zastrzyki dostawowe (kto miał to wie jakie to uczucie :evil: ) no ale one mi też dużo nie pomogły. jestem załamana bo nie wiem co dalej. przecież musze jakoś żyć. chcę korzystać z życia.... proszę o porady :)
pozdrawiam serdecznie
:D
mój mail: miau45@wp.pl
czekam na info


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 7:44 pm 
zapomniałam dodać
teraz mimo tylu wyrzeczeń i wszelkich podejmowanych działań na rzecz kolana jestem już na IIstopniu...
qrcze cóż to za awans :-P (takie moje czarne pocieszenie)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 7:58 pm 
No niestety - chondromalacja zwykle idzie do przodu. Jeśli jesteś przed 40, to gorzej - nie powinno jeszcze tak być, po 40-tce II stopień jest częsty, a I to praktycznie norma. Pewnie uwielbiasz schodzenie ze schodów? Bo na podejściu powinno być ciutek lepiej. Najgorsze jest to, że tak naprawdę niewiele można zrobić. Oszczędzanie kolana to jedno, ale daje niewiele. Jeszcze możesz jeść glukozaminy (Arthryl itp) - mnie akurat to pomogło. Jedna seria 2 m-ce załatwiła sprawę i od 2 lat mam spokój. Ale liczę się z tym, że jak odezwie się ponownie będzie już gorzej.


Góra
  
 
 Tytuł: chondromolacja
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 8:05 pm 
No niestety nie ma to jak chondromolacja i idące wraz z nią awanse.
stety-niestety jestem przed 40. jeszcze raz przeżyję tyle co przeżyłam to będe mogła powiedzieć że mam 40 :-P niezłe pocieszenie dla kogoś z tym schorzeniem, prawda?!
masz rację schody są okropne :-/
mam zamiar w lipcu wyruszyć na obóz - w roli opiekuna. no i boję się, że rozwalę sobie kolano - o ile jeszcze bardziej można... :evil:
Glukozamina... hmmm... w moim przypadku było tak, że jadłam ale bez większych efektów. Niestety...
A co ze stabilizatorem przy tym schorzeniu?! mi przy większym wysiłku pomnagałą czasem opaska elastyczna. (zmiejszała ból) ale może stabilizator byłby lepszy?!


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 8:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Nic nie da. Stabilizator odciąża więzadła, u ciebie jest problem z chrząstką stawową. Dokładnie z tą warstwą chrząstki, która pokrywa przednią powierzchnię k. udowej pod rzepką (domyślam się, że stopniowanie ustalili w USG) i rzepka przy każdym kroku jest do niej dociskana. Opaska "naprowadza" ją tylko na właściwy tor, żeby nie zbaczała na boki. Stabilizator nie zrobi nic więcej. Próbowałaś zbiegać ze schodów? Chodzi o to, żeby nie obciążać wyprostowanego kolana, tylko lekko ugięte - w wyproście mięśnie ściągają rzepkę w bok i to powoduje spustoszenie (dlatego pod górę jest lepiej - rzepka "jedzie koleiną").

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 8:23 pm 
Qrcze. Liczyłam , że może stabilizator pomoże... Grrr...
Skąd to się bierze??!! Ja już mam dość po tych 6ciu latach. Każdy lekarz mówi, że odciążać i czekać. Ale czy tak się da żyć???
ja nie jestem z tych osób które są w stanie siedziec cały dzień w 1ym miejscu. Ja musze być w ruchu!!! Muszę biegać, skakać, wspinać się i wogóle...
Poza tym obóz wiąże się z opieką nad dziećmi. W moim przypadku to dziewczyna na wózku inwalidzkim. Czy istnieje coś co mi pomoże?! Nie mogę zrezygnować z tego obozu.
Proszę ratujcie


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 8:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Mam kilku znajomych w podobnej sytuacji - na podejściu myślą o tym, czy dadzą radę zejść. Ostatnio 1 kwietnia pękł Kościelec, ale Darek został na głazach poniżej Karbu a Jarek w połowie drogi z Karbu na szczyt i jeszcze wracając musieliśmy go spuścić na linie przez poletko śnieżne bo kolano siadło i bał się iść.
Ale oni mają po 40.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 9:00 pm 
Qrcze. Ja mam dopiero i aż 20lat. testowałam wiele specyfików... i nic... Niestety wiem co to znaczy ten lęk - "czy dam radę".
to jest przerażające... Grrr....
A jeszcze gorsze to, że wszędzie są schody - żadko ruchome.
Mam takie okresy z kolanem, że nie jestem w stanie normalnie chodzić.
psychicznie też nie najlepiej :-/ bo człowiek cały czas musi kombinować - jak usiąść, jak zdążyć np. na busa... jak to wszystko zrobić i nie uszkodzić.
ostatnio już mam same załamki :-/ mimo, że zrezynowałam z aktywności i odrzuciłam sport to niewiele dało :-(
a psychicznie coraz gorzej... rezygnować ze wszystkiego nie da się na dłuższą metę, bo człowiek dostaje lekkiego świra...
Ratunku!!!


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 9:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Przede wszystkim unikaj obciążania prostego kolana i potem zgięcia (przysiady do pełnego wyprostu, schodzenie po schodach), staraj się przenosić ciężar na lekko ugiętą nogę (jak w biegu). Niestety więcej nic nie poradzisz, chrząstka jest wredna, jak zacznie się psuć to leci. A jak w III stopniu pęknie i płyn stawowy dostanie się do kości zatęsknisz jescze za tym, co masz teraz.
To jest TWOJA chwila prawdy - oszczędzasz na dłużej, czy zużywasz szybko? Wybieraj.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL