Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Rodzina jedzie w góry
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=11633
Strona 1 z 2

Autor:  mojsiu [ Cz cze 02, 2011 11:42 am ]
Tytuł:  Rodzina jedzie w góry

Mam pytanie ?
Czy macie takie doświadczenia
W lipcu planujemy tygodniowy popyt w górach schroniska od Chochołowskiej do Murowańca.
Rodzina: Ja Żonka synowie 14 i 11 lat córa 9 lat.
Ilu litrowe plecaki dla nich na tydzień?
Tak żeby zabrać to co potrzebne stołowanie w schroniskach.
Mamy jeden przyzwoity 60+10.

Pozdrawiam

Autor:  grubyilysy [ Cz cze 02, 2011 12:49 pm ]
Tytuł: 

Raczej małe - na osobiste rzeczy. Zwłaszcza że to dzieci, nie powinny nosić zbyt ciężkich plecaków. Stołowanie - jak napisałeś, zdecydowanie w schroniskach, znaczy ze stołówki, niestety trochę kasy pójdzie.

Autor:  dagmara [ Cz cze 02, 2011 1:28 pm ]
Tytuł: 

Dzieciaki mają dosyć kilogramów na plecach każdego dnia chodząc do szkoły, także w góry dałabym córce jakiś 20 litrowy. Chłopakom max 30 litrów. Dla żony 50-70 l, zależy od jej postury ;)

Autor:  mojsiu [ Cz cze 02, 2011 1:32 pm ]
Tytuł: 

Mniej więcej tak celowałem
Teraz pytanie czy jesteśmy w stanie w takim litrażu 60 + 70 + 30 + 30 + 20 zabrać wszystko co nam będzie potrzebne ?

Autor:  Vision [ Cz cze 02, 2011 1:38 pm ]
Tytuł: 

Zależy co jest dla was niezbędne. Bo na zwykły trekking zabierzecie w to bez problemu ubrania, rzeczy + klapki pod prysznic. Nie będzie z tym żadnego problemu. Chociaż to zleży ile żona potrzebuje ubrań :lol: pracuję jeszcze w hotelu i do dziś nie zapomnę pary, która przyjechała na trzy dni z czterema walizkami ubrań, dwiema torbami jedzenia. Z taką kobietą to po Tatrach byłoby trzeba jakiegoś Szerpa wynająć :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 02, 2011 1:46 pm ]
Tytuł: 

mojsiu napisał(a):
zabrać wszystko co nam będzie potrzebne ?



Bardzo mądry użytkownik Forum zwany Korupcyjnym rzekł kiedyś "Stózłotówka jest lżejsza". Zwłaszcza, że :
mojsiu napisał(a):
stołowanie w schroniskach


Kilka par skarpetek, bielizna, koszulki. Dwie pary spodni na pysk. Wierzchnie ubranie i tak będziecie nieśli na sobie :mrgreen: . Pogoda będzie miła :mrgreen: Dorosłe typy będą nosić po termosie, male po napojach kupowanych w schroniskach. Jeden aparat fotogeniczny na wszystkich. Apteczka jedna, piersiówka jedna.

Amen.

Autor:  tomek.l [ Cz cze 02, 2011 3:44 pm ]
Tytuł: 

mojsiu napisał(a):
Tak żeby zabrać to co potrzebne stołowanie w schroniskach.

Weź pod uwagę, że nie wszystko do jedzenia kupisz w schronisku. Obiad, śniadanie, słodycze, chleb tak. Ale coś do tego chleba na kanapeczki to już niekoniecznie, a jak już to na pewno w ograniczonym stopniu. Wiec i tak jakieś jedzenie trzeba wnieść.

A w co się zmieścisz trudno powiedzieć. Musisz zebrać to co chcesz zabrać i sprawdzić empirycznie.

Autor:  Mazio [ Cz cze 02, 2011 5:03 pm ]
Tytuł: 

Karty sie moga przydac. :)

Autor:  Spiochu [ Cz cze 02, 2011 6:15 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Teraz pytanie czy jesteśmy w stanie w takim litrażu 60 + 70 + 30 + 30 + 20 zabrać wszystko co nam będzie potrzebne ?


Myślę że zestaw 40 + 30 +20 + 20 +10 byłby znacznie bardziej odpowiedni.
Oczywiście jeśli zakładacie kupowanie całego żarcia w schroniskach, co jest możliwe choć wyjdzie bardzo drogo.

Zestaw na osobę to według mnie (w tym rzeczy na sobie):

- buty górskie
- klapki (jak najlżejsze)
- Ręcznik szybkoschnący
- mydło i szampon (jeden duży na wszystkich)
- 2 pary spodni długich, 1 krótkich (tylko cienkich i lekkich a nie żadne dzinsy/bojówki itp. max 300g długie/ 150g krótkie)
- 2 koszulki termoaktywne
- 1 koszulka bawełniana + gacie do spania
- 1 polar 200
- kurtka mebranowa (jak najlżejsza max 300g) lub peleryna
- 3 pary skarpet
- 3 x bielizna
- czapka i rękawiczki
- czapka lub chusta od słońca
- krem uv
- kije
Oprócz tego Ty nosisz:
- Termos (ew. drugi żona)
- apteczkę
- mapę
- opcjonalnie przewodnik
- jakieś gry, karty itp.
- aparat

Powyższy zestaw spokojnie zmieści się w tych plecakach co podałem.

Autor:  anninred [ Cz cze 02, 2011 9:30 pm ]
Tytuł: 

Ja (synowie lat 11 i 9) nie organizuję dzieciakom bagażu w litrach, tylko w kilogramach:)
Pakujemy im lekkie rzeczy: polary, śpiworki i chrupkie przekąski (takie co to zajmują dużo miejsca, ale są lekkie - chrupki chleb, batoniki).

Większość bagażu niesie Tatuś (plecak 80 litrowy, ale skompresowany, około 20-25 kg, w tym jedzenie, maszynka mała, zestaw ratunkowy, ubrania swoje, śpiworki) i ja (plecak 60 litrów, około 17 kg - ubrania swoje i dzieci, kanapki zrobione, apteczka).
My niesiemy też całą wodę na wędrówki, młodzież ma jedynie po butelce na bieżące potrzeby. Woda jest w sumie najcięższa.
Młodzież ma około 2-3 kg na plecach - mają plecaki Tatonka Alpine Teen 13 litrów, oni je normalnie mają zamiast tornistrów do szkoły.

Kosmetyki takie malutkie mamy z Rossmana - są w ciągłej sprzedaży, małe pasty do zębów można kupić w aptekach (6g lub 2g, bardzo wydajne).

Autor:  Kasia86 [ Cz cze 02, 2011 10:30 pm ]
Tytuł: 

Co do maszynek to trzeba pamiętać, że one są w schroniskach zabronione
:wink:

Autor:  Spiochu [ Cz cze 02, 2011 10:55 pm ]
Tytuł: 

Noszenie do schronisk tatrzańskich śpiworów i maszynek jak również wszelkich menażek, kubków, talerzyków, sztućców jest kompletnie bez sensu.
Z żarcia jak ktoś już pisał najlepiej nie brać nic (jak kogoś stać). A jeśli już chcemy zaoszczędzić to proponuje taką kolejność(zaczynając od rzeczy najbardziej opłacalnych do wniesienia) :
- kawa, herbata
- jakieś plusze i inne badziewia do wody
- bakalie (bo nie ma w schronie)
- słodycze
- miód, dżem (w plastiku)
- płatki śniadaniowe
- chrupki chleb
- Kabanosy i suszone wędliny
- sery wędzone
- dla fanów chemii zupka w proszku

Noszenie konserw, obiadków, normalnego chleba, warzyw jest raczej bez sensu i jest to opcja dla desperatów. Ceny obiadów w schronach są raczej umiarkowane a i wartość odżywcza normalnego posiłku jest nie do pogardzenia dlatego jeśli nie ma takiej konieczności nie zawracałbym sobie głowy jakimkolwiek gotowaniem.

Cytuj:
Tatuś (plecak 80 litrowy, ale skompresowany, około 20-25 kg


Ponad 20kg? Straszna mordęga a przecież to ma być urlop.

Autor:  Kasia86 [ Pt cze 03, 2011 1:44 am ]
Tytuł: 

Zaraz po kawie i herbacie to powinien cukier być :)
A z takich fajnych rzeczy do jedzenia to polecam jeszcze: kaszkę dla dzieci Bebiko rozpuczalną w gorącej wodzie (bodajże w Biedronce można kupić takie pojedyncze porcje, ale innej firmy) szybko się robi i zawsze można do niej coś wrzucić np bakalie albo płatki (też można kupić takie pojedyncze małe opakowania), serki do smarowania Hochland i pasztet w puszcze (najlepiej w aluminiowym opakowaniu bo mało waży) oraz kisiel instant.

Akurat śpiwór to się czasem może przydać (jak się nie ma zarezerwowanych noclegów) :wink:

Autor:  mojsiu [ Pt cze 03, 2011 9:10 am ]
Tytuł: 

Dostałem więcej niż chciałem :lol:

Bardzo dziękuję za wypowiedzi.

Staram się przewidzieć cała logistykę

Może będziecie mieli uwagi co do planu ?
2 noclegi chochołowska
1 nocleg ornak
2 noclegi kalatówki
2 noclegi murowaniec

Dzieciaki chodzą z nami w góry od małego wszyscy zaczynali w nosidełku 13 letnim już alpinusie :-))))

Pozdrawiam

PS

A może doradzicie jakie konkretnie plecaki powinienem kupić?

Niestety Low budget
Trochę zakupów przed wyjazdem nas czeka:
ręczniki
klapki
po przejrzeniu pewnie trza będzie uzupełnić polary spodnie bieliznę...

Autor:  anninred [ Pt cze 03, 2011 9:14 am ]
Tytuł: 

Sprostowania:
1. my łazimy po Karkonoszach i Stołowych, okolice Śnieżnika
2. jedzenie to produkty na kanapki, żeby w schronisku zrobić kanapki na cały dzień - nie da rady w schronisku kupić produktów na kanapki, ani kanapek, tylko zestawy śniadaniowo-obiadowe, a jak ja jajecznicę zapakuję dzieciom na drogę? ;)
Śniadania i kolacje kupujemy, w sumie noclegi są najtańsze, śniadanie kosztuje tyle co nocleg (na noclegi dzieci mają zniżki).
3. maszynkę Tatuś nosi jako 'przydasia' (przyda-się), ew. gotowanie na zewnątrz, ale się jeszcze nie zdarzyło:)
4. Co do kilogramów - jak chce się mordować, to niech nosi, a jestem dobra żona i nie zabraniam.

To był żart ;) ale policzcie sobie, ile wasz plecak waży - plecak z rzeczami jednej osoby. A u nas każdy z dorosłych niesie rzeczy dla dwóch osób, bo to, co mają dzieciaki - to symboliczny wręcz bagaż.

Woda dużo waży, 4x0,5 litra na osobę, x 4 osoby to już jest 8 kg, czyli 5 kg w plecaku męża to woda (reszta u mnie i u dzieci) - a to ilość na jeden dzień, nie na zapas.
Śpiworki kilogramowe mamy.

To nie jest tak, że łazimy od schroniska do schroniska z całym bagażem na plecach - teraz spróbujemy dopiero (dzieci nam odpowiednio urosły).
Karkonosze nieduże, jesteśmy tam 2-3 dni raptem. Plecak wnosimy i wrzucamy do schroniska i sobie leży, a my łazimy w różne ciekawe miejsca.

Twórca wątku ma dzieci większe, to się lepiej ciężar na rodzinę rozłoży:)

Kaszki są super, wysokoenergetyczne i lekkie (mało ważą).
Świetnie się sprawdzają suszone owoce na trasie.

Autor:  anninred [ Pt cze 03, 2011 9:16 am ]
Tytuł: 

mojsiu - zdaj potem relację, (z uwzględnieniem logistyki) może się zainspirujemy i zrobimy z naszymi dzieciakami taki wypad kiedyś:)

Autor:  mojsiu [ Pt cze 03, 2011 9:19 am ]
Tytuł: 

My Karkonosze i Stołowe zdeptaliśmy już wzdłuż i wszerz :D
z przydasaimi ciężko się rozstać... (mam duży garaż) hi hi hi

Autor:  anninred [ Pt cze 03, 2011 9:36 am ]
Tytuł: 

Jeśli mogę jeszcze:
- ręczniki szybkoschnące, ale o fakturze frotte, my mamy takie zwykłe i jakby się workiem wycierać, fuuuj, a te z frotką są bardzo przyjemne, nieco większe, ale wagowo podobne. Mają duuużo wyższy komfort użytkowania. Są różne rozmiary, wielki nie będzie potrzebny w schroniskach, my mamy Fjiord Nansen jeden, a reszta nie pamiętam, dobrze się sprawuje, piorę w pralce, suszę w suszarce, a on nadal ładny.
- plecaki to beznadzieja jest w sklepach - przynajmniej u mnie na wsi (Intersport ma fatalne plecaki w ofercie u mnie). Ja kupiłam od koleżanki używany - i mam Salewę za 100 zł. Zacznij może od hasła na Forum "plecak kupię" :)

Dla moich dzieci dobrze się ta Tatonka sprawdziła - waży 600g, ma pasy kompresyjne, pas biodrowy i piersiowy, kieszonki siatkowe z boku na picie, no i starszy syn już 4 lata używa jej jako tornistra do szkoły i plecaka na wycieczki i NIC się z nim nie dzieje!

Mamy jeszcze Deuter Fox 30 - 30 litrów, taki dorosły plecak wersja mini:) super dla dzieci, ale na wędrówki okazuje się za duży i niewygodny dla starszego syna, będzie używany, gdy młody jeszcze trochę nam podrośnie.

Decathlon ma plecaki, ale nie wiem, co są warte.

Autor:  Kasia86 [ Pt cze 03, 2011 9:36 am ]
Tytuł: 

mojsiu napisał(a):
Dostałem więcej niż chciałem :lol:

Bardzo dziękuję za wypowiedzi.

Staram się przewidzieć cała logistykę

Może będziecie mieli uwagi co do planu ?
2 noclegi chochołowska
1 nocleg ornak
2 noclegi kalatówki
2 noclegi murowaniec


Ja bym zamiast Kalatówek spała w Kondratowej, bo taniej jest :)
No chyba że już miejsc nie będzie, to zawsze można zejść do Kalatówek bo to niedaleko.
A jak nie masz zarezerwowanych noclegów, to licz się z tym, że po przyjściu wieczorem do schroniska może być problem ze znalezieniem noclegu dla 5-ciu osób.
Ja kiedyś chciałam taką samą trasę zrobić, ale zrezygnowałam właśnie z powodu niepewnego zakwaterowania i siedziałam 3 dni w Chochołowskiej, jeden dzień w Ornaku i piątego dnia zejście do cywilizacji :wink:


anninred napisał(a):
- ręczniki szybkoschnące, ale o fakturze frotte, my mamy takie zwykłe i jakby się workiem wycierać, fuuuj, a te z frotką są bardzo przyjemne, nieco większe, ale wagowo podobne. Mają duuużo wyższy komfort użytkowania.


Jeszcze z mikrofibry są fajne:
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... nge_view=1
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... nge_view=1
A kiedyś były takie duże w Intersporcie za 29zł, może jeszcze są

Autor:  anninred [ Pt cze 03, 2011 9:49 am ]
Tytuł: 

Kasiu - dokładnie o takie mi chodziło! :)

Autor:  Kasia86 [ Pt cze 03, 2011 9:54 am ]
Tytuł: 

anninred napisał(a):
Kasiu - dokładnie o takie mi chodziło! :)


Najlepsze są! 8)

Autor:  Spiochu [ Pt cze 03, 2011 11:33 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Zaraz po kawie i herbacie to powinien cukier być Smile


Ale ja nie słodzę ;)

Tak samo z żarciem, podałem to co osobiście jadam. Pasztetu i serków topionych za bardzo nie lubię a kaszek nawet bym nie tknął(nawet w dzieciństwie nie chciałem ich jeść)

Cytuj:
nie da rady w schronisku kupić produktów na kanapki


Zwykle w schronisku jest ser żółty, szynka czy kiełbasa więc czemu się nie da. Jak dla mnie można tez kanapek nie jeść. Śniadanie i obiad(lub dwa jak jest możliwość) w schronie a po drodze tylko przegryzki, batony itp.

Cytuj:
ale policzcie sobie, ile wasz plecak waży - plecak z rzeczami jednej osoby.


Tak na luzaku to z 7-8kg ale jakbym nie brał żarcie tylko na dany dzień i ograniczył do min. rzeczy to myślę że 5kg jest realne.

A bardziej z praktyki. Jak kiedyś byłem z mamą w Sudetach i właśnie chodziliśmy od schroniska do schroniska (ok. tydzień) to mój plecak ważył ok. 12kg a mamy 3-4kg a i tak część rzeczy nie było niezbędnych lub mogłyby być lżejsze.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt cze 03, 2011 11:40 am ]
Tytuł: 

dlaczego nikt nie uświadomił kolegi ,że musi mieć jeszcze mały plecaczek na aluminiowe walce? :? cena niekiedy dochodzi nawet do 8zł od sztuki :evil:

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 03, 2011 11:41 am ]
Tytuł: 

O, motyla noga :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

To nawet sam Skibicki nie powstydziłby się takiego planowania :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Autor:  Kasia86 [ Pt cze 03, 2011 12:29 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Cytuj:
Zaraz po kawie i herbacie to powinien cukier być Smile

Ale ja nie słodzę ;)


Ano chyba że tak :)

Autor:  Mazio [ Pt cze 03, 2011 12:51 pm ]
Tytuł: 

mojsiu napisał(a):
Może będziecie mieli uwagi co do planu ?
2 noclegi chochołowska
1 nocleg ornak
2 noclegi kalatówki
2 noclegi murowaniec


nam podobny plan zjada jakieś 3-4 tysiące na dwie osoby jakby co. Przy czym spędzamy część wyjazdu w schroniskach na Słowacji. Ale nie sądzę by tam było drożej, nawet gdy jest w euro. Za to piwo jest lepsze.

Autor:  DTH [ Pt cze 03, 2011 3:14 pm ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
nam podobny plan zjada jakieś 3-4 tysiące na dwie osoby jakby co. Przy czym spędzamy część wyjazdu w schroniskach na Słowacji. Ale nie sądzę by tam było drożej, nawet gdy jest w euro. Za to piwo jest lepsze.
3-4 tys. zł?? Staaary? to co wy tam żrecie, pijecie czy nie wiem co?
Nie należę do ludzi, którzy zaglądają innym do portfela, bo każdy wydaje tyle i na to na co ma ochotę i nic nikomu do tego ale po prostu z czystej ciekawości, na co w górach można wydać 4 tys. w ciągu tygodnia?

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 03, 2011 3:16 pm ]
Tytuł: 

DTH napisał(a):
na co w górach można wydać 4 tys. w ciągu tygodnia?


Na wrzątek.

Autor:  Mazio [ Pt cze 03, 2011 8:06 pm ]
Tytuł: 

Przesadziłem z jedną rzeczą - z reguły spędzamy około 10 dni. A tak to generalnie żremy wszystko na masę (wreszcie nie brytyjskie żarcie) i pijemy piwko i grzane wino.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt cze 03, 2011 8:13 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
To nawet sam Skibicki nie powstydziłby się takiego planowania :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

ten od tego jak używać kijków?
lubię go-w necie dużo mówi, a na żywo ma zupełnie inne zdanie niż wcześniej pisał :lol:
muszę kupić jakąś pozycję może się wpisze następnym razem :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/