jaroslan napisał(a):
Kurde! Powiedzcie mi - czy coś nie tak jest ze mną czy z tą peleryną za grubo ponad 100 zł?
Gdy kiedyś goretex po godzinie w mżawce śniezno-deszczowej około 0 st przemókł mi, zacząłem stosować foliowe płaszyczki z kapturem (dlugie - do kolan, elegancko zapinane na zatrzaski, kaptur wiązany sznureczkiem) az około 20 zł w Intersporcie.
Zwykle gdy pada jest mniej gorąco. Wada takiego wdzianka jest taka, że szybko się nieszczy, ale na kilkanaście dni pobytu w Tatrach starcza.
Zrobiłem w tym kiedyś w deszczu 9 h wycieczkę (fakt- to nie była trudna trasa - zatem długość do kolan nie przeszkadzała) i byłem zadowolony.
Z tego co mi ktoś tłumaczył - w temperaturze granicznej 0 st gdy wilgoć/woda próbuje zamarzać ale nadal jest w stanie ciekłym membrany nie mają prawa działać i nie działają. Nie wiem na ile to jest prawda, ale moje gore wtedy puszcza. Za to od wiatru jest super.