Najnowsze Tom Tomy Cardio mają ciekawy optyczny czujnik tętna, nawet zastanawiałem się, czy sobie takiego czegoś nie sprawić, ale posiadaczka takiego cudeńka skutecznie mnie do zakupu zniechęciła. Wygląda bowiem na to, że wciąż tradycyjne piersiowe nadajniki są znacznie lepsze. Sam teraz używam relatywnie nowego Polara V800 i z dnia na dzień coraz bardziej się z tego urządzenia cieszę. Błyskawicznie "łapie fixa", bateria działa naprawdę (w tym w trybie GPS) długo, ma fajny (choć wciąż nieco zbyt prosty) timer interwałowy (można sobie zaprogramować złożony trening interwałowy, ale tylko na komputerze i następnie przesłać do V800 - "z poziomu" zegarka ustawić trening interwałowy można tylko bardzo prosty), jest wodoodporny, ma ciekawy design, sprawia wrażenie solidnego, szkiełko - wciąż niezarysowane, choć była kilkakrotnie szansa na jego zarysowanie na ściance, ma dokładny nie tylko GPS, ale i barometryczny wysokościomierz. Fajnie też podsumowuje treningi, w jakiś tajemniczy sposób zachęca do ich robienia
Ma również pewne wady, ale oprogramowanie wciąż jest aktualizowane, więc mam nadzieję, że pewne niedostatki zostaną poprawione (np. nie można zaprogramować czego takiego: bieg z zapisem trasy i tętna, przejście - bez wyłączania/restartowania stopera! - na tryb bez GPS z pomiarem jedynie tętna i robienie zaplanowanych interwałów, ponowne przejście na GPS. Niby można w funkcji Multisport przechodzić z funkcji "bieganie" (z zapisem GPS i tętna) do np. "indoor" (bez GPS, zapis tętna), ale nie ma wtedy możliwości użycia timera interwałowego, albo wcześniej zaplanowanego treningu interwałowego, czy to podczas biegania, czy działalności "pod dachem").
