Puchowy napisał(a):
Kupiłem takie, jestem z nich mega zadowolony, tylko po czasie zorientowałem się, że ta metalowa linka może trochę uszkadzać podeszwę (wżynać się)
Nie powinna uszkadzać. Dlaczego? zastanów się jaka siła działa na linkę => z jaką siła linka działa na podeszwę. Przez znaczny czas ta siła jest .. zerowa. Linka ma chronić przed zsunięciem się ochraniacza w górę nogi, w wyniku dziłania siły zewnętrznej - np oporu śniegu. Gdybyś chodził po głebokim, nieprzedeptanym śniegu bez takiej linki stuptut podsunąłby Ci się w kierunku kolan. W praktyce największe szanse, że na linkę zadziała jakaś siła to jest chyba przy dupozjazdach.
Prędzej linka czy inny syntetyczny pasek ulegnie uszkodzeniu od chodzenia po kamieniach.
Odnośnie zastosowania ochraniaczy w sezonie pozazimowy/bezśnieżnym: ochrona spodni przed błotem. Taki goretexowy ochraniacz spłukujemy i za chwilę jest suchy. Przepierka upaćkanych błotem spodni to trochę większa zabawa, a i dłużej schnąć będą.
Drugi przypadek to wedrówka po mokrych trawach/trawkach - nic tak genialnie nie wtłącza wilgoci do butów niz ocierające się mokre trawy. Cześciowe zakrycie buta (górnej częsci) stuptutem zmniejsza ten problem. A jak trawa wysoka to bez stuptuta pewnie zmoczy nie tylko cholewkę buta ale i dolną część nogawki.