Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

[KURTKA PRZECIWDESZCZOWA] opinie, pytania
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=5640
Strona 9 z 25

Autor:  rejdus [ Śr kwi 14, 2010 7:53 am ]
Tytuł: 

Racja :) Chyba ciężko byłoby połączyć te dwie czynności w warunkach deszczowych :D

Autor:  endless [ Pt kwi 16, 2010 7:26 am ]
Tytuł:  odp.

Po przeczytaniu kilkuset postów na temat tego typu kurtek przyszła mi do głowy pewna myśl a mianowicie czy ktos z was używa peleryny przeciwdeszczowej (nie folia malarska za 3 zł), wiem, że to temat o kurtkach ale nie będę zaczynał nowego, tzn czy podczas silnej ulewy nie warto byłoby mieć taką pelerynę?

Autor:  lucyna [ Pt kwi 16, 2010 7:31 am ]
Tytuł: 

Czasami goście to noszą :lol: Fajnie to wygląda na wietrze. Bywało, że i za peleryna trza było biec. Ja chwilę skrobnę recenzję kurtki fell free gocta

Autor:  Kaytek [ Pt kwi 16, 2010 7:36 am ]
Tytuł:  Re: odp.

endless napisał(a):
Po przeczytaniu kilkuset postów na temat tego typu kurtek przyszła mi do głowy pewna myśl a mianowicie czy ktos z was używa peleryny przeciwdeszczowej (nie folia malarska za 3 zł), wiem, że to temat o kurtkach ale nie będę zaczynał nowego, tzn czy podczas silnej ulewy nie warto byłoby mieć taką pelerynę?


Straszny szit - przez chwilę miałem takie cudo, gdzieś na forum opisywałem moje krótkie perypetie związane z tym dziadostwem.

Autor:  zbych [ Pt kwi 16, 2010 8:34 am ]
Tytuł:  Re: odp.

Peleryny zdarzało mi się niegdyś używać, ale to było w czasach przedmembranowych. W czasie wiatru cudnie :wink: .
Da jeszcze radę w jakichś Beskidach, kiedy prawie cały czas się idzie lasem i wtedy ochrona razem z plecakiem jest niezastąpiona.
Ma jedną zaletę, że z dwóch połączonych można zrobić nie najgorszy prowizoryczny namiot. Tak były skonstruowane pałatki wojskowe.
W Tatry to już lepiej zwykłą folię, która jest całkiem niezła do przetrzymania totalnej zlewy, np. w czasie burzy. Dużo tańsza od peleryny, jak się podrze czy ubrudzi można po prostu wyrzucić.

Autor:  endless [ Pt kwi 16, 2010 8:38 am ]
Tytuł:  Re: odp.

zbych napisał(a):
W Tatry to już lepiej zwykłą folię, która jest całkiem niezła do przetrzymania totalnej zlewy, np. w czasie burzy.

Jedynie takie zastosowanie mnie interesuje

Autor:  Kaytek [ Pt kwi 16, 2010 9:53 am ]
Tytuł: 

zbych napisał(a):
Ma jedną zaletę, że z dwóch połączonych można zrobić nie najgorszy prowizoryczny namiot. Tak były skonstruowane pałatki wojskowe.

Proszę Cię - idź do sklepu i porównaj toto co jest w sklepach z pałatką wojskową....
zbych napisał(a):
W Tatry to już lepiej zwykłą folię, która jest całkiem niezła do przetrzymania totalnej zlewy, np. w czasie burzy. Dużo tańsza od peleryny, jak się podrze czy ubrudzi można po prostu wyrzucić.

O ile wcześniej wiatr cię nie zrzuci w przepaść, albo nie powiesisz się na troczkach...

Autor:  zbych [ Pt kwi 16, 2010 3:13 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Proszę Cię - idź do sklepu i porównaj toto co jest w sklepach z pałatką wojskową....

W jakiejś z dostępnych widziałem podobne rozwiązanie, ale nie interesowało mnie to szczególnie, więc już nie pamiętam.
Pałatka wojskowa miała jedną totalną wadę, była cholerycznie ciężka. Z tego powodu ostatnio uzywałem ją gdzieś w 90tym.
Ale jak piszę, peleryna dla mnie nie ma większego sensu, lepiej już folia.
Kaytek napisał(a):
O ile wcześniej wiatr cię nie zrzuci w przepaść, albo nie powiesisz się na troczkach...

A kto mówi, żeby chodzić z czymś takim po skale. Burza najczęściej jest krótka, używałem swego czasu zwykłej folii do przycupnięcia gdzieś i przetrzymania zlewy. Folia jest lekka, zwłaszcza może się przydać przy kilkudniówach z plecakiem, kiedy poważniejszego przemoczenia nie ma gdzie wysuszyć.

Autor:  Kaytek [ Pn kwi 19, 2010 8:42 am ]
Tytuł: 

zbych napisał(a):
A kto mówi, żeby chodzić z czymś takim po skale. Burza najczęściej jest krótka, używałem swego czasu zwykłej folii do przycupnięcia gdzieś i przetrzymania zlewy. Folia jest lekka, zwłaszcza może się przydać przy kilkudniówach z plecakiem, kiedy poważniejszego przemoczenia nie ma gdzie wysuszyć.

Mnie wiatr wyj... na Świdowcu, na połoninie - z 20 kg plecakiem - to dziadostwo zadziałało jak żagiel bo zgodnie ze wskazówkami producenta (HM) powiązałem troczki i toto g...o zamiast sobie popowiewać zachowało się jak rasowy spinaker - ręce miałem jakoś tak pod tym, że nie mogłem złapać równowagi, przy czym jak już leciałem okazało się, że nagle rękę mi przytrzymał jeden ze wspomnianych troczków, w glebę wyj...łem centralnie ryjem, a na wierzchu mnie przygniótł plecor, wstać z tym również nie mogłem, bo te troczki trzeba było związać jakoś w kroku i między ciałem a przedramieniem, więc dłonie cały czas miałem pod tym czymś - wq...ny na maksa wyrwałem więc wszystkie troczki dwoma energicznymi ruchami, trzecim zerwałem całość i jeszcze jakby tego mało uznałem, że nie będę śmiecił i zniosę toto na dół, więc jeszcze musiałem za tym biegać po połoninie, bo wiatr zaczął się z tym szybko oddalać...
Jeśli ktoś się zastanawia czy te troczki trzeba wiązać - to odpowiadam, bez zawiązanych troczków na wietrze toto po prostu powiewało mi na szyi poziomo i nie chroniło absolutnie przed niczym. Ja już dziękuję...

Nielicha historia... rzekł całkiem nowy superbohater...


PS.
W pałatce ganiałem w czasach heroicznego harcerstwa - i wtedy to był taki lans, że mogła ważyć i 200 kg. Przynajmniej wiatr jej nie był w stanie unieść...

Autor:  endless [ Pn kwi 19, 2010 2:56 pm ]
Tytuł:  odp.

Ponieważ temat dotyczy kurtek zapytam czy możecie cos więcej powiedzieć o kurtkach z membraną Dermizax, jest sporo o Gore, hyvent etc. ale o tym nic czy jest to warte uwagi?

Autor:  zbych [ Pn kwi 19, 2010 6:05 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Nielicha historia... rzekł całkiem nowy superbohater...

Faktycznie nielicha historia. Aż taka to mi się nigdy nie wydarzyła, ale pałatki faktycznie na wietrze robią cuda.

Natomiast ja miałem sytuację w drugą stronę. Miałem wybitnego pecha ze szlakiem przez Bystry Przechód. Dwa razy mnie tak zlały burze w Młynickiej, że robiłem wycof. Wkurzyłem się, kupiłem folię i kolejny raz jak szedłem na ten szlak, to ją wziąłem. Znowu burza przy stawie nad Skokiem, przykryłem się folią przy jakimś głazie, przetrzymałem, jak się burza skończyła, to polazłem dalej.
Przydała mi się parę razy folia w dawniejszych czasach, kiedy robiłem dłuższe wyrypy z plecakiem.

endless napisał(a):
Ponieważ temat dotyczy kurtek zapytam czy możecie cos więcej powiedzieć o kurtkach z membraną Dermizax, jest sporo o Gere, hyvent etc. ale o tym nic czy jest to warte uwagi?

Takiej membrany jak Gere to nie znam :roll:
Ponoć Dermizax i Entrant DT, tzn. membrany Toraya nieźle się sprawują, sporo jest o tym na (N)GT i odorze.

Autor:  Alleksia [ Wt kwi 20, 2010 3:05 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Nielicha historia... rzekł całkiem nowy superbohater...

Sorry za offtopa, ale... Kaytek popłakałam się ze śmiechu czytając...

Autor:  bbart [ So kwi 24, 2010 7:48 pm ]
Tytuł: 

Mam pewien dylemat, otóż chciałbym kupić kurtkę w której mógłbym chodzić cały rok, czasami wybrać się w góry.

W takiej sytuacji zdecydowała sie na zakup kurtki z podpinką polarową i zastanawiam sie, ktory wybór będzie bardziej korzystny:

1.Zakup któregoś z TNF: Atlas Triclimate/Venture Triclimate

2.czy kupno którejś z kurtek Milo(Factor, Tabo, Yannish, Scope, Perry) + dodatkowego polara(Ghigo ew Thermo, Enduro)

Zasadniczo- cenowo te dwie opcje wypadają porównywalnie(w promocjach 8a), jednak zdaje się że TNF ma lepsze paramenty wodoodporności- mębranę HyVent, z kolei samodzielny wybór dobrego polara jest pewną rekompensatą.

Liczę na wsparcie:)

P.S No chyba ze jest 3 droga na całoroczną kurtkę w tej cenie czyli +/- 450

Autor:  rejdus [ Cz cze 17, 2010 8:44 pm ]
Tytuł: 

Czy może ktoś coś powiedzieć i doradzić o TNF Downpour?

Autor:  hubertg [ Pn lip 12, 2010 7:01 pm ]
Tytuł: 

Cześć, mam zamiar kupić kurtkę lub softshell. Przedział cenowy 300-600zł. Co do przeznaczenia to wycieczki w tatry późna wiosna, lato, wczesna jesień
(ok. 10 wypadów na rok) oraz normalne użytkowanie jako kurtka codzienna.

Przeczytałem cały wątek ale dalej mam mętlik:| Rozumiem, że kurtka+polar załatwi sprawę. Ale gdybym kupił softshell to czy nie byłoby w nim za zimno w zimie (np. -10'C)

Z kurtek moi faworyci to: Berghaus RG1 Jacket i Marmot Precip. Co do softshella zastanawiałem się nad Alvika Bodyguard.
Mógłby ktoś opisać swoje wrażenia z tą Alviką?

Autor:  leppy [ Pn lip 12, 2010 9:11 pm ]
Tytuł: 

hubertg napisał(a):
Mógłby ktoś opisać swoje wrażenia z tą Alviką?

Ja mogę jedynie opisać swoje wrażenia z tamtą Moniką.

Autor:  hubertg [ Wt lip 13, 2010 11:46 am ]
Tytuł: 

Nie jest to to czego chciałem ale też może być 8)

Autor:  Kaytek [ Wt lip 13, 2010 2:25 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
hubertg napisał(a):
Mógłby ktoś opisać swoje wrażenia z tą Alviką?

Ja mogę jedynie opisać swoje wrażenia z tamtą Moniką.

Ja mam tą kurtałę od dwóch lat i nie mam się do czego przyczepić. Mój poprzedni softschell to to była czerwona Salewa - porównania brak, napisz co Cię konkretnie interesuje.

Autor:  hubertg [ Wt lip 13, 2010 5:22 pm ]
Tytuł: 

Interesuje mnie głównie to czy taki softshell sprawdzi się również w zimie (nie w górach tylko w mieście). Nie wiem czy kupić softshell czy polar i kurtkę :?

Autor:  zbych [ Wt lip 13, 2010 7:40 pm ]
Tytuł: 

Ja chodzę w SS zimą, a jest to bezmembranowiec, tylko zakładam pod spód jakąś warstwę termiczną, najchętniej jakiegoś stretcha - używam z technostretcha. Przy dużych mrozach w bezruchu bywa to za mało.
SS nie zastąpi kurtki przecwideszczowej, ale umożliwi, że bardzo rzadko będziesz ją używał, na upartego da radę jakaś folia. Docelowo do SS bardzo dobrze się nadaje kurtka w rodzaju tego ..., albo inna lekka kurtka membranowa.
Dla mnie SS jest rozwiązaniem znakomitym, obecnie bardzo rzadko uzywam polarów oraz pancernej kurtki membranowej.

Autor:  lucyna [ Śr lip 14, 2010 5:52 am ]
Tytuł: 

bbart
Fell free i Regetta mają wyprzedaże, kupując 1 ciuch drugi dostajesz za złotówkę. Połowa Ustrzyk D chodzi w kurtkach, soft shellach, windstopperach, polarach tych firm. Mam też kilka ich nowych ciuchów, a kilka zamówiłam. W celach turystyczno-miejskich nie jest Ci potrzebna wypasiona rzecz. Widziałam, mierzyłam i walczyłam ze sobą. Niwa kurtka berghausa z gore texem, cud, miód i malina, nie pamiętam modelu, cena ponad 700 zł ale naprawdę świetna.

Autor:  Tomcio [ Śr lip 14, 2010 9:00 am ]
Tytuł: 

hubertg napisał(a):
Interesuje mnie głównie to czy taki softshell sprawdzi się również w zimie (nie w górach tylko w mieście). Nie wiem czy kupić softshell czy polar i kurtkę :?

hubertg - softshell a kurtka i polar to 2 rozne filozofie ubioru. Soft wg mnie to wynik ewolucji ubioru 3 warstwowego w klimacie gdzie w lecie jest mzawka i srednio 13stC a w zimie jest mzawka i srednio +0st C - czyli wyspa zamieszkala przez Angoli :wink: Zastanow sie co i jak bedziesz uzywal - mnie sprawdzaja sie obie koncepcje w zaleznosci od pogody - jak sciska mroz, albo leje tak, ze pies z budy nie wychodzi, uzywam lekkiej lub ciezkiej kurtki membranowej + docieplenie z polara, jak jest mzawka, pochmurno, mgliscie, nie za zimno - biore softa, faktem jest, ze w miecie czesciej uzywam softa niz membrany - pazdziernik, listopad i wiosna kroluje soft, a zimie glownie wowczas, gdy teperatura nie spadnie ponizej -10.

Autor:  leppy [ Śr lip 14, 2010 9:07 am ]
Tytuł: 

Jest i trzecia koncepcja ubioru na ciepłe pory roku, wybrana przeze mnie. Dużo doradzał mi tu mój guru sprzętowy, czyli niejaki Śpiochu. :)
Pierwsza warstwa oddychająca i odprowadzająca pot, czyli np. coolmax. Jeśli chłodno, to na to coś typu powerstretch, technostretch lub polar 100. Jeśli wieje, to leciutka wiatrówka, np. z Pertexu. Jeśli pada, to leciutka kurteczka przeciwdeszczowa, np. Gote-Tex Paclite lub coś jeszcze lżejszego. Do tego można wrzucić do plecaka leciutką kamizelką z wypełnieniem z Primaloftu One i mamy komplet na każde warunki mogące zdarzyć się latem, a całość lekką i o małej objętości. Lepsze od jednego softshella dlatego, że można dowolnie dobierać elementy ubioru stosownie do warunków.

Autor:  Mazio [ Śr lip 14, 2010 9:08 am ]
Tytuł: 

Polecam taka kurteczke:

http://www.mountain-equipment.co.uk/new ... article=62

http://www.mountain-equipment.co.uk/the ... ket---224/

Znacznie lzejsza od gore paclite, o lepszych parametrach i do tego swietnie sie nosi. Lekka, dajaca sie zwinac w malutki pakuneczek. Nie wiem tylko jak z dystrubucja Moutain Equipment w Polsce.

Autor:  Kaytek [ Śr lip 14, 2010 9:12 am ]
Tytuł: 

No to ja już nie mam o czym pisać. Zgadzam się z przedmówcami (oprócz Lucyny - z nią się nie zgadzam z założenia ;) )

Autor:  Tomcio [ Śr lip 14, 2010 9:25 am ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
Polecam taka kurteczke:

http://www.mountain-equipment.co.uk/new ... article=62

http://www.mountain-equipment.co.uk/the ... ket---224/

Znacznie lzejsza od gore paclite, o lepszych parametrach i do tego swietnie sie nosi. Lekka, dajaca sie zwinac w malutki pakuneczek. Nie wiem tylko jak z dystrubucja Moutain Equipment w Polsce.

O takie parametry i wage nie jest trudno - np http://montane.co.uk/products/men/shell ... jacket/197
za to zejscie ponizej 150g to jest cos:
http://montane.co.uk/products/men/shell ... jacket/164

Autor:  leppy [ Śr lip 14, 2010 9:26 am ]
Tytuł: 

Ali Primaloft tylko w plecaku w razie W (nagłe silne ochłodzenie, długie tkwienie na stanowisku w wietrze czy deszczu, nieprzewidziany biwak) - bo to leciutkie i niewielkie objętościowo. Zauważ, że bez Primaloftu w razie W, ww. zestaw nie ma mocnej warstwy ocieplającej (tylko lekka bluza z technostretchu), więc Primaloft przyda się w nim nadzwyczaj często, częściej niż by się wydawało.. :wink:

Co do tego, co jest najlepsze - nie wiem. Są różne koncepcje, tutaj je przedstawiliśmy, niech każdy testuje indywidualnie i wybiera. Jeśli zapowiadają ładną pogodę, to często biorę tylko bluzkę z coolmaxu i softa z No Winda, tak jak Ty.

Autor:  leppy [ Śr lip 14, 2010 9:44 am ]
Tytuł: 

Tomcio napisał(a):
za to zejscie ponizej 150g to jest cos

Co prawda w wodoodporność Montane Lite-Speed H2O Jacket to ja bym tak za bardzo nie wierzył.

Autor:  leppy [ Śr lip 14, 2010 9:55 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
moderately

Czyli dla moderatorów jak ulał?

Autor:  leppy [ Śr lip 14, 2010 10:02 am ]
Tytuł: 

Fakt, źle przetłumaczyłem, idiomy nigdy nie były moją mocną stroną.

Strona 9 z 25 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/