Forum portalu turystyka-gorska.pl

To również nowy nabytek brata, wczoraj pierwsza w nich wycieczka, opinia entuzjastyczna (choć niezbyt miarodajna, bo to jego pierwsze buty z prawdziwego zdarzenia).

Także je testuje. Ta miękkość nie do końca właśnie mi pasuje, Boluder X jest pod tym względem trochę lepszy dla mnie. Chociaż właśnie ta wygoda znowu przemawia za TX4.

Testuje również Adidas Scope z podeszwą Stealth, sztywniejsze od TX4 i również w miarę wygodnie dla mnie. Na pewną są warte rozważenia.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Właśnie rozważam.

Tylko ta cena.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Tylko te trzy paski.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Marker wodoodporny w rękę...

ADIDAS TERREX AX2 CP Ktoś może używa i jak wypadają w porównaniu do niskich salomona - komfort,wygoda,żywotność?
I jak wypada rozmiarówka w porównaniu do salomona?

_________________

Używam.
Jednak nie mam porównania z "niskimi Salomona".
Komfort i wygoda OK (zresztą to było powodem ich zakupu), żywotność OK (używam drugi sezon, czyli kilkadziesiąt dni w górach).
W porównaniu do butów o uznanej przyczepności (jak np. Five Ten Camp Four czy La Sportiva TX4), Adidasy AX2 mają przyczepność gorszą, czasem się w nich poślizgnę. Podeszwa cienka i elastyczna, zatem czuć podłoże.
Ogólnie oceniam je pozytywnie, choć nie są ideałem górskiego niskiego buta. Na przyszły sezon letni kupuję już inne. Jeśli Adidasy, to jakiś model na gumie Stealth.

Polecam Terrex Scope GTX (nie ma wersji bez gore niestety, a takie bym wolał), testowałem ostatnio troszeczkę i wypadły bardzo pozytywnie. Jednie sznurówki słabej jakości i już prawie się jedna urwała (czytałem. że to norma taka ich), szukam już nowych zamienników lepszej jakości. Dodatkowo w jednym miejscu szew mi troszkę puścił, ale nie ma to wpływu na wygodę użytkowania, jedynie estetyka. A but był ciorany od grani, rumoszu aż po mały chaszczing w kosówce

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Dziękuję, właśnie o tym modelu myślę, jeśli chodzi o Adidasa. M.in. pod wpływem Twojego wcześniejszego wpisu. Nawiasem, również wolałbym wersję bez Gore.

Solomon x ultra 3 prime szare bez GT i klasyczne sznurówki.
Dziś doszły, więc to pierwsze wrażenia.

Pierwsze wrażenia -noga mi się slizga w bucie co jest ? skarpetki ?
Tył pięta buta jest całkowicie płaska. Użytkuje model aero 2 evasion i tam góra pięty jest jakby cofnięta(kołnierz z pianki)przez co pięta trzyma się o wiele pewniej(jest to odczucie subiektywne). W okolicach kostki również czuje jakby but mniej trzymał moją nogę mimo że jest węższy.Oby nie wytarł się materiał na pięcie za szybko , bo znając salomona od tej strony mam przeciętne zdanie. materiał wewnętrzny w X prime 3 wydaje bardziej śliski chodź wizualnie wyglądają podobnie. Przy zakładaniu buta noga w porównaniu do aero się wślizguje do buta.

But minimalnie węższy od aero. Ja mam stopę na szerokość gdzieś pomiędzy aero a x ultra ale to nie salon samochodowy

Ogólnie x ultra z nazwy szału nie robi. Dosyć często się przewijał taki model po forach więc z ciekawości spróbowałem. Ściągaczy nie chciałem bo lubię proste rzeczy i z GT po doświadczeniu w deszczu w innych salomonach stwierdziłem że nigdy więcej za to nie zapłacę.

Z zalet mogę dodać że bardziej wyczuwalna jest górka w podeszwie w środkowej częsci stopy od środka co lubię.

Podeszwa w ultra wyłącznie po za betonem i asfaltem, wystającej gumy jest zauważalnie mniej niż w aero więc szybko się wytrze.

Zaobserwowałem jeszcze że guma na czubku buta jest bardzo miękka - mało sztywna w porównaniu do aero. Jak pcham nogę do przodu dociskając do ziemi (tak jak schodząc)widać jak przedni palec lekko ją wygina do przodu i mocno naciąga siateczkę nad palcami tak jakby miał zaraz ją urwać. Sądzę że ten but szybko by się w Bieszczadach rozklekotał przy zejściu
Jak dla mnie to nadaje się co najwyżej do suchego lasu na grzyby.

_________________

Hejka.
Jestem tu nowa, potrzebuję porady o buciki w góry; rozważam modele:

Meindl Sedona Lady (w intersporcie 800zł),
Lowa renegade (600zł w decalthonie)
Salewa WS MTN TRAINER MID GTX -0674 (ok 700zł)
SALEWA WS RAPACE GTX - 8874 (ok 800zł)
ewentualnie: SALEWA WS CROW GTX - 3985
quechua forclaz trek 700 (500zł w decalthonie) - za mało informacji o tym modelu znalazłam, aczkolwiek wyglądają dobrze
Te modele udało mi się poprzymierzać, nie chcę w ciemno kupować bez mierzenia.

przeznaczenie drobne wędówki w zimowe tatry, zimowe bieszczady oraz długie marsze po mokrym lesie/łąkach oraz asfalcie oraz błotko.
Z góry dzięki za porady.

Szanowni,
rozglądam się za butami zimowymi "z prawdziwego zdarzenia".
Przeznaczenie: Tatry zimą - wejścia szczytowe turystyczne, dojścia pod ściany, łatwiejsze wspinaczki.
Przy czym w niższe partie (doliny) na typową turystykę mam buty trekkingowe, szukam butów w wyższe partie zimowych Tatr.
Chciałbym, żeby buty nie przemakały, żeby zachowywały termikę odpowiednią na zimowe Tatry (rzadziej, ale również, szczyty alpejskie latem) oraz żeby dobrze trzymały się na nich raki automatyczne.
Którymi modelami warto się zainteresować, wśród których szukać, które przymierzać?

Używam starszej wersji Scarpa Phantom Guide, może w Twoim przypadku to za duży kaliber, bo to buty juz stricte pod wspinanie. Co super w nich jest i chciałbym mieć w kolejnych butach na zime to gaiter. Nie przepadam za stuptutami, szczególnie w połączeniu z rakami a gaiter w tych butach załatwia sprawę sypiącego się śniegu do środka. Tylko na rynku chyba trudno dostać but lżejszy, mniej toporny z gaiterem.

Dodatkowo mam problem z marznącymi stopami/dłońmi a w tych butach w Rjukanie przy -15 w trakcie asekuracji było mi spoko.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

Mam podobnie, tj. (bardzo) nie lubię stuptutów (często nie zakładam ich nawet gdy wiem, że powinienem, skutkiem czego już na pierwszym polu śnieżnym czuję śnieg w butach), dlatego buty z gaiterem byłyby idealne. Mało tego, jakoś najbardziej myślę o przywołanym przez Ciebie modelu, ponieważ od prawie dekady chodzę zimą w Scarpach i są OK na moją stopę. Byłby też dodatkowy plus - może wreszcie zacząłbym się więcej wspinać, niż łazić.

Czy ktoś użytkuje model Mammut Magic Guide High GTX lub ewentualnie Montura Supervertigo GTX? Pytam o nie, bo akurat są w promocjach.

Z gaitnerem to polecane są jeszcze LS G5 (ewentualnie jego poprzednik Batura) czy Scarpa Phantom Tech (następca Phantom Guide) Tech-y będę testował mam nadzieję w tym sezonie więcej, w zeszły roku miałem dwa razy i raz mi lekko palce zmarzły.

ps. Scarpa Ribelle Tech OD też ma gaitner ale to pod półautomat lekki but

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

IMO bardzo ciekawy. Aż bym go chciał, na takie przejściowe warunki, w skalno-śnieżny teren.

Ja już dwie zimy przewspinałem w Phantom Tech, buty są świetne i w porównaniu do LS bardzo zgrabne, co czasami ma znaczenie.
Z termiką jest ok, czasami mi palce marzły ale już tak mam. Skoro Ballard dał radę w zimie na północnej Eigeru w tych butach to nie ma się czego bać

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl

Będą nowe Phantom Tech:
https://www.scarpa.net/en/ispo-2019-scarpa.html

szukam dobrego buta podejściowego na Tatrzańskie granie czyli wspinanie do max. III.
Obecnie mam SALEWA FIRETAIL 3 GTX ale całkowicie mi nie podszedł ten but. Jakoś nie mogę go dopasować do stopy. Wkurzają mnie te sznurówki. Poza tym po paru km już mnie uwierają tak w pięty ,że nie da się w nich wytrzymać. Będę pewno chciał je sprzedać bo użyłem ich tylko parę razy.

Addidas Scope niestety nie jest już dostępny jakby był to bym brał bez zastanowienia. Pozostaje jedynie wersja Solo ale jakoś średnio jestem do nich przekonany. Zastanawiam się na LS Bulderami X
Co możecie polecić?

_________________
Galeria zdjęć

Po kilku latach w Salewach przesiadłem się na Scarpa Zen Pro. Ostatnio kupiłem i byłem raz, na Nosalu . Powiem, że but miazga i sznurówka ładnie trzyma. Zauważyłem też sporo ludzi chodzi w Scarpa Mojito - lżejszy model.
Obydwa modele można znaleźć na OLX, nówki za pół ceny. Moje kupiłem za 370 z metkami i gwarancją.

Scarpa Zen Pro dla mnie niestety za wąski. Ciśnie palce.
Co do Scarpa Mojito warto sprawdzić czy podeszwa nie będzie za cienka na Tatry. Mają opinie trampek.

Teraz testuje Karrimor hot route wtx. Taka podejściówka z climbing zone Karrimora. I z ich membraną i podeszwą. Wziąłem bo jako jedyne pasowały mi na szerokość stopy i kosztowały w promocji 180 zł.
Póki co na mokrym granicie lekko jadą. Ale na mokrym wszystko pojedzie. Na suchym trzymają. Jest w nich trochę ciepło ale to skóra i membrana więc tak będzie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

W sklepie jeszcze mierzyłem Scarpa Zodiac. Takiej wygody i lekkości nigdy nie miałem na nodze. Ale cena też kosi.

Moim zdaniem wyglądają jak trampki.
Kupiłam okazyjnie, bo tutaj wiele razy widziałam polecenia, a teraz leżą gdzieś w kącie.
Po ok 10km na płaskim obtarły mi palce od góry i w ogóle jakieś niewygodne, płytkie i nijakie.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Kolejny raz polecę -> https://brytan.com.pl/dugodystansowy-te ... scope-gtx/ co roku robią lifting kolorystyczny, ale sam but nie zmienił się.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

przeszukałem chyba cały internet za nimi ale niestety nie są już dostępne Bardzo chciałem kupić te buty.
W sklepie ostatnio przymierzałem Scarpy Zen Pro ale wydawały mi się ciężkie. Z głupia wszedłem na Olxa i kupiłem Scarpa Zen Light GTX praktycznie nówki za 260zł także cena mega . Czuć, że są lżejsze od Zen Pro i inaczej trochę mi leżą. W ten weekend będę testował
Poprzednie Salewy Firetrail poszły do brata

_________________
Galeria zdjęć

Używam drugi sezon. Córka i znajomy używają trzeci sezon i każdy z nas kupił by je jeszcze raz.

Ktoś chodzi może w Meindl Tereno Mid GTX? Jakieś opinie?

Heh, miałem podobnie z Mojito
Przy czym mnie obtarły dopiero za którymś tam razem. Ale wydaje mi się, że to mój błąd, bo chciałem je mieć trochę jak buty wspinaczkowe, za dobrze je "dopasowałem", a powinienem był zwyczajnie wziąć większy rozmiar. Teraz leżą nieużywane, bo w ogóle ostatnio na proste, letnie wycieczki w terenie 0-II przerzuciłem się co do zasady na buty trailowe. Początkowo Salomony, teraz Hoki Speedgoat 3. Ważą prawie dwa razy mniej niż Dragontaile czy inne Trainery Salewy, gripa mają IMHO znacznie lepszego (mowa konkretnie o Hokach), szczególnie na mokrej skale, świetną amortyzację. Znam takich, co i drogi powyżej IV w nich robią

GARMONT DRAGONTAIL MNT



Kupiłem dla siebie i Ukochanej. Fajne, wygodne, ale...
Moje miałem na nogach dokładnie 8 razy i przetarł mi się zapiętek w prawym. Nigdy nie spotkałem się jeszcze z tak szybko pojawiającą się wadą w górskich butach teoretycznie porządnej firmy. Nigdy też w żadnych innych butach nie miałem kłopotów z zapiętkami, nawet po długim intensywnym użytkowaniu. Oddałem więc do reklamacji, w sklepie gdzie kupiłem TUTTU Katowice. Reklamacja została odrzucona (przez producenta), gdyż rzeczoznawca uznał, że z butem jest wszystko w porządku, stwierdzono brak wad produkcyjnych lub materiałowych. Przyczyną uszkodzenia było nieprawidłowe sznurowanie lub niewłaściwe dobranie rozmiaru. Sklep ze swej strony zaproponował mi odpłatną naprawę za 50 zł, z czego skorzystałem. Naprawa wygląda porządnie, ale jak to się sprawdzi będę mógł napisać jak trochę pochodzę.
Nie jestem awanturujący się, więc nie będę ciągnął sprawy dalej, ale uważam, że zostałem trochę brzydko potraktowany, czuję niedosyt zarówno ze strony producenta, jak i sklepu.

p.s.
Na pocieszenie zamówiłem se Meindle

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068