Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ja zamiast dublowania radziłbym zakup 2-4 offsetów.
Kupiłem toto przed sezonem (akurat z BD) i jestem zachwycony, używam chyba częściej niż standardowe, a siadają pięknie.

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl

Jak dla mnie to do zestawu standardowego dubli raczej nie ma sensu robić - to wszystko trzeba nosić na dupie. Jak nie masz tricamów to bym polecał czerwonego i różowego dokupić, no i jakiegoś mikrocama poniżej 13 mm. Alieny można dostać za jakieś 200+ zł. No i wymieszanie zwykłych kostek (nutsów) z offsetami - fajna sprawa.
Dragon niebieski duży to na Sokoły raczej. A i tak bywa mały czasem

_________________
wertykalnie
flickr

Lepiej w wersji evo czy może tej starej?

Ja z nich korzystam praktycznie tylko mimośrodowo, jakby była mała różnica w cenie to warto te evo brać pewnie - zawsze to dodatkowe kości w komplecie. Ale przy różnicy w cenie 2x to osobiście bym raczej odpuścił.

_________________
wertykalnie
flickr

Dzięki, mam dobrą cenę na stare, kupię dziś czerwonaka i w weekend może będzie okazja wypróbować - dotąd nigdy nie korzystałem z tricamów.

Mam różowego i czarnego, na Jurze często po nie sięgam (szczególnie jak się pierdziele z osadzeniem jakiejś kości, to w końcu sięgam po tricama ). Na pewno w najbliższym czasie dokupię czerwonego i brązowego. Siadają w takim miejscach gdzie nic nie siada, szczególnie jurajskich dziurkach, czy bardzo "poszarpanych" rysach. Bierz te z sztywniejszą taśmą, lepiej się osadza i wyciąga.

Co do friendów to pytanie czy jest sens dublować? w końcu będziesz się z kimś wspinał i ten ktoś pewnie też będzie miał sprzęt?
Ale jeżeli chcesz sam zdublować swój zestaw to:
http://drytooling.com.pl/serwis/art/pat ... -w-tatrach
http://www.100poradgor.pl/podstawowy-sp ... orada.html

Z filmiku Maćka wychodzi, że:

1. podstawowy zestaw 5szt - BD lub DMM
- Zakres od 0,5 do 3
[0.5] 19.6-33.5 mm
[0.75] 23.9-41.2 mm
[1] 30.2-52.1 mm
[2] 37.2-64.9 mm
[3] 50.7-87.9 mm

2. rozbudowany zestaw 5szt - Alieny lub Metoliusy
- Najważniejszy zakres pomarańczowego, żółtego i niebieskiego TCU to
Blue 12.5 - 18.0 mm
Yellow 15.5 - 22.5 mm
Orange 18.5 - 26.5 mm (tutaj rozmiar pokrywa się już z 0,5 camalotem)

3. rezerwa 2szt
- Omega Pacyfic

Zauważyłem, że zakres 13-50mm jest najczęściej wykorzystywany i chyba na klasykach nic mniejszego, ani większego nie potrzeba. Chociaż sam mam żółtego WC rozm. 2 - 41-69mm.

Pozdr
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Dzięki Panowie!

Z ciekawości - czy ktoś z Was używa camów marki Totem? Regularnych bądź Basic. Słyszałem bardzo pozytywne opinie, być może warto się nimi zainteresować.

Kupiłem ostatnio czerwonego Totema, ale testowany tylko tak "zabawowo" na Jurze. No cóż, tam gdzie była dobra rysa tam siedział, ale w "poszarpanych" rysach przy mocnym szarpnięciu za ekspres wypadał tak samo jak inne friendy w wapieniu . Bardzo elastyczny (będzie fajnie siedział w poziomych rysach lub "odpękniętych" klamach), inaczej skrojone krzywki (niby większy docisk?), możliwość osadzania na 1 parze krzywek (niezalecane przez producenta, tylko do "hakówki"), teoretyczna możliwość osadzania offsetowo (niezalecane przez producenta). Całego setu bym nie kupił, ale dobrym pomysłem może być posiadanie z 1-2szt. szczególnie jeden w małym rozmiarze

A co do sprzętu wspinaczkowego to jestem w fazie testowania butów wspinaczkowych Scarpa Techno X. Płaski profil, wzmocniony rant, guma EDGE. Przeznaczone do tradu i wielowyciągówek i właśnie z tego powodu zostały zakupione + wspin w skałach na sportówkach w trudnościach V-VI.1 (niestety panelówki mam już podklejone i są jak rozklekotane kapcie do tego niesamowity wyślizg, a Miury są kapitalne na jurajskie dziurki... ale na łatwiejszych drogach czy sporym połogu to jest katorga dla stóp! - zresztą szkoda ich na łatwe drogi ). Jak na razie jakość wykonania jest bardzo dobra. Buty w rozmiarze "street", są dobrze dopasowane (będą idealne w góry) ale myślę, że jak ktoś szuka bardzo dobrze dopasowanych to można brać 0,5-1 rozmiar mniejsze (w skały).

Pozdr
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Panowie polecający tricamy (tutaj lub na fb) - dzięki, przydają się, fajnie siadają mimośrodowo.

Do wymiany czy jeszcze nie?

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Ja bym wymienił. To coś co ma chronić Twoją głowę i życie. Chcesz ryzykować za 200zł?

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Hmm, a jak wygląda z zewnątrz?

Ale osobiście również bym wymieniał.

No właśnie z zewnątrz nie wygląda tak najgorzej, lekkie wgniecenie. Pewnie bym nie zwrócił na to uwagi, ale zacząłem oglądać od wewnątrz i zobaczyłem pęknięcie. Naciskając od góry "skorupę" nic się nie dzieje (nie rozszerza się pęknięcie).

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Co do zasady - jakby nie było kask jest uszkodzony, zgodnie ze sztuką należałoby go wymienić.
W praktyce pewnie chroniłby Cię podobnie jak nieuszkodzony, ale.. jak napisałem, osobiście bym wymienił, tym bardziej że to nie majątek.

Ale on został uderzony i dlatego pękł, tak? W takim wypadku to bym się nawet nie zastanawiał.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Wcześniej wydawało mi się, że to jest taka prosta decyzja co do wycofania sprzętu z użycia
Pewnie gdyby skorupa (poliwęglan?) był uszkodzony, lub pianka mocno uszkodzona to bym bez dwóch zdań wycofał, a tak to się waham.
Ale dzięki m__s i leppy za opinie

Pozdr
Tomek

*edit tak uderzenie od kamienia, mała "cegłówka", zdążyłem tylko głowę pochylić w dół. Na szczęście dobrze stałem , a 30s wcześniej założyłem przelot z ucha skalnego.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

*O ile mi wiadomo* kask jest tak skonstruowany, żeby w razie przyjęcia uderzenia się rozlatywał na kawałki. Jeśli Twój przyjął kawałek cegły to znaczy, że zamortyzował uderzenie i ochronił Twoją głowę. Pękła wewnętrzna część ochronna. To oznacza, że zapewne stracił na wytrzymałości i drugi raz po prostu się rozpadnie a co za tym idzie, skutki uderzenia mogą być znacznie gorsze - czego oczywiście Ci nie życzę!

Jeśli zależy Ci na w miarę wytrzymałym kasku, nawet w przypadku uderzenia to zainwestuj w Sirocco. On się odkształca dzięki czemu powinien być bardziej trwały. Nie wiem jak w tym wypadku, ale kiedyś czytałem, że i tak sprzęt powinno się wymieniać średnio co 3 lata.

Nie wiadomo na ile to było mocne uderzenie i na ile następne może być mocne, ale to daje do myślenia.
https://vimeo.com/23788460

a i tak zrobisz jak uważasz

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Też bym wymienił, a jak masz problem z tym:


To zrób taki test jak na filmiku i problem z bani (dosłownie)

_________________

Jak będziesz mieć pecha i kamień uderzy drugi raz w to samo miejsce to już może nie wytrzymać. Potraktuj to jako wspaniałą okazję do zakupu ładniejszego kasku.
http://drytooling.com.pl/serwis/art/szp ... wy-na-nowy

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Czy oprócz Petzl Sirocco, Mammut Wall Rider oraz Salewa Vayu lub Vega kojarzycie kaski ze spienionym polipropylenem EPP?

Pozdr
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Z opisu w popularnym sklepie:



Uchwycili sedno

A ty, jakiej magnezji używasz?

https://www.weld.pl/blog/test-magnezji-wspinaczkowych/

Mammut, Black Diamond, Camp wypadają porównywalnie. Używam Campa bo najtańsza z tych trzech.
Dla mnie stwierdzenia, że dobrze trzyma się na chwytach i na skórze są bez sensu. Magnezja ma wysuszyć skórę. Nic poza tym. Nadmiar jej trzeba usunąć, wytrzeć w wora itp. Pył na łapach to gorsze tarcie. I dodatkowo bazgranie tym po skale. Magnezja na skale to też gorsze tarcie.
Magnezja Metelius za to bardziej się różni od innych. Nie przylepia się tak do skóry. Może to jej zaleta. Ale dla tych, którzy są przyzwyczajeni do oblepionych na biało łap to wada.
Na gorące dni dobra jest dodatkowo magnezja w płynie. Ocun i jeszcze lepsza Beal. Ale bardziej niszczy skórę. Alkohol ją mocno wysusza. Dlatego po wspinaniu warto wcierać kremy.
Magnezji DMM nie próbowałem. Przy okazji kupię.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Odnośnie magnezji w płynie, straszne ścierwo to produkt Simonda, nie polecam. Beal ładnie wysusza ręce, za to Simond robi dziwną warstwę klejącą/tłustą, mi nie podeszło.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

Magnezję też ma do dupy. Bardziej przypomina coś oleistego niż proszek wysuszający ręce.

Jeśli chodzi o magnezję to do tej pory używałem BD, ale też stwierdzam teraz, że to shit. Ostatnio kupiłem wings of life i bardzo sobie chwalę Cena / Jakość nie ma sobie równych.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Ciekawy patent Edelrid na wycierający się od liny karabinek do asekurowania przyrządem.
Miejsce, które zwykle wyciera lina jest zrobione ze stali, reszta karabinka z aluminium
Bulletproof - screw
https://media.edelrid.de/images/produkt ... 24_329.jpg

I jako lekki karabinek do przewiązywania - Grivel Plume NUT K3N
Waga tylko 37g
http://www.grivel.com/upload/products/c ... 2/12_l.jpg

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Jakie dobre, lekkie druciaki do ekspresów górskich polecacie?
Używał już ktoś DMM Alpha Trad?

Ja mam ciężkie ekspresy. Teraz brałbym lekkie.
DMM fajny, bezząbkowy, duży prześwit. Robiony w UE.
Jednak nie jest najlżejszy. 34g.
Najlżejsze mają 22 g. Ale są mniejsze. I chyba mają ząbek. Pytanie na ile gorzej się operuje tymi mniejszymi. I czy ma to znaczenie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Jak dla mnie - niezbyt duże. Za mało się wspinam, na zbyt łatwych drogach ("spokojne" wpinki), żeby to stanowiło istotne kryterium wyboru. Za to waga - owszem. Jakie zatem z tych lekkich?

Polecam Climbing Technology Fly-Weight Evo, mam 8 ekspresów z nich krótkich i przy długich drogach na weście jak brałem kolejnych 8 ekspresów normalnych to robiło robote. W góry zmieniam tylko taśmy na 60/120 i jest super ekspres. Waga i prześwit mi odpowiadają. Robiłem tez ekspresy z karabinków Ocun Kestrel o ile latem jest spoko to zimą w rękawicach ciężko robi się wpinki. Teraz kupiłem Ocun Hawk i są moim zdaniem ciężkie.

Do lonży od dziab używam Edelrid Pure wire, też bardzo sobie chwale.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums