Forum portalu turystyka-gorska.pl

Mierzyłem ostatnio buty Lowa Focus GTX LO i całkiem dobrze sie zaprezentowały. Może miał ktoś do czynienia z tymi butami jak i sama marką Lowa??? Rozglądam się za czymś podobnym na sezon letnio-jesienny
https://www.zalando.pl/lowa-focus-gtx-l ... 092733%3As

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

Mam od kilku lat buty Lowa Camino GTX i bardzo je sobie chwalę.
Ludzie uważają buty Lowa Renegade za ikonę, więc chyba nie jest źle...

Czy te Comino GTX przemokły tobie na deszczu lub w mokrym śniegu? jak je konserwujesz ?

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

Też przeżuciłem się na niskie trekkingu, mam Steinbock Approach GTX Dolomite. Nie byłem przekonany, ale latem już nie założę wysokich. Zupełnie inny komfort, a o dobrze rozgrzaną kostkę absolutnie nie ma się co martwić.

_________________
The Beatles

Hm, w zasadzie ich NIE konserwuję... Na usprawiedliwienie - jedynym użyciem w mocno mokrych warunkach było zejście na Słowację z Rysów - od Chaty pod Rysmi do Horskeho Hotelu lało w zasadzie bez przerwy (miałem spodnie przeciwdeszczowe, trochę ratowały buty, a trochę ściekało z nich właśnie na buty).
Wycofu z Morskiego Oka z podkulonym ogonem po asfalcie w ulewie nie liczę... . Tak czy siak buty nie przemokły...
Poza tym czekam, aż błoto wyschnie i usuwam je na sucho, a resztkę wilgotną szmatką. I git .

Ciężko mi się zdecydować czy iść bardziej w kierunku Firetail czy MTN Trainer... obecnie wyprzedaże więc może ktoś doradzi? jakieś za i przeciw?
Firetail stare czy nowszy model EVO różnią się wykonaniem/jakością?

Które z podejściówek (podeszw Vibram) najlepiej radzą sobie z mokrą skałą?

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Firetali na pewno mniej sztywne niż MTN Trainer, z pewnością też mniej wytrzymałe. Oba buty na średnią/szeroką stopę. W MTN Trainerach wibram na mokrym spokojnie daje rade.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Dzięki, buty już zakupione! udało się wyrwać MTN za 329zł bez GTX.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Witam,

chciałbym się zapytać czy ktoś z Was śmiga po Tatrach w takich "bamboszach" latem: http://8a.pl/buty-wysokogorskie/buty-go ... sses-gt-rr ? Lub podobnych - chodzi mi o grzanie stopy. Mam świadomość, że nie jest to letni but (i nie istnieje uniwersalny but górski), aczkolwiek ze względów finansowych będę najprawdopodobniej musiał prześmigać letni sezon w tego typu butach.

Przechodziłem ze 3 sezony letnie w Meindlach Air Revolution 3.1. Dramatu nie było, rewelacji też nie - trochę grzało. A to jednak lżejsza półka niż te Zamberlany.
No i będziesz śmiesznie wyglądał

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Może komuś się przyda:

Promocja -40% na buty w salewa.waw.pl:

Salewa Firetail EVO - 299zł bez GTX, 389zł z GTX
Salewa Wildfire - 329zł bez GTX, 389zł z GTX
Salewa MTN Trainer - 329zł bez GTX, 389zł z GTX (damskie)
I wiele innych (sporo wysokogórskich w dobrych cenach)

Pozdrawiam
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Jeden znajomy był ze mną w podobnych na Krywaniu w lipcu i faktycznie zwracają uwagę mijanych ludziów

Ehh no to będę się chyba gotował i wzbudzał zainteresowanie na szlaku. Chyba, że macie do polecenia jakieś tanie podejściówy, które nie będą nadawały się do wyrzucenia po 3 wyjściach w góry. Wiem, że tanie i dobre się gryzie, ale może do 170 PLN dałoby się wyhaczyć.

Skocz do Decathlonu.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Chciałbym kupić Salewy MTN Trainer GTX. Problem w tym, że mam możliwość przymierzenia jedynie rozmiaru 44.5 (29cm). But wydaje się wygodny, tyle że zbyt mocno przylega do stopy. Jestem w stanie wsunąć palec wskazujący za piętę, ale z lekkim oporem. Palcami niby mogę ruszać, ale nie nazwałbym tego luzem. Po dłuższej wędrówce może być nieciekawie. Plan jest taki, żeby zamówić je przez internet i teraz nie wiem czy wziąć rozmiar 45 (29.5cm) czy 46 (30cm) odpowiednio 0.5 i 1cm większe od przymierzanych. Jakies pomysły? Stopa na obrysie ma 28.5-29cm. Może ktoś ma podobny rozmiar stopy, albo chociaż napisze jaki ma rozmiar stopy w cm, a jaka długość wkładki w tych Salewach i jest komfortowo?

Skoro znów o tych Salewach to powiem tak:

Stopę mam 28,5-28,7 stojąc, rozmiar 44(wkładka 28,9) i wkładam dość gruby palec wskazujący za piętę z lekkim oporem podobnie jak Ty. Z tym, że mam też wystające kostki z tyłu stopy. Buty nigdy mnie nie obtarły jak i z przodu tak z tyłu ale zapiętki się wytarły po mniej więcej roku. Co do przylegania z przodu, to w zależności od podbicia wyregulujesz sobie wiązaniem.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Mam MTN Trainer i przy długości stopy 25,5cm zdecydowałem się na zakup 40,5 (Mondo Point 26, długość wkładki 27cm) miałem kilka butów z wkładką 26cm oraz 26,5cm i niestety dla mnie są za małe szczególnie przy schodzeniu/zbieganiu lub rąbaniu nogą w śniegu stopni . Acha z tyłu wchodzi palec może nie bardzo luźno, ale też nie wciskam.

Każdy inaczej "czuje buty" jakkolwiek to brzmi , ale z mojego "wzoru" wychodzi, że przy Twoim rozmiarze stopy 29cm powinieneś wziąć 45 (MP 29,5cm, długość wkładki będzie 30,5cm). Zwróć uwagę, że nie które sklepy podają długość wkładki nie prawidłowo jako Mondo Point! a prawidłowa długość realna to MP + 1cm.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Też mam MTN Trainery i zwróćcie uwagę, że wkładka jest dwuczęściowa. Tą żółtą część można odłączyć od czarnej (rzep). Po wyjęciu żółtej ilość miejsca w środku się minimalnie zwiększa.
Ja używam tego patentu jesienią, gdy chcę włożyć grubszą skarpetkę, ale jak ktoś już kupił i ma minimalnie za mało miejsca niech sprawdzi jak mu będzie z samą czarną wkładką.

Hej,
Mam do Was pytanie.
Kupiłem pól roku temu buty AKU, i lewy but mocno obciera mnie nad piętą, jest chyba lekko wystający szew w tym miejscu. Mogę to reklamować, ale ciągle mi są potrzebne te buty więc mnie na chwilę obecną nie urządza ta opcja.
W związku z tym pytanie do Was, czy macie jakieś sprawdzone sposoby aby zabezpieczyć się przed takimi obtarciami gdy z góry wiadomo, że i w którym miejscu wystąpią?
Widziałem w Rossmanie jakieś wkładki żelowe, ale kosztowało to sporo, może macie jakieś tańsze sposoby ?

Pozdrawiam

Rączką noża trzyj. Serio. Chodzi o taki obiadowy nóż.
Ewentualnie wcześniej wpakuj do środka jakiś krem (nivea) i wtedy ugniataj rączką noża.

Działa, ale nie na wszystkie buty.
Ja mam takie salomony niskie, i na nie nic nie działało. Problem był ten sam.
Szew nad piętą, ale tylko w jednym bucie - drug ok. Teraz są dopiero wygodne, jak.... już się rozwalają

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

Ja w takiej sytuacji naklejalem plaster , taki bez opatrunku. Kupiony w aptece 8x100cm. Zaczynałem pod piętą (trzeba metodą prób i błędów zobaczyc gdzie nie uwiera) i pionowo konczylem powyżej górnej krawędzi buta. Tylko wczesniej lepij ogolic ten fragment nogi bo ciągnie za kudly.
Obklejalem pięte , nie buta.

Można też kupić w obuwniczym zapiętki

Owszem. Nawet je kiedys próbowałem w górskich butach, ale z innej przyczyny: but byl trochę za duży i to powodowało obcieranie pięt. Niestety takie zapiętki nie trzymają się w bucie górskim.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Dzięki za odpowiedzi, spróbuje rzeczywiście trochę rozmasować ten szew, i kupiłem też jakiś czas temu plaster więc tą opcję też wypróbuję. Jak nie podziała to będę szukał jakichś wkładek żelowych pod skarpetę.

W czasach słusznie minionych przez kilka miesięcy musiałem chodzić (i nie tylko...) w tzw. opinaczach (KWTW ).
Jeden z nich miał wewnętrzny szew, który mnie cholerycznie obcierał. Zastosowałem brutalniejszą odmianę opisanego wcześniej "nożowania" - nałożyłem but na górną część nogi "wozu" (KWTW again ), przytrzymałem ręką, w drugą rękę wziąłem młotek (ok. 500-700 g) i "rozklepałem" szew. Wcześniej go od środka nasmarowałem wazeliną. Pomogło. Buty "górskie" są jednak delikatniejsze, zalecam umiar w "sile perswazji"...

Powoli zaczynam rozglądać się za nowymi butami na lato.
Myślę raczej o niskich w typie podejściówek, ale możliwie dobrze amortyzowanych i wygodnych (a podejściówki są generalnie sztywne i słabo amortyzowane).
Może komuś przyjdzie na myśl jakiś model godny polecenia.

Nawiasem, przeglądam strony firmowe uznanych producentów butów z Zachodu i Południa, i nadal ich dostępność w Polsce stoi na właściwie skandalicznym poziomie. Wiele modeli niedostępnych w ogóle, w tych dostępnych przetrzebiona rozmiarówka. Miałem nadzieję, że z roku na rok było/jest coraz lepiej w temacie dostępności, ale widzę że niekoniecznie.

Drugim nawiasem - macał ktoś nowe Five Ten Camp Four?
http://fiveten.com/products/footwear-de ... own-yellow
Nadal posiadam pierwszy model, mimo kilku wad oceniam go pozytywnie. Jeśli nowy model jest poprawiony, to może to byłoby to, żeby daleko nie szukać. Aczkolwiek w tej chwili raczej trudno o nie w Polsce.

Leppy może coś takiego?
http://8a.pl/buty-turystyczne-niskie/bu ... ire#601498

mam takie i jestem zadowolony,
bardzo lekkie i dobrze trzymają sie skały
dostępne również z gtx

ostatnio mierzyłem Lowa Focus, megawygodne

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

Te podejściowe Salewy jak dla mnie (podkreślam - dla mnie - ponieważ wiem, że mają wieeelu zadowolonych użytkowników) za mało amortyzowane i za sztywne.
Lowa Focus.. dzięki za przypomnienie, jesteś już drugą osobą która wspomina o ich wygodzie, muszę przymierzyć. Tylko znowu, z dostępnością problem (tak różnych modeli Lowa, bo chętnie obczaiłbym np. Phoenix, Palma, Renegade czy Tempest) jak i rozmiarów poszczególnych modeli, o kolorach nie wspominając).
Tak czy inaczej - dzięki!

leppy, te Wildfire'y jak dla mnie się sprawdzają, używałem ich też zimą do biegania normalnie po parku i było ok, ale oczywiście sam wiesz najlepiej czego potrzebujesz.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

jest to model bardzo lekki i dobrze trzyma się skały, to są ich najmocniejsze strony z mojego punktu widzenia

jeśli chodzi o Lowa Focus, w zakopanem mierzyłem w kosmicznej cenie 710
z chęcią kupie(przez net) ten model na jesień w wersji za kostkę. Właśnie dobijam moje stare Lowa Torped (zaiste są to torpedy na trasie) które wytrzymały intensywne dwa lata chodzenia po górach, dodatkowo chodziłem w nich normalnie po mieście zimą a obecnie masakruje od kilku miesięcy w pracy i to chyba jest ich ostatni rozdział

Zmierzam do tego że te Focus wydały mi się o niebo bardziej solidne niż te stare Torpedy.
Tak więc kup te Lowa Focus i napisz coś więcej

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/