Forum portalu turystyka-gorska.pl

Proszę użytkowników o dzielenie się swoimi doświadczeniami o kremach ochronnych różnego rodzaju (chroniących przed odmrożeniami lub przeciwnie - przed słońcem), pomadkach do ust (używacie panowie?), na zimę jak i na lato. Co jest dobre?
Ja nigdy nie używałem nic z powyższych, ani w górach, ani nawet na plaży. Duży błąd. Więc zamierzam to zmienić i zacząć, dlatego chciałbym się więcej dowiedzieć.
Od Luki wiem, że na zimę przeciw odmrożeniom stosować krem tłusty, bez wody w składzie. Co jeszcze?

Granatowa Nivea jest dobra na wszystko

Normalna Nivea jest dobra na wszystko ale lepszy jest krem Nivea na każdą pogodę - tłusty, z faktorem (dobrze chroni przed słonkiem odbitym od śniegu), bez wody (sprawdza się na dużym mrozie -25C)
- no i dla dzieci, więc delikatny

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

A bardziej łopatologicznie, to jak ten krem wygląda ? Jakaś konkretna seria ?

_________________
http://piohal.fotosik.pl/albumy/79684.html

http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1854605

Proszę bardzo

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Należy bardzo uważać ,aby w zimie kiedy potencjalnie jesteśmy narażeni na odmrożenia nie zastosować kremu z dodatkiem wody.
Granatowa Nivea chyba ma dodatek wody.

Znakomitym rozwiązaniem i tanim jest sprawdzony krem pt. Dermosan.
Ale UWAGA :
Na zimę stosujemy TYLKO dermosan krem tłusty / bez wody /
Na lato zwykly Dermosan.

Sprawdza się świetnie / choć na mrozie jest dość twardy /

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Niezłe i ergonomiczne są kremy dla narciarzy - taki zestaw ma zwykle tłusty krem z filtrem rzędu 15 w tubce i pomadkę w nakrętce. Wygodne w użyciu.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Ze sztyftów ochronnych do ust polecam te Neutrogeny. Krem do buziuchny kupuję na zasadzie:
1)czy zawiera wodę
2)seria "dla narciarzy"

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

smarowidło: seria zimowa dla narciarzy lub zimowa dla dzieci
np. http://www.doz.pl/sklep/p1878-Perfecta_ ... ve_Formula

Z moich doświadczeń ...

pomadki
Koniecznie, wszędzie, nie tylko w górach, używam Neutrogeny ...

tłuste kremy na mróz
Ależ oczywiście ... ale na słońce tylko z filtrem ... zapobiegliwa Mama przywiozła synkowi z rodzinnego kraju super krem na mróz ... synek zabrał ze sobą na narty do Andorry ... a tam pierwszego dnia była zarówa ... synek się nasmarował i dawaj ... nigdy sobie w życiu jeszcze tak mordy nie spaliłem ... krem był na mróz ale bez filtra UV !!!

filtr UV
Koniecznie ale ... podbno są nietrwałe więc nie ma co się smarować kremem co ma pięć lat ... moja żona trochę przesadza w drugą stronę i po sezonie chętnie wszystkie kremy wyrzuciłaby do kubła ... Gustaw oszczędny jest ale czegoś co ma ponad rok lub dwa na gebę dawać nie będzie bo po cholerę ryzykować ...

spalić się
Pierniczę, nie chcę się spalać ... to dobre dla młodych i głupich ... potem sam kłopot nie wspominając nawet o ryzyku raka skóry ... skóra złazi ... wszędzie jej jest od cholery ... osocze wypływa ... wszystko brudzi ... wszystko boli i pali ... pierniczę ... nigdy więcej ... i tak jestem z natury "oliwkowy" to na cholerę mi się spalać na brąz ...

_________________
GŚ TG

A na otarcia... Garnier czerwony z syropem z klonu lub ten na popękane łokcie i kolana. Zwłaszcza na otarcia "TAM" między nogami u facetów Efekt po 1 dniu...

_________________
MOTYLA NOGA

A skąd Ty wiesz co najbardziej uwiera facetów ?

Ja na wszelkie odparzenia itp. nieprzyjemności używam sudokremu (to taki krem dla niemowląt pod pieluszki). Kosztuje kilka zł, mam zawsze w apteczce.
Na twarz - też dermosan, koniecznie bez wody, na usta obojętnie jaką pomadkę. W zasadzie wszystkie są podobne.

Nie mam skłonności do oparzeń słonecznych, wiec nie przesadzam z tymi faktorami. A poza tym jak jest na prawdę zimno to używam kominiarki, tak że tylko oczy mi widać. Zimą też zawsze na wszelki wypadek mam ze sobą taką cienka kominiarkę z windstopera, albo innego wind coś tam (kiedyś przez przypadek kupiłam w "szmateksie")

B.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

A jak się dostanie do oczu to szczypie?
Dla mnie to ważne, bo miałem już rożne kremy UV, które wraz z potem spływały mi do oczu i potem oczy mocno łzawiły i szczypały. Dlatego muszę używać takich, które nie powodują podrażnień.

Oprócz kremu na twarz mam jakąś tłustą pomatke, chyba też z filtrem UV.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

jako że alergik jestem na prawie wszystko co kosmetykami się zwie, natłuszczająco używam maści na bazie kitu pszczelego... natomiast w sytuacjach podwyższonego ryzyka słonecznego (np. lodowce) kupiłem sobie z l`Oreala krem z filtrem 50...

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

My mamy ten krem na każda pogodę Nivea dla dzieci.
Latem zazwyczaj Nivea p/słoneczny dla dzieci mineralny - świecimy się na niebiesko

Na spieczoną skórę Cutibase - taka maść natłuszczająca dla alergików. Polecam. W małej tubce, koszt około 6 zł w aptece.
Mój mały uczulony był na wszystkie oliwki, jak był mały i tak używaliśmy tej cutibase i tak nam zostało. Zajmuje b.mało miejsca, lekka, dobrze się rozsmarowuje. Ale filtra UV nie ma. Przy czym my zimą nie chodzimy na odsłoniętych stokach - tylko w zalesionych małych górach.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

Ja używam kremu ochronnego z filtrem UV , nie mam pojęcia czy w składzie jest woda... Generalnie z doświadczenia wiem, że paradoksalnie najłatwiej o poparzenia słoneczne w górach w okresie zimowo-wiosennym, bo wtedy skóra jest nieprzystosowana do silnego promieniowania i łatwiej o poparzenia. Zdarzyło mi się będąc w górach w maju nie zabrać filtra, to następnego dnia musiałem chodzić w polarze z długim rękawem pomimo że był 30 stopniowy upał...

to samo doradziła mi kosmetyczka,za kilka dni będę testować krem Lirene z filtrem UV 20 ( cena 12,-tubka 50ml)

Tomek, te z serii "dla dzieci" (letnie i zimowe) mnie nie szczypały. Ale jak Twoje oczy będą reagować - nie mam pojęcia

Btw. wybierasz się na jaki stok, przygotowany lub nie?

Ehhhh... kiedyś o tym pisałam

_________________
MOTYLA NOGA

pomadki w zimie koniecznie trzeba mieć, w lecie jeszcze da się wytrzymac bez. Ja uzywam zwykłej pomadki nivei albo chapstick i też działa:)

_________________
www.picasaweb.com/zadisk8

Postanowiłam wypróbować ten Wasz Nivea dla dzieci na każdą pogodę i kupiłam sobie na ostatni wyjazd. Faktycznie lepszy jest niż np zwykłe Nivea
Jedyny minus to się świecę jak się posmaruję

_________________
Keep calm and carry on.

Do twarzy:
Ivostin UV 50+ (dał radę w Alpach)
Bioderma Photoderm MAX 50+ (też dał radę w Alpach)

obydwa zawierają chyba wodę, ale odmrożeń się nie nabawiłam

Do ust:
Bioderma Photoderm MAX 50+ (w sztyfcie)
Ivostin UV 50+ (w sztyfcie)
Ziaja Sopotsun SPF 30 (w małym pudełku) - REWELACJA: tłuste to, jak fiks, mało się wchłania (gęba cała biała), ale chroni doskonale. Dał radę w Alpach.

Jak jest zimniej i wyżej to doskonale sprawdza się to:
http://www.floralis-cosmetic.ru/products/id_9884/

_________________
http://summiter.pl

Ooo, a w jakich cenach toto oscyluje?

_________________
Keep calm and carry on.

Tzn sztyfty były w jakiejś kosmicznej cenie, na pewno dwucyfrowej... ZTCP kupując krem + sztyft Biodermy zapłaciłam chyba 80 PLN łącznie Niestety na tamtą chwilę alternatywy (ani czasu) nie było.

Ale Ziaja kosztowała.... 7 PLN

Na Tatry wystarczy mi "Dax Cosmetics" UV 30 (taki mix: pomadka z kremem w jednym)w małej ,zgrabnej tubce,jako że waga kosmetyków jest istotna

Wyżej sprawdził się krem "La Roche-Posay" laboratorie pharmaceutique 50+ SPF,w lekkich jednorazowych saszetkach lub malutkich tubkach- próbkach. Ale Neutrogena też dawała rady.Krem z filtrem nakładam też na usta w razie konieczności.

Pomadek staram się nie używać,nie wiem dlaczego ale mam wrażenie ,że im częściej się nimi smarowałam,tym szybciej moja skóra na ustach się wysuszała
Na wszelkie dolegliwości naskórka na ustach polecam zwykły krem w tubce Dermosan (ten tłusty).Zawarte w nim witaminy A i E oraz gliceryna są zbawienne dla popękanych ust.

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Też jestem fanką Dermosanu (GlaxoSmithKline). Gdy mniej mrozi używam Dermosanu półtłustego lub Nutri Sensitive (Nivea) - kremu z lipidami dla dzieci.

_________________
Warunki były ciężkie, a góry bardzo górzyste.

Nuetrogena norweska formuła krem do twarzy z filtrem 15
Niezbyt drogi, około 30 zł, wydajny, dobrze się wchłania i znakomicie chroni nie tylko przed zimnem ale też przed zimnym wichrem.
Do ust tej samej firmy sztyft SPE 20 około 20 zł.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

A dlaczego nikt nie pisze o stopach...?! kupujecie buty za kilka(kilkanaście) stówek a o kremach zapominacie...? To co to za dbanie o stopy...?

osobiście preferuje kosmetyki firmy Scholl - różnie - zależnie od potrzeb(zima, lato, mokro, sucho itd...itp...)

Stopy też są ważne...!

Odnośnie kremów UV to używałem Vichy Factor 50, 60 w różnych wersjach (dla alergików, nawet przeciwzmarszczkowy ), w mniejszym stopniu używałem też Ivostin factor 50. Oba te kremy zawierają wodę ale przeszły test w zamrażarce (48h na -18 i nie zamarzły). W praktyce też nie miałem problemów a używałem ich w temperaturach do -20 stopni.
Zwracam również uwagę by na dużym słońcu smarować się często (min. 3-4 razy dziennie) i grubą warstwą. W wyższych górach wiele osób chodzi z zupełnie białą od kremu twarzą i nikogo to nie dziwi. Mnie zdarzało się przez kilka dni nie zmywać kremu z twarzy tylko dokładać kolejne warstwy, taka ochrona działała znakomicie.
W letnich warunkach polecam również stosować czapkę z daszkiem i karczkiem(białą!), świetnie chroni przed oparzeniami.




Po prostu nigdy nie użyłem jakiegokolwiek kremu do stóp. Jeśli często korzystasz z takich produktów to napisz dokładniej z czego kiedy korzystać i jakie produkty polecasz.