Nie bylem pewny czy nie umiescic tego w dziale sprzet, ale mniejsza o to.
Od jakiego czasu przymierzam sie do kupna plecaka. Moje oczekiwania to:
- ok 25-30l pojemnosci
- przegroda na aparat - duza lustrzanke z podpietym obiektywem ( wielkosci 18-200 sigma, do tego drugi obiektyw, lampa i baterie)
- w miare latwa mozliwosc wyciagniecia aparatu bez koniecznosci otwierania calego plecaka ( w stylu slingshotow LowePro)
Na rynku jest cala masa plecakow foto, ale wiekszosc jest za mala, zeby spakowac sie na calodniowa wyprawe, moze nawet weekendowa, nawet po usunieciu wewnetrznych przegrod na dodatkowe obiektywy. Do tego ich ergonomia jest dosc dyskusyjna, wiekszosc nie ma nawet pasa biodrowego.
Z tego co znalazlem na internecie, najbardziej mi odpowiada Lowepro Nature Trekker AW II ale jego cena jest tak o polowe za duza.
http://fotorucksack.eu/mg/Lowepro_Nature%20_Trekker_AW_II_c.jpg
A jesli nie plecak to co? Jakie macie rozwiazania jesli chodzi o aparat w gorach? Na szyi wisiec caly czas nie moze bo to prawie 2kg, poza tym na lancuchach zwyczajnie moglby sie rozleciec uderzajac o skaly. Podzielcie sie patentami.