A jak u Ciebie wrażenia po 7up?

Nogi bolą, oj bolą...

Najtrudniejsza droga jaką do tej pory robiłem więc wrażenia intensywne Piękna linia, zaskoczył mnie tylko całkowity brak jakiegokolwiek stałego punktu na Rysie Hobrzańskiego i Zacięciu Kosińskiego. Nie przypominam sobie ani jednej drogi w Tatrach żeby na najtrudniejszym wyciągu nie było nawet jednego starego haka Trzeba mieć dość doświadczenia żeby umiejętnie się asekurować no i najlepiej zapas żeby nie jechać na limicie bo robi się niebezpiecznie Ty zapas masz więc wbijaj śmiało, naprawdę warto.

magis, czy to się kwalifikowało do kapust czy już nie?
Kawał trasy, Otargańce dla mnie to jest absolutny top Tatr Zachodnich.
A na Barańcu i Smreku nie byłem jeszcze, ale może się to niedługo zmieni.

Najtrudniejsza pod względem cyfry, czy względem samych obiektywnych trudności? Robiłeś to może z dwoma wyciągami extra z Luftwaffe?

Stałe punty były. Były haki i kołki. Jednak ostatnio Biedruń wszystko wyczyścił. Ogólnie bardzo dużo podziałał w rejonach Mnicha bo przygotowywał sobie dużo dróg do solowania. O ile fajnie, że wybił stare haki to pozostawił (u części) spory niesmak wybijając kołki. Ponoć, z tego co pisał, przynajmniej jeden, dosyć dobrze siedział No i ta wartość historyczna. Szkoda... bo już na to za późno.

Zapas zapasem a formacja formacją. Nie ma co tutaj pisać o zapasie bo można się zdziwić. Mnie bardziej nakręca i popycha do działania, jak wiem, że ktoś ze znajomych tego nie zrobił Kumpel pocisnął tak Rysę Marcisza OS. Chciał spróbować bo Wojtek nie zrobił i brał blok 2x i w końcu nie przeszedł. A on poszedł jak po swoje. Ciekaw jestem jak tam Wachowicz w stosunku do 7up-a. Niestety wydaje mi się, że to nie na moje palce

Akurat na Otargańcach czy Barańcu to łumów nie uświadczysz na pewno.

Na Smreku zrobiłam sesje zdjęciową świstakowi, który nic sobie nie robił z turystów (było nas 3 osoby i staliśmy w bezruchu)

magis, czy to się kwalifikowało do kapust czy już nie?

Otargańce dla mnie to jest absolutny top Tatr Zachodnich.

Akurat na Otargańcach czy Barańcu to łumów nie uświadczysz na pewno.

Spotkałem go na Smreku. Prosił żeby cię pozdrowić.

Dla mnie też, ale przechodzenie ich w odwrotną stronę nie było najlepszym pomysłem.

Za to na Rohaczach mijała nas 40-letnia babka w samym i to dość skąpym, różowym stroju kąpielowym .

taka pomarszczona,

_Sokrates_ ta serpentyna to gdzie? Wietrze jakąś podpuchę.

to jednak chyba nie mogła mieć 40 lat?!

Pewnie ta szosa którą Słowacy ostatnio pociągnęli do Tomanowej Przełęczy.

_Sokrates_ ta serpentyna to gdzie?

Wietrze jakąś podpuchę.

szosa którą Słowacy ostatnio pociągnęli do Tomanowej Przełęczy

Trasa Transfogaraska

... oczywiście, że tak

Podziel się wrażeniami jak już zrobisz.

Ryska na podchwyty? Jak to oceniasz? Kumpel tam poleciał a ponoć to jeden ruch Powiedział "but mi nie stał"