Olka napisał(a):
Rewelacja
dziękuję
Pani opinia jest dla mnie szczególnie cenna
monk4a napisał(a):
Z czego Ty to robisz
No cóż ... miałem nie zdradzać przed opatentowaniem
ale co tam...
Wykonanie nie jest takie trudne jakby się wydawało... więc tak ...
-Biorę mapę 1:25000 i rysuje na niej granicę obszaru, który wykonam (ołówkiem jak komuś żal mapy) ... następnie przerysowuje te granice na bristol (blok A3) za pomocą kalki (takiej zwykłej niebieskiej) przy okazji przekalkowuję na bristol główne granie i jeziora....
Tak przygotowaną ,,ksero" mapkę na bristolu przyklejam klejem poliuretanowym na twardą podstawę (początkowo karton 2mm... obecnie jednak sklejka, drewno jest mniej podatne na wyginanie czyt. dalej)
No to podtswę już mam...
Zabieram się do mapy oryginalnej, na której mam zaznaczone już granie ołówkiem... dla każdej doliny osobno opracowuję siatkę przecinającą daną dolinę w szerz i wzdłuż, najlepiej w miejscach charakterystycznych, gdzie występują anomalia izolini (np. Bula pod Rysami, czy Mnich)...
Teraz rysuję przekrój poprzeczny dla wszytkich lini z siatki, zachowując rzecz jasna skalę pionową mapy, która jest 1:25000 czyli 1mm to 25m w rzeczywistości... na papierze milimetrowym powstaje tak średni 400-650 przekrojów głównej grani Tatr i przekrojów odnóg i przekrojów dolin...
Dalej już z górki... Przekroje przyklejone do kartonu 0,5mm wycinam i przyklejam na ,,sztorc" do podstawy (w odpoweidnich miejscach, wcześniej numeruję wszystkie by nie zapomnieć)... w ten sposób powstaje szkielet (zdjęcie szkieletu zamieszcze jak znajde chwilkę) z setkami otworów nie wypełnionych niczym... większe otwory wypełniam kartonem (pozwala zmniejszyć masę... ale i tak średnio ok 2kg)...
Na tym etapie robię sobie skały ... czyli na podstawie setek zdjęć, mapy wyjściowej, ortofotomapy kształtuję teren.... a wykoanany jest z... zaprawy murarskiej, dokładnie to drobnoziarnistej zaprawy koloru ,,bahama" firmy Sopro. Przepis (6 małych łyżek zaprawy jedna duża łyżka wody... wiecej wody zwichruje karton)... taką zaprawę nakładam wypełniając przestrzenie pomiędzy przekrojami z kartonu... które tworzą wstępne granice poziomu wysokości... gdy zaprawa wysycha, ale jest jeszcze miękka, kształtuję teren ogólny taki jak mniejsze ,,dolinki" (np. Bandzioch) bule, żleby, rysy, piargi, bardzo wyraźne spękania... gdy zaprawa jest twarda ,,rzeźbię" ostrzem szczegóły faktury terenu skalistego i wyoblam hale i łąki, las własciwie też... na koniec maluję wszystko na odpowiednie kolory farbami modelarskimi... i ,,sieję" las na klej z posypek modelarskich (normalnie trawa dla kolejek) ... i to na tyle ... naprawdę nie trudne ...
Pozdrawiam