Używałem GoPro Hero4 dokąd nie spadła mi z Zugspitze
Potem zakupiłem Sony FDR X3000. Wg mnie lepszy obrazek i bogatsze wyposażenie na starcie ale też cena trochę wyższa. Na Sony zdecydowałem się głównie z powodu żyroskopowej stabilizacji obrazu, której wówczas GoPro nie miało (może teraz już ma bo wyszła ósemka, albo dziewiątka - już się pogubiłem).
Gdybym wyboru dokonywał dzisiaj to z pewnością przyjrzałbym się DJI Osmo Action - poczytaj. Ma ona podobną konstrukcję do GoPro, Sony natomiast jest podłużne i nie bardzo można to przypiąć do klatki piersiowej - pozostaje jedynie kask ale jest to chyba najlepsze miejsce ze względu na stabilizację i ludzie najczęściej montują kamerki na głowach. Wg mnie właśnie stabilizacja decyduje o wyborze kamery sportowej bo w tego typu ujęciach obraz narażony jest na drgania i brzydko to potem wygląda, dlatego zwróć uwagę czy w dodatkowym osprzęcie producent ma dedykowany do kamery gimbal. Jest to dodatkowe urządzenie ale z ręki nigdy nie zrobisz płynnych i długich ujęć.
Parametry techniczne takie jak rozdzielczość, prędkość klatek będą na zbliżonym poziomie. 4k mają już wszyscy od dawna, ale np. 60 klatek/s w 4k lub 240 w FullHD niekoniecznie. Gdyby parametry obrazu były podobne to zwróć uwagę na bitrate. Producenci tańszych kamer mogą proponować te same parametry ale na mniejszym strumieniu danych co kładzie się cieniem na jakości obrazka. 100 MB/s to bardzo przyzwoity bitrate. Nie wiem jaki masz komputer ale czasem bywa, że zakup nawet kamerki sportowej i nagrywanie w 4k w dużej jakości wymusza następnie wymianę kompa - zwróć też na to uwagę