Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Nasze zwierzaki
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=5&t=941
Strona 37 z 53

Autor:  baschovia [ Pt sie 19, 2011 10:15 pm ]
Tytuł: 

Lita napisał(a):
ciekawo jaki urośnie

Mi się one podobają tylko jak są młode, potem to takie małe hałasujące i wkurzające goni.
Wolę większe psy.

Autor:  kilerus [ Cz sie 25, 2011 6:06 pm ]
Tytuł: 

Tak wyszło przy okazji testowania wężyka spustowego.

Obrazek

Autor:  'Krzysiek' [ Cz sie 25, 2011 7:29 pm ]
Tytuł: 

Fajne
:mrgreen:

Wężyka chyba nie wciągnął?

Autor:  kilerus [ Cz sie 25, 2011 7:40 pm ]
Tytuł: 

Na szczęście nie. :twisted:

Autor:  Dlugi [ Pt sie 26, 2011 4:15 pm ]
Tytuł: 

A to mój towarzysz beskidzkich wędrówek - akurat zażywał kąpieli błotnych :-)
Obrazek

Autor:  Rohu [ Pt sie 26, 2011 4:45 pm ]
Tytuł: 

A potem Ci taki wchodzi spać do łóżka :lol:

Autor:  Dlugi [ Pt sie 26, 2011 6:04 pm ]
Tytuł: 

Mimo wszystko z wypraw nieraz wraca czyściejszy niż ja - jakąś sierść ma samoczyszczącą czy co? :-)

Autor:  świnia na świnicy [ Wt wrz 06, 2011 8:40 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Znowu mój pogromca kotów:

tyś widział pogromcę kotów... ;)

parka piżonów śląskich. mówcie co chcecie, ale ja te sraluchy lubię. aktualnie już poleciały.

Obrazek

namierzyłam je jakiś miesiąc temu, w zapomnianym załomku muru. ponieważ wcześniej na żadnym balkonie mi się nie zalęgły, teraz zafascynowała mnie widziana po raz pierwszy brzydota. niestety, telefon nie dał rady zrobić wówczas lepiej:

Obrazek

Autor:  kilerus [ Wt wrz 06, 2011 8:45 am ]
Tytuł: 

Ble...

Autor:  świnia na świnicy [ Wt wrz 06, 2011 8:47 am ]
Tytuł: 

mpik, cudo nie pies :!:

Autor:  Zombi [ Śr wrz 14, 2011 10:04 pm ]
Tytuł: 

Moje dwie kotki Olga
Obrazek
Obrazek
Norka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  martinb33 [ Śr wrz 14, 2011 11:01 pm ]
Tytuł: 

Jakiej dziwnej maści :wink:
Ale urocze :wink:

Autor:  Zombi [ Śr wrz 14, 2011 11:30 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Jakiej dziwnej maści
Szylkretowej :-D

Autor:  Vision [ Cz wrz 15, 2011 11:09 am ]
Tytuł: 

Ostatnio na działkę przyplątał mi się kot. Jak tylko przyjadę od razu biegnie i nie daje spokoju. Przedwczoraj zostawił otwarte drzwi od samochodu i wskoczył do środka, było trochę zabawy z wyjmowaniem go.

A o to i ta kreatura, bezimienna oczywiście:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Autor:  Zombi [ Cz wrz 15, 2011 3:46 pm ]
Tytuł: 

Vision, bądź człowiekiem, weź zwierze do domu, idzie jesień, idzie zima. Olga jest ze śmietnika, a Norka podobnej proweniencji.

Autor:  PrT [ Cz wrz 15, 2011 4:22 pm ]
Tytuł: 

Zombi napisał(a):
Olga jest ze śmietnika

Czy masz kota imieniem Olga, który dodatkowo jest ze śmietnika wzięty?;p

Autor:  Zombi [ Cz wrz 15, 2011 4:59 pm ]
Tytuł: 

Tak, mam kotkę o imieniu Olga. Jest wzięta ze śmietnika. Była tam w zawiązanej reklamówce.

Autor:  PrT [ Cz wrz 15, 2011 6:17 pm ]
Tytuł: 

Zombi sytuacja Twojej kotki mnie absolutnie nie śmieszy, ale jej imię i pochodzenie w kontekście forumowiczów jest całkiem zabawne :wink:

Autor:  nutshell [ Cz wrz 15, 2011 9:31 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
ale jej imię i pochodzenie w kontekście forumowiczów

Co tam mamroczesz?


:lol:

Autor:  Vespa [ Cz wrz 15, 2011 10:02 pm ]
Tytuł: 

Zombi napisał(a):
Tak, mam kotkę o imieniu Olga. Jest wzięta ze śmietnika. Była tam w zawiązanej reklamówce.

Info o reklamowce postaram się wyprzeć z pamięci. Pomijając ten przykry motyw, uważam że twoje koty są przepiękne.
Zombi w jakim one dokładnie są wieku?

Autor:  Zombi [ Cz wrz 15, 2011 10:08 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
uważam że twoje koty są przepiękne

:-D
Olga ma około półtora roku a Norka pewnie 10-11 miesięcy

Autor:  Vespa [ Cz wrz 15, 2011 10:14 pm ]
Tytuł: 

Młodziutkie :D
Moja Isia będzie miała 5 lat, razem ze mną bo obie z listopada. Wychowaliśmy toto od czasu jak miało rozmiar dłoni ;) A zakochani jesteśmy nawet bardziej niż w pierwszym dniu, kiedy to kot raczył się uwalić miedzy nas na poduszce a że ze względu na swe rozmiary mógł zostać zmiażdżony, darowaliśmy sobie tak prozaiczną czynność jak sen ;)

Autor:  Zombi [ Cz wrz 15, 2011 10:21 pm ]
Tytuł: 

:-D
Norka ma w zwyczaju kłaść się na mojej piersi około 5 nad ranem (w trakcie dnia - również, i to wszędzie, gdzie może, również na ramionach :-D ). Nauczyłem się już nawet chyba głaskać ją przez sen :-D

Autor:  Vespa [ Cz wrz 15, 2011 10:24 pm ]
Tytuł: 

Szczęściarz, masz takie same fory jak Mazio. One chyba lubią chłopców ;) Do mnie mała myta tak nie przychodzi. Razem opier.dolić puszkę tuńczyka to tak, ale tulanki mizianki niekoniecznie.

Autor:  Zombi [ Cz wrz 15, 2011 10:38 pm ]
Tytuł: 

Ha! No to rzeczywiście mamy fajnie z Maziem. Choć już Olga taka miziasta nie jest: da się chwilę pogłaskać, dłuższa, kiedy śpi, ale generalnie od razu zaczyna dopominać się gonitwy za repikiem :-D albo tuńczyka ;-)

Autor:  Vision [ Pt wrz 16, 2011 7:21 am ]
Tytuł: 

Kot będzie miał dom, spokojnie ;) to jest straszny cwaniaczek.

Co do pieszczot to strasznie lubi, ale po pięciu minutach patrzy z wyrzutem jakby chciał powiedzieć: "co jest grane!? daje ci się głaskać, a jedzenia jeszcze nie ma!?"

Autor:  PrT [ Pt wrz 16, 2011 1:35 pm ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
Co tam mamroczesz?

Nic kotku... :mrgreen:

Autor:  martinb33 [ Pt wrz 16, 2011 1:53 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
nutshell napisał:
Co tam mamroczesz?

Nic kotku...

Humor dopisuje znaczy zdrówko coraz lepsze, tak trzymać :thumright:

Autor:  nutshell [ Pt wrz 16, 2011 2:23 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Humor dopisuje

Niezmiennie :crazy:


:mrgreen:

Autor:  anninred [ Pt wrz 16, 2011 3:27 pm ]
Tytuł: 

Koleżanka przygarnęła kota.
Okazało się, że jakieś zwyrodniałe jednostki sprzedawały mieszkanie i chyba im koncepty zabrakło, co ze zwierzakami zrobić, to jednego kota wsadzili do lodówki, drugiego przywiązali do kaloryfera, a królika z psem zamknęli w kolejnym pokoju. Sprzedane mieszkanie zamknęli, klucze przekazali nowym właścicielom i pojechali.

Ten kot z lodówki ma kłopoty psychiczne, wszystkiego się obawia. do koleżanki trafił ten przywiązany do kaloryfera - śliczna trzykolorowa (szylkretka też:)) kotka perska. Ludzie, którzy te zwierzaki ratowali ogolili ją prawie na łyso, żeby obróżkę zdjąć i odczepić z tego kaloryfera. Strasznie bida wyglądała...
Teraz to śliczna koteczka, spokojna i dobrze ułożona, Futro jej jeszcze odrośnie, bo krótkie, jak na persa.

Nam jedna kota poszła i nie wróciła (dzielnica spokojna, czekamy, aż wróci), przykolegowaliśmy sobie 4 miesięczna łaciatą trikolorkę, z domku tymczasowego. Przytulasek i ślicznie mruczy. Łoi się z naszym syberyjczykiem okropnie:)

Podobało mi się to:
"co jest grane!? daje ci się głaskać, a jedzenia jeszcze nie ma!?"

podsumowanie kociego pojmowania życia:)

Strona 37 z 53 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/