Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Wejście na RYSY
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=7616
Strona 15 z 17

Autor:  Redemption MM [ Pt wrz 14, 2018 2:26 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Pan Maciek napisał(a):
Dygawa przed łańcuchem to kolejna rzecz, której nie pojmuję :eye: Przecież to jest po to, żeby było łatwiej, a nie trudniej


Bo jak jest łańcuch = niebezpiecznie. Nie znasz się na psychice wrażliwej kobiety :mrgreen:
Poza tym skoro się dygam, to w ogóle na taki szlak nie wchodzę. Więc nie widzisz jak.. ten tego :lol:
A przedeptane w górach mam setki km. Urok taki :roll:

Autor:  Pan Maciek [ Pt wrz 14, 2018 2:53 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Redemption MM napisał(a):
Bo jak jest łańcuch = niebezpiecznie.

Nie jest to prawda. Ale jak to narysował Andrzej Mleczko - kobiety są faktem, a z faktami się nie dyskutuje.

Autor:  Krabul [ So wrz 15, 2018 3:38 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Redemption MM napisał(a):
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Tylko ten dance kiepski baaardzo
Moja żona przpomnoała mi coś kozackiego co było wrzucone na forum kilka lat temu
https://youtu.be/bM1FKg-IcWc
Nasza bohaterka za circa 40 lat.

Autor:  creamcheese [ N wrz 16, 2018 5:31 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Czekałem...i się nie doczekałem...na loda na szczycie...byłoby zimowe wejście. Sorry ale trudno się oprzeć takim skojarzeniom gdy widzę jej selfi z wejścia...

Autor:  Redemption MM [ Pn wrz 17, 2018 8:13 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Młode dziewczę, zakochane w swoim fizis, można wybaczyć. Ale jak widzę facetów z kijaszkiem w ręce i kręcących się wokół własnej osi z głupim uśmiechem to RĘKI opadają. Wszechobecne selfi mnie muli.

Autor:  Pancernik [ Pn wrz 17, 2018 8:52 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Samo wejście się kompletnie nie liczy.
Trzeba mieć foty albo (jeszcze lepiej) film i jak najszybciej wrzucić to do sieci.
W zeszłym tygodniu spotkałem grupę młodych ludzi (sfokusowanych religijnie), nagrywających tzw. klip do jakiejś swojej piosenki na Wrotach Chałubińskiego... :roll:

Autor:  creamcheese [ Pn wrz 17, 2018 9:01 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Jakubik by się im przydał na tych Wrotach :mrgreen:

Tak to już teraz jest (nie uogólniając bo przeca nie wszyscy tak mają): nie ważne jak, nie ważne gdzie, po co...ważne że JA!! Niestety

Autor:  Redemption MM [ Pn wrz 17, 2018 9:20 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

creamcheese napisał(a):
Tak to już teraz jest (nie uogólniając bo przeca nie wszyscy tak mają): nie ważne jak, nie ważne gdzie, po co...ważne że JA!! Niestety

Parafrazujesz Sprocketa? Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
- Ze sobą :mrgreen:

Autor:  magis [ Pn wrz 17, 2018 4:13 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

creamcheese napisał(a):
nie ważne jak, nie ważne gdzie, po co...ważne że JA!!

Te całe JA jest jeszcze do przełknięcia. Gorzej z tymi piętnastoma tysiącami wyświetlających, którzy mają z tego podnietę.

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 18, 2018 6:37 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Święty Szatanie Górski … 15 stron o wyjściu na jeden szczyt … Użytkowniku Forum Gieferg jak już zdobędziesz ten popularny szczyt to pochwal się jak to zrobiłeś. Liczę na powalającą relację.

Autor:  verul [ Cz wrz 20, 2018 1:14 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Jak schodziłem z Rysów ok 9 rano to już zaczynała się kolejka, ale tego co tu na zdjęciu widziałem to sobie nie wyobrażam...

Autor:  trebor [ Cz wrz 20, 2018 7:32 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Łukasz T napisał(a):
Święty Szatanie Górski … 15 stron o wyjściu na jeden szczyt … Użytkowniku Forum Gieferg jak już zdobędziesz ten popularny szczyt to pochwal się jak to zrobiłeś. Liczę na powalającą relację.


Spokojnie, kolega udziela się od 13 strony więc nie ma co dramatyzować.

Autor:  Łukasz T [ Pt wrz 21, 2018 11:26 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

trebor napisał(a):
się od 13 strony


To dobrze. Może być z niego Gniewny Młody Wilk.

Autor:  sokar [ Pt wrz 21, 2018 10:45 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Krabul napisał(a):
Redemption MM napisał(a):
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Tylko ten dance kiepski baaardzo
Moja żona przpomnoała mi coś kozackiego co było wrzucone na forum kilka lat temu
https://youtu.be/bM1FKg-IcWc
Nasza bohaterka za circa 40 lat.


Poziom dramatu wciąż rośnie, nie będę klikał już w żaden link do filmików w tym temacie (boję się, ponoć niektórych rzeczy, które się widziało nie da się zapomnieć).

Dyskusja nad motywacją nie ma sensu. Ilu dyskutantów tyle powodów, dla których się chodzi po górach. Jak ktoś nie może zrozumieć(nawet nie próbuje) innej osoby i drąży, to z tego wychodzą teksty w stylu ,,bo tam jest".

Mam wrażenie, że niektórzy śmiejący się z fascynacji fizycznym Ja nie dostrzegają w żadnym stopniu własnego zafascynowania w intelektualne Ja, co osoby postronne razi znacznie bardziej.

Autor:  trebor [ So wrz 22, 2018 4:17 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Nie od dzisiaj wiadomo że w góry chodzi się tylko po to aby kontemplować, tzn. aparat można mieć, kamerki albo nie daj boże smartfona już nie. :). A jakby jeszcze swoje stanowisko okrasić informacją ile szczytów dotychczas się zdobyło, no to wtedy już dokładnie wiadomo że to nie jest stanowisko "przypadkowego" turysty. :)

Autor:  Gieferg [ N wrz 23, 2018 1:34 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Cytuj:
To dobrze. Może być z niego Gniewny Młody Wilk.
Ludzie których uczyłem w gimnazjum już studia pokończyli :P

Cytuj:
Dyskusja nad motywacją nie ma sensu. Ilu dyskutantów tyle powodów, dla których się chodzi po górach. Jak ktoś nie może zrozumieć(nawet nie próbuje) innej osoby i drąży
A jak się jeszcze przy tym próbuje uporczywie podkreślać własną wyższość (z czego właściwie wynikającą - nie wiadomo), wychodzi komicznie/żenująco, że w ogóle szkoda komentować.

Autor:  trebor [ N wrz 23, 2018 8:28 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

22009 :lol:

Autor:  prof.Kiełbasa [ N wrz 23, 2018 10:38 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

trebor napisał(a):
22009 :lol:
od zawsze chciałem dogonić Żywieckiego.. ale nie chu chu. Nie każdy zostaje legenda

Autor:  trebor [ N wrz 23, 2018 11:47 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Są legendy i "legendy". To raczej ten drugi przypadek.

Autor:  gb [ N wrz 23, 2018 11:55 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Gieferg napisał(a):
Ludzie których uczyłem w gimnazjum już studia pokończyli

???
toż to raptem 4-5 lat...

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  zjerzony [ N wrz 23, 2018 12:29 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

A 2+2 = 2.

Autor:  Gieferg [ N wrz 23, 2018 1:06 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Cytuj:
toż to raptem 4-5 lat...


Ciekawe, mi jakoś wychodzi 10-11.

Autor:  trebor [ N wrz 23, 2018 1:48 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Dziadzia chciał tylko dopisać cyferkę do licznika.

Autor:  Łukasz T [ Pn wrz 24, 2018 9:50 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

prof.Kiełbasa napisał(a):
od zawsze chciałem dogonić Żywieckiego..


Ale zauważ, że prawie rok nic nie napisałem. Można powiedzieć, że dałem Ci szansę :mrgreen:

trebor napisał(a):
Są legendy i "legendy". To raczej ten drugi przypadek.


A co powiesz o "Legendzie" Armii ?

Dobra, Gieferg wszedłeś na te Rysy ?

Autor:  magis [ Pn wrz 24, 2018 7:12 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Gieferg napisał(a):
Natomiast dramat to jest wrzucanie do filmów z gór jakichś elektronicznych dance'owych łupanek czy w ogóle muzyki pasującej jak pięść do twarzy, z czym się niestety często spotykam. Cóz, pewnie kwestia gustu itp. Tak czy inaczej muzyka z Winnetou pasuje świetnie do okolic Giewontu, a z Janosika do Chochołowskiej.


Ja również nagrywam filmy w górach (tylko na użytek własny) i dodaje do nich podkłady z muzyka elektroniczną, która według mnie idealnie pasuje. Najczęściej są to gatunki muzyki elektronicznej (minimal, itd) o których pewnie nigdy nie słyszałeś, a jednak nazywasz to z góry dramatem. Co do Winnetou i Janosika = :).

trebor napisał(a):
Nie od dzisiaj wiadomo że w góry chodzi się tylko po to aby kontemplować, tzn. aparat można mieć, kamerki albo nie daj boże smartfona już nie. .


Przydaje się również na karku głowa.

Autor:  trebor [ Pn wrz 24, 2018 8:22 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

I mocne nogi.

Autor:  gb [ Pn wrz 24, 2018 9:31 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Gieferg napisał(a):
Ludzie których uczyłem w gimnazjum już studia pokończyli

No faktycznie, - "przeczytałem" liceum, a nie gimnazjum... :mrgreen:
Ale nawet - 3 lata liceum + 3 lata studiów licencjackich (studia I stopnia) - daje 6 lat.
Oczywiście w najkrótszym możliwym wariancie. :mrgreen: :mrgreen:

pozdrawiam
gb 8)
ps
nawet przy tych 10-11 latach - "Młody Gniewny Wilk" - może być... :)

Autor:  Gieferg [ Śr wrz 26, 2018 1:48 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Licz sobie jak chcesz, ale uczyłem w gimnazjum 10 lat temu :P

A na Rysy (czy w ogóle w Tatry) w przyszłym roku, będzie obszerna (pewnie półgodzinna) relacja video. Tak samo jak z każdej innej góry na której byłem lub będę :P

Autor:  Łukasz T [ Wt paź 02, 2018 4:01 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Gieferg napisał(a):
ale uczyłem w gimnazjum 10 lat temu


Uczniowie czegoś Cię nauczyli ?

Autor:  miler [ Śr paź 03, 2018 9:05 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na RYSY

Uczniowie to se mogą... conajwyżej kubeł na łeb nałożgyć,... psorowi. :D

Strona 15 z 17 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/