Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
inwersja temperatury http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=6333 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Charlie-Mariano [ Pt paź 31, 2008 11:44 am ] |
Tytuł: | inwersja temperatury |
Mam do Was pytanie. Czy ktoś zna się na tyle na meteorologii, że mógłby wyjasnić mi, w jakich warunkach najczęściej wystepuje inwersja i jakie symptomy wskazują, że prawdopodobnie takie zjawisko nastąpi. Chodzi oczywiście i to, aby się wybrać w Tatry, kiedy będzie morze chmur pod nogami. Mieszkam na yle blisko, że moge zaplanowac sobie wyjazd praktycznie prawie z dnia na dzień. Pozdrawiam |
Autor: | chemica [ Pt paź 31, 2008 12:26 pm ] |
Tytuł: | |
http://www.mount.cad.pl/p/zjawiska/inwers/inwers.htm |
Autor: | Gustaw [ Pt paź 31, 2008 12:33 pm ] |
Tytuł: | |
chemica napisał(a): http://www.mount.cad.pl/p/zjawiska/inwers/inwers.htm
To strona chief'a ... |
Autor: | Gustaw [ Pt paź 31, 2008 12:41 pm ] |
Tytuł: | |
Charlie-Mariano napisał(a): Czy ktoś zna się na tyle na meteorologii, że mógłby wyjasnić mi Może ktoś się znajdzie, może nie ... Charlie-Mariano napisał(a): jakie symptomy wskazują, że prawdopodobnie takie zjawisko nastąpi W tym sęk, byłbym zdziwiony gdyby ktoś Ci precyzyjnie odpowiedział na to pytanie. Charlie-Mariano napisał(a): Mieszkam na yle blisko, że moge zaplanowac sobie wyjazd praktycznie prawie z dnia na dzień.
Dla mnie najpewniejszy sposób to obserwacja tego co pokazują webcamy ... tyle, że jak już wstanie zimowy dzień to może byc za późno, żeby ruszyć tyłek i podjechać na wycieczkę ... Musisz sobie wyrobić znajomości u obserwatorów na Kasprowym to może Ci dadzą cynk dostatecznie wcześnie. Natomiast w matematyczne modelowanie inwersji bym się nie bawił ... ... no chyba, że lubisz takie tematy ... poczytaj sobie o chaosie i układach nieliniowych to Ci da posmak tego na co się rzucasz ... jak dla mnie arcyciekawa sprawa ... miałem przyjemność nawet mieć taki przedmiocik ... w kontekście układów sterowania ... jak na tamte zamierzchłe czasy było to dość skomplikowane i nowatorskie ... |
Autor: | gouter [ Pt paź 31, 2008 12:52 pm ] |
Tytuł: | |
Inwersja występuje przede wszystkim w zimie, w sytuacji długo zalegającego wyżu. |
Autor: | peepe [ Pt paź 31, 2008 2:11 pm ] |
Tytuł: | |
gouter napisał(a): Inwersja występuje przede wszystkim w zimie, w sytuacji długo zalegającego wyżu
i wszystko jasne proszę towarzystwa |
Autor: | Trauma_ [ Pt paź 31, 2008 5:14 pm ] |
Tytuł: | |
gouter napisał(a): Inwersja występuje przede wszystkim w zimie, w sytuacji długo zalegającego wyżu.
Co nie zmienia faktu, że na inwersję trzeba TRAFIĆ. Czyli mieć dużo szczęścia... proponuję już zacząć zbierać 4listne kończynki |
Autor: | chief [ Pt paź 31, 2008 7:10 pm ] |
Tytuł: | |
Charlie-Mariano napisał(a): Chodzi oczywiście i to, aby się wybrać w Tatry, kiedy będzie morze chmur pod nogami
jak juz pisano wcześniej, to trza sprawdzić pogodę w necie.... Jeśli jesteś jesienią/zimą w Zakopcu i jest mgliście, to z dużym prawdopodobieństwem część wierzchołków bedzie ponad chmurami. Nawet jesienią, gdy w Olkuszu sa podobne warunki: zimno + mgliście, a nie ma opadów ciągłych, to tez spora szansa na to. Listopad na inwersje jest niemal doskonały....o ile nie bedzie lało. Im niżej chmury schodzą, tym większą szansa na zobaczenie morza mgieł (niestety sa też takie, gdzie wystają jeno najwyższe szczyty). Idąc w górach trza obserwować stratusy (czyli niskie chmury warstwowe), czy jesteśmy w stanie w nich zlokalizować położenie słońca (translucidus), jak takowe zobaczysz, to trza walić do góry….najbardziej wpieprzające jest jak wyjdziesz np. na taka Bystrą, już w górze powoli widać błękit nieba, ale nadal jest się w chmurze. Czasem mogą być dwie warstwy chmur, czyli niskie stratusy, a wyżej ponad wierzchołkami Tatr altostratusy i wtenczas morze mgieł jest od dołu i góry. Jedna te warunki sa niepewne i jak altostratusy zaczną dotyka wierzchołki gór, to znak że raczej za niedługo będzie lało. Deszcz też jest pewnym wskaźnikiem. Idąc np. doliną we mgle (np. Małą Łąką) i nie ma opadu lub jest drobna mżawka, to szansa jest spora, lecz jak opad jest ciągły („kapuśniak”), nawet gdy niewielki, to oznacza, że ponad stratusami (które mogą jedynie dać drobna mżawkę) są właśnie te altostratusy z których leje i „połączyły” się już ze stratusami. Gdy pogoda wietrzna, to raczej ciężka sprawa. Oczywiście nie zawsze inwersji temperatur, towarzyszą chmury. |
Autor: | Trauma_ [ Pt paź 31, 2008 8:00 pm ] |
Tytuł: | |
Na Jaworzynie Krynickiej ponoć częściej niż gdzie indziej występuje bo tam jakiś specjalny mikroklimat jest |
Autor: | Charlie-Mariano [ Pt paź 31, 2008 9:15 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki chief, o taką odpowiedź mi chodziło. Żadna prognoza nie daje pewności, ale chcę zwiększyć pradwopodobieństwo, a nie zdawać się tylko na rachunek pradwopodobieństwa |
Autor: | grzesiekodm [ So lis 01, 2008 12:47 am ] |
Tytuł: | |
To bardzo proste. Po pierwsze należy zaznaczyć, że pełna nazwa zjawiska brzmi inwersja termiczna. W naukach przyrodniczych spotyka się różne rodzaje inwersji, czyli odwrotności, dlatego należy to sprecyzować, żeby nie było wątpliwości o co chodzi. Po drugie należy określić co to są chmury, a co to jest mgła. Widać nie każdy sobie z tym radzi. Różnica między nimi jest taka jak między erozją a denudacją, czyli zasadnicza. Oba zjawiska powstają w efekcie ochłodzenia się pary wodnej zawartej w powietrzu z tym, że mgła narasta od dołu, a chmury od góry (tłumaczenie obrazowe). Jeżeli zatem widzimy wierzchołki gór , a nie widzimy ich podnóża, to mamy do czynienia z mgłą. I na odwrót -jeżeli nie widać wierzchołków, a widać ich podnóże, to mamy do czynienia z chmurami. To dwa różne zjawiska, a bardzo często mylone ze sobą. W normalnych warunkach wraz ze wzrostem wysokości maleje temperatura powietrza. Czyli im wyżej, tym zimniej. Wartość ta zależna jest od gradientu adiabatycznego - zawartości pary wodnej w powietrzu. W przypadku powietrza wilgotnego mamy do czynienia z tzw. gradientem wilgotno adiabatycznym, który objawia się tym, temperatura wraz ze wzrostem wysokości zmienia się szybciej, czyli o większą wartość. Kiedy wilgotność powietrza jest niska, wówczas wartość gradientu również jest niska i zmiany temperatury wraz ze wzrostem wysokości są mniejsze. Kiedy temperatura zmienia się o wartość większą od 1st.C/100m wysokości, wówczas mamy do czynienia z gradientem wilgotno adiabatycznym. Jeżeli zaś wartość ta jest mniejsza od 0,5st.C/100m wysokości, wówczas mamy do czynienia z gradientem sucho adiabatycznym. Wartość od 0,5st.C do 1,0st.C uznawana jest za średnią. Czyli spadek temperatury wraz ze wzrostem wysokości jest zjawiskiem normalnym w sensie fizycznym. Zdarzają się jednak sytuacje odwrotne, zwłaszcza w górach, kiedy to powietrze w górze jest cieplejsze od tego na dole. Zjawisko to zachodzi w przyrodzie stosunkowo często, jednak najlepiej widoczne jest w okresie jesienno-zimowym, kiedy są najniższe temperatury. Podstawowym warunkiem koniecznym do powstania opisywanego zjawiska jest absolutnie bezchmurna noc! Dlaczego bezchmurna? Ano dlatego, że gdyby na niebie były chmury, ciepło ziemi odbijałoby się od nich powracając na ziemię, gdy ich nie ma – ciepło ulatuje bez ograniczeń w kosmos. Objawia się to nagłym spadkiem temperatury odczuwalnym zwłaszcza na kilkadziesiąt minut przed wschodem słońca. Jeżeli podczas bezchmurnej nocy spędzamy noc w namiocie w niezbyt ciepłym śpiworze, to najczęściej o 4 nad ranem budzimy się z zimna. To jest właśnie konsekwencja wyprowadzenia ciepła z atmosfery w przestrzeń kosmiczną. Po takiej nocy powierzchnia zewnętrznej części litosfery znacznie się wychładza, tym bardziej, im wyżej. Wysoko w górach, w nocy temperatura jest niższa, niż u podnóża gór. W efekcie dochodzi do wychłodzenia gruntu i zalegającego tuz nad nim powietrza. Nad ranem zalegające w górze zimne powietrze jako cięższe spływa grawitacyjnie w dół po zboczach mieszając się ze znacznie cieplejszym powietrzem u podnóży. I teraz przechodzę do sedna sprawy. Jeżeli powietrze w dolinach jest wilgotne, a powietrze spływające z gór jest zimne do dochodzi do gwałtownego ochłodzenia pary wodnej zawartej w tymże powietrzu i tym samym do powstania mgły będącej przyczyną jakże fenomenalnego zjawiska zwanego morzem mgiełj! Mgła jest tym gęstsza i zjawisko bardziej się nasila, gdy jest większa różnica temperatur między powietrzem zalegającym w dole, a spływającym z wyższych partii gór, oraz co równie istotne – im wyższa jest wilgotność powietrza w dole. A zatem całe zjawisko determinuje czynnik wilgotno adiabatyczny. Reasumując: do powstania zjawiska zwanego „morzem mgieł” konieczny jest podstawowy warunek -zupełnie bezchmurne niebo w nocy poprzedzającej zjawisko. Ważne jest też, żeby różnica temperatury między najwyższymi partiami gór, a ich podnóżem była jak największa (kilkanaście stopni). No i ostatnia sprawa – wysoka wilgotność powietrza w dole. Istotnym czynnikiem jest też brak wiatru. Oczywiście z pominięciem lokalnych wiatrów dolinnych i zboczowych będących efektem grawitacyjnego spływu zimnego powietrza. A jaki to ma związek z inwersją termiczną? Ano taki, że w czasie gęstej mgły słońce nie jest w stanie się przebić przez jej gruba warstwę, a dodatkowo wysoka wilgotność magazynuje sporo zimnego powietrza i tym samym w dole jest zimniej niż na ogrzewanych przez słońce grzbietach gór. I tyle! Proste, nie? Dodam jeszcze że zjawisko inwersji termicznej zachodzi w górach praktycznie każdego słonecznego ranka. O świcie najwyższe partie gór są podgrzewane przez wschodzące słońce i tym samy są cieplejsze, niż tonące w cieniu doliny. Zimne masy powietrza spływają ze zboczy zbierają się w dolinach jako cięższe. Wtedy dochodzi do inwersji termicznej w pełnym tego słowa znaczeniu: ogrzane przez słońce powietrze w górach jest cieplejsze, niż zalegające w zacienionych dolinach na dole, czyli mamy do czynienia z odwrotnością. Oczywiście jest to zjawisko krótkookresowe i zanika, gdy tylko słońce wzejdzie na tyle wysoko, że ogrzeje powietrze w dolinach i wyrówna temperatury. Zjawisko, o które pyta autor wątku nosi nazwę „morza mgieł” , a nie inwersją termiczną sama w sobie i tak tez powinno być nazywane. Czy można przewidzieć takie zjawisko? Oczywiście! I naprawdę nie potrzeba do tego Internetu, ani żadnych przyrządów. Wystarczy tylko obserwować przyrodę i zmieniające się warunki pogodowe. Odrobina wiedzy, doświadczenia i wyobraźni, a można wychodzić w góry w ciemno rozkoszując się o poranku prawdziwym oceanem mgieł… |
Autor: | chief [ So lis 01, 2008 8:30 am ] |
Tytuł: | |
bardzo ciekawe info, dzięki jednak mam parę pytań: grzesiekodm napisał(a): Jeżeli zatem widzimy wierzchołki gór , a nie widzimy ich podnóża, to mamy do czynienia z mgłą. I na odwrót -jeżeli nie widać wierzchołków, a widać ich podnóże, to mamy do czynienia z chmurami. a co w sytuacji, kiedy chmury/mgły widać, zarówno od podstawy, jak i z góry, np. sa na wysokości kole 1800 m, o grubości 100 m. grzesiekodm napisał(a): Zdarzają się jednak sytuacje odwrotne, zwłaszcza w górach bywa, że czasem cała Polska jest przykryta chmura/mgłą przez cały dzień (a nawet parę dni), a one nie sięgają gruntu. Jedynie obszary górskie sa ponad. Czy wtenczas mamy chmury, czy mgły ? grzesiekodm napisał(a): do powstania zjawiska zwanego „morzem mgieł” konieczny jest podstawowy warunek -zupełnie bezchmurne niebo w nocy poprzedzającej zjawisko
ale bywa i to tez stosunkowo często, ze nad chmurami/mgłą jest tez gruba warstwa altostratusów |
Autor: | cirrus.unc [ So lis 01, 2008 11:30 am ] |
Tytuł: | |
grzesiekodm napisz mi proszę na PW źródło, literaturę, skąd wziąłeś rozróżnienie mgieł od chmur na podstawie powstawania ich od góry i dołu. Może się przyda mi to do magisterki o ile ją w końcu napiszę. Spotkałam się tylko z innymi definicjami w stylu mgła - gdy styka się z powierzchnią ziemi, chmura - gdy nie styka. Tyle, że w górach chmura często styka się ze zboczem lub wierzchołkiem góry... |
Autor: | chief [ So lis 01, 2008 11:34 am ] |
Tytuł: | |
cirrus.unc napisał(a): Tyle, że w górach chmura często styka się ze zboczem lub wierzchołkiem góry...
no tak, ale zakładając, że dana chmura/mgła jest na poziomie 1300-1800 m.n.p.m., w Karpatach i nie tylko....to w Beskidach będzie chmurą, a w Tatrach mgłą ? |
Autor: | cirrus.unc [ So lis 01, 2008 11:46 am ] |
Tytuł: | |
też bym chciała to wiedzieć nawet kiedyś rozmawiając o tym z "moim" profesorem, doszliśmy do wniosku, że lepiej w mojej pracy nie brać pod uwagę terenów górskich - zawsze mają najwięcej mgieł. z drugiej strony jest to pójście na łatwiznę |
Autor: | litwos [ So lis 01, 2008 12:48 pm ] |
Tytuł: | |
zna ktoś jakąśfajną stronkę, gdzie opisane są metody przewidywania pogody prowadząc własne obserwacje? na razie nie znalazłem nic rewelacyjnego |
Autor: | chief [ So lis 01, 2008 1:23 pm ] |
Tytuł: | |
sewgo czasu na 321... starałem się coś tam skrobnąć: http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic. ... nticularis może currus.unc, czy grzesiekodm cos dodadzą lub poprawią....gdyz raczej są w temacie. ps. bynajmniej proszę nie brać tego jako reklamę inszego forum, gdyż nie o to chodzi |
Autor: | krzyss [ Pn lis 03, 2008 12:08 am ] |
Tytuł: | |
Wykład ładny, ale jedna sprawa mi nie pasuje. Morze mgieł było w Tatrach - przynajmniej Wysokich - 14 września - i ze Szpiglasowej widoczne na obie strony i z Koziej na Gąsienicową. Poprzedzająca noc, 13/14 września - były chmury zasłaniające próg Czarnego Stawu pod Rysami, a w nocy (chyba nawet) padało. więc tu się nie zgadza. Ale 13 września do 17.00 pogoda była idealna - bez jednej chmurki, tyle, że bardzo zimno (lód był na skałach w drodze na MPpChłopkiem i na Rysy) i dość silny wiatr, który po południu nagle ucichł. Może i w dzień też się może tak wychłodzić, aby zjawisko powstało??? Świnka Ze Świnicy - też byłaś wtedy potwierdzasz??? |
Autor: | leppy [ Pn lis 03, 2008 12:17 am ] |
Tytuł: | |
Ja byłem wtedy - 14-tego Gierlach właśnie powyżej morza chmur - potwierdzam całą wypowiedź w 100%. Cóż, przewidywanie pogody nie jest proste. |
Autor: | gouter [ Pn lis 03, 2008 8:00 am ] |
Tytuł: | |
Dzisiaj jest inwersja i pewno jutro też będzie |
Autor: | chief [ Pn lis 03, 2008 8:16 am ] |
Tytuł: | |
gouter napisał(a): Dzisiaj jest inwersja i pewno jutro też będzie no właśnie, dzisiaj jest tak jak wcześniej opisywałem: chief napisał(a): Nawet jesienią, gdy w Olkuszu sa podobne warunki: zimno + mgliście, a nie ma opadów ciągłych, to tez spora szansa na to. a w Olkuszu właśnie taka jest pogoda. Nic, tylko jechać krzyss napisał(a): ale jedna sprawa mi nie pasuje. Morze mgieł było w Tatrach - przynajmniej Wysokich - 14 września - i ze Szpiglasowej widoczne na obie strony i z Koziej na Gąsienicową. Poprzedzająca noc, 13/14 września - były chmury zasłaniające próg Czarnego Stawu pod Rysami, a w nocy (chyba nawet) padało. więc tu się nie zgadza
może taka sytuacja jest związana z frontem ciepłym, gdyż w zasadzie wtenczas tez jest chyba ta odwrotność. Z tym frontem jest tak, ze masy ciepłego powietrza napotykając masy chłodne, przy powierzchni, zaczynają sie nad nimi wślizgiwać po chłodnym powietrzu do góry, więc teoretycznie niżej powinno być chłodniej, niż wyżej Chyba (?). Już wiele razy spotykałem podwójne zachmurzenie warstwowe: na dole chmury/mgła poniżej 1800 m, a powyżej szczytów kolejne |
Autor: | Gustaw [ Pn lis 03, 2008 1:46 pm ] |
Tytuł: | |
grzesiekodm napisał(a): To bardzo proste.
Fajnie napisane i właśnie w prosty sposób. Ja też mam kilka pytań. Opis zjawiska i sposob przewidywania jest oparty na lokalnych obserwacjach. Pierwsze pytanie było o to jak takie zjawisko przewidzeć siedząc przed TV kilkadziesiąt kilomatrów od, powiedzmy, Tatr. Ktoś podał, że należy czekać na zalegający wyż. Hmmm ... to by się zgadzało z tym szczegółowym opisem. Tak mi się wydaje przynajmniej bo przy takim zalegającym wyżu pogoda w nocy powinna być chyba bezchmurna i bezwietrzna. Mnie natomiast ciekawi kwestia temperatury, szczególnie tej podawanej w serwisach meteo. Piszecie, że w dolinach musi być "wilgotno". Czy to oznacza temperatury na poziomie, powiedzmy dla Tatr, Zakopanego nie niższe niż 0C ? Tak się zastanawiam czy takie morze mgieł może powstać przy zalegającym wyżu jeżeli w tym samym czasie temperatury powietrza są poniżej zera. Nie znam się na tym więc chciałbym tylko wiedzieć czy mgła może powstać przy panującym mrozie. Bo jeżeli nie to taki gościu siedzący przed TV powinien nie tylko zwracać uwagę na wyż i brak wiatru ale i na prognozę temperatury, szczególnie w nocy. A i jeszcze jedno. Opis zjawiska ładnie tłumaczy dlaczego zjawisko to wystepuję głównie jesienią i zimą kiedy to Słońce pozostaje nisko nad horyzontem przez co góry rzucają cień na doliny. |
Autor: | gouter [ Wt lis 04, 2008 6:42 pm ] |
Tytuł: | |
Rano z mojego okna. |
Autor: | little_insane [ Śr lis 05, 2008 12:26 am ] |
Tytuł: | |
grzesiekodm powinieneś ksiazkę napisac noo chyba ze juz to zrobiles. duzo przyjemniej się czytało niż S.P.Chromowa. Gustaw mgły mogą powstawać przy ujemnych temperaturach. gouter Super widoczek z okna mgła radiacyjna. |
Autor: | Trauma_ [ Śr lis 05, 2008 8:40 am ] |
Tytuł: | |
little_insane napisał(a): mgła radiacyjna.
A po czym poznać, że to mgła radiacyjna? |
Autor: | little_insane [ Śr lis 05, 2008 3:19 pm ] |
Tytuł: | |
Mgły radiacyjne powstają na skutek wypromieniowywania ciepła z powierzchni ziemi, dlatego zwykle widać je nad ranem. Najczesciej spotykane w obnizeniach terenu, nad łąkami i terenami "naturalnymi" (czyli nie miejska betonowa dzungla) no i wygladają włsnie tak jak na załączonym obrazku |
Autor: | Trauma_ [ Śr lis 05, 2008 3:22 pm ] |
Tytuł: | |
little_insane napisał(a): Mgły radiacyjne powstają na skutek wypromieniowywania ciepła z powierzchni ziemi, dlatego zwykle widać je nad ranem. Najczesciej spotykane w obnizeniach terenu, nad łąkami i terenami "naturalnymi" (czyli nie miejska betonowa dzungla)
Czyli wyglądają jak zwykłe mgły. |
Autor: | Mag_Way [ Śr lis 05, 2008 3:26 pm ] |
Tytuł: | |
little_insane napisał(a): Mgły radiacyjne
Ciekawe zjawisko... |
Autor: | Trauma_ [ Śr lis 05, 2008 4:55 pm ] |
Tytuł: | |
little_insane napisał(a): wypromieniowywania ciepła z powierzchni ziemi,
... w wyniku napływu chłodnych mas powietrza... czy taka mgła nie powinna ponosić się szybko do góry? Edit: Odwołanie do tekstu : " W przypadku wystąpienia dużego lub całkowitego zachmurzenia, promieniowanie zwrotne nie pozwala na szybki i tyle głęboki spadek temperatury przyziemnej warstwy powietrza, aby doszło do powstania mgieł radiacyjnych." wynika z tego, że aby powstała taka mgła nie może być zachmurzenia |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |