Forum portalu turystyka-gorska.pl

Z tego co wiem te termy nie znajdują się na Słowacji wiec sio z tego wątku.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Jeśli chodzi o baseny termalne na Słowacji to chyba nie ma lepszej opcji niż kurort termalnych wód Afrodyty w Rajeckich Teplicach. Byliśmy z rodziną już kilka razy, ze względów zdrowotnych. Oprocz aspektów zdrowotnych jest tam bardzo dużo atrakcji, dzieci były zachwycone, my rownież. ostatnio skorzystaliśmy z oferty Biura Zdrowej Turystyki Family Tour, polecam, fajna organizacja, dobry hotel, wyżywienie, wszystko z głowy, wystarczy cieszyć sie zdrowiem prosto z wód termalnych i slonecznych.

Jakoś nie znalazłem wątku dotyczącego term polskich, więc uderzę tutaj.
Byłem teraz w Szaflarach. Pojechaliśmy trochę na wariata. Termy to termy. Trafiliśmy do takiego jakby hotelu. Nazywało się Termy Szaflary, skromnie było bo jedna zjeżdżalnia, trzy małe wewnętrzne baseny i dwa zewnętrzne. Woda ciepła, 36 stopni, na zewnątrz padający śnieg, w porządku choć bez emocji. Ale po wyjściu zobaczyliśmy następne. Gorący Potok się nazywają.
Był ktoś ? Jak to tam wygląda ? Wreszcie jak wygląda sprawa z termami w Białce, Bukowinie i Chochołowie ? Gdzie najlepiej jeździć ?

_________________
Gdzie wola - tam droga.

W gory, a nie pluskac sie w cieplej wodzie.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Można połączyć przyjemne z pożytecznym. W pewnym wieku, po całym dniu zap...lania po górach dobrze jest złożyć stare kości w ciepłej wodzie .

Prawdziwy turysta się nie relaksuje, tylko śmierdzi skarpetami i napiera w góry od rana do wieczora. Wiem, ale ja jestem stary i widać nieprawdziwy. A te termy dla dzieci to jest frajda. Nie nauczę małego kochać góry jak mu się będą wyjazdy kojarzyły tylko z wysiłkiem. Ma być przyjemnie.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

W Bukowinie kiedyś byłem nie było źle. Chociaż samemu można się zanudzić
Słyszałem że obecnie najlepszą ofertę ma Chochołów, może kiedyś sprawdzę

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Ale jak to? Przecież napierasz, od rana do wieczora, czasem nawet i jeszcze dłużej
A co do term - ja korzystałem z tych w Oravicach - może kawałek drogi od Chochołowa, ale miejscówka bardzo ładna, można płacić w złotówkach, zjeżdżalnia, basen z "falą", no i korzystają ze żródeł termalnych. Woda wysoce zmineralizowana, więc dobra na "stare" kości i ciało

W Bukowinie byliśmy rok temu. No fajnie, osobna strefa dla maluszków, rwąca rzeka z wyjściem na zewnątrz - śnieg padał, ludzie wychodzili na śnieg, tarzali się a potem do gorącej wody
Jakieś zjeżdżalnie są. Woda ciepła, przyjemna. Mankament - dużo chodzenia pomiędzy poszczególnymi atrakcjami - i to po schodach. Nie lubię po mokrych schodach łazić.

Synowie bywają w Białce w Bani - chwalą. Są tam przy okazji białej szkoły.
W Chochołowskiej podobno najlepsze się szykują też chętnie pooglądamy i posłuchamy opinii.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie