Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Najtrudniejszy szlak
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4080
Strona 1 z 1

Autor:  dawid91 [ Pt cze 29, 2007 2:45 pm ]
Tytuł:  Najtrudniejszy szlak

Celowo ominąłem Orlą Perć :D

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 29, 2007 3:00 pm ]
Tytuł: 

Takich tematów było tu pewno ze 6 :wink:

A jak nie było to co znaczy : Świnica ? Konkretnie z której strony ?

Autor:  dawid91 [ Pt cze 29, 2007 3:05 pm ]
Tytuł: 

od kasprowego

Autor:  Hubert [ Pt cze 29, 2007 3:33 pm ]
Tytuł: 

Najtrudniejszy to pojecie wzgledne. Chodzi o kondycje piechura, psychike, przepascie, zatloczenie ?! Lepiej by bylo, zamiast robic ankiete, jakbys spytal w:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4020&start=1680
Tam Ci ludzie doradza gdzie isc w konkretnym, Twoim przypadku.

Autor:  Gustaw [ Pt cze 29, 2007 3:53 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Najtrudniejszy to pojecie wzgledne. Chodzi o kondycje piechura, psychike, przepascie, zatloczenie ?!

Całkowita racja ...
Oczywiście w ankietę można się bawić ... ale wyniki tak naprawdę nie wiele powiedzą ...

Ludzie "w temacie" doskonale wiedzą, że dyskusje o trudnościach są odwieczne z tych względów, które Hubert łaskawie wymienił.

Żeby dać inny przykład.
W Anglii skala trudności wspinaczkowych jest ... dwuskładnikowa !
Jeden element określa względną trudność całej drogi uwzględniając zagrożenia obiektywne -> długość, oddalenie od transportu, możliwości wycofu, zalodzenie, ekspozycja, lawiny kamienne, łatwość asekuracji, potrzeby sprzętowe itd itp. Drugi element określa trudność techniczną najtrudniejszego miejsca (sekwencji ruchów). Trudno to oczywiście przenieść na grunt turystyczny ale problemy pozostają te same. Dla kogoś podchodzenie 1300m w górę bez szlaku jest trudniejsze od pokonania 10m pionowego kominka z łańcuchem. Stąd tyle dyskusji na ten temat ... :wink:

Autor:  tatromaniaczka [ Pt cze 29, 2007 5:39 pm ]
Tytuł: 

Dokładniue.Trudność to pojęcie względne.Dla jednego np Orla będzie łatwym szlakiem a dla drugiego nie do przejścia.To dotyczy też innych szlaków nawet tych pozornie łatwych bo np osoba z dużym łekiem wysokości może danego szlaku nie przejść.Ale zagłosuję w ankiecie na mój typ :D

Autor:  Trauma_ [ Pt cze 29, 2007 6:07 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Najtrudniejszy to pojecie wzgledne. Chodzi o kondycje piechura, psychike, przepascie, zatloczenie ?!


Co racja to racja :)

Wiek piechura też czasami gra role :) Im jestem starsza tym bardziej mi się nie chce....

Autor:  piomic [ Pt cze 29, 2007 9:46 pm ]
Tytuł: 

Pominąłeś najtrudniejszy szlak.
Wielką Galerię Krupówek
Niejeden tam poległ...

Autor:  Błażej [ Pt cze 29, 2007 9:52 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Niejeden tam poległ...
to był tylko żart... ale faktem jest, że śmiertelność na Krupówkach, jest większa niż na OP... :cry:

Autor:  mastyk91 [ So cze 30, 2007 5:10 am ]
Tytuł: 

Przedmówcy mają rację, trudność to pojęcie względne. Jeśli chodzi o przepaście i ekspozycje, to wg mnie chyba Kozia od Piątki, a jeśli chodzi o kondycje i zmęczenie, to chyba Chłopek, bo się idzie i idzie, a końca nie widać.

Autor:  dawid91 [ So cze 30, 2007 10:39 am ]
Tytuł: 

Błażej napisał(a):
piomic napisał(a):
Niejeden tam poległ...
to był tylko żart... ale faktem jest, że śmiertelność na Krupówkach, jest większa niż na OP... :cry:


trzeba bedzie z przewodnikiem chodzic po krupowkach :D :D :D

Autor:  tomek.l [ So cze 30, 2007 11:17 am ]
Tytuł: 

znam takich co chodzą :D

Autor:  Błażej [ So cze 30, 2007 12:24 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
znam takich co chodzą

masz racje ... nie dalej jak w tamtym roku, mój sąsiad z kwatery ( zbieg okolicznosci ale był z Poznania) wybrał się na taką wycieczkę... spotykam go rano, przed drzwiami i pytam jakie mają plany... a on, że z przewodnikiem przejdą się po Zakopcu :shock: podobno, przewodnik zabiera w takich okolicznosciach delikwentów trasą od Gubałówki przez Atme, Krupówki do Skoczni... pewnie ciekawie opowiada przy tym historie Zakopanego, ale dla mnie to jednak strata kasy ...

Autor:  Gustaw [ So cze 30, 2007 12:34 pm ]
Tytuł: 

Błażej napisał(a):
trasą od Gubałówki przez Atme, Krupówki do Skoczni... pewnie ciekawie opowiada przy tym historie Zakopanego, ale dla mnie to jednak strata kasy ...


Całkiem cacy, ale przewodnik raczej zbędny jak się jest entuzjastą. Dobre trasy jak leje a w górach chmury łapią się regli ...

Autor:  Hania ratmed [ So cze 30, 2007 12:40 pm ]
Tytuł: 

Błażej napisał(a):
podobno, przewodnik zabiera w takich okolicznosciach delikwentów trasą od Gubałówki przez Atme, Krupówki do Skoczni... pewnie ciekawie opowiada przy tym historie Zakopanego, ale dla mnie to jednak strata kasy ...


Przypuszczam,ze prócz opowieści serwuje cos jeszcze :?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/