Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

KONIE SĄ ZAMĘCZANE!!!
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=3846
Strona 1 z 15

Autor:  kasia17 [ Pn maja 07, 2007 5:00 pm ]
Tytuł:  KONIE SĄ ZAMĘCZANE!!!

Konie ciągnące bryczki z turystami np. MOka, albo Polany Chochołowskiej są przemęczane i nalezy cos z tym zrobić. Ostatnio szłam sobie Doliną Chochołowską i widziałam takiego biednego konika ciągnącego ostatkiem sił bryczkę po kamieniach. Był wykończony, spocony, piana leciała mu z pyska i ledwie stał na nogach. Gdzie litość ich właścicieli(bezdusznośc, nie dośc że na nich zarabiaja to nie dadzą pożądnie odpocząć) i leniwych turystów którzy zamiast kawałek przejść dla zdrowia zadowoleni wjeżdżają pod góre kosztem biednego konika(jak nie dają rady niech jadą na plaże się opalać...)?? Powinna sie tam pojawiać jakaś kontrola, to maltretowanie!!!!

Autor:  dresik [ Pn maja 07, 2007 5:11 pm ]
Tytuł: 

Ło jejku ..... :roll:

Autor:  Oli Baba [ Pn maja 07, 2007 5:24 pm ]
Tytuł: 

Trzy tygodnie temu na Chochołowskiej dzięki instytucji bryczki cofnęłam się o kilka wieków - ba! wręcz do minionego tysiąclecia. Otóż pewne panie prosto z Potopu (jakaś Oleńka w futrzanej czapie z towarzyszką) minęły mnie kłusem, w zblazowanej konsumpcji uroków tatrzańskich. Przemierzały świat drabiniastym ciągniętym przez dwa koniska. Tak sobie myślę, czy mają owe waćpanny z tego tyle samo przyjemności, co gdyby szły, szły, szły i wreszcie otworzyłyby się przed nimi te krokusy... Ale skoro płacą, to zgodnie z zasadą objaśniania własnego postępowania, na pewno skomentują, że było bosko (tylko na samej Polanie nie ma już asfaltu i telepie... :? )

Autor:  zefel [ Pn maja 07, 2007 5:48 pm ]
Tytuł: 

A z troszke innej beczki - ciekawe kto kontroluje bacow na bryczkach pod wzgledem zawartosci destylatow we krwi ;) Nie sadze zeby rumience wszystkich bacow byly leperowska opalenizna

Autor:  Justka [ Pn maja 07, 2007 5:50 pm ]
Tytuł: 

ja nie widziałam żeby konie padały, poza tym nigdy z usług takich nie korzystam.

Autor:  KWAQ9 [ Pn maja 07, 2007 5:56 pm ]
Tytuł: 

Apel: Zakaz koniowania na trasie do MOka!!! :lol: ;)

Autor:  agnes:) [ Pn maja 07, 2007 6:05 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Apel: Zakaz koniowania na trasie do MOka!!! :lol: ;)


Podpisuję się :lol:

Autor:  Pylo [ Pn maja 07, 2007 6:54 pm ]
Tytuł: 

konie !!!! czy konie mnie słyszą ??!! :wink: :D
[ czy ktoś pamieta , z czego ta cytata ?? :P ]

Autor:  KWAQ9 [ Pn maja 07, 2007 6:55 pm ]
Tytuł: 

Myś... :lol:

Autor:  monk4a [ Pn maja 07, 2007 7:05 pm ]
Tytuł: 

Oj... ja jak maiłam 8 lat to wracałam bryczką z Morskiego Oka. To bylo podczas powodzi i w Tatrach było baaardzo dużo wody i bylam przemoczona. Ale wydaje mi się, że jak konie jadą z góry to się nie męczą, a przynajmniej nie tak bardzo. Ale od tamtej pory już bryczkami nie jeżdżę i bardzo mi żal jak patrzę jak sie niektóre męczą jadąc pod górę.

Autor:  dresik [ Pn maja 07, 2007 7:08 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
bo za dużo jest z tego kasy.

No, ale też gówna :D

Autor:  -- Mistrzu -- [ Pn maja 07, 2007 7:20 pm ]
Tytuł: 

Po 1 to pryczki powinny byś lux provilage powinny być dość lekkie i eleganckie ponieważ opinia idzie w świat ile cudzoziemców idzie lub jedzie asfaltem i innymi dolinami napewna ładniej wygląda zadbana elegancka bryczka niż jakieś stare g.uwno :!: A co do koni to zgadzam się z Ali7

Autor:  piomic [ Pn maja 07, 2007 8:24 pm ]
Tytuł: 

Te konie do moka nie mają tak źle. Byłaś kiedy na wsi? Widziałaś konia po dniu w polu, przy orce? Pewnie nie... A on jeszcze musi z furą wrócić do domu, tego Palenicy przywiozą samochodem.
Ale popieram - Konie precz z Moka.
Zostawić tylko wspinaczy!

Autor:  nyk [ Pn maja 07, 2007 10:01 pm ]
Tytuł: 

tak Pan Bóg stworzył świat że zwierzęta służą człowiekowi, i konia już jest takie zadanie, i wierz lub nie ale te na asfalcie do MOKA nie mają tak źle, w miarę się o nie dba bo muszą ładnie wygladać, a na jakiejś wichurze to ludzie robią co chcą kiedyś sam widziałem jak koleś robił w polu kobyłą która miała tygodniowego źrebaczka a była tak zmęczona że miała białą pianę na grzbiecie, dyszała i co chwila stawała z braku sił a on ją poganiał, wiem też że ją bił aż mu uciekała, a jej miejsce noclegowe no cóż spała na oborniku, bez żadnego posłania z siana

Autor:  tomek.l [ Pn maja 07, 2007 10:55 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Ale popieram - Konie precz z Moka.
Zostawić tylko wspinaczy!
tak jest, niech wspinacze sami robią wyciągi na asfalcie do moka, to ich nauczy pokory
zrobi tą drogę (ile by to było wyciągów?) te 8,5 km i na Everesta może iść :D

ostatnio pokusa konna była mocna, ale podpora moralna dona i zaporowa cena spowodowały odstąpienie od tego niegodnego czynu

poza tym jazda na tym wozie, bezpośrednio za zadami obu koni mało jest przyjemna w sensie aromaterapeutycznym :)

Autor:  Bombadil [ Wt maja 08, 2007 12:07 am ]
Tytuł: 

Podobno jest planowane jakieś tam rozporządzenie czy coś w ten deseń odnośnie tych tzw. "faiosngów", które ciągną konie. Chodzi o to, że bryczkarze sobie lecą mocno w *uja, i ignorują napis umieszczony na ich wehikułach, że max do 15 (z tego co pamiętam) ludzi, i upychają na siłę, jak busiarze. Z tego względu mają zostać wykonane nowe, lżejsze fasiongi, które już tyle narodu nie pomieszczą.

Autor:  kasia17 [ Wt maja 08, 2007 7:00 pm ]
Tytuł: 

okej nyk'u, zgadzam się że zwierzęta służą człowiekowi, ale człowiek powinien mieć rozum i litość i nie wykorzystywać ich bezbronności

Autor:  Olka [ Wt maja 08, 2007 10:30 pm ]
Tytuł: 

Bombadil napisał(a):
Podobno jest planowane jakieś tam rozporządzenie czy coś w ten deseń odnośnie tych tzw. "faiosngów", które ciągną konie. Chodzi o to, że bryczkarze sobie lecą mocno w *uja, i ignorują napis umieszczony na ich wehikułach, że max do 15 (z tego co pamiętam) ludzi, i upychają na siłę, jak busiarze. Z tego względu mają zostać wykonane nowe, lżejsze fasiongi, które już tyle narodu nie pomieszczą.


Zmniejszyli z 20 do 15 osób max na wozie-niestety tylko teoretycznie.
Powinni im wozy o połowe skrócić ! To moze wtedy by brali 15 osób :evil:

Autor:  sachem [ Wt maja 08, 2007 10:36 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Powinni im wozy o połowe skrócić ! To moze wtedy by brali 15 osób :evil:
...żeby to jeszcze przypominało wóz... ja widziałem jakieś pseudo przyczepy :D

Autor:  asiek [ Pn maja 14, 2007 4:12 pm ]
Tytuł: 

Ja też jestem przeciwnikiem takiego przemęczania zwierząt, tym bardziej, że z tych usług najcześciej korzystają panowie i panie w średnim wieku (u szczytu swych fizycznych możliwości), no ale przecież idąc nie mogli by np. popijać piwka.A co do aromaterapii oferowanej przez koniki...dobrze im tak (w sensie ceperków), nie ma w życiu łatwo. Jestem za tym, aby postępowanie górali było jakoś monitorowane, sama widziałam takie konie, ktore były ledwie dyszące! A co do promili górali przewożących turystów...oj to prawdziwy zakład monopolowy, co widać i czuć!!!!

Autor:  Ataman [ Pn maja 14, 2007 8:54 pm ]
Tytuł: 

asiek napisał(a):
ale przecież idąc nie mogli by np. popijać piwka.!


Dlaczego nie ? Żaden problem :wink: A nawet się opłaca bo więcej można spożyć idąc :twisted:

Autor:  Aszot [ Wt maja 15, 2007 7:17 am ]
Tytuł: 

Niespełna rok temu był przypadek na trasie do Morskiego Oka ze koń padł. Pękła powięź mięśniowa. Koń leżał i zdychał a góral go lał! :twisted:
Co zrobili turyści? Uciekli. Nie było świadków, sprawa została umożona, nikt nie chciał zeznawać w sądzie. Zakopiański TOZ ma masę takich zgłoszeń. To nie jest jedyny przypadek.
Górale źle traktują zwierzęta. Koleżanka ma psa, podhalana, odcietego przez turystów z drzewa którego góral powiesił bo sie do obcych łasił. Ja miałam podhalana o wadze 23 kg który juz ne wstawał z wycieńczenia. Dlaczego? Pani, a kto by karmił psa który nie pilnuje!
W zimie psy są bez bud, przywiązane kołkiem do ziemi, bez jedzenia. Zdechnie? Co za problem. Na wiosne nowego się weźmie.
Konie które jeżdżą przy bryczkach jeszcze jako tako wyglądają. Bo jakby był z ranami to by klijent nie wsiadł. Wiecie jak wyglądają konie u górali po wsiach, te które ciągną siano, orzą itd? Jak wyglądaja krowy? Ale nikt nie będzie zeznawał. Panie, to tylko zwierze!

Autor:  Kaytek [ Wt maja 15, 2007 7:38 am ]
Tytuł: 

Hmmm... to fakt, lecz nie tyczy się to tylko górali, przykłady takiego podejścia do zwierząt spotykam ogólnie na Polskich i nie tylko Polskich wsiach...

Autor:  Aszot [ Wt maja 15, 2007 7:53 am ]
Tytuł: 

Napisałam o góralach bo temat dotyczy tego regionu. Oczywiscie ze wszędzie jest to spotykane.
Na podhalu sytuacje znam z własnych doswiadczeń.
I niestety przypomina to walke z wiatrakami.
Zmieniło się o tyle tylko, że ludzie zaczynają dostrzegać problem. I mam nadzieje, ze na spojrzeniu sie nie skończy. Jeśli nie pozostaniemy obojetni, moze po prostu zwrócimy uwagę, powiemy swoje zdanie, to juz cos drgnie.
A może po prostu jestem marzycielką.

Autor:  Trauma_ [ Wt maja 15, 2007 8:33 am ]
Tytuł: 

Popaczmy na naszych kolegów Słowaków. Nigdy tam nie widziałam by ktoś zamęczał zwierzęta. Wręcz przeciwnie. W domach posiadają stadka różnorakich zwierząt.

Jeżeli zaś chodzi o konie pociągowe to właśnie są stworzone do takiego wysiłku. Nie wiem, może jestem ślepa ale nie zdażyło mi się widzieć by jakiś taki koń był przemęczany tudzież zamęczany. Nigdy takim wozem nie jechałam i jechać nie będę(nie po to jadę w góry by siedzieć na wozie).

Wydaje mi się, że troszkę przesadzacie ale rozumiem, że np inne jest spojrzenie na takiego konia człowieka mieszkającego całe życie na wsi a inne człowieka z miasta(nie mam zamiaru nikogo obrażać).

Pozdrawiam.

Autor:  Aszot [ Wt maja 15, 2007 10:17 am ]
Tytuł: 

Ja akurat w kwestii ratowania zwierząt mogę wiele powiedzieć i to nie z zasłyszanych wiadomości ale z własnych doświadczeń.
To, że zwierzęta pracują, że są konie pociągowe, pod siodło, na rozród itd to oczywiste. To, ze jeżdżą dorożki to też ok.
Ale To, ze koń chodzi z kulawizną nieleczoną tak długo aż nadaje sie tylko na rzeź bo juz sie nie da nic leczyć, to, ze ma rany od homonta takie ze wet usuwa z nich jaja much itd itd to nie jest normalne.
I niestety, te przypadki znam osobiście, z podhala.
Oczywiście i w innych okolicach Polski również są takie przypadki.
W porównaniu z interwencjami w okolicach Krakowa i podhala tam jest więcej zaniedbań.
Bryczki, sanie itp są jak najbardziej dla ludzi. Sama jeżdżę konno. Ale i tez zwracam uwagę na to co się dzieje w otoczeniu. Może i z racji zawodu. I uwazam, ze jeśli widzimy jakieś zaniedbania to powinniśmy o tym oficjalnie mówic.

Autor:  cucek [ Wt maja 15, 2007 2:35 pm ]
Tytuł: 

Aszot napisał(a):
Górale źle traktują zwierzęta


Przepraszam nie tylko górale. Tak jest w całej Polsce i na świecie. A co powiecie na incydent bodajże z przed roku, moze więcej z transportyem koni do Włoch, tam była masakra i górale ich nie wieźli. Ja juz z 10 lat jeżdże do jednych górali w małej miejscowości tzn. Zębie maja dużo zwierząt i podchodzą do nich z szacunkiem więć nie gadajmy ogólnie ze górale tacy są. Takich gnębicieli zwierząt na świecie jest mnóstwo, a że znajdzie sie jakaś częśc wsród nich z górali to tak juz jest. ale napewno u każdego z nas w regionie tacy ludzie, którzy nieludzko traktują zwierzęta są wszędzie, więc nie tylko górale.

Autor:  cucek [ Wt maja 15, 2007 2:39 pm ]
Tytuł: 

A pozatym wogóle nigdy nie jechałem wozem do MOKA i nie zamierzam ale tam rzeczywiście zwierzaki sie męczą. Może nie tak jak kiedys gdzie woziły więcej ludzi, chociaz i teraz po zmianie przepisów woża więcej niz mogą. Widziałem kiedys z żoną tak zmęczonego konia jadącego do MOKA ze aż cały byl w pianie potu ze zmęczenia.

Autor:  Trauma_ [ Śr maja 16, 2007 3:10 pm ]
Tytuł: 

Racja. W całej Polsce tak jest, że są ludzie podli znęcający się nad zwierzętami.

Chciałam zaznaczyć, że nie widziałam jeszcze w Dolinach Tatrzańskich przypadku(a może nie rozglądałam się uważnie) gdzie koń traktowany byłby bardzo źle.

Co do zamęczania. Czasami słyszę na szlaku stwierdzenia, że "jak można konika biednego męczyć żeby wiózł ludzi". Przypominam - konie pociągowe właśnie do tego służą i dawniej głównym środkiem transportu był koń. Niektórym młodszym pokoleniom jest to ciężko wytłumaczyć...

Autor:  AsiaJ [ Śr maja 16, 2007 5:20 pm ]
Tytuł: 

Uważam, że do Moka nie powinno być wozów, bo faktycznie górale wciskają tam ponad przepisowe 15 osób. Już w Chochołowskiej jest lepiej o tyle, że na bryczkę wejdzie góra 6 osób.

Strona 1 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/