Forum portalu turystyka-gorska.pl

Warunki w Tatrach i samym Zakopanem takie bardziej zimowo-ekstremalne. Mróz na poziomie Kir niewielki - ok. - 1 st. C, nadal sypie śnieg lekko wilgotny. Zakopianka na Obidowej w okolicach Rdzawki praktycznie przejezdna - aczkolwiek zaspy, samochody, które utknęły i inne takie...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Jest "czwórka " lawinowa.
http://tpn.pl/zwiedzaj/komunikat-lawinowy

No właśnie, chciałbym się wybrać do Moka fotografować spadające lawiny. Kiedy będą na nie największe szanse - wtedy gdy temperatura powyżej 1500m przekroczy 0st, czy dopiero wówczas gdy przy plusie słońce wyjdzie zza chmur?

Jak na razie - na poziomie Kir - śnieg nadal pada

pozdrawiam
gb
ps
Do MOka na fotografowanie "spadających lawin" to trzeba najpierw dotrzeć. A na razie mogą być niejakie problemy Poza tym "samoistne" spadanie lawin w rejonie MOka niekoniecznie zależne jest wyłącznie od temperatury powietrza na wysokości 1500 m npm czy też od "wyjścia Słońca zza chmur" na czas krótszy lub dłuższy...

pps
Jedno jest pewne jak ogłoszą "lawinową szóstkę" - to będzie można fotografować te lawiny nawet w Dolinie Białego...

ppps
warto zerknąć choćby tu: _ http://pogoda.topr.pl/view/1 _

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

A jak"siódemke " będą zawracały spod Gubałówki

Dobrze pamiętasz ale wczoraj podjęłam decyzję

I myślę, że dobrą. W końcu za miesiąc i tak tam pojadę, jak zwykle od lat (tylko już nie pociagiem )

Ehe,
Majówka jak w modre strzelił. Trzeba chyba termin odmówić.

Jak będziesz odmawiał to daj namiary gdzie. Ja dziś miałam jechać

_________________
Wenus w Milo

Około południa opad śniegu nieco zelżał, ale pada nadal...

Ale w sumie jest bardzo przyjemnie

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Zawsze to dobrze mieć specjalnego wysłannika. Czekamy na kolejne komunikaty.

Takie "na szybko" spod Nosala z dojścia do Kuźnic...

(ok. godz. 12-13)

Teraz prawie nie pada. Podobno jutro ma przestać na kilkanaście godzin...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Z miasta: http://szymoszkowa.pl/kamery-online/

Jeżeli mróz potrzyma to może ponownie uruchomią wyciągi?

Wg TPN, wczoraj na Kasprowym było prawie 2 m śniegu, a do końca marca maks tej zimy to było 1.3, i byl moment, gdy grań zaczęła wystawać spod śniegu, a pokrywa zmalała do 80 cm.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Odpukać - na poziomie Kir - nie pada...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

z tego co widzę w prognozach to od jutra znów ma sypać praktycznie codziennie. Do lipca to nie zejdzie. TOPR w week majowy chyba będzie miał masę roboty.
Na majówkę miałem jechać w Ybbstalskie i Hochschwab ale jak zobaczyłem ile spadło tam śniegu to musiałem zmienić plany.

_________________
Galeria zdjęć

Miejscowi obawiają się kilkudniowego halnego. Po dwóch, trzech dniach halnego znakomita większość "białego puchu" zalegającego całą Kotlinę Zakopiańską i okolice zmieni się w szemrzące, rwące, "radosne" strugi wody...
A bez względu na chwilowe (w sensie kilkudniowe) zachmurzenia - do na dłuższe i obfitsze opady śniegu - w maju, czerwcu - raczej wielkich szans nie ma.
Przy dodatnich temperaturach (w sensie powyżej 0 st. C) w nocy i we dnie, przy opadach - zwłaszcza w dolinach (generalnie niżej hipsometrycznie) - deszczu - i jeszcze wiejącym halnym (przypominam, że jest to ciepły wiatr) - śnieg zniknie w przeciągu kilku dni. A to "początek" powodzi.
Oczywiście jakaś pokrywa śnieżna może - tu i ówdzie - przetrwać nie tylko do lipca, ale i do kolejnej zimy.

Majówka z Zakopanem może być bardzo mokra, trochę śnieżna, mocno błotnista...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

dlaczego?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

skoro nawet na Morskie Oko nie można iść zastanawiam się gdzie będzie można iść na weekend majowy, do aqua?

http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/nie ... lawinowym0

Podczas weekendu majowego najlepiej iść do najbliższego parku. W miejscu zamieszkania.
To jakiś przymus spędzania "najdłuższego weekendu nowoczesnej Europy" w stosunkowo niewielkiej miejscowości podgórskiej - znajdującej się u podnóży jednego z mniejszych masywów górskich o charakterze alpejskim?
Razem z setkami tysięcy innych "miłośników dzikiej, górskiej Natury"???
"Narodowy masochizm"???

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Albo do centrum handlowego.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Tylko dla niektórych te weekendy to okazja na wolne i wypad w góry, które tak daleko
Dwa tygodnie temu na kwaterze, gdzie od lat mam bazę, nie było już miejsc, a do innych zwlekałam z dzwonieniem, chyba słusznie.
Pytam zupełnie poważne, czy są obecnie jakieś tereny górskie w Polsce bez śniegu lub z ilością nadającą się do łażenia bez sprzętu? I bez zagrożenia lawinowego?
Tatry odpadają, może do lipca zniknie to białe coś, brrrr

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Długi weekend w tym roku bardzo ładnie się ułożył -3 dni urlopu i 9 dni wolnego, bo normalny biały człowiek musi w tym kraju zwykle pracować. No, ale niektórzy są emerytami i nie dostrzegają takich problemów, stąd głupie komentarze czy jest przymus .


Potwierdzam, poza tym rozsądne pociagi wykupione były już przed Wielkanocą .


Góry Świętokrzyskie? .


białe może być fajne, szczególnie gdy robi się cieplej, oraz nie ma zagrożenia lawinowego. Sam jestem ciekawy czy zniknie. Owszem, w połowie marca bardzo dużo sniegu zniknęło, np nad Goryczkową było widać grań od Kasprowego na zachód, na Kasprowym pokrywa spadła z 130 cm do 70-80, ale to były 2 tygodnie ciepła, do tego wiatru.

Ja bym zwrócił uwagę na pewien trend, na razie bardzo krótki, ale wyraźny:
od co najmniej 3 lat/sezonów mamy: bardzo łagodną zimę w grudniu, niezbyt snieżną, potem przychodzą pojedyncze tygodnie ocieplenia (z roku na rok coraz mocniejszego), a potem atakuje zima. Przez te 3 lata coraz później i coraz mocniej. W zeszłym roku 2 m sniegu na Kasprowym nie było. W zeszłym roku zima nr 2 zaatakowała na przełomie marca i kwietnia. Teraz mam apogeum w połowie kwietnia. O ile to apogeum.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Dziadzia pewnie w ciszy i spokoju chciałby sobie sam pochodzić.

To tu na Forum pisuje tak wielu emerytów? Możesz podać choćby orientacyjną liczbę?

A pisząc poważniej - miałem na myśli "przymus" spędzania tego przedłużonego wolnego czasu "koniecznie' w miejscach "atrakcyjnych" turystycznie (cokolwiek to oznacza). Zwłaszcza, że rozkład "przedłużonych weekendów" znany jest przynajmniej rok - albo i więcej - wcześniej.

Rozumiem "atrakcyjność" uzyskania 9 dni wolnego - przy "zużyciu" tylko trzech dni z urlopu. Ale może ciekawiej i "wygodniej" byłoby "zmarnowanie' dwóch, trzech dni więcej - i przy 5 dniach urlopu "zorganizowanie" sobie 9 dniowego (pełen tydzień plus sobota i niedziela) wyjazdu w nieco innym czasie? Choćby w okresie o nieco pewniejszej - w sensie stabilniejszej - pogodzie?
Tak sobie tylko gdybam...

Aha - wczoraj przez większość dnia było bardzo pogodnie, temperatura powyżej 0 st. C, sporo się stopiło. W Kościeliskiej nawet w niektórych miejscach spod śniegu "wystaje" nawierzchnia drogi. A teraz pada (na wysokości Kir) coś w rodzaju drobnego deszczu/śniegu...
Takie z wczoraj, z Kościeliskiej właśnie...




A dla porównania - taki z początków kwietnia...


pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Może powinieneś zostać trenerem personalnym o specjalizacji - organizacja wolnego czasu.

Zgodnie z zapowiedziami - przez prawie cały dzień na zmianę popadywał deszcz, deszcz ze śniegiem i śnieg. W okolicach godziny 16 nad Równią Krupową wyszło nawet na chwilę Słońce, ale od jakiejś pół godziny sypie równo i gęsto. Śniegiem. Na poziomie Kir.

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Witam. Ktoś się orientuje jak wygląda trasa Palenica - D5S? Ewentualnie potem Kozi Wierch. Dużo sniegu zalega na szlaku? Raki pewnie niezbedne?

W piątce nie byłem, ale wystarczy spojrzeć na kamerkę http://pogoda.topr.pl/ by zobaczyć co tam się dzieje - pełna zima. Tydzień temu śnieg był już na podejściu do przełęczy między Kopami, a potem to już regularne zimowe warunki (chociaż było ciepło). A do tego po deszczowym tygodniu wróciły niskie temperatury - w ciągu dnia w D5 masz -5 (logiczne .
W zeszłym roku w piątce raki były przydatne pod koniec maja.
W ciepłe lata na początku maja na Kozi również.

BTW: od 8 obowiązuje całkowity zakaz poruszania się na Nartach na terenie TPN, za wyjątkiem podejścia na Rysy. A jeszcze tydzień temu można było zjechać do Goncisk.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Z Piątki widziałem 30 kwietnia popylali bez raków. No raczej walczyli o bezpieczne zejście Bez raków się da, ale nie wartko. Na Kozi to już w ogóle - niezbędne. W ten dzień byłem na Zawracie i widziałem osobniki bez raków. Schodzili na czworakach tyłem...

Już 5 maja było mniej śniegu, ale powyżej 1400m n.p.m. zalegał i tak.

Był ktoś ostatnio na Wołowcu i ma w miarę aktualne zdjęcia okolic Rohaczy, Rohackich Stawów i ogólnie słowackich Tatr Zachodnich?

_________________
______
SeReK
https://www.flickr.com/photos/tomek_s/sets/
"Widziałem góry większe, wspanialsze i bardziej majestatyczne. W góry piękniejsze od Tatr jednak nie wierzę".
- Stanisław Zieliński

Byłem w weekend na Niźnych Rysach.
Moko się roztopiło, Czarny topi się w oczach. Śniegu oczywiście jeszcze dużo, pod Rysami brodziłem miejscami po kolana. TOPR twierdzi, że zagrożenia nie ma, no to pewnie nie ma. Moje skórzane buty niestety nie dały rady, po wycieczce mokre jak cholera. Miejscami trzeba uważać głównie żeby nie wpaść do jaiegoś potoku pod śniegiem... (albo gorzej - np. do Czarnego Stawu) Ogólnie to w górach bardzo ładnie, w piątek było bardzo słonecznie, a pełne wiosenne strumienie dodają specyficznego, wiosennego uroku. Tak widać, że tu i ówdzie dałoby radę po jakich filarkach się powspinać. Tylko huk spadających wszędzie z wodą po roztopach kamieni to słychać dobrze .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.