Gdzie mógłbym iść zimą z takim wyposażeniem i doświadczeniem, jakie mam? Wolałbym szczyt/przełęcz, a nie dolinę. Im wyżej i lepsze widoki, tym lepiej.
Moje "wyposażenie": -buty trekingowe (wygodne, nie przemokły pod 2 godzinach w śniegu) -spodni brak - tylko ocieplany dres, ale też dał radę. -zwykły plecak sportowy -kurtka zimowa na narty/snowboard - super ciepła i nie przemaka nigdy.
Moje "doświadczenie": Tylko raz byłem zimą w Tatrach. Wyszedłem na Czarny Staw pod Rysami (3h30min). Końcówka już pod samym stawem trochę bardziej męcząca. Trochę problemów sprawiło mi zejście, bo było dosyć stromo i ubity śnieg. Dałem radę, ale bez sprzętu czułem się niepewnie i wiedziałem, że to niebezpieczne.
Z góry dzięki i przepraszam za głupoty, jeśli jakieś palnąłem. Jestem tylko amatorem z zapałem.
|