Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Powraca pomysł na usunięcie łańcuchów z Orlej Perci
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2504
Strona 57 z 60

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 11, 2011 6:16 pm ]
Tytuł: 

A przysłowia są mądrością narodów.

Autor:  golanmac [ Pt mar 11, 2011 6:22 pm ]
Tytuł: 

O ile nie mówi ich Skibicki.

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 11, 2011 6:24 pm ]
Tytuł: 

Skibicki jest ... narodów.

Autor:  golanmac [ Pt mar 11, 2011 6:33 pm ]
Tytuł: 

Tak, to prawdziwa sól tej ziemi.

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 11, 2011 6:51 pm ]
Tytuł: 

A co Skibicki sądzi o zdjęciu żelastwa z OP ?

Autor:  golanmac [ Pt mar 11, 2011 6:56 pm ]
Tytuł: 

Że trzeba je wcześniej zahartować.

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 11, 2011 7:00 pm ]
Tytuł: 

"Hartuje się żelazo, hartuje się dusza
Gdy dzielny Skibicki na OP rusza"

Autor:  Markiz [ Pt mar 11, 2011 9:57 pm ]
Tytuł: 

Mówiąc poważnie i przypatrując się ewolucji tego problemu w całych Tatrach - rzecz nie w żelastwie a w oznakowaniu barwnym. W części słowackiej oznakowanie usunięto na wielu trasach (m.in. obie trasy na Gierlach, Barania Przełęcz itp - ja na własne oczy widziałem resztki tych znaków) natomiast sztuczne ułatwienia poozostawały a nawet były konserwowane. Tak naprawdę to na Słowacji jedyna trudniejsza i oznakowana oraz opatrzona w sztuczne ułatwienia trasa to szlak na Czerwoną Ławkę i to tylko na odcinku od Pięciu Stawów Spiskich. Stosownie do proporcji terytorialnej to tak ułatwionych tras nie powinno być w Polsce w ogóle.

Ale jest inna strona zagadnienia - ludzie, a więc i turyści górscy lubią się trochę "pobać" od czasu do czasu. I takich miejsc na Słowacji nie brakuje - choćby wymienić Słowacki Raj czy Małą Fatrę. No i jak mi się zdaje to natężenie ruchu turystycznego na takich bardziej wymagających trasach jest chociażby w Sowackim Raju wyższe niż w Tatrach.

Do tego dochodzą zagraniczne nowinki (choć wcale to nie takie znowu nowinki) czyli Via Ferraty. Ja np. 50 lat temu nie miałem zielonego pojęcia, że coś takiego istnieje (a czy istniały? trochę podejrzewam, że one się narodziły wraz z wynalazkiem uprzęży - za moich młodych lat linę "mocowało" się na sobie przy pomocy tzw. "szeleczek" - podejrzewam, że 90% obecnie stosujących uprząż o szeleczkach nic nie wie i nawet by nie umiało je wykonać).
Nie ulega wątpliwości, że sztuczne ułatwienia typu stosowanego na OP są rozwiązaniem dość zawodnym - od czasu jak mi zdarzyło się pozostać z kawałkiem luźnego łańcucha w ręku byłem zawsze w stosunku do nich dość sceptyczny i każdorazowo sprawdzałem czy łańcuch aby napewno "trzyma" - Via Ferrata zapewnia znacznie wyższą gwarancję bezpieczeństwa.
Wydaje mi się, że się w Tatrach przed Via ferratami nie "uchowamy". Problem istnieje i od czasu do czasu wraca w dyskusjach i kiedyś z całą pewnością zostanie zrealizowany, to tylko kwestia czasu. Pytanie tylko gdzie? Jak swego czasu czytałem to na Słowacji bąkano m.in. o Galerii Gankowej i zachodniej ścianie Łomnicy. Czy byłoby to ze szkodą dla natury? Chyba nie - tysięcy chętnych raczej nie będzie. Po polskiej stronie chyba akurat OP nie byłaby najszczęśliwszą lokalizacją.

Obciążenie ruchem turystycznym OP już dawno temu przekroczyło granicę "przyzwoitości" co przejawia się m.in. daleko posuniętą erozją trasy. Pewne jej odcinki, które za moich młodych lat było wąziutkimi perciami to teraz szeroko rozdeptanne ścieżki. Likwidacja oznakowania (przy jednoczesnym zachowaniu "żelastwa"", wg mojego szacunku zdjęłaby z OP ok. 70 do 80% chętnych - po prostu baliby się zabłądzenia. I o to chyba powinno nam chodzić?

Autor:  golanmac [ Pt mar 11, 2011 10:01 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
"Hartuje się żelazo, hartuje się dusza
Gdy dzielny Skibicki na OP rusza"


A znam, dalej to tak leciało:

"Oj da, oj da dana, nie znasz tego Pana,
Co wie wszystko lepiej, nie !"

Autor:  grubyilysy [ Pt mar 11, 2011 10:57 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Mówiąc poważnie i przypatrując się ewolucji tego problemu w całych Tatrach - rzecz nie w żelastwie a w oznakowaniu barwnym. ....Likwidacja oznakowania (przy jednoczesnym zachowaniu "żelastwa"", wg mojego szacunku zdjęłaby z OP ok. 70 do 80% chętnych - po prostu baliby się zabłądzenia. I o to chyba powinno nam chodzić?

Pomysły i poglądy można mieć różne, jednak pytanie od którego właśnie pewnie należy zacząć brzmi "o co powinno nam chodzić?"
Przeczytałem jeszcze raz pierwszy post w wątku. Podobno o "poprawę bezpieczeństwa". Jeżeli tak to w moim rozumieniu nie należy nic zmieniać.

Autor:  Markiz [ Pt mar 11, 2011 11:59 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
należy zacząć brzmi "o co powinno nam chodzić?"


A to zależy od punktu widzenia.
TPN-owi np. na zachowaniu środowiska w stanie możliwie niezmienionym. Teoretycznie nam (mam namyślli środowisko ludzi dla których Tatry nie są jednorazową przygodą) też, ale tylko teoretycznie - nie będę tego rozwwijał. Człowiek samą swoją obecnością, nawet bardzo uważając, niszczy środowisko. Ergo, TPN będzie za działaniami zmniejszającymi ilość turystów.

TOPR ma nas ratować w ew. opresji. Im więcej ludzi na szlaku, tym potencjalna możliwość wypadku większa. Ergo, TOPR też będzie za zmniejszeniem natężenia ruchu turystycznego.

My, czyli to środowisko, dla których Tatry nie są jednorazową przygodą. Wystarczy pobieżnnie przelecieć po kilku wątkach aby ddojść do wnisoku, że najbardziej sobie cenimy drogę na której jest cicho i spokojnie a tak jest tylko gdy ludzi jest niewiele. Ergo i my pożądamy zmniejszenia natężenia ruchu.

Jednorazowi, przypadkowi turyści, tacy co to jeszcze nigdy w Tatrach nie byli i chcą je "zaliczyć". Ci oczywiście chcieliby w możliwie krótkim czasie najwięcej zobaczyć. Dla nich im więcej szlaków tym lepiej i zupełnie się nie martwią tym, czy dany szlak nie jest dla nich za trudny. To potencjalni ssprawcy wypadków. Ergo im szlaków mniej tym lepiej, człowieka czasami trzeba bronić przed nim samym.

A teraz, Grubyiłysy zwróć uwagę na na takie zjawisko. OP jest ubezpieczona sztucznymi ułatwieniami i oznakowana barwnie. Skutek - mnóstwo ludzi na trasie.
Przejście z Doliny Pięciu Stawów Spiskich do Doliny Kiezmarskiej przez Baranią Przełęcz ubezpieczone sztucznymi ułatwieniami lecz nie oznakowane barwnie. Skutek - minimalna ilość turystów (wiem, wiem, teoretycznie jest to zabronione ale praktycznie nikt tego nie pilnuje).

Ilość wypadków na OP spora i to chyba z tendencją rosnącą, o wypadku na trasię przez Braranią Przełęcz nie słyszałem od lat.

Wniosek końcowy - Twoja teza "nic nie zmieniać" jest niczym nie uzasadniona. Spróbuj mnie przekonać czymś więcej niż stwierdzeniem - "bo ja tak uważam".

Autor:  grubyilysy [ So mar 12, 2011 1:22 am ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
...Ilość wypadków na OP spora i to chyba z tendencją rosnącą, o wypadku na trasię przez Braranią Przełęcz nie słyszałem od lat.

Otóż zdaje się że o dziwo nie. Jest plus minus stała od lat.
Nie przeczę, jak by zamknąć, to by się na pewno zmniejszyła, w myśl zasady, "nie wiem co oni tam robią w tej Ameryce, u nas w Murzasichlu nigdy nie mieliśmy ani jednego wypadku samolotowego".

Markiz napisał(a):
Wniosek końcowy - Twoja teza "nic nie zmieniać" jest niczym nie uzasadniona. Spróbuj mnie przekonać czymś więcej niż stwierdzeniem - "bo ja tak uważam".

Markiz, problem w tym, że ja to już naprawdę w tym wątku napisałem :D. Wiem, mi samemu ciężko by było teraz przeczytać tylko same swoje własne posty. Niestety, jak mawiał klasyk "nie będę się powtarzał" :D.

Autor:  Łukasz T [ Wt mar 15, 2011 9:45 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
posiadająca na plecach coś szumnie określanego plecakiem, które to coś ma w widocznym z daleka miejscu logo w postaci olbrzymiej łyżwy, trzech pasków, tudzież skaczącego kotka albo napis o jakimś tam rybaku,


Z czeluści urzędowej szafy wyciągnełem plecak z logiem pewnego bardzo znanego banku. W sobotę lub w niedzielę idę w Beskid Żywiecki. Mogę w nim iść ? Jak zda egzamin to załoję w nim Orlą.

Autor:  piomic [ Wt mar 15, 2011 11:08 am ]
Tytuł: 

A ja mam taki z mirindą - mogę iść z Tobą?

Autor:  Łukasz T [ Wt mar 15, 2011 11:13 am ]
Tytuł: 

Tak. PT mogą iść wtedy w ..

Autor:  rogerus72 [ Wt mar 15, 2011 12:55 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Z czeluści urzędowej szafy wyciągnełem plecak z logiem pewnego bardzo znanego banku. W sobotę lub w niedzielę idę w Beskid Żywiecki. Mogę w nim iść ?

możesz synu 8)

Łukasz T napisał(a):
Tak. PT mogą iść wtedy w ..

sugerujesz, żebym lepiej łoił w bezpiecznej odległości od Was moreny na Mazurach? :scratch:

w . - odległość bliżej nieokreślona. jest to około: jak stąd do tego drzewa i jeszcze w ....

Autor:  Łukasz T [ Wt mar 15, 2011 1:02 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
możesz synu


Wyduczaj , niewiele starszy 8)

rogerus72 napisał(a):
sugerujesz, żebym lepiej łoił w bezpiecznej odległości od Was moreny na Mazurach?


Możesz też Tczew złoić.

Autor:  peepe [ Cz maja 19, 2011 1:33 pm ]
Tytuł: 

Ja zdania nie zmieniłem :mrgreen:

Ale do 100 stron jeszcze daleko.

Autor:  keff79 [ Cz maja 19, 2011 5:09 pm ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
Ja zdania nie zmieniłem :mrgreen:


Ja też nie ale już nie pamiętam jakie miałem. Mogę mieć takie jak Ty?

Autor:  piomic [ Cz maja 19, 2011 5:17 pm ]
Tytuł: 

Nie mogą jeszcze usuwać – o czym będzie dyskutował keff2008 jak dorośnie?

Autor:  keff79 [ Cz maja 19, 2011 5:18 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Nie mogą jeszcze usuwać – o czym będzie dyskutował keff2008 jak dorośnie?


09 :wink:

Autor:  piomic [ Cz maja 19, 2011 9:40 pm ]
Tytuł: 

No to poważnie wygląda.

Autor:  mateos [ Wt maja 24, 2011 2:30 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
I jeszcze tak na potwierdzenie...
http://www.youtube.com/watch?v=LdbKjPUDJVY

Czy uważasz, że ze względu na niewłaściwe spodnie nie powinni go wpuścić na polskie szlaki?


tak na marginesie - te spodnie to taka ciekawa zabawka co wyglada jak jeans,
a ma tyle samo wspolnego z jeansem co ze sztruksem ;)

kto dotykal ten wie ;>

Autor:  mateos [ Wt maja 24, 2011 2:34 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Likwidacja oznakowania (przy jednoczesnym zachowaniu "żelastwa"", wg mojego szacunku zdjęłaby z OP ok. 70 do 80% chętnych - po prostu baliby się zabłądzenia. I o to chyba powinno nam chodzić?


sadze ze przeceniasz rozsadek

wzrosla by ilosc interwencji TOPR'u przez zabladzenie

p.s.
wpadl mi do glowy szatanski pomysl, aby szlak zaczynal sie trudnosciami powiedzmy II,III na pierwszych 5 metrach ...

odfiltrowaloby to klapki itp

Autor:  stan-61 [ Wt maja 24, 2011 3:13 pm ]
Tytuł: 

mateos napisał(a):
wpadl mi do glowy szatanski pomysl, aby szlak zaczynal sie trudnosciami powiedzmy II,III na pierwszych 5
Bardzo głupi pomysł. :roll:

Autor:  mateos [ Wt maja 24, 2011 3:39 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
mateos napisał(a):
wpadl mi do glowy szatanski pomysl, aby szlak zaczynal sie trudnosciami powiedzmy II,III na pierwszych 5
Bardzo głupi pomysł. :roll:


czemu ?

wiele osob rezygnuje widzac trudnosci
(widzialem nawet przypadek rezygnacji z zejscia z kasprowego na goryczkowe z powodu "kamieni")

zdjecie zelaza malo pomoze, renoma pozostanie
i legendy (ja robilem jako pierwszy szlak w tatrach i w sandalach .. etc.)
i nadal beda ludziska lgnac

Autor:  grubyilysy [ Wt maja 24, 2011 10:51 pm ]
Tytuł: 

mateos napisał(a):
...wpadl mi do glowy szatanski pomysl, aby szlak zaczynal sie trudnosciami powiedzmy II,III na pierwszych 5

Taki pomysł widziałem na ferracie Der Johann, przy czym raczej nie III a V :-) . Tylko że tam jest "szlak" poprowadzony w pionowej, pięćsetmetrowej skale, na OP jest taki teren że jest to technicznie raczej niewykonalne a nawet bez sensu. Poza tym II/III to w zasadzie wysportowany młody człowiek jak pokombinuje to pewnie przejdzie. I co dalej?

Autor:  Explorer [ Śr maja 25, 2011 7:16 am ]
Tytuł: 

dalej czaszka nabita na pal i jakiś mroczny komentarz

Autor:  keff79 [ Śr maja 25, 2011 7:32 am ]
Tytuł: 

Następnie las toporów w ruchu wahadłowym, zapadnie i zatrute źródło. Jak to przejdą to mogą iść dalej (ale z kulą u nogi). To powinno nieco zmniejszyć ruch na trasie.

Czyli jednak jestem za tym, żeby łańcuchy zostały.

Autor:  piomic [ Śr maja 25, 2011 8:00 am ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
zapadnie

Ale z kolcami czy sztyletami na dnie?

Strona 57 z 60 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/