Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Dzwon na Kasprowym
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2466
Strona 1 z 1

Autor:  klin86 [ Śr sie 16, 2006 12:51 pm ]
Tytuł:  Dzwon na Kasprowym

Zauważyłem, że na Kasprowym Wierchu stoi dzwon, nie jest specjalnie duży...no ale jest. Czy ma on jakąś historię, jakieś zastosowanie, czy jest tylko ozdobą :?:

Autor:  Łukasz T [ Śr sie 16, 2006 12:53 pm ]
Tytuł: 

Miał zastosowanie. Dzwonił w trakcie zachmurzenia i dużej mgły. Krótko mówiąc ratował.

Autor:  lider [ Śr sie 16, 2006 1:42 pm ]
Tytuł: 

a gdzie on jest dokładnie? jakos nigdy nie przyuwazylem. od dawna tam stoi, czy gdzies ostatnio postawili?

Autor:  Łukasz T [ Śr sie 16, 2006 1:46 pm ]
Tytuł: 

Od dawna. W okolicach budynku obserwatorium ( ? ). Można rzec - w najwyższym miejscu zawieszony dzwon w Polsce.

Autor:  klin86 [ Śr sie 16, 2006 2:53 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Od dawna. W okolicach budynku obserwatorium ( ? ). Można rzec - w najwyższym miejscu zawieszony dzwon w Polsce.

Jeśli dojżysz przez mgłę...tu jest dzwon (na tle budynku)
Obrazek

Autor:  Łukasz T [ Śr sie 16, 2006 3:09 pm ]
Tytuł: 

Ja go 3 razy widziałem na żywo. Jak szedłem na Czerwone przez Goryczkowe.

Autor:  KWAQ9 [ Śr sie 16, 2006 3:14 pm ]
Tytuł: 

Czytając temat myślałem Klinie że piszesz o wypadku samochodowym... :scratch: :twisted: :lol: ;)

Autor:  glazik [ Cz sie 17, 2006 9:20 am ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Czytając temat myślałem Klinie że piszesz o wypadku samochodowym... :scratch: :twisted: :lol: ;)


heh, głodnemu zawsze chleb na myśli :wink:

Autor:  KWAQ9 [ Cz sie 17, 2006 12:58 pm ]
Tytuł: 

glazik napisał(a):
heh, głodnemu zawsze chleb na myśli ;)


A żebyś wiedział, wczoraj skończyło się na urwaniu lusterka przy 110 a mogło skończyć się na kasacji przez qva jednego debila... :evil:

Autor:  glazik [ Cz sie 17, 2006 2:02 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
A żebyś wiedział, wczoraj skończyło się na urwaniu lusterka przy 110 a mogło skończyć się na kasacji przez qva jednego debila... :evil:


niestety takie jest życie - zazwyczaj spotyka to tych co jeżdzą, nie tych co siedzą - więc sie nię dziw KWAQ9 - i się ciesz, że nie spiewasz sobie teraz - "...komu bije, temu bije, mnie nie bije żaden dzwon..." :D :wink:

Autor:  KWAQ9 [ Cz sie 17, 2006 2:55 pm ]
Tytuł: 

No taaaaaaa tylko taki jego debilny wybryk kosztował mnie 40zł bo musiałm kupić wkład do lusterka... :evil:

Autor:  klin86 [ Cz sie 17, 2006 3:16 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
No taaaaaaa tylko taki jego debilny wybryk kosztował mnie 40zł bo musiałm kupić wkład do lusterka...
ciesz się, że tylko wkład....mogło być gorzej, a tak tylko Finladia w plecy :wink:

Autor:  tuniek [ N wrz 03, 2006 11:55 am ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Od dawna. W okolicach budynku obserwatorium ( ? ). Można rzec - w najwyższym miejscu zawieszony dzwon w Polsce.

Jeśli dojżysz przez mgłę...tu jest dzwon (na tle budynku)
Obrazek
Tu jest lepszy widok na niego.Obrazek.

Autor:  AnkaChinka [ N wrz 03, 2006 11:00 pm ]
Tytuł: 

Dlaczego ja go nigdy nie widziałam :scratch: :?: :roll: :?:

Autor:  różan [ N wrz 03, 2006 11:03 pm ]
Tytuł: 

AnkaChinka napisał(a):
Dlaczego ja go nigdy nie widziałam :scratch: :?: :roll: :?:


Zakochani w górach, pfff... :roll:

;)

Autor:  lider [ N wrz 03, 2006 11:48 pm ]
Tytuł: 

Ja tez nie przypominam sobie zebym go widzial, zwykle nie chodzilem do gory pod obserwatorium. ale bede musial przyczaic nastepnym razem :wink:

Autor:  trekker [ Pn wrz 04, 2006 12:46 pm ]
Tytuł: 

Pewnie dlatego większośc nie widziala że wjeżdżając kolejką "na Kasprowy" sądzą ze są już na szczycie, a szczyt jest trochę wyżej i to właśnie tam się on znajduje.

Autor:  lider [ Pn wrz 04, 2006 1:46 pm ]
Tytuł: 

Przyznam, że przeważnie bywając na Kasprowym nie wchodziłem na sam szczyt. W sumie może tylko ze dwa albo trzy razy byłem na szczycie. Jakos nigdy nie zwróciłem uwagi na dzwon, a w każdym razie tego nie pamietam, tak że nie sądzę żeby to była kwestia tego ze "szczyt jest troche wyzej" :wink:

Autor:  Diadem [ Cz paź 19, 2006 10:30 pm ]
Tytuł: 

??? :alien:
Trzeba zobaczyć !!!

Autor:  Michal_klis [ Pt paź 20, 2006 10:39 am ]
Tytuł: 

Co do tego samochodu. To chyba też nie jesteś ostrożnym kierowcą. Jeżdzisz za szybko !!! I najbardziej czego nie lubię we wszystkich kierowcach to tem porażający MATERIALIZM. Mała ryska na samochodzie, urwane lusterko i cały świat się wali. Trzeba trochę być pozytywniej nastawiony do świata. Ja zderzyłem się czołowo na rowerze z oplem. Wyrzuciło mnie na odległość 12m. Te największ eśruby w rowerze zostały dosłownie pościnane w połowie a ja tylko wyszedłem lekko zadrapany (wielkie szczęście miałem). Ale nie byłem oburzony na tego gościa. W końcu trochę ostrożności nie zaszkodzi (tu była bardziej wina po mojej stronie).

Autor:  Hania ratmed [ Pt paź 20, 2006 4:29 pm ]
Tytuł: 

Ja rozumiem,ze rzeczony dzwon bije przy mgle czy też innych trudnych warunkach mając za zadanie sprowadzać na własciwą drogę,ale jak w takim razie można wytłumaczyć,że ustrojstwo owe dawało głos pod koniec sierpnia,po południu,przy bardzo dobrych warunkach atmosferycznych :?:
ps.no chyba,że to taka swoista "próba mikrofonu" była...:bom:

Autor:  tuniek [ Pt paź 20, 2006 6:53 pm ]
Tytuł: 

Może równierz ostrzega że się zbliża zła pogoda :wink: .

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 23, 2006 8:00 am ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Ja rozumiem,ze rzeczony dzwon bije przy mgle czy też innych trudnych warunkach mając za zadanie sprowadzać na własciwą drogę,ale jak w takim razie można wytłumaczyć,że ustrojstwo owe dawało głos pod koniec sierpnia,po południu,przy bardzo dobrych warunkach atmosferycznych :?:
ps.no chyba,że to taka swoista "próba mikrofonu" była...:bom:


Butelki obijały się o dzwon.

Autor:  Ataman [ Pn paź 23, 2006 11:43 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Hania ratmed napisał(a):
Ja rozumiem,ze rzeczony dzwon bije przy mgle czy też innych trudnych warunkach mając za zadanie sprowadzać na własciwą drogę,ale jak w takim razie można wytłumaczyć,że ustrojstwo owe dawało głos pod koniec sierpnia,po południu,przy bardzo dobrych warunkach atmosferycznych :?:
ps.no chyba,że to taka swoista "próba mikrofonu" była...:bom:


Butelki obijały się o dzwon.


To jest pomówienie.

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 23, 2006 11:52 am ]
Tytuł: 

No to Hania ma problemy ... załatwie miejscówke w Międzybrodziu. Przestanie słyszeć głosy i brzęk butelek.

Autor:  Hania ratmed [ Pn paź 23, 2006 3:15 pm ]
Tytuł: 

Tiaa...a mniej więcej w połowie terapii już cały personel będzie słyszał te głosy :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/