Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt kwi 16, 2024 12:34 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 1:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Czy próbował ktoś przejść z Ciemniaka przez Stoły do Tomanowej Przełęczy? Ciekawi mnie owe rozwiązanie tym bardziej że widzę zaznaczoną ścieżkę na mapie... :roll:

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 2:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
KWAQ9 napisał(a):
Czy próbował ktoś przejść z Ciemniaka przez Stoły do Tomanowej Przełęczy?

Ja nie. :( Warto poszperac w jakichś relacjach z przejść kompletnej głównej grani Tatr lub Tatr Zachodnich. Jak Cię korci wybrać się tam ... no to się wybierz i potem opisz jak było. :wink:

EDYCJA:
Na mapie 1:10000 ? No niby ścieżka jest zaznaczona. Dla kogoś z doświadczeniem pozaszlakowym zapewne łatwa do przejścia. Poszperaj też w starych przewodnikach np Zwolińskiego. Czy Cywiński opisał ten teren ?

EDYCJA2:
Tutaj coś jest na ten temat -> http://www.turnia.pl/old/wyprawy/6.php_tatry_wysokie_-_wiosna_-_wyjazd_w_polskie_tatry_w_maju_2000
Po przejściu czterech wierzchołków Czerwonych przyjrzałem się grani od Tomanowej przełęczy przez Stoły do Ciemniaka. Moim cichym celem było wejście na Tomanowy Wierch, ale na jego stoku nie było śniegu i stwierdziłem, że nie będzie to to czego szukałem. Z Ciemniaka zacząłem schodzić po ramieniu czyli szlakiem, doszedłem do wniosku, że za dużo czasu mi zajmie dojście szlakiem do Tomanowej przełęczy dlatego zacząłem trawers Ciemniaka dużo wcześniej niż przewiduje to szlak. Wiedziałem, że od południowej strony napotkam dużo turniczek, ale jak się okazało to nie one były najgorsze. Po strawersowaniu Czerwonego żlebu wkroczyłem w teren kosówki (miały one dwa trzy metry wysokości). Z każdymi dziesięcioma minutami rośliny te rosły coraz gęściej. Musiałem chodzić po istnym labiryncie, korytarzykami, raz w górę a raz w dół, miejscami musiałem przedzierać się przez gęste zarośla. Cała ta zabawa zabrała mi mnóstwo czasu i energii. Momentami byłem tak wściekły, że brakowało mi woli, ale musiałem się przecież wydostać z tego swoistego lasu. Wreszcie po tej zabawie doszedłem do znanych mi z lutego dwóch dość głębokich żlebików schodzących ze stołów. Wchodząc w drugi był nad nim mały nawis a dno z trzy cztery metry poniżej przewieszonej ścianki. Przebijając się przez nawis poślizgnąłem się i zacząłem jechać w dół w tym żlebie. Byłem na tyle zmęczony, że nie chciało mi się hamować i tak spokojnie zsuwałem się, jednak kiedy się odwróciłem, zauważyłem szeroki potok śniegu jadący z mną. Przeturlałem się na bok i śnieg puściłem przodem. Nie była to groźna lawinka ale trochę strachu zasiała :-). Z okolic przełęczy Tomanowej zacząłem podchodzić w stronę Ciemniaka, ale tym razem po grani. Do szczytu stołów droga jest prosta, ale dalej zrobiła się ciekawa. Grań zaostrzyła się, z obu stron stoki spadają na jakieś 80 stopni. i do tego kilka turniczek do pokonania. Przed wejściem na grań przeżegnałem się. Najtrudniejszym momentem na tym odcinku była turniczka o wysokości gdzieś 12 metrów, z obu jej stron stok prawie pionowy, więc trawersu nie wchodził w rachubę. Trzeba się było wspiąć na nią kominkiem, pod którym było jakieś 200 metrów do ziemi, teraz już wiedziałem czemu nie ma na tym odcinku szlaku turystycznego. Sama droga skalna nie była bardzo trudna, jakaś III w skali skałkowej ale przy takiej ekspozycji adrenalina wydzieliła się do krwi. Przejście dalej to była tylko formalność, stok jak to się mówi kładł się i od tej skałki doszedłem prawie do Krzesanicy, na Czerwonych Wierchach spotkałem kolesia z Łodzi, z którym to spotykałem się później na szlakach. Potem już tylko dupo-zjazd z przełęczy pod Kopą Kondracką.


Ostatnio edytowano Śr paź 24, 2007 2:37 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 2:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Gustaw napisał(a):
no to się wybierz i potem opisz jak było. ;)


Mały problem w tym iż chcę tam iść w tą sobotę, przy TYCH warunkach... :)

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 2:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
:shock: :shock: :shock: aha, OK! :lol:

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 2:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
KWAQ9 napisał(a):
Mały problem w tym iż chcę tam iść w tą sobotę, przy TYCH warunkach...


To może sobie odpuść ...
Właśnie znalazłem kolejny ekscytujący opis ...
http://www.tomasiak.republika.pl/t02z_o.htm
O 8.30 dochodzimy do Tomanowej Przełęczy (1686), skąd czeka nas najtrudniejszy odcinek na całej zaplanowanej trasie. Z przełęczy tej musimy podejść granią przez Stoły (1956) na szczyt Ciemniaka (2096), należącego do Masywu Czerwonych Wierchów. Ten odcinek grani jest mało znany, ponieważ nie prowadzi przez niego żaden szlak turystyczny. W okolicach Stołów grań ta jest najeżona turniczkami, które trudno sforsować bez użycia sprzętu, zwłaszcza w warunkach zimowych.
Początkowe podejście aż do Stołów nie sprawia nam większych trudności, chociaż jest dosyć stromo, uważamy żeby nie zjechać na śniegu kilkaset metrów niżej.
Prawdziwe kłopoty zaczynają się w okolicach wspomnianych turniczek. Kilka razy musimy się wycofać i wybrać inną drogę żeby je sforsować. Przez kilka godzin jesteśmy w impasie. Z jednej strony drogę przegradzają nam pionowe ściany a z drugiej strome lawiniaste żleby. Przeszkadzają mam też ciężkie plecaki. Na domiar złego zrywa się halny, co jeszcze bardziej utrudnia nam utrzymywanie równowagi w tym trudnym miejscu.
Mimo, że byliśmy już bliscy wycofania się, to jednak po wielu godzinach udaje się nam przejść ten odcinek grani i wydostać na łatwy teren.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 2:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Tego mi trzeba było, dzięki Panowie! 8)
Koniec kombinowania, tak czy inaczej trzeba będzie jednak zejść do Chudej Przełączki... :? I tyle czasu w plecy... :twisted:

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 2:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
KWAQ9 napisał(a):
Koniec kombinowania, tak czy inaczej trzeba będzie jednak zejść do Chudej Przełączki...

Spróbuj w letnich warunkach a potem atakuj zimą ale chyba lepiej od Tomanowej w górę bo jak gdzieś ugrzęźniesz to łatwiej się wycofać na przełęcz. :D Uważaj też na te gęste kosówki, o których ktoś tam wspominał w swojej relacji.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 24, 2007 3:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Gustaw napisał(a):
Spróbuj w letnich warunkach a potem atakuj zimą ale chyba lepiej od Tomanowej w górę bo jak gdzieś ugrzęźniesz to łatwiej się wycofać na przełęcz. :D Uważaj też na te gęste kosówki, o których ktoś tam wspominał w swojej relacji.


W letnich warunkach robiłem to 14 lat temu. A że mam pamięć jak ryba - 7 sekund to już inna sprawa... :lol: ;) Dzięki za sugestie. Planuję przejście Czerwonymi do Ciemniaka i stamtąd muszę się dostać do schronu w Chochołowskiej a że najkrócej przez Ornak i Iwanicką to właśnie to rozwiązanie mi pasuje...

Ali PW. 8)

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 2:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Że na Czerwonych byliscie to ma się rozumieć :lol:
a czy był ktoś W Czerwonych Wierchach? Chętnie poczytam o waszych jaskiniowych doświadczeniach w tych okolicach :wink:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 2:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Mag_Way napisał(a):
a czy był ktoś W Czerwonych Wierchach?

Ktoś się już o to kiedyś pytał ...
Warto poszperać.
A jeszcze lepiej poszukać jakiegoś forum o speleologii.
Zdaje się, że kilerus lubi łazić po dziurach.
Są też klasyczne książki, bodajże "W podziemiach tatrzańskich" Zwolińskiego ?

EDYCJA:
Poszukaj takich ciekawych miejsc jak to :
http://www.sktj.pl/ep
a dokładniej tutaj :
http://www.sktj.pl/epimenides/tatr_p.html


Ostatnio edytowano Wt paź 30, 2007 3:03 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 2:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Gustaw napisał(a):
Są też klasyczne książki, bodajże "W podziemiach tatrzańskich" Zwolińskiego ?


Doskonała lektura. Bardzo często do dostania w antykwariatach. ja kupiłem za 12 zł.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 2:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
a to szcześciarz, takie cudo tak tanio wyhaczyć :lol:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 2:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Znajdziesz bez problemu.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 3:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Na allegro widzę są;) A mozecie przybliżyć mniej wiecej spis treści? o czym konretnie traktuje książka? czy opisuje jaskinie po kolei, czy przedstawia historię zdobywania jaskiń, czy traktuje o sprzęcie?

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 4:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Jutro Ci to opiszę.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 30, 2007 4:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Łukasz T napisał(a):
Jutro Ci to opiszę.

Nawet zacząłem coś opisywać ale pomieszłem klwisze i mi odpowiedź skasowało.
No t o tylko pokrótce bo się zirytowałem.

To jest taki miły wstęp w tematykę.
Książka dość juz sędziwa co należy brać pod uwagę.
Klasyka bo napisana przez odkrywcę wielu jaskiń w okresie międzywojennym i tuż po wojnie.
Jak Ci się spodoba to wtedy szukaj dalszych info.

EDYCJA:
Chwila poszukiwań i taka oto stronka :
http://free.of.pl/s/speleotatry/eksplora.htm
a i tu ciekawa jakaś stronka :
http://mountains.ws/galeria/200602_tatry/
ciekawe zestawienie największych (w formie graficznej) :
http://www.sktj.pl/epimenides/tatry/maps/czerwonewierchy.gif

EDYCJA2:
Ciekawy zestaw literatury :
http://www.jaskiniowcy.com/rest.html
z czego mam circa 3 pozycje.
O i następna stronka :
http://www.speleoencyclopedia.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 11, 2007 5:35 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn wrz 17, 2007 8:52 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Londyn
hej
Jedno pytanko, wszyscy twierdza ze przejscie czerwonych wierchow od kasprowego to lajcik i jak pojscie sciezka przez park-moze, nigdy tam nie bylem ale prawda to czy nie jest to moj pierwszy cel na luty 2008, pytanie: czy szedl ktos wspomnina trasa w zimie, jakie wrazenia i czy starczy dnia na ich przejscie w zimie a przynajmniej na dojscie do Kopy Kondrackiej i zejscie w kierunku Giewontu lub Hali Kondratowej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 11, 2007 5:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
W zimie nigdzie nie ma lajcika,a na Kasprowy wychodzisz czy wyjeżdżasz?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 11, 2007 8:29 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 11:30 am
Posty: 1078
Lokalizacja: WLKP
traper Poszukaj w relacjach , tytul chyba " holerny kasprowy ' tam jest opisany wypad w te strony zimą :wink:

_________________
Pozdrawiam Michał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 11, 2007 9:24 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
http://naszegory.teklinek.pl/dni/41.html i http://naszegory.teklinek.pl/dni/42.html - w kwietniu

w lutym to żaden lajcik. Szczególnie w okolicach suchych czub i na niektórych drogach podejściowych. A co np. zrobisz gdy Cie dopadnie mgła na grani?

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 12:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
No chlopaki , co wy z tym lajcikiem ?
W zimie powyżej lasu NIE ma lajciku.
Bylem w sobotę na lajcikowym Grzesiu i szedlem bardzo wcześnie i snieg byl sypki i glęboki przed granią i przyznam ,że się trochę pomęczylem.
A powinien być lajcik .
jak na Suchych temperatura spadnie ,wiatr przyloży i przyjdzie chmura to nie będzie lajciku tylko walka o przetrwanie.
Jak ktoś nie zna topografii to może mieć niezlego stracha.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 1:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Luka3350 napisał(a):
No chlopaki , co wy z tym lajcikiem ?
W zimie powyżej lasu NIE ma lajciku.

A kto twierdzi,że JEST?? traper napisał,że wszyscy twierdzą,ciekawe którzy wszyscy :?:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 1:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
traper napisał(a):
wszyscy twierdza ze przejscie czerwonych wierchow od kasprowego to lajcik
Latem przy dobrych warunkach pogodowych za dnia.

traper napisał(a):
jak pojscie sciezka przez park
To już zależy od wyobraźni. :wink:

traper napisał(a):
czy starczy dnia na ich przejscie w zimie
Przy super warunkach i z ogromnym doświadczeniem zimowym oczywiście tak, ale przy braku znajomości topografii terenu w warunkach zimowych to raczej wykluczone. Pewnie nie uda ci się nawet wyjście na Kasprowy jeśli nie będzie super warunków. Na twoim miejscu nie ryzykował bym. :nono:

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 2:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
No wlasnie ,ja też zawsz podkreślam :
topografia
sprzęt
kondycyjne

Topografię trzeba zanć tak ,żeby wycof byl nawet podczas mgly .
No i kondycyjne przygotowanie : glęboki snieg wypala akumulatory szybciutko

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 2:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Luka3350 napisał(a):
Topografię trzeba zanć tak ,żeby wycof byl nawet podczas mgly .
Podczas gęstej mgły i w śniegu znajomość topografia na niewiele się zda. Wygląd otoczenia i ograniczona perspektywa pozwala miejscom wyglądać bardzo podobnie. Ergo - ryzyko zabłądzenia i nieodnalezienia drogi powrotnej wzrasta.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 2:59 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 11:30 am
Posty: 1078
Lokalizacja: WLKP
Szedłem tam latem przy super pogodzie bardzo wcześnie rano, to był lajcik :P Mało 2 osoby na szlaku spotkane piekne widoki itp. Aleo zimie to sie nie wypowiadam bo nie mam żadnego doświadczenia :wink:

_________________
Pozdrawiam Michał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 5:08 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
Szlak od Kasprowego w stronę Kopy w lecie przy pięknej pogodzie, bez wiatru, rzeczywiście bajka. Piękne widoki, tak, że czas przejścia może się przedłużyć nie względu na trudności, ale na częste postoje w celu podziwiania widoków.

W typowej zimie nie szłam, ale szłam w warunkach, które można uznać za zimowe. W maju tego roku podczas weekendu. Wiało, a wiatr na grani nieprzyjemny jest. Więc zamiast podziwiac widoki i relaksować się, uważałam coby się nie wywalić. Poza tym o ile na grani, śniegu momentami praktycznie nie było, o tyle zejście z Przełęczy pod Kopą było bardzo ciężkie, momentami nawet oblodzone. Dla mnie nie skończyło się to do końca ciekawie.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 5:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
A co dopiero w listopadzie, gdzie dzień trwa może jakieś 8h a śniegu jest znacznie więcej? O oblodzenia na przewianych fragmentach też nie trudno. A mgła? :shock:

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 5:38 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 11:30 am
Posty: 1078
Lokalizacja: WLKP
stan-61 napisał(a):
A co dopiero w listopadzie, gdzie dzień trwa może jakieś 8h a śniegu jest znacznie więcej? O oblodzenia na przewianych fragmentach też nie trudno. A mgła?

To już inna turystyka :wink:

_________________
Pozdrawiam Michał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 12, 2007 7:21 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn wrz 17, 2007 8:52 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Londyn
mowie-wszyscy twierdza ze to lajcik-czytajac wypowiedzi na poczatku tematu- dla mnie nie ma 'lajcik' bo szedlem zeszlej zimy przez Skupniow Uplaz i Gasienicowa po kolana w sniegu tez w lutym i wiem czym to pachnie, 'lajcik' traktuje z przymrozeniem oka bo mozna tu na forum poczytac niestwozone historie, czesc z nich napisana pewnie przez tych ktorzy zaliczyli tylko Gubalowke jadac kolejka :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL