No może rzeczywiście trochę przesadziliśmy
Ale z drugiej strony śmieszą mnie podejscia ludzi (nie pytania, bo zawsze lepiej pytać niż sie póżniej zdziwić), którzy zobaczą przez tydzień słoneczko i zaczynają gnać na szlaki w Tatrach i okazuje się pożniej wielkie zdziwienie że warunki zimowe. Nie jest to konkretnie skierowane do Ciebie Gośćiu, ale ogólnie. Nie znamy się a więc zakładam, że nie należysz do do tego grona osób, co więcej masz już jakieś pojęcie o wędrowaniu w Tatrach a pytanie, że bez sprzętu(tj zapwene chodziło Ci o raki i dziabe), odczytuje jako niepotrzebne jego taszczenie, gdy będzie nie używany. Oczywiście, że przełęcz Zawrat czy Szpigłas jest do zdobycia bez sprzętu, ale jeśli takowy posiadasz, a warunki są zimowe, to po co ewentualnie robić chłopakom z TOPRu robotę. W Tatrach Wysokich leży jeszcze spoooro śniegu (na Kasprowym 180, a dodaj sobie paredziesiąt centów w formacjach wklesłych) więc używanie raków czy dziabów uważam za dobra rozwiązanie. Do tego dochodzi temperatura która jeszcze nie jest na tyle wysoka by "rozmękczyć" śnieg. Aha i chociaż jest jedynaka to uważaj na zsówy.
PS. W niedziele byłem na Babiej Górze, bez czekana oczywiście ale raki miałem. I o niebo się lepiej sie szło (parę gleb zaliczyłem gdy ich jeszcze nie założyłem).
Pozdro