Forum portalu turystyka-gorska.pl

Trudno, co zrobić. Jak to mówi mój kolega "kto się pi... urodził kanarkiem nie umrze"
Tu już nie dodali z kim tym razem rozmawiali i nawet nowego filmiku nie nagrali a światło w dzień przecież bardziej łaskawe dla kinematografii.
Raczej słaba reklama. Bo obnosić się ze swoją niezaradnością życiową to antyreklama. A strony to pewnie nikt nie zapamięta.
A uczestniczenie? Bo tu chyba tak większość bywalców uczestniczyła w większej lub mniejszej imprezie w schronisku
Dopóki ludzie w czasie takiej imprezy mogą awaryjnie ze schronienia skorzystać to aż takiego wielkiego problemu nie ma. Czasy się zmieniły. Schroniska to nie ciche budy z 4 turystami na krzyż. W schroniskach się zarabia. Dlatego też tym bardziej by mnie zdziwiło jakby schronisko wypieprzyło 2 gości, z których mogło by ściągnąć z 80 zł za noc. Pieniądz jest pieniądz.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Wyobraź sobie, że jest. Kiedyś korzystałem z takiego schronienia podczas integracji. Skwituję krótko - masakra.
Ludzie nie mający nic wspőlnego z górami zachlewali sie na umór, "jak psy spuszczone z łańcucha".

_________________
Co masz zrobić jutro, zrób... pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego!

A jakby mieli coś wspólnego z górami to by cie nie przeszkadzało?
Co ci konkretnie tak wielce przeszkadzało?

_________________
Tatrzańskie szlaki

Całonocny hałas (gdzie ta - teoretyczna - cisza nocna od 22.00 ?) I rano zarzygane kible, umywalki I prysznice.
Byliśmy wraz z małżonką po wyczerpującej turze, a było to w Roztoce. Miałem nauczkę, nigdy więcej noclegu w weekend. Na tygodniu jest spokojnie.

_________________
Co masz zrobić jutro, zrób... pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego!

Tylko to to akurat nihil novi,
odkąd pamiętam, tak to zwyczajnie czasami wyglądało.
Nawet bym rzekł, ostatnimi czasy jakby rzadziej.

_________________
POPiS na śmietnik historii.

Gruby, w latach siedemdziesiatych ubiegłego wieku nie było korporacyjnych I firmowych integracji, a już napewno nie w schroniskach tatrzańskich.

_________________
Co masz zrobić jutro, zrób... pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego!

Wieczorne imprezy, picie, halasowanie w nocy to w schroniskach częste przypadki. Nie są zarezerwowane dla imprez integracyjnych. Ludzie gór uprawiają to zapewne częściej niż integracjyjne bydło. Nie ruszam się z domu bez stoperów do uszu.

_________________
Tatrzańskie szlaki

a pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu były w polskich górach (np w Karkonoszach) schroniska, w których nie sprzedawano alkoholu. Listopad, zimno, pierwszy śnieg, docieram do schroniska, zamawaim herbatę i proszę o "prąd" do herbaty. Obsługa patrzy się na mnie jak na idiotę i spokojnei tłumaczy: proszę pana, my tu alkoholu nie prowadzimy, bo to jest Schronisko PTTK.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Przypominamy, że w górach podobnie jak na nizinach po zachodzie słońca robi się ciemno" - Moko, 2017

Gdzie? Pod Łabskim?
Ja to lubię sobie grzańca wypić w schronie, ale gdyby nie było, też spoko. Gorzej z piwoszami. Także forumowymi.

_________________
Do, or do not. There is no try.

A ja tam różnicę widzę. Co innego jak z gór schodzi grupa ludzi i potem np. świętuje swoje osiągnięcia (wątpię aby z tego powodu wszystkie miejsca były zajęte) niż to, jak być może fasiągami zajeżdża reprezentacja jakiegoś zakładu pracy i przy blasku księżyca nad Morskim Okiem chleją na umór. Jak piniądz jest piniądz to niech prowadzą sobie interes na Krupówkach.

"Odrodzenie" na Przełęczy Karkonoskiej. W 2009 r.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Przypominamy, że w górach podobnie jak na nizinach po zachodzie słońca robi się ciemno" - Moko, 2017

W Odrodzeniu w marcu 2009 zmienił się właściciel. Wcześniej był taki syf, że nie podchodź. Potem już tylko zmiana na lepsze. I normalnie dostępny alkohol. Raz się tam zimą naprawdę dobrze napiłem, rum i piwo wyjątkowo smakowały. To chyba było w 2012.

Czy przypadkiem nie byłeś w listopadzie ale 2008?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Być może. Koniec listopada, totalne pustki. W sumie to tam straszyło - tak było pusto.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Przypominamy, że w górach podobnie jak na nizinach po zachodzie słońca robi się ciemno" - Moko, 2017

Straszyło najbardziej ze śmierdzących kibli i zatęchłych pokoi. To że było pusto to efekt.
Teraz na szczęście jest luksus.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

A gdzie była mowa o czymś takiem?
Pytanie brzmi czy widzisz różnicę miedzy bydłem górskim i bydłem integracyjnym? A jeśli tak to w czym bydło górskie ma być lepsze od bydła integracyjnego?
Pomijam już fakt, które bydło częściej można w schronisku spotkać.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Tomaszu, bydło to bydło, różnicy nie ma. Po prostu rogacizna. No może to górskie bardziej ekologiczne mleko daje. Wiadomo, gdzie woda czysta I trawa zielona....

_________________
Co masz zrobić jutro, zrób... pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego!

ale już 10 lat temu tam z luksusem nie było problemu....
wystarczyło parę kroków przejść na czeską stronę i by hotel czterogwiazdkowy o ile nie dwa i duży parking . Plus luksusu w Szklarskiej lub Karpaczu.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Przypominamy, że w górach podobnie jak na nizinach po zachodzie słońca robi się ciemno" - Moko, 2017

Mam na myśli, że jest czysto i schludnie i nie masz odruchu wymiotnego wchodząc do toalety czy pokoju. Normalne schroniskowe warunki, bez ekstrawagancji. Ale w porównaniu do tego co było to luksus.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Różnica jest taka że skoro są to SCHRONISKA górskie to niech bydło górskie ma szansę się wyszaleć. I powtórzę, nie wydaję mi się aby z tego powodu wszystkie miejsca były zajęte. Stopery czynią cuda więc, więc jest szansa się wyspać bo przede wszystkim będzie na czym się położyć. Jak nie widzisz różnicy to zróbmy ze schronisk sale bankietowe lub ośrodki konferencyjne. Im atrakcyjniejsze miejsce tym większa szansa na "udaną" konferencję, czyż nie prawda?

TPN chce uporządkować status nie tylko Morskiego Oka, ale i innych schronisk:
https://finanse.wp.pl/zadaja-9-mln-zl-czynszu-za-schronisko-nad-morskim-okiem-tpn-chce-przejac-tez-trzy-inne-schroniska-6195367037159041a

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Przypominamy, że w górach podobnie jak na nizinach po zachodzie słońca robi się ciemno" - Moko, 2017

Aha to bydło górskie jest lepsze. Ciekawa teza.
Ja nie widzę różnicy. Bydło to bydło. Czy w nocy ryja nadziera turysta czy integracyjny w decybelach wychodzi to samo. Nie widzę też powodu aby stawiać wyżej pawia górskiego nad integracyjny.

_________________
Tatrzańskie szlaki

_________________
Do, or do not. There is no try.

Dobzie, dobzie. Tylko mi tu więcej na forum nie płakać i się nie wywyższać że po górach chodzą jakieś "stonki", adidaski czy panie w szpilkach. Wszak turysta jest turysta.

Ano, tak to właśnie wygląda. Oczywiście sam nie jestem inny, pijam piwa kraftowe.
http://www.zapsiepieniadze.pl/polski-turysta-gorski/

_________________
NIGDY NIE WIADOMO
KTO JEST PO DRUGIEJ STRONIE

Szybkie pytanie - w którym schronisku dostępne są kraftowe piwa???

W każdym - o ile sobie wniesiesz

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Wiem, że pewnie to nie jest łatwe, ale czy ktoś jest mi wstanie powiedzieć przy którym schronisku zostało to zdjęcie zrobione ? Jakieś bardzo dawno temu

_________________
Do, or do not. There is no try.

Gdzie w Śląskim Domu w Wielickiej maja księgę wyjść taternickich?

Nie ma choć jednego więcej zdjęcia z tej wycieczki? W sensie tych samych osób na jakimś tle?
Robi - na mnie - wrażenie schroniska na Hali Ornak, ale będzie ciężko...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/